Zaczynam starania w 2024 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej , jestem tutaj nowa
O dzidzie staramy się od kwietnia zeszłego roku .
W marcu udało się zajść w pierwszą , wyczekiwaną ciążę, jednak serduszko przestało bić w 8tc (dowiedziałam się będąc z 11tc na drugim USG, żadnych wcześniejszych objawów poronienia nie miałam)
Jestem po zabiegu łyżeczkowania , a kolejna @ po zabiegu pojawiła się już po 4 tygodniach . Po miesiącu pojawieniu się drugiej @ zaczęliśmy kolejne starania , ale niestety nie udaje się
Czy macie jakieś sposoby na zwiększenie płodności ? Słyszałam o suplementacji olejku z wiesiołka , ale czy to na pewno pomaga ?👩 28 | 🧔32
👼 💔 Aniołek, 05.2024, ciąża zatrzymana 11+1dc -
Plapart wrote:Hej , jestem tutaj nowa
O dzidzie staramy się od kwietnia zeszłego roku .
W marcu udało się zajść w pierwszą , wyczekiwaną ciążę, jednak serduszko przestało bić w 8tc (dowiedziałam się będąc z 11tc na drugim USG, żadnych wcześniejszych objawów poronienia nie miałam)
Jestem po zabiegu łyżeczkowania , a kolejna @ po zabiegu pojawiła się już po 4 tygodniach . Po miesiącu pojawieniu się drugiej @ zaczęliśmy kolejne starania , ale niestety nie udaje się
Czy macie jakieś sposoby na zwiększenie płodności ? Słyszałam o suplementacji olejku z wiesiołka , ale czy to na pewno pomaga ?Starania o pierwsze bobo 2024r. 🍀
👩🏽27 🧔🏽♂️30 🐶 3
❤️2021r.
💊 kwas foliowy
✅ TSH, cytologia, progesteron 7dpo - 20,90 ng/ml, estradiol - 164,00 pg/ml, morfologia. -
Plapart, wiesiołek poprawia jakość śluzu i zwiększa jego wydzielanie. Pytanie tylko, czy w tej kwestii miałaś dotychczas problemy? Ja myślę, że skoro udało ci się zajść w ciążę, to kolejna jest tylko kwestią czasu. O ile u twojego partnera nie pogorszyły się wyniki. Myślę, że dobrze jest mimo wszystko dać facetowi jakieś witaminy wspomagające. Mój swojego czasie brał Fertilman plus. Ja natomiast suplementowałam się Miositogyn (mimo że z samym procesem owulacji nie miałam problemów).
-
Kamcia97 wrote:Przyszło plamienie więc okres juz będzie
Więc wychodzi że owu była 14 15 dc Więc mierzenie temperatury to jest nijakie bo wtedy nie było ani skoku ani spadku już nie mówiąc o sluzieKamcia97 lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny!
Potrzebuje pomocy, rady, sugestii.
Od 8 miesiecy staramy sie z mezem o dziecko, bez skutku. Miesiac temu w dniu spodziewanej miesiaczki zrobilam sobie test, ktory wyszedl pozytywnie. Kolejnego dnia powtórzyłam i rowniez pozytywny. Bardzo wyrazne dwie kreski. Okres zawsze mam regularny tym razem sie nie pojawial, bylam przeszczesliwa az tu nagle z tygodniowym opoznieniem zaczelam krwawic. Kilka godzin pozniej bylam juz u lekarza, ktory stwierdzil ze nie ma nawet sladu po ciazy. Beta hcg rozniez to wykluczyla. W tym momencie uznalismy ze czas rozpoczac diagnostyke. Lekarz zlecil mi badania hormonow z krwi, bylam u niego monitorowac owulacje i okazuje sie ze wszystko jest ok oprocz podniesionej prolaktyny (poziom 664 przy normie 496). Lekarz zapisal dostinex, ktory mam zaczac przyjmowac dopiero gdy dostane miesiaczke (zeby wykluczyc ew ciaze). Oboje z mezem jestesmy szczupli, aktywni, zdrowi, bez nalogow. Prowadzimy zdrowy tryb zycia. Wiem ze problem moze byc rowniez po stronie meza(jeszcze tego nie sprawdzalismy), ale chcialabym wiedziec co w moim przypadku moze jeszcze zawodzic? Jesli maz bedzie zdrowy, obnizenie prolaktyny nie pomoze to na co jeszcze powinnam zwrocic uwage? Nie mam pelnego zaufania do zadnego lekarza, czasem trzeba im cos zasugerowac,więc moze cos podpowiecie? Jakie byly wasze doswiadczenia?
Za wszystkie odpowiedzi baardzo dziekuje -
Lucyna24 wrote:Czesc dziewczyny!
Potrzebuje pomocy, rady, sugestii.
Od 8 miesiecy staramy sie z mezem o dziecko, bez skutku. Miesiac temu w dniu spodziewanej miesiaczki zrobilam sobie test, ktory wyszedl pozytywnie. Kolejnego dnia powtórzyłam i rowniez pozytywny. Bardzo wyrazne dwie kreski. Okres zawsze mam regularny tym razem sie nie pojawial, bylam przeszczesliwa az tu nagle z tygodniowym opoznieniem zaczelam krwawic. Kilka godzin pozniej bylam juz u lekarza, ktory stwierdzil ze nie ma nawet sladu po ciazy. Beta hcg rozniez to wykluczyla. W tym momencie uznalismy ze czas rozpoczac diagnostyke. Lekarz zlecil mi badania hormonow z krwi, bylam u niego monitorowac owulacje i okazuje sie ze wszystko jest ok oprocz podniesionej prolaktyny (poziom 664 przy normie 496). Lekarz zapisal dostinex, ktory mam zaczac przyjmowac dopiero gdy dostane miesiaczke (zeby wykluczyc ew ciaze). Oboje z mezem jestesmy szczupli, aktywni, zdrowi, bez nalogow. Prowadzimy zdrowy tryb zycia. Wiem ze problem moze byc rowniez po stronie meza(jeszcze tego nie sprawdzalismy), ale chcialabym wiedziec co w moim przypadku moze jeszcze zawodzic? Jesli maz bedzie zdrowy, obnizenie prolaktyny nie pomoze to na co jeszcze powinnam zwrocic uwage? Nie mam pelnego zaufania do zadnego lekarza, czasem trzeba im cos zasugerowac,więc moze cos podpowiecie? Jakie byly wasze doswiadczenia?
Za wszystkie odpowiedzi baardzo dziekuje
No widzisz, my też jesteśmy szczupli lubimy sport zdrowo się odżywiamy, a już 4 miesiąc i nadal nic..zawsze jest za wcześniej albo za późno..Już nawet nie wierzę w te testy ani w mierzenie temperatury bo i tak nic z tego
A wyniki w normie -
Wiem, że mało tu się udzielam (na razie ... przynajmniej) i nie wiem, czy można wklejać linki (?).
Bo dużo słucham wykładów, podcastów o zdrowiu, o PCOS, itd. na YouTube i trafiłam dziś na fantastyczny, choć mega długi wykład (2h) Fundacji ProCreatio sprzed 8 miesięcy o nieoczywistych przyczynach niepłodności. Kilka przykładów, sporo medycznych terminów i przejrzystego wyjaśnienia, co zostało zrobione: jaka diagnostyka, jakie wyniki i jaki to miało wpływ na możliwość poczęcia. Zarówno o kobietach, jak i o mężczyznach.
Wiem, ze ryzykuję z tym linkiem, ale uważam, że komuś to może pomóc i coś rozjaśnić - dlatego wklejam i polecam: https://www.youtube.com/watch?v=_m3eVHW6wzg&t=3834s
Jeśli to zakazane, to gdy już nie będzie linku, wystarczy wpisać w wyszukiwarce YT Fundacja ProCreatio i tytuł filmu: Nieoczywiste przyczyny niepłodności – czego nie pominąć w diagnostyce? dr Katarzyna Jankowska
Wykładowczyni jest specjalistą chorób wewnętrznych; specjalistą endokrynologiem; specjalistą andrologii klinicznej EAA i PTA; specjalistą immunologii klinicznej - w Warszawie👩🏻 38
PCOS, IO, hiper: androgeny & prolaktyna po MTC
dawniej nadwaga i problemy z tarczycą
MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota
AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
posiewy, MUCHA - ok
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki
👱🏻32
nasienie morfo 3%, wysokie pH i lepkość
ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK
IO, stan przedcukrzycowy (?) -> OGGT (11.2024)
stres oksydacyjny Wysoki; MAR HBA chromatyna OK
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱
🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
Początek czerwca 2024 - cb (po niedrożnej stronie)
Lipiec 2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
Sierpień-Wrzesień /Grudzień 2024 -> pogłębiona diagnostyka obojga -
Kamcia97 wrote:No widzisz, my też jesteśmy szczupli lubimy sport zdrowo się odżywiamy, a już 4 miesiąc i nadal nic..zawsze jest za wcześniej albo za późno..Już nawet nie wierzę w te testy ani w mierzenie temperatury bo i tak nic z tego
A wyniki w normie
A najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ja totalnie nie potrafie sie odnalezc w tym calym srodowisku lekarzy, badan itp. Nie wiem z czym do kogo. Lekarz, do ktorego chodze to zwykly ginekokog, zastanawiam sie czy powinnam udac sie juz do kliniki leczenia nieplodnosci? Ale czy to nie za wczesnie? Moze ten moj lekarz nie ma odpowiednich kwalifikacji? Nie wiem, milion pytan sie pojawia. Nie spodziewalam sie, ze bede miala z tym problem.Kamcia97, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Lucyna24 wrote:A najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ja totalnie nie potrafie sie odnalezc w tym calym srodowisku lekarzy, badan itp. Nie wiem z czym do kogo. Lekarz, do ktorego chodze to zwykly ginekokog, zastanawiam sie czy powinnam udac sie juz do kliniki leczenia nieplodnosci? Ale czy to nie za wczesnie? Moze ten moj lekarz nie ma odpowiednich kwalifikacji? Nie wiem, milion pytan sie pojawia. Nie spodziewalam sie, ze bede miala z tym problem.
Wiesz zależy też jak często się staracie .Bo ponoć jak pary parę razy w tygodniu się starają i po roku nic to trzeba zacząć się badać -
Lucyna24 wrote:A najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ja totalnie nie potrafie sie odnalezc w tym calym srodowisku lekarzy, badan itp. Nie wiem z czym do kogo. Lekarz, do ktorego chodze to zwykly ginekokog, zastanawiam sie czy powinnam udac sie juz do kliniki leczenia nieplodnosci? Ale czy to nie za wczesnie? Moze ten moj lekarz nie ma odpowiednich kwalifikacji? Nie wiem, milion pytan sie pojawia. Nie spodziewalam sie, ze bede miala z tym problem.
Ja to już rezygnuje z mierzenia temperatur itd bo to nie dla mnie..niby fajna sprawa bo można poznać organizm itd ale codzienna myśl się budzić jaka będzie temp czy to już owulacja czy ten test jest pozytywy itd to stresuje..Już nie mówiąc o samych staraniach bo też trzeba mieć chęci i czas..na siłę to nic z tego nie będzie
Też myślałam kiedyś że to będzie od tak i będzie dzidzia a tutaj nic z tegoDeyansu lubi tę wiadomość
-
Kamcia97 wrote:Wiesz zależy też jak często się staracie .Bo ponoć jak pary parę razy w tygodniu się starają i po roku nic to trzeba zacząć się badać
Pod warunkiem: odpowiedniego wieku oraz ewentualnie występujących problemów, o których już wiemy. Szkoda, że sama nie wiedziałam tego wcześniej i wieku 37 lat z PCOS pod kontrolą (niby) próbowaliśmy z Mężem ten przysłowiowy rok. Nooo, dobra, nie było tak idealnie kilka razy w tygodniu, ale gdyby miało się udać, to wierzę, że by się udało. Dopiero potem doczytałam, czy usłyszałam, że po 35. rż i z takimi problemami to trzeba się diagnozować już na starcie starań.
Kończąc, jeśli cokolwiek Cię @Lucyna24 niepokoi, możesz iść dalej w diagnostykę. Męża koniecznie też zbadaj, zwłaszcza, jeśli ma pracę, która może przegrzewać "żołnierzy", ma niezbyt zdrowy styl życia, odżywiania się. Nie wiem, w jakim wieku jesteście - ale im wyższy, tym gorzej.
Co do prolaktyny, może warto zbadać, czy nie wynika ona z guza przysadki. Czy poza podstawowymi hormonami miałaś badany cały pakiet tarczycowy, włącznie z ft3 i ft4? Czy masz w porządku morfologię, insulinę i glukozę? U mnie jest jeszcze insulinooporność, a do tego od długiego już czasu eozynofilia, gdzie wykluczyłam alergię (tylko na chrom czy nikiel), więc muszę zbadać się pod katem pasożytów.
Pisałaś tylko o badaniach hormonów - dlatego pytam. I coś, co dopiero chyba przede mną - przegapiłam to, dopiero z tego Forum się o takim badaniu dowiedziałam: badanie drożności jajowodów. A przed nim np. sprawdzenie pochwy pod kątem Ureaplasmy, Chlamydii i Mycoplasmy. Bo te wszystkie infekcje wcale nie muszą dawać objawów takich jak w reklamach produktów na "upławy, swędzenie" ;> Ale to już kolejny krok.
No i bardzo ważna sprawa, czy z Twoich wyników wynikało jasno, że masz owulację? Ta beta teoretycznie by to potwierdzała, ale może warto to sprawdzić monitoringiem, albo chociaż badaniem w 7 dniu po teoretycznym dniu owulacji (estradiol / progesteron)
Niemniej na początek: seminogram Twojego Męża plus badanie pod kątem guza prolaktynowego (chyba, że lekarz już jasno to wykluczył) No chyba, że już z Dostinexem Wam się uda, czego mocno życzę :*
I - łatwo napisać, ciężej zrobić- nie spinaj się, to tylko niestety podniesie prolaktynę, kortyzol.
Pozdrawiam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia, 15:12
Kamcia97 lubi tę wiadomość
👩🏻 38
PCOS, IO, hiper: androgeny & prolaktyna po MTC
dawniej nadwaga i problemy z tarczycą
MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota
AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
posiewy, MUCHA - ok
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki
👱🏻32
nasienie morfo 3%, wysokie pH i lepkość
ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK
IO, stan przedcukrzycowy (?) -> OGGT (11.2024)
stres oksydacyjny Wysoki; MAR HBA chromatyna OK
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱
🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
Początek czerwca 2024 - cb (po niedrożnej stronie)
Lipiec 2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
Sierpień-Wrzesień /Grudzień 2024 -> pogłębiona diagnostyka obojga -
Deyansu wrote:Pod warunkiem: odpowiedniego wieku oraz ewentualnie występujących problemów, o których już wiemy. Szkoda, że sama nie wiedziałam tego wcześniej i wieku 37 lat z PCOS pod kontrolą (niby) próbowaliśmy z Mężem ten przysłowiowy rok. Nooo, dobra, nie było tak idealnie kilka razy w tygodniu, ale gdyby miało się udać, to wierzę, że by się udało. Dopiero potem doczytałam, czy usłyszałam, że po 35. rż i z takimi problemami to trzeba się diagnozować już na starcie starań.
Kończąc, jeśli cokolwiek Cię @Lucyna24 niepokoi, możesz iść dalej w diagnostykę. Męża koniecznie też zbadaj, zwłaszcza, jeśli ma pracę, która może przegrzewać "żołnierzy", ma niezbyt zdrowy styl życia, odżywiania się. Nie wiem, w jakim wieku jesteście - ale im wyższy, tym gorzej.
Co do prolaktyny, może warto zbadać, czy nie wynika ona z guza przysadki. Czy poza podstawowymi hormonami miałaś badany cały pakiet tarczycowy, włącznie z ft3 i ft4? Czy masz w porządku morfologię, insulinę i glukozę? U mnie jest jeszcze insulinooporność, a do tego od długiego już czasu eozynofilia, gdzie wykluczyłam alergię (tylko na chrom czy nikiel), więc muszę zbadać się pod katem pasożytów.
Pisałaś tylko o badaniach hormonów - dlatego pytam. I coś, co dopiero chyba przede mną - przegapiłam to, dopiero z tego Forum się o takim badaniu dowiedziałam: badanie drożności jajowodów. A przed nim np. sprawdzenie pochwy pod kątem Ureaplasmy, Chlamydii i Mycoplasmy. Bo te wszystkie infekcje wcale nie muszą dawać objawów takich jak w reklamach produktów na "upławy, swędzenie" ;> Ale to już kolejny krok.
No i bardzo ważna sprawa, czy z Twoich wyników wynikało jasno, że masz owulację? Ta beta teoretycznie by to potwierdzała, ale może warto to sprawdzić monitoringiem, albo chociaż badaniem w 7 dniu po teoretycznym dniu owulacji (estradiol / progesteron)
Niemniej na początek: seminogram Twojego Męża plus badanie pod kątem guza prolaktynowego (chyba, że lekarz już jasno to wykluczył) No chyba, że już z Dostinexem Wam się uda, czego mocno życzę :*
I - łatwo napisać, ciężej zrobić- nie spinaj się, to tylko niestety podniesie prolaktynę, kortyzol.
Pozdrawiam!
Mialam monitorowana owulacje na usg w 9 dniu cyklu a poznien w 18. Wszystko ksiazkowo. W dodatku 13 dnia cyklu bolal mnie jajnik, zrobialam test owulacyjny -pozytywny.
Mam nadzieje ze to kwestia prolaktyny. Panikuje bo za kilka dni koncze 34 lataKamcia97, Deyansu lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj testowałam ale biało. Jestem około 9 dzień po owulacji. Za 6 dni mam dostać okres. Niestety mam strasznie długie cykle, przeważnie 35 dniowe 😪
Trzymam kciuki za was dziewczyny 🤞🏻Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia, 16:19
27👩🦰
34🧑 -
Lucyna24 wrote:Mialam badany caly pakiet tarczycowy, w dodatku w tamtym roku usg tarczycy. Morfologia ok. Insulina i glukoza nie byla badana.
Mialam monitorowana owulacje na usg w 9 dniu cyklu a poznien w 18. Wszystko ksiazkowo. W dodatku 13 dnia cyklu bolal mnie jajnik, zrobialam test owulacyjny -pozytywny.
Mam nadzieje ze to kwestia prolaktyny. Panikuje bo za kilka dni koncze 34 lata
Ja już panikuje a kończę w październiku 27 lat..Deyansu lubi tę wiadomość
-
Lucyna24 wrote:Mialam badany caly pakiet tarczycowy, w dodatku w tamtym roku usg tarczycy. Morfologia ok. Insulina i glukoza nie byla badana.
Mialam monitorowana owulacje na usg w 9 dniu cyklu a poznien w 18. Wszystko ksiazkowo. W dodatku 13 dnia cyklu bolal mnie jajnik, zrobialam test owulacyjny -pozytywny.
Mam nadzieje ze to kwestia prolaktyny. Panikuje bo za kilka dni koncze 34 lata
A ja 38 lat :> Więc doskonale Cię rozumiem. Na pocieszenie, z tego, co na razie widać, to tylko to, a zaczęłaś się diagnozować jeszcze przed 35, kiedy jest teoretycznie pierwszy poważny spadek płodności.
Czy miałaś badaną rezerwę jajnikową, czyli AMH? Niezależnie od tego, czy się stresujesz, czy nie, warto to zbadać. Wynik nie świadczy sam w sobie o możliwości poczęcia, a bardziej o tym ile czasu zostało, tj. czy trzeba się spieszyć👩🏻 38
PCOS, IO, hiper: androgeny & prolaktyna po MTC
dawniej nadwaga i problemy z tarczycą
MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota
AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
posiewy, MUCHA - ok
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki
👱🏻32
nasienie morfo 3%, wysokie pH i lepkość
ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK
IO, stan przedcukrzycowy (?) -> OGGT (11.2024)
stres oksydacyjny Wysoki; MAR HBA chromatyna OK
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱
🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
Początek czerwca 2024 - cb (po niedrożnej stronie)
Lipiec 2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
Sierpień-Wrzesień /Grudzień 2024 -> pogłębiona diagnostyka obojga -
Deyansu wrote:A ja 38 lat :> Więc doskonale Cię rozumiem. Na pocieszenie, z tego, co na razie widać, to tylko to, a zaczęłaś się diagnozować jeszcze przed 35, kiedy jest teoretycznie pierwszy poważny spadek płodności.
Czy miałaś badaną rezerwę jajnikową, czyli AMH? Niezależnie od tego, czy się stresujesz, czy nie, warto to zbadać. Wynik nie świadczy sam w sobie o możliwości poczęcia, a bardziej o tym ile czasu zostało, tj. czy trzeba się spieszyć -
Lucyna24 wrote:Nie, nie mialam. Dopiero zaczelam diagnostyke i tu tez pojawia sie pytanie: czy takie badania jak AMH, droznosc jajowodow i wiele innych wykonuje zwykly ginekolog czy to robi sie juz w klinikach leczacych bezplodnosc? Szczerze, poczytalam troche o tych klinikach i z tego co ludzie pisza w opiniach sa one nastawione glownie na zysk z in vitro.
Też tak czytałam o klinikach. AMH zrobiłam sobie sama w Alabie, drożność jajowodów chyba można zrobić na NFZ, dopiero się przymierzam, żeby pójść po skierowanie, więc nie wiem, jak to wygląda. Bo już AMH nie jest tanie, ale je robi się wyłącznie prywatnie, a HSG (czyli bad. drożności) nie na NFZ kosztuje dużo więcej, w okolicach 1000 zł, czasem więcej. Seminogram Mąż zrobił prywatnie w Diagnostyce. Są oczywiście lekarze, którzy nie uznają wyników z Diagnostyk, ale to już inna historia...
Tak, że część badań da się zrobić samemu, bez skierowań, ale warto najpierw zapytać lekarza, żeby pokierował, które faktycznie są potrzebne. I dopytać, co można wykonać na NFZ - po co przepłacać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia, 17:44
👩🏻 38
PCOS, IO, hiper: androgeny & prolaktyna po MTC
dawniej nadwaga i problemy z tarczycą
MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota
AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
posiewy, MUCHA - ok
Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki
👱🏻32
nasienie morfo 3%, wysokie pH i lepkość
ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK
IO, stan przedcukrzycowy (?) -> OGGT (11.2024)
stres oksydacyjny Wysoki; MAR HBA chromatyna OK
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱
🤵👰 10.2022
Starania na luzie - 2023
Początek czerwca 2024 - cb (po niedrożnej stronie)
Lipiec 2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
Sierpień-Wrzesień /Grudzień 2024 -> pogłębiona diagnostyka obojga -
Nie pamiętam już która dziewczyna, ale fajnie napisała tu na forum, że nawet zdrowe zupełnie pary, gdzie z obu stron jest wszystko ok to mamy tylko 33% szansy w danym cyklu, że się uda.
Niestety bycie szczupłym, wysportowanym i z dobrym odżywianiem nie daje nam gwarancji na ciążę. Ja pamiętam jak zaczynaliśmy się starać to byłam w dobrej wadze i kondycji, wyniki badań wzorowe, potem zaczęło się sypać przez stres, przytyłam, odżywianie legło, przestalam ćwiczyć i zaszlam w ciążę mimo nadwagi i średnio zdrowego stylu życia, ale wywaliłam z życia całkowicie stres, wrzuciłam luz, cieszyłam się drobiazgami i zaskoczyło 🤷♀️33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
9 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele
🔬08.2024 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬11.2024 TSH 2,09❌️ T4 1,06✅️anty TPO, anty TG ✅️ badania 2-5dc ✅️
Badanie nasienia✅️
🗓 08.24 usg piersi✅️cytologia płynna✅️
Nadwaga - dieta i ćwiczenia (do tej pory -6 kg)
🔜26.11 Wit D3
🔜28.11 endo konsultacja
🔜04 12 wizyta u gina