Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo my padamy na twarz przez te jazdy i ja w ogole oslabiona jestem ale dajemy
Mielismy pierwszy bol brzuszka i placz bo siostra meza uparla sie zeby dac bablowi cyca a nie butelke, nalykal sie powietrza i brzusio bolal nie moglismy go uspokoic ale popuszczal baczki po jakichs 2h zasnal ale z nami na lozku:) zaraz trzeba go budzic ma kolejne karmienie, serce sie kraje bo tak slodko spi ale no jak kazali to trzeba...ewi0808 lubi tę wiadomość
-
Czyli ciocia dobra rada przysporzyła problemów.
Wypoczywaj ile się da Dobrze ze masz męża który Ci pomaga i wspiera
Trzymajcie się tam dzielnie.
No ja dalej w dwupaku, coś Kupbusiowi nie spieszy się, zaniedługo będe przeterminowana
Dziś wieczorem mam wizytę u gin. Tak szczerze mówiąc to chciałabym żeby powiedział już zaniedługo Pani bedzie rodzić albo musi Pani isc na wywołąnie porodu( oczywiście z jakiegoś niepoważnego powodu) bo chodze jak ząbi wogóle nie śpie. i wszystko boli jakbym maraton przebiegła.
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!
Ewi ja jeszcze nie kupowałam rogala, na początek zobaczę czy wyjdzie mi z tą ciążową poduchą, ale przypuszczam, że sobie w końcu ufunduję. Myślę, że to się przydaje.
Może Twój Maluch jest po prostu punktualny i pojawi się w punkt. Dobrze mu u Ciebie.
Ale współczuję, myślę, że będę przeżywała to co Ty. Może wymyśl sobie jakiś projekt do roboty, nie wiem jakąś ozdobę na ścianę, gotowanie wymyślne (garncarstwo;)).
Basiunia, ale Ty w domu jesteś coś ominęłam czy chodzi o łóżko szpitalne? Widzisz już się zaczynają bączusie, kupusie, bóle brzuszka czyli norma:)
Co do mojego wczorajszego usgn to dziecko jest złośliwe (oczywiście mąż nie ma wątpliwości po kim;)), oczywiście przed ktg zaczęła się ruszać, a na ktg ruchy były non stop, aż mi głupio było, chociaż dużej części nie czułam.
No, ale coś innego okazało się ciekawsze. Rejestrowały się skurcze, calkiem regularne położna mówi, że to ćwiczenia macicy, ale jeden skurcz był na 70% oczywiście w skali do 100% i położna była mocno zdziwiona, że mnie to nie boli, a ja musiałabym się skupić, żeby to w ogóle zauważyć! No i śmiała się, że będę miała fajny poród:) może ten mój próg bólowy wcale nie jest taki niski:) Plus taki, że już wiem jak rozpoznawać u mnie skurcze.
Czy tak jest? te 70% na ktg to dużo?, ponoć mają jakiś nowoczesny sprzęt. -
Mała odpoczywała jeszcze tydzień i możesz rodzić dziś na SR mówiła położna właśnie o takich skurczach, które już są a jeszcze ich nie czuć
Moja szwagierka podczas porodu w początkowej fazie miała słabe, ale bardzo bolesne skurcze. Położna nakładła jej do głowy, że skoro te lekkie ją tak bolą, to ona nie wytrzyma tych właściwych. Potem się okazało, że te ponad 100 znosiła lepiej i mniej boleśnie
Magdziulla, pamietaj że jesteśmy stworzone do rodzenia dzieci. Dasz radę -
Madziulla ale ja nie narzekam na nude. Mam sporo pracy w biurze, bo sobie olałam myślałam że pracownik i teściowa ogarną- tak mnie zapewniała ko ok. Ale od powrotu ze szpitala jak zajrzałm do biura i zorientowałąm sie jakie sa zaległosci to musze pracować. Już w miare ogarnełam jutro myślę skończyć i miec znów troche spokoju ale napewno sie nie wyłącze w 100% bo sie sajgon robi.
A w piątek mam w planach wysprzątać dom znó na błysk bo sie troszkę zabrudziło. Poprac koce i kołdry poraz kolejny. W sobote planuje do południa spać i relaksować sie przy mężu chociaż on pewnie zawalony robotą bedzie chciał pracować zeby tez potem jak sie mały urodzi pozwolić sobie na luzik. Wieczorem w sobote grill ze szwagierką- znó zrobimy te pyszne szaszłyki mniam.
A niedziela ma być upalna wiec myślę za domem w sadzie poleżakować.
A i oczywiście coś pysznego bede gotować.
A w poniedziałek młody sie urodzi
-
nick nieaktualnyEwi to faktycznie masz planów sporo, może Kubuś Ci je pokrzyżuje:)
Little właśnie jeszcze tydzień, ale raczej to nie będzie już. Mam zamiar wziąć męża w obroty, mam nadzieję, że nie będzie jak u Ewi z czopem.
Dziś zaczęłam pić napar z liści malin i kurczę niedawno naprawdę miałam bolesne skurcze - Ewi też tak miałaś? powinnam odstawić? chyba, że to efekt wczorajszego sporego wysiłku.
Little a Ty jak się masz? -
Ewi, sporo tych zajęć. Magdziulla, mam się dobrze, sporadycznie łapie mnie lekka zgaga, mała zaczyna kopać po żebrach i żoładku ogólnie jest w porządku. Nie mogę doczekać się porodu, ale najpierw muszę ogarnąć wyprawkę, bo nie mam nic
-
nick nieaktualny
-
no mnie dziś brały skurcze ale przeszły.
byłam na wizycie mały wazy 3330g szyjka zmiażdżona rozwarcie na trzy palce.
W poniedziałek mam przyjść na ktg do przychodni na 15 o ile wcześniej nie urodze.
Jak do poniedziałku nie urodze to prawdopodobnie bedziemy sie z gin umawiać na wywołanie porodu bo już łożysko słabnie.
Madziulla malina nie przyspiesza ni nie wywołuje skurvczy. wpływa na zmiękczenie szyjki.
Basiunia masz czas. ja tez wszystko skompletowałam i co czekam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 21:41
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAaa Evi trzymam kciuki :* byc moze to dzis a nawet zaraz )
Magdziulla no my juz w domku, druga nocka mija, wlasnie odczekuje po karmieniu zeby go przebrac bo przysmrodzil (wtedy dziecko nie ulewa, podobno)
Ogolnie jak sie zorganizujemy juz, nauczymy z nim zyc to bedzie super, jest dosc regularny tak wyuczony w szpitalu i staramy sie to zachowywac
Ogolnie przeslodziak:))littleladybird lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEvi !!!! To już. Widzisz Kubuś pokrzyżował Ci plany;)
Trzymam kciuki! Oby szybko poszło!
Basiunia to ja gdzieś przeoczyłam. Super. To już mamuśkujesz pełną parą. Dobrze, że jakoś Wam idzie. Karmisz piersią.
Jakoś ostatnio znowu biorą mnie obawy, że nie będę wiedziała jak to robić, Mała będzie głodna, będzie płakała, a ja razem z nią. -
nick nieaktualnyewi0808 wrote:O 5:20 urodzilam sn bez znieczulenia. Troszke mnie nacieli
Takze witan sie z Wami drogie ciocie. Mam 3340g i 55cm
Gratuluję!!! Piękne parametry! No i chyba szybko poszło:) a że nacieli to chyba normalne.
Ogromne gratulacje!