Zimowe staranka :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mycha28 wrote:dziękuję ci bardzo kochana
martwiłam się tymi przeciwciałami bo nie wiedziałam jak interptetować te widełki
PCO nie mam stwierdzonego , cykle regularne ok 30 dni. Też czytałam że to może być niedomoga ciałka zólłtego więc po owulce zbadam progesteron bo jeszcze nie badałam. W poniedziałek idę do gina na USG może coś mi da chociaż on taki niezbyt współpracujący jest ale zobaczymy -
Strażaczka90 wrote:Przestan czytać głupoty....W internecie same głupoty piszą ja też dużo czytałam o głupich sprawach teraz żałuję bo wtedy wylam jak nie powiem co głupia byłam jak but z lewej nogi.!!!!nie ma co wierzyć w głupoty....Wrzuc na luuz
Ale powiem Wam szczerze, że czasem to aż nie można się powstrzymać, żeby nie poczytać o czymś w necie. A w ciąży to dopiero jazda! Zakuło mnie- leciałam do kompa, bolały mnie nogi- to samo, bolały mnie plecy- też, a jak kuło mnie tak porządnie (że tak powiem wprost) w pochwie- to wręcz biegłam. Zamiast zadzwonić do lekarza, jak już faktycznie coś tam nie daje spokoju, to nie, lepiej sprawdzić co dziewczyny z jakiegoś tam forum o tym sądzą. Ale jak trafiłam do szpitala i o mały włos nie straciłam maluszka, przestałam świrować. To były najgorsze chwile w moim życiu, raz poroniłam, wiem co to za ból. Eh, nie lubię o tym myśleć ani mówić.
Dzisiaj mam słowotok -
Witam dziewczynki, doradcie mi prosze, bo juz zdebialam...jestem w ok.22dc i wlasnie zauwazylam, jasno rozowe wodniste coś, ktore ze mnie wpłynęło na wkladke...
Nic mnie nie boli, nie mam objawów jak na @, a ta powinna przyjsc dopiero w sobote lub niedziele, czasami zdarza sie nawet, ze w poniedzialek lub wtorek(30-31dc)-tak bylo np przedostatnim razem.Skad te plamienia w tym czasie.Czy mam sie martwic:-(?? -
Hmm, boje sie cos sprawdzac,a tej bety szczegolnie bo tak jak mowisz najlepiej w terminie @,bo nawet jak cos wyjdzie, moze nie "dotrwac",boje sie, ze jutro wstane, a @ juz bedzie rozkrecona na całego, wtedy ten test juz bede mogla wsadzic se w nos...:-/Kurde u mnie zawsze coś...
-
Nie martw się, ja jak widać czekam już 1,5 tygodnia za okresem. I też robiłam wcześniej test. Wyszedł negatywny. Pozostałe w kolejnych dniach też. Każda z nas boi się rozczarowania i ja w tym cyklu już się pogodziłam z brakiem ciąży. Myślałam, że jeszcze będzie jeden cykl w tym roku, ale przy przedłużającym się obecnym cyklu nic z tego nie wyjdzie niestety.
Martii lubi tę wiadomość
-
Masz rację, kazda boi sie rozczarowania, ja boje sie tego panicznie, dlatego tak teraz szaleje, niby chce wiedzieć co to i co sie dzieje, a z drugiej strony boje sie isc na bete...Ehh wole nakręcić sie, ze nic nie wyszło, ewentualnie miec potem niespodziankę...
A Ty robilas bete?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 22:18
-
Marti, poczekaj do piątku, zaoszczędzisz sobie nerwów
Ja to czasem mam wrażenie, że starając się o maluszka, myślami wstrzymujemy przyjście @. Koleżanka przed staraniami miała co 28 dni, śmiała się, że wie o której porze dnia, bo zawsze wieczorem. A jak zaczęła się starać, cykle jej powariowały. Wydłużały się jej nawet do 40 paru dni. Ale po roku się doczekała córci.
A to jest najgorsze uczucie, spóźnia się @, kiełkuje nadzieja, a tu przychodzi @.. To po prostu boli!Martii lubi tę wiadomość
-
Matko nie wiem czy wytrzymam, pewnie jutro bez wiekszego namyslu rzuce sie do kibelka z testem, mimo, ze wiem, ze to nie ma wiekszego sensu....
O tak, myslami można sobie zamęt wprowadzic.Tez cos o tym wiem Wydaje mi sie, ze tez nie raz opoznilam sobie w ten sposob @. A tym razem psychicznie szykowalam sie na sob-niedziela, a dzis to zbilo mnie z nóg. Chyba ze cykl mi sie skrócił do 24dni, bo takie podobno tez sa ok? Moze to te moje ziolka wprowadzily takie zmiany...