Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBasiunia a próbowałaś rutyny wieczornej. Ja wprowadziłam schemat od pierwszych dni i działa. Między 19.30 a 20.30 kąpiel, pokój szykuję wcześniej tj. ciemno tylko nocna lampa, cicho ma być wtedy, po kąpieli w takim pokoju karmię na leżąco(w dzień nigdy na leżąco nie karmię) pod koniec karmienia włączam szumy albo melodię do snu, przysypia, odkładam do łóżeczka i ona sobie powoli zasypia sama (czasami w 10minut a czasami 1,5h zależy jaki miała dzień).basiunia wrote:Fajnie ze masz stale pory, nasz zasypia ok.23 i spi tak do 4 czasem 5...ale wieczorem nima szans
a pasowaloby go nauczyc spac o 20 
niestety wlasnie jest w trakcie ppoetdzielania 170ml ktore matce udalo sie sciagnac
Zastanawiam się nad zakupem nosidła Marsupi. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny jakbyście szukały to polecam moją karuzelkę. Jestem, a w zasadzie jesteśmy z Małą zachwycone. Warta swojej ceny i oceny są zasłużone. http://www.tinylove.com.pl/index.php?p2784,karuzela-magiczna-z-projektorem-3w1
U Nas fajny dzień, chociaż mało spała. -
Projektor fajna rzecz. U nas maly karuzele nial w nosie ale kupiliśmy projektor tony love w kształcie wielorybka i na suficie ma bajkę
a pozytywka leci osobno. La millou- the beatles świetna sprawa. Najchętniej spalby z nią moj tesc- fan the beatles
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2016, 07:47
-
nick nieaktualnyHahaha Picja to sprezenyuj mu na swieta :Dd
A jak Filipek? Co z ta alergia??
My mielismy isc wczoraj do domu to Fifcio zlapal rota, i dr powiedziala e jak do jutra (dzis) nie rozwinie sie sraczka to pojdzoemy, sraczki nie ma, ten je ile moze takze rota mu nie straszny:D czekamy na obchod i zobaczymy co powie
U nas karuzela tez jest z projektorem i na chwile sie sorawdza, potem sie nudzi
W ogole dzis w nocy Fifi spal na mnie w lozeczku placz, niby fajnie, tak sie tulil ale moj sen to bylo taloe czuwanie:)
W domu biore sie za niego jakos go musze zaczac przestawiac i uczyc spania o 21 a nie o 23 i kurde no nie ja mnie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwi, bo brakuje mi pokarmu w nocy. Coś się zepsuło tak od 2 tygodni. Budzi się co 1,5-2h głodna, a cycki flaki, coś leci, a potem zaczyna boleć cholernie. Co dziwne w dzien raczej ok, i przybiera dalej super. 5130kg! A zaczęliśmy od 3kg:)
Wypiła na noc 30ml i spała 5h bez przerwy:)
Ewi jak sobie radzisz sama?
Basiunia wypisani? -
nick nieaktualnyHej:)) tal my w domku:) Fifiemu rota noetsraszne, nawet konsystemcja kupek sie poprawila talze super:)
Bylismy dzis na spacerku, no noe to dzoecko:) oczywoscoe wczoraj znowu do 23 nie spal, ale zostawilismy go w lozeczku, zamknelismy drzwi zeby tego noe slyszec i usnal, spal do 4 a potem do 9!:o
Dzis pewnie powtorka z rozrywki ale moze sie znowu nauczy bez raczek w ogole jak wydoroslal, mata edukacyjna i karuzela z projektorem w koncu zdaja egzamin )
Magdziulla ja tez juz dokarmiam reguralnie mimo z emam pokarm, ale wieczorem chyba mniej kalpryczny bo bez bebika sie nie obejdzie ale nie mam do siebie wyrzutow, wazne zeby Fofcio byl zadowplony:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 18:51
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mój już ma ponad 6 kg
Spróbuj wciągu dnia sobie odciągnąć i mieć na kolację. najwiecej pokarmu mam w nocy i rano im bliżej wieczora tym gorzej.
Ponoć to ze zmeczenia i stresu tak sie robi.
No ja póki bede miec nie bede dokarmiac chyba
Kąpie w temp pomiedzy 36-38 tak mam na termometrze w wanience ze wtedy jest ok
Nawet mam się dobrze. Gorzej bo rodzice mają grypę i boje się żebyśmy się z małym nie zarailiWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 21:05
-
nick nieaktualnyKurczę dziś dokarmianie się nie udało albo butla jej nie pasuje albo mleko (może za zimne sama robię i ciężko mi z nią na rękach wywazyć temp).
Ewi to baaardzo prawdopodobne, że mam tak ze zmęczenia i trochę niedojedzenia. Męża teraz nie ma 13-23 a Małej nie da się samej na moment zostawić, bo płacz, aż się zapowietrza. No i nie chce spać w dzień, ładuje baterie po 10 minut najlepiej na mnie i koniec.
Kurczę mam nadzieję, że z tego wyrośnie, bo się zajadę:/teraz zazdroszczę jak ktoś ma kogoś do pomocy. A samej wytachać się na spacer z 4p, wykąpać, wykarmić, uśpić. Nie mam bladego pojęcia jak funkcjonują samotne matki, a z dwójką w wzwyż to całkiem niepojęte.
Ale pochwalę się, że Żaba stała się tak mega komunikatywna, śmieje się i uśmiecha baaardzo dużo, można z nią pogaworzyć, mówi -a gu, smyra zabawki dzwoneczki i nieziemsko cieszy się jak włączam jej karuzelę. Bardzo szybko się rozwija. Ja nie mam porównania myślałam, że to normalne, ale inni mówią tak. Nie znam się, więc może stymuluję ją na wyrost, ale widać działa:)
A co Wasze Bobasy potrafią, pochwalcie się. Zobaczę co przed nami.
Co do kąpania, my mamy ten termometr do wody z uśmiechem, ale Moja Niunia lubi wodę cieplejszą. To po mnie, ja się we wrzątku kąpie.
Mam pytanie - jak Wasi chłopcy płaczą to ich zostawiacie z płaczem?
Little to już na pewno urodziła. -
Jak troszke płacze to mu pozwalam ale jak ryczy to uspakajam bo robi sie siny i sie przydusza z płaczu.
mozna powiedziec ze jestem sama z małym 24 h na dobe i tez nie spi wciagu dnia a jak zostanie sam to od razu ryk- taki sam przypadek jak u Cb Madziulla tyle ze ja juz przywykłam bo on tak od poczatku
Co potrafi,
Usmiechać sie i to czasem już śmieje sie na głos wystawiajac swoje bezzębne dziąsełka. jest ciekawy wszystkiego, ciagle na cymś się zawiesza a to lampa a to karuzela itp. jak karuzela albo lampa rusza sie szybko to n przebiera rączkami i nóżkami szybciej. Podnosi mega główkę z ramionami - ale to tak ciągnie z mięsni brzucha. ma łaskotki napewno ropoznaje już twarze i odwzajenia uśmiech słyszy i podąża za głosem. jak sie przemieszczam po pokoju to wodzi za mna wzrokirm. uwielbia omuzyke organów kościelnych jak mu włącze to wierzga apkami ze hoho.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a15ee945b935.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6140e6e4ec8a.jpg
To takie foty robione na szybko telefonem.
Magdziulla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJaki słodki blondasek. Jaśniutkie ma włoski:)
Mieścisz go jeszcze w rożku? Moja od kilku dni śpi pod kołderką. I jest lepiej niż pod kocem, bo zabezpieczyłam ją i się nie przesuwa, nieodkrywa.
Nie no ja nie mogę powiedzieć, że jestem 24h na dobę sama, bo jak jest mąż to duuużo robi. Generalnie ciężko by było bez niego. Na pewno byłyby bałagan:)
Jeśli u Ciebie faktycznie tyle to współczuję. Szukasz niani?
Teraz po rozmowach zaczęłam rozważać chustę kulkową, bo jednak dużo wątpliwości jest nt nosideł tak wcześnie. -
na noc kłade go na rożku bo jak biore go na karmienie i mu sie przyśnei to si e nie budzi, a tak jak odkładam do łózeczka jak mam go samego na rekach to sie rozbudza. ale i ta sie nie zapina bo sam sonie go otworzy albo jak da rączki do góry to mu przeszkadza.
To zdjecie w czerwonym ubranku jest sprzed 3 tygodni. a pozostałe robione dwa dni temu.
Jest mega podobny do swojego taty.
Oboje jestesmy blad to i dziecko musi byc bląd
