Zimowe staranka :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ewcia2337196 wrote:DO WSZYSTKICH DZIEWCZYN !!!!!!!
nie mam zamiaru nikogo oszukiwać na temat mojej ciąży. Chcecie to wierzcie jak nie chcecie to nie musicie ja nikogo nie zmuszam. A komentarze typu, że jestem puszczalska itp zostawcie dla siebie, nie znacie mnie to nie oceniajcie !Martii lubi tę wiadomość
-
U mnie lipa. Mąż dzwonił, że będzie może w niedzielę, także ten cykl odpada. A mi dzisiaj wyjątkowo samotnie, nawet gadam sama do siebie I jakoś mały dzisiaj bardziej marudny.. chyba pogoda źle nastraja. Muszę się za robotę wziąć, faktury, dokumenty.. wszystko leży albo siedzi na poczcie i czeka. A jutro muszę to wysłać. Fajnie czasem móc popracować sobie w domku, mieć oko na dziecię, ale czasem do ludzi by się chciało. Ot, gadanie w stylu "dogódź kobiecie"
-
Martii wrote:U mnie w bloku tak teraz grzeją, że czuje się prawie jak w saunie
-
To moi sąsiedzi to rozrzutne bolki, właściwie, ciepło, ktore mamy idzie właśnie od nich.I to jest kolejny argument dlaczego nie lubie zimy, jedni tego ciepla maja jak na lekarstwo, tak jest też u moich teściów, a u innych palą jak szaleni w tych piecach, czy czym tam maja.Jestes uzależniony też od jakiegoś pana Czesia z kotłowni, który reguluje tym jak mu sie podoba.
-
A ja już nie wiem, co myśleć... Dzisiaj jest 38 dc i nic się nie dzieje... 29 listopada powinnam dostać @ i nie przyszedł. Testy z moczu i krwi negatywne. Czekam i czekam i nic. Gin powiedziała, że mam poczekać jeszcze do 17 grudnia i jak nic nie będzie, to przepisze coś na wywołanie. Nie wiem, czy po odstawieniu Duphastonu okres może się aż tyle opóźniać???
Strażaczka90 lubi tę wiadomość
-
A no niestety.. Jeszcze 2-3 lata musimy się pomęczyć, później mam nadzieję, uda nam się przeprowadzić. Marzy nam się domek, nieduży, prosty, no ale czas pokaże jak będzie. U moich rodziców gorąco, aż miło posiedzieć Eh, od pół godz robimy wielkie poszukiwanie dyda (smoczka), już skończyły mi się pomysły gdzie mógł wsadzić. A dokładnie dwa zgubił. I zamiast spać to mieszkanie przewraca do góry nogami A mi się już spać chce..
Strażaczka90 lubi tę wiadomość
-
Papi77 wrote:A no niestety.. Jeszcze 2-3 lata musimy się pomęczyć, później mam nadzieję, uda nam się przeprowadzić. Marzy nam się domek, nieduży, prosty, no ale czas pokaże jak będzie. U moich rodziców gorąco, aż miło posiedzieć Eh, od pół godz robimy wielkie poszukiwanie dyda (smoczka), już skończyły mi się pomysły gdzie mógł wsadzić. A dokładnie dwa zgubił. I zamiast spać to mieszkanie przewraca do góry nogami A mi się już spać chce..
-
Martii wrote:Hehe, ja podobno też na smoczka mowilam dyda i mialam 3 dydy, jeden w ustach i po jednym w rękach, biada mojej mamuśce jak któryś przepadł, zapewne doskonale by Cię zrozumiała Kiedyś moja zgubę znalazła u sąsiadki za łóżkiem, którą obudziła o 11 w nocy, bo bez dyda spania nie było...
Martii, Martii lubią tę wiadomość
-
O kurcze, to może genetyczne skłonności
Muszą wymyslec smoczki, ktore wydaja z siebie jakiś dźwięk jak je szukasz, np na klaśnięcie, ułatwiloby to zycie pewnie wielu mamom Trzeba będzie opatentować ten pomysł
Jak dojdzie drugie, to synek będzie mial juz 2latka, będzie pomagał w szukaniu dyda dla siostrzyczki lub braciszka -
Martii wrote:O kurcze, to może genetyczne skłonności
Muszą wymyslec smoczki, ktore wydaja z siebie jakiś dźwięk jak je szukasz, np na klaśnięcie, ułatwiloby to zycie pewnie wielu mamom Trzeba będzie opatentować ten pomysł
Jak dojdzie drugie, to synek będzie mial juz 2latka, będzie pomagał w szukaniu dyda dla siostrzyczki lub braciszka