Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiesz co mnie tez nie a tez mialam podobnie. Moglo to byc przemeczenie, rownie dobrze implantacja ktora moze sie skonyc ciaza lub nie (nie zawsze zarodkowi udaje sie przetrwac mimo implantacji) czy tez jednorazowy spade progesteronu. Ale jesli to bylo jednorazowe to raczej nie masz sie czym martwic
-
Potrzebuje listę nietypowych rzeczy pod namiot. Większość typowych juz chyba mam na liście .
Wszystkie pomysły mile widziane
PS: Podpaski juz spakowalam:P -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa wczoraj wieczorem wróciłam z namiotów, spałam 14h po powrocie
Baronowa z nietypowych rzeczy przydały się: Urofuraginum lub cokolwiek innego na zapalenie pęcherza (koleżanka złapała wilka ), wody utlenione i plastry (ah nie ma to jak po pijaku w nocy hasać po lesie ) słomiane kapelusze, alkomat lub alkotesty. I żeby było śmiesznie prostownik Akurat nam akumulator padł, więc był naszym wybawieniem -
nick nieaktualnyCiri z tym lekarzem to może mu po prostu powiedz, jak jest sytuacja, może zrozumie. Teraz lekarze często wystawiają L4 jak np mi moja gin mówiła, że kobiety do niej przychodzą i mówią, że im prostu z mostu kadra kierownicza powiedziała, że bez zwolnienia mają nie wracać, bo na ich miejsce oni sobie wyszkolą innych. Albo powiedz, że pracujesz przy komputerze, a że pracodawca nie jest w stanie Ci zapewnić innego zajęcia (bo przy kompie to tylko chyba 4h możesz robić, nie pamiętam dokładnie) i kazał Ci iść na zwolnienie i tyle. Dobrze, że ja mam super babkę, nie pytała czy chcę tylko walnęła zwolnienie i powiedziała a po co się Pani ma męczyć, odpoczywać i się nie stresować
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie wolno Ci tyle w ciąży przy komputerze pracować. Ma 4h i to z przerwami. Inaczej pracodawca łamie przepisy i może zostać na niego nałożona kara. Musi albo dać Ci inne zajęcie albo zwolnić do domu a zapłacić normalnie (Nie wiem czy zleceniu też tak jest, musiałabyś poczytać) Ale to może być dobrym argumentem dla lekarza
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo właśnie nie byłam pewna czy na zleceniówce też tak jest, ale jak mówię. to jest bardzo dobry argument dla ginekologa. Powiedz, że przy kompie boli Cię głową i Ci się w niej kręci. Że nie możesz odejść od komputera, jak Cię zemdli czy zachce siku. Lekarz nie musi wiedzieć, jaka jest prawda :p