Zaczynam starania w 2024 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie owulacja na horyzoncie. Od tygodnia mam już płodny śluz i kłucie jajników.. i się doczekać nie mogę bo już te jajniki czuję któryś raz i już odnotowuję że może owu:)) kupiłam jednak inne testy, z rosmana Facelle i wyszedł dzisiaj prawie pozytywny..
https://zapodaj.net/plik-iXi8Dg6Ebz -
Cześć kochane !
Jestem tu nowa, ale od stycznia śledzę i czytam wasze poczynania na różnych wątkach.
U mnie starania trwają od stycznia tego roku i co miesiąc jest nadzieja a jednak kończy się @.
W każdym miesiącu statan doszukiwałam się jakiegoś sygnału, objawu ciazy. I dałabym sobie rękę uciąć że conajmniej 3 razy myślałam że zaskoczyło a tu jednak nie
.
Każdy cykl był jakiś inny a teraz obecny to najgorszy z tym co miałam. Około 3 dni po owulacji nie spałam 3 noce ani godzinki. Często latałam do toalety. Teraz mam 17 dc i mniej chodzę do toalety, ale jestem senna.
Stwierdziłam że pójdę na beta i zaraz na nią wyruszam i jeśli kolejny raz zobaczę na wynikach mniej niż 5 to chyba odpuszczę na jakiś czas, bo za każdym razem gdy wynik był negatywny popadałam w załamanie.
Czy miałyście podobnie ? -
Iwoniasta785 wrote:Cześć kochane !
Jestem tu nowa, ale od stycznia śledzę i czytam wasze poczynania na różnych wątkach.
U mnie starania trwają od stycznia tego roku i co miesiąc jest nadzieja a jednak kończy się @.
W każdym miesiącu statan doszukiwałam się jakiegoś sygnału, objawu ciazy. I dałabym sobie rękę uciąć że conajmniej 3 razy myślałam że zaskoczyło a tu jednak nie
.
Każdy cykl był jakiś inny a teraz obecny to najgorszy z tym co miałam. Około 3 dni po owulacji nie spałam 3 noce ani godzinki. Często latałam do toalety. Teraz mam 17 dc i mniej chodzę do toalety, ale jestem senna.
Stwierdziłam że pójdę na beta i zaraz na nią wyruszam i jeśli kolejny raz zobaczę na wynikach mniej niż 5 to chyba odpuszczę na jakiś czas, bo za każdym razem gdy wynik był negatywny popadałam w załamanie.
Czy miałyście podobnie ?
Nie odpuszczaj jeszcze stricte starań, może pp prostu odpusc cholernie na bete, śledzenie owulki, nie wiem czy korzystasz z flo czy innej aplikacji, ale np w okolicach dni płodnych po prostu regularnie wpsolzyjcie co 2 dzień na przykład i tak też można trafić, a co mniej myślenia i stresu ro działa lepiej, mimo, że to trudne nie fiksować się jak się człowiek stara
My się staraliśmy 6 cykli tak luźno, po prostu seks w dni płodne, później kolejne 6 cykli już z mierzeniem temperatury, monitoringiem u gina, po drodze ciąża biochemiczna i zaszlam dopiero jak wyluzowałam, wyeliminowałam stres z życia czyli pracę poszłam na l4, zmieniłam myślenie.
Teraz przed nami 4 cs okres mi się kończy więc niedługo będziemy działać znowu, ten czas mam na luzie, ale robi się gorzej tydzień przed @ jak mam ochotę testować codziennie czy jest coś czy nie 😅34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Darrika wrote:Nie odpuszczaj jeszcze stricte starań, może pp prostu odpusc cholernie na bete, śledzenie owulki, nie wiem czy korzystasz z flo czy innej aplikacji, ale np w okolicach dni płodnych po prostu regularnie wpsolzyjcie co 2 dzień na przykład i tak też można trafić, a co mniej myślenia i stresu ro działa lepiej, mimo, że to trudne nie fiksować się jak się człowiek stara
My się staraliśmy 6 cykli tak luźno, po prostu seks w dni płodne, później kolejne 6 cykli już z mierzeniem temperatury, monitoringiem u gina, po drodze ciąża biochemiczna i zaszlam dopiero jak wyluzowałam, wyeliminowałam stres z życia czyli pracę poszłam na l4, zmieniłam myślenie.
Teraz przed nami 4 cs okres mi się kończy więc niedługo będziemy działać znowu, ten czas mam na luzie, ale robi się gorzej tydzień przed @ jak mam ochotę testować codziennie czy jest coś czy nie 😅
Dzięki za odpowiedź
No właśnie tylko się zastanawiam jak tu wyluzować i o tym nie myśleć jak wszystkie przyjaciółki w ciazy albo właśnie urodziły i ciągle temat dzieci
najlepiej byłoby wyjechać na Bali na miesiąc
Kamcia97 lubi tę wiadomość
-
Iwoniasta785 wrote:Cześć kochane !
Jestem tu nowa, ale od stycznia śledzę i czytam wasze poczynania na różnych wątkach.
U mnie starania trwają od stycznia tego roku i co miesiąc jest nadzieja a jednak kończy się @.
W każdym miesiącu statan doszukiwałam się jakiegoś sygnału, objawu ciazy. I dałabym sobie rękę uciąć że conajmniej 3 razy myślałam że zaskoczyło a tu jednak nie
.
Każdy cykl był jakiś inny a teraz obecny to najgorszy z tym co miałam. Około 3 dni po owulacji nie spałam 3 noce ani godzinki. Często latałam do toalety. Teraz mam 17 dc i mniej chodzę do toalety, ale jestem senna.
Stwierdziłam że pójdę na beta i zaraz na nią wyruszam i jeśli kolejny raz zobaczę na wynikach mniej niż 5 to chyba odpuszczę na jakiś czas, bo za każdym razem gdy wynik był negatywny popadałam w załamanie.
Czy miałyście podobnie ?
U mnie to samo, z każdym cyklem mam objawy i wręcz jestem pewna że się udało. Też myślę żeby odpuścić, ale czy to się tak da. Teraz jak straciłam pracę, myślę że glowa będzie spokojniejsza. Bo byłam 4 miesiące na l4 i wiedziałam że skończy się to zwolnieniem. Wiec jakby mialam 'parcie' lekkie na to żeby zajsc w ciążę. A tu jak zwykle nigdy nie jest tak jak powinno.
Przez fo wszystko okres mi zaczal wariować, zawsze mialam 29 dni z kalendarzem w ręku. Teraz mam wrażenie ze @ przychodzi kiedy chce.
Teraz spoznia mi się tydzień, piersi wrażliwe sluz bialy , brzuch boli. Jestem taka zła, chodzę jak osa. Ale każda moja złość konczy się płaczem i tak wkolko. Masakra
Niech albo test pokaze te 2 kreski, albo niech @ juz przyjdzie bo jest to tak frustrujące że dramat.
-
Oleczka_kh wrote:U mnie to samo, z każdym cyklem mam objawy i wręcz jestem pewna że się udało. Też myślę żeby odpuścić, ale czy to się tak da. Teraz jak straciłam pracę, myślę że glowa będzie spokojniejsza. Bo byłam 4 miesiące na l4 i wiedziałam że skończy się to zwolnieniem. Wiec jakby mialam 'parcie' lekkie na to żeby zajsc w ciążę. A tu jak zwykle nigdy nie jest tak jak powinno.
Przez fo wszystko okres mi zaczal wariować, zawsze mialam 29 dni z kalendarzem w ręku. Teraz mam wrażenie ze @ przychodzi kiedy chce.
Teraz spoznia mi się tydzień, piersi wrażliwe sluz bialy , brzuch boli. Jestem taka zła, chodzę jak osa. Ale każda moja złość konczy się płaczem i tak wkolko. Masakra
Niech albo test pokaze te 2 kreski, albo niech @ juz przyjdzie bo jest to tak frustrujące że dramat.
Kurcze to może sprawdz a może się udało, daj znać jak zatestujesz
U mnie okres trwal różnie od 21 do 29 dni. Teraz 3 cykl biorę owulmed max i cykl uregulował mi się na 26 dni
, ale owulacja przychodzi szybciej niż w połowie cyklu bo średnio 3 dni po okresie.
-
Iwoniasta785 wrote:Dzięki za odpowiedź

No właśnie tylko się zastanawiam jak tu wyluzować i o tym nie myśleć jak wszystkie przyjaciółki w ciazy albo właśnie urodziły i ciągle temat dzieci
najlepiej byłoby wyjechać na Bali na miesiąc 
No nie jest lekko, u mnie kilka sąsiadek dopiero co urodziło, jedna na dniach rodzi no ale co zrobic 😅 chociaż taki wyjazd na bali na miesiąc, wow przydałoby się 🤭34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Iwoniasta785 wrote:Dzięki za odpowiedź

No właśnie tylko się zastanawiam jak tu wyluzować i o tym nie myśleć jak wszystkie przyjaciółki w ciazy albo właśnie urodziły i ciągle temat dzieci
najlepiej byłoby wyjechać na Bali na miesiąc 
Widzisz ja teraz przez 3 miesiące mocno się starałam, testy owu, temperatura itd itd i nic z tego, przez taka już ogromną chęć posiadania dziecka wpadłam w takie złe myśli i tylko się stresowalam...a to jeszcze gorsze
W tym miesiącu mierze temp ,ale wrzuciłam na luz i co będzie to będzie, muszę też chyba odetchnąć na przynajmniej dwa miesiące bo ślub we wrześniu.
OlkaO lubi tę wiadomość
Starania od 06.24 -
Hej!
Chętnie i ja dołączę do Was
miesiąc temu skończyłam 33 lata, jesteśmy 3 miesiące po ślubie, obecnie 4 cykl starań. Nie ukrywam, że moja głowa mocno pracuje nie koniecznie z korzyścią dla mnie- bo wiek, bo może już za późno, bo już trzy razy nic nie wyszło. Wizyta u ginekologa tez już odhaczona
-
Cześć! Aktualnie 2 miesiąc starań, mój obecny cykl się wydłużył, niestety najprawdopodobniej się nie udało, bi wczorajsza beta wykluczyła ciążę. Kochane jak się przygotować do nowej roli - jaka suplementacja? Przyznam że jestem podłamana, wiem że to bardzo krótki czas jeżeli chodzi o starania, ale w głowie zaczynają się zbierać dziwne myśli…
-
My mamy za sobą na razie 3 cs, teraz sobie zamowilam z apteki chrom complex (chrom, b6,cynk, niacyna i inulina, dvitum forte max z k2 4000 i naturell folian plus jeszcze biotebal bo mam słabe włosy i pazury no i zobaczymy, jeszcze może selen dokupię bo pamiętam w ostatnim cyklu poprzednich staran jak zaczęłam suplemenotwac to też brałam, ale to bardziej chyba zaskoczyło wtedy bo wyeliminowałam stres niż przez suple
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2024, 13:40
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
U mnie chyba nici z tego cyklu:(. Wszystko było pięknie- płodny rozciągliwy śluz, bóle jajników. Śluz od soboty kremowy z moich obserwacji owulacja była w czwartek/piątek. Mierzę temperaturę i nie drgnęła może odrobinę z 36,10 na 36,20 ale nie rośnie a to już powinien być 3 dzień wyższej temperatury. wykres jest płaski:( nie wiem czy prawidłowo mierzę temperaturę albo cykl bezowulacyjny.
A jak u was ?
Ja odpuszczam wszystkie analizy w przyszłym cyklu 😊 -
Ja odpuszczam też, miałam zacząć mierzyć temperaturę, ale nie mogę znaleźć termometru a nie chce specjalnie kupować, muszę się na sobie skupić i zadbaniu o ciało, wziąć się za regularne aktywności, pilnować diety, te suple zacznę brać i niech się dzieje 😅34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Ja też chyba odpuszczam wszelkie mierzenia.. zapisałam się do dietetyka, będę się zdrowo odżywiać trochę schudnę. Jeśli cykl się nie ureguluje sam to wtedy będę coś myśleć.
Dziś test negatywny - i owulacyjny i ciazowy.
Juz ponad tydzień spóźnienia.
Nie wiem. Chyba za dużo stresu, wyliczania i seksu jak za karę bo dziś trzeba, bo jutro bo pojutrze.
Dam na luz tyle ile to możliwe. Może faktycznie przyjdzie samo, jeśli nie pójdziemy na badania.
Darrika lubi tę wiadomość
-
Cześć kochane.
Czy któraś z was miała polipa endometrialnego ?
Czytałam różne historie odnośnie tego że lekarz pomyli polipa że wszesna ciaza, lub zasugerował wczesna ciaze a to okazał się polip.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2024, 16:47
-
Ja polipa nigdy nie miałam, wiem jedynie, że moja koleżanka miała jakieś polipy i miała je usuwane, bo planowali się starać o dziecko i lekarka najpierw kazała się tym tematem zająć.
Iwoniasta785 lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
nick nieaktualnyHej, wracam po chwilowej nieobecności

Nie wiem, czy pamiętacie moją historię. Dla przypomnienia od dłuższego czasu staramy się o dziecko, ale lekarz zaczął podejrzewać PCOS, robiłam badania, które wychodziły w miarę dobrze, brałam duphaston itd. Szczegółowy opis znajdziecie na pierwszej stronie forum.
Nie byłam do końca zadowolona z poprzedniej wizyty i podejścia lekarki, dlatego poszłam do innego ginekologa i otrzymałam informację, że wprowadzone zostało złe leczenie.
Jeśli chodzi o poprzednie wyniki ginekolog je przeanalizował i stwierdził, że ma tylko uwagę do mojego testosteronu, który był za wysoki i przepisał mi lek na jego obniżenie (który podobno powinnam dostać od razu.
Lekarz wprowadził mi również ponownie Duphaston na wyregulowanie miesiączki, ale w innym dawkowaniu. Dodatkowo zalecił mi branie Inofemu.
Po analizie Pani ginekolog stwierdziła u mnie PCOS, ale powiedziała, że zadziałamy temu dziadostwu. Inofem i lek na testosteron mam brać aż do odwołania, a duphaston przez 2 miesiące. Następnie wprowadzimy stymulacje owulacji i monitowanie cykli od września.
Mimo wszystko lekarz dalej prężnie kazał się nam starać i nie odpuszczać, bo bywają różne przypadki, a natura zaskakuje. Spodobało mi się podejście tej lekarki, bo poświęciła mi ponad godzinę na tłumaczeniu mojego stanu zdrowia i etapów leczenia.
Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że do końca roku uda mi się zajść w ciążę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2024, 15:17
Darrika, Deyansu lubią tę wiadomość


a z jakiego rejonu jesteś? Teraz to chyba wszędzie ciężko o jakąś sensownego orace w ogóle. 




