Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
No i co z tego, że nie ma przeciwwskazań? Co za koleś. A może masz do niego chodzić prywatnie? A może chciał do łapy, co? Ja wszystko rozumiem, ciąża zdrowa, Ty w miarę dobrze się czujesz, ale gdy stracisz pracę, za co utrzymasz siebie i dziecko. Gbur jeden
Ludziom brakuje empatii...
Wiem, że macierzyńskiego Ci nie dadzą, ale chociaż do porodu coś będziesz miała.
Ale się wkurzyłam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 16:49
"Życie ma tyle samo wad ile zalet." -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tam jestem dobrej mysli co do tego rocznego becikowegolittleladybird wrote:No i co z tego, że nie ma przeciwwskazań? Co za koleś. A może masz do niego chodzić prywatnie? A może chciał do łapy, co? Ja wszystko rozumiem, ciąża zdrowa, Ty w miarę dobrze się czujesz, ale gdy stracisz pracę, za co utrzymasz siebie i dziecko. Gbur jeden Ludziom brakuje empatii...
Wiem, że macierzyńskiego Ci nie dadzą, ale chociaż do porodu coś będziesz miała.
Ale się wkurzyłam...
ale na razie trzeba ogarnac zwolnienia do konca ciazy a to juz pewien klopot...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Oj Ciri widzę ze sobie możemy rękę podać. Nie wiem czy plakac czy pić
Dla przypomnienia według temperatur i proga jestem po owulacji. Według usg jestem tuz przed... Pęcherzyk 24 mm, endometrium 7. Poniewaz koleś miał tylko usg robic to za bardzo nie chcial nic mówić ani sugerować. Takze nic nie wiem. Jestem ze stresowana bo wtf. Bedzie z tego torbiel czy o co chodzi. Jak ja się mam wyluzowac na urlopie. Powinnam jutro do jakiegoś normalnego lekarza jechac:/Mama od 03.2010, czas na drugie
Tadek i Władek w jednym stali domku...
Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
-
Hmm... może były dwa pęcherzyki i jeden nie pękł? Dziwna sprawa, ciekawe czy w takim przypadku przyjdzie @ czy będzie "druga" owulacja? O ile to możliwe, chociaż ostatnio niemożliwe jest możliwe, więc kto to wie? Lekarz powiedział coś konkretnego? Mówiłaś mu, że podejrzewasz, że owulacja już była? "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
