Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPicja to moze pomoze ) tez trzymam kciuki:*
Evi chyba zartujesz???!!! Omg! Nakrylas go dzis znowu?? Eh kochan atwarda babka z Ciebie ...tez Cie mocno sciskam:*
W ogole dzoewczymy snilo mi soe ze sie poznalysmy, siedzialysmy w knajpiebsaczylysmy drinko (to musialo byc jiz chyba po karmieniu )
Moze kiedys sie nam uda )
Zżyłam się z Wami :*
Little wlasnie mysle o chuscie, ale wyobrazcoe sobie ze wczoraj przyjechalam do rodzicow rano, przespal caly dzien, cala noc i dzis pol dnia, ale e nocy mi tak zaczal kaszlec, temperatura sie pojawila, pojechalismy rano do lekarza...oskrzela a jutro chrzciny dostal antybiotyk, ale jest tak kochany, nie placze, ciagle sie smieje, uwielbiam go, jest taki dzielny:)) -
nick nieaktualnyEvi cholera a myślałam, że już będzie dobrze między Wami. Co nie tak z tymi chłopami, jacyś oporni są
Jak się czujesz psychicznie?
Basiunia ogromnie współczuję choroby Malucha, szczerze to nie wiem jak przeżyję jak do Nas przyjdzie. Pewnie będę załamana. Nie mogę patrzeć jak ona cierpi.
Basiunia fajnie by było na piwko (np. Karmi - bezalkoholowe i pobudzi laktację). Przyjeżdżajcie do Lublina:)
U Nas trochę przygasa wysypka, więc chyba jednak skaza:/ a ja od środy prawie nie jem, bo we wszystkich produktach, które do tej pory jadłam jest białko. A zrobiło się to dopiero od mleka, mam nadzieję, że wystarczy wykluczyć mleko, a serki, jogurty itp będę mogła. Bo bez tego długo nie pociągnę. -
nick nieaktualnyHejka:) my po chrzcinach, taki dzielny bobas, dal rade:) w kosciele bez placzu. W sumie to przrspal w karczmie tez super. Troche pomarudzil ale no aniolek )
Widac ze czuje sie lepiej ale biore go dzis na takie oklepywanie zeby wyrzygal ta flegme bo inaczej to on sobie z tym dziadostwem nie poradzi
Jedziemybtez do innego dermatologa, magdziulla nie wierz w skaze bo jest nas kilka na tym forum a juz 3 z nas uslyszalo ze skaza a to nie prawda mi sie tez wydawalo ze mu zlagodnialo jak odstawialm a teraz jem a sie nie pogarsza
A co do spotkania to szkoda ze wczesniej sie nie z pisalysmy bo bywalam z mezem i w Lublinie i w Rzeszowie ale moze wybierzecie sie kiedys na Podhale to sie nam uda )
-
Tak jestem sama. no poprostu go wyrzuciłam a on pokornie sobie poszedł.
Basiunia napewno bede na Podhalu może umówmy sie na jakis konkretny termin i kto da rade to sie spotkamy. Proponuje juz na wiosne. Co Wy na to??
Mój tydzień temu też w kościele ani nie drgnął- całą msze przespał. Tylko podczas polewania głowy zrobił mega kupkę którą było słychać ::PP
No to Basiunia dobrze ze coraz lepiej u Waas *
-
nick nieaktualnyBasiunia no właśnie dziś byliśmy i u pediatry i u dermatologa - łojotokowe zapalenie skóry. Może u Ciebie to samo. Przełożyli nam szczepienie przez to o tydzień. Nie wygląda to dobrze, mam nadzieję, że leki pomogą. Matko ile kasy dziś wydaliśmy. Leki, lekarze, no i kupiliśmy matę.
Jedyny plus, że dermatolog od razu powiedziała, że to nie skaza nie katować się dietą, pediatra wcześniej mowiła, że próbnie 2 tygodnie nie jeść nabiału. Dobrze, że poszliśmy do dermatologa, bo bym się zagłodziła.
Basiunia fajnie, że chrzciny udane. Ja bym się teraz bała z Moją. Ona naprawdę dużo płacze, już brakuje mi pomysłów. Pediatra doradziła, żeby dać jej wody, no i spróbuję. Niby uczyli Nas, że się nie przepaja, no ale spróbuję. Najedzona, przebrana, wyspana, brzuch ok, zabawiana i płacz, płacz, płacz. Także mu chrzcimy dopiero na rocznicę naszego ślubu...w maju.
A Wam współczuję tej choroby, mam nadzieję, że szybko mu przejdzie.
Jak będziesz następnym razem w Lublinie to koniecznie daj znać!
Ewi i znowu jesteś sama? Cholera i coś postanowiłaś w tej kwestii? Ja jak cienias przyznam, że nie wiem jak bym dała sobie radę bez męża. -
nick nieaktualnyJuż myślałam, że zaśnie po 1,5h usypiania, a tu słyszę kupala sadzi, i dylemat wstawać zaglądać czy odpuścić na razie. Ech pewnie zajrzę, okaże się, że pierdas tylko i znowu ją rozbudzę.
A może mi się wydawało;)
Ja baaaaardzo bym chciała w góry! -
nick nieaktualnyJak tylko ktoras sie bedzie wybierac to dawajcie znac )
I mzoe uda nam sie wszytskim spotakc:))
Magdziulla czyli to samo co Fifu, tez mial lojotokowe, dzis bykismy u innej derm.i mowo ze sucha skora, zadne uczulenia skazy itp tylko mega przesyszona, wrazliwa dala robiona masc, mega tlusta super nawilza, zobaczymu za kilka dni czy beda efekty:) i jem wszystko:)) nawet chipsy
Takze Magdziulla izi:))
A i nasz jak zasadzi to tez daje po nozdrzach ale ja nie sprawdzam od razu jak go karmie i nawali to go przewijam przed nastepneym karmieniam po ok.2h, chyba ze jest naprawde mega kupsko to po pol h po kedzeniu:) takze nie wybudzaj malej:)
Evi mysmy sie tez przez pol mszy smiali ze nm naribi przy ksiezach bo marszczyl sie i pucył przez 10min ale kulturalnie doniosl do karczmy -
nick nieaktualny
-
Madziulla ja mojego nie ruszam jak zrobi kupke a śpi, jemu nie przeszkadza a po co mam go rozbudzać i dodawac sobie roboty.
Szukam niani, wracam do pracy.
Picja kiedy zaczełaś poszerzac diete i od czego?
Plan jest taki że biore kredyt wykańczam dom, spadam od rodziców i będzie ekstra )
Kubuś dziś skończył dwa miesiące, jejku jak to zleciało.
Stwierdzam ze zamiast narzekać i sie zamartwiać musze sie cieszyć każda chwilą bo ani się obejrze a mały wyfrunie z moich ramion
CO dzis gotujecie? jakie plany na dzień?
MY dziś szczepienie
-
My spacer. Mamy nowy lekki wózek i teraz w jednej ręce maly a w drugiej wózek. Doszedł do nas nowy kombinezon jesienny a la ramoneska i pójdziemy po make z ciecierzycy do Tesco. Potem skoczymy do firmy i musze kupic malemu jakiś sorter bo chetnie sie bawil u znajomych. Odbierzemy swiezaka w biedronce, zapakujemy siedzisko bo mam je juz u siebie i jeszcze w tym tygodniu poleci do Ciebie Ewi. Najpóźniej w sobotę.
Popakujemy ciuszki 74 do kartonikiw, i wypiorę firany. A potem będzie północ i padnę. -
nick nieaktualnyA mi się nic nie chce, jestem taka niewyspana. A muszę ogarnąć mieszkanie, pranie, bo jutro i pojutrze goście. Od rana próbuję uśpić Małą i co zaśnie to po chwili się wybudza. Nawet z toalety nie dała mi skorzystać.
Plus jest taki, że mata się chyba Małej spodobała, oczywiście na wiele opcji dla niej za wcześnie, ale już się bawi. Jak ma humor. A resztę dnia płacze. Nie potrafię pomóc własnemu dziecku.
Ewi, ale wracasz do pracy na pełen wymiar tzn. Wiem, że u siebie, ale tak dorywczo czy na całego? Ciężko się mieszka z rodzicami?
-
Cześć
Picja, mam nadzieję, że trzymanie za rękę to start w dobrym kierunku tego Wam życzę
Ewi, to już naprawdę tak na stałe? Facet ma swoje potrzeby i lepiej, gdy zaspokaja je w ten sposób niż miałby szukać gdzie indziej. Moje zdanie, ale u nas sprawy mają się inaczej, bo my z mężem razem "grzeszymy" w ten sposób
Świat idzie do przodu, a lekarze za każdym razem, gdy nie znają przyczyny wciskają skazę białkową... oby Wasze dzieciaczki szybko pozbyły się tego zapalenia.
A my nadal 2w1 -
zatrudniłam już jedną dziewczynę jak poszłam na L4 a teraz od stycznia przyjdzie jeszcze jedna.
Bede szła od 9 powiedzmy do 12-13 ogarniała spotkania z klientami a potem pappiery do domu i przy małym z nianai i rodzicami jakoś to bedziemy ogarniac. tez sobie bez małego nie wyobrażam.
Zaszczepiłam 6w1 jednak
Little nie tylko faceci maja potrzeby. no własnie grzeszycie razem... nam po porodzie tylko raz sie zdarzyło wspólnie "grzeszyć"Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 20:33