Zostańmy mamami 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMartusska i Puszysta - ŚWIĘTE SŁOWA Sex ma byc obopulną przyjemnością a z takiego kiedy mnie wszystko boli nie będę miała przyjemności ani jak - bo boli, ani mój mąż bo do bólu się przyczynia. Jak mó mówię, że nie mam ochoty bo się źle czuje to nigdy nie nalego bo to doskonale rozumie, a jeszcze zapyta czy mi herbatkę i nagrzany termofor przynieść
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPuszysta wrote:Moze teraz to co powiem bedzie okropne i zle ale skoro nie powinno byc tak ze kobiet sie nie zgadza to.... czy w takim razie gwałt to nie gwałt? no bo skoro kobieta nie ma prawa sie nie zgodzic... ? to w takim razie seks bez zgody drugiej osoby nie powinnien byc karany... i nazywany gwałtem... no bo kobieta nie moze sie "nie zgodzic"
Dokłądnie!
Juz dawno minęły czasy, kiedy kobiety nie miały nic do gadania i musiały zawsze podporządkowywać się mężczyznom i robic wszystko co oni każą! Jesteśmy wolnymi ludźmi, mamy wolność słowa i możność samodzielnego decydowania za samego siebie! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartusska wrote:chyba żaden mąż nie chciałby kochać się ze swoją kobietą wiedząc że sprawia jej to ból... tak samo która kobieta by na siłe chciała, wiedząc że męża czy tam partnera boli krocze na przykład..
haha, niezły przykład...
ale wtedy to raczej automatycznie z sexu nici...
-
Martusska wrote:skoro ty się zgadzasz na seks w bólu to jest Twoja sprawa.. ja wolę mieć z tego przyjemność niż wyć bo mnie boli ..a mój M jest na tyle wyrozumiały że jak powiem ze mnie boli to zrozumie i nie nalega..
Absolutnie mnie nie zrozumiałyście, źle to napisałam może. 2 myśli - pierwsza: normalne, że szyjka czasem zaboli podczas seksu. Trzeba wówczas zmienić pozycję, przestać albo spróbować delikatniej. Druga myśl: wprowadzanie zakazu - chodziło mi o użyty termin. Napisałam "seks jest wspólny", działa wtedy, gdy chcą oboje, to jest jasne.
-
Makcza wrote:Absolutnie mnie nie zrozumiałyście, źle to napisałam może. 2 myśli - pierwsza: normalne, że szyjka czasem zaboli podczas seksu. Trzeba wówczas zmienić pozycję, przestać albo spróbować delikatniej. Druga myśl: wprowadzanie zakazu - chodziło mi o użyty termin. Napisałam "seks jest wspólny", działa wtedy, gdy chcą oboje, to jest jasne.
no źle to napisałaś ..bo widzisz wszystkie Cie zrozumiałyśmy w ten sam sposób... i zlinczowałyśmy heh -
Dziewczyny, dawać mi tu FB do wymiany, raz , dwa!Zawsze będziemy Cię kochać !!!
10 tydz- Maleństwo 6.06.2013 [*]
Kalendarz ciąży BellyBestFriend
Św. Dominiku- dopomóż! Wierzymy! -
nick nieaktualnyMartusska wrote:no źle to napisałaś ..bo widzisz wszystkie Cie zrozumiałyśmy w ten sam sposób... i zlinczowałyśmy heh
To n ie było żadne linczowanie. Tylko obrona własnej godności i własnego zdania. Morał z tego taki, że trzeba czasem pisac jaśnie w delikatnych tematach, aby nie urazić wolności innych! -
Martusska wrote:no źle to napisałaś ..bo widzisz wszystkie Cie zrozumiałyśmy w ten sam sposób... i zlinczowałyśmy heh
Spoko. Ale się zdziwiłam, że w 21 wieku możecie myśleć, że stereotyp pana i władcy nadal jest aktualny. Mnie chodziło o inny model myślenia - często niestety stosowany przez kobiety w związkach - że seks jest środkiem do osiągnięcia celu, wówczas można coś wymóc na drugiej osobie "wprowadeniem zakazu" albo przeciwnie - "dopuszczeniem" (potworny termin).
Jeśli zaś chodzi o "zgadzanie się" to też mam kłopot z takim pojęciem. Jeśli dwoje ludzi się dobrze zna, to po jednym spojrzeniu wiadomo, które ma ochotę na seks, a które nie. I żadne "zgody" nie są potrzebne. To zabarwione trochę robieniem łaski. " - Zgódź się... - No dobrze. "
-
nick nieaktualny
-
Martusska wrote:chodzi ci o Facbooka ?? bo ja sie orientuje w skrótachZawsze będziemy Cię kochać !!!
10 tydz- Maleństwo 6.06.2013 [*]
Kalendarz ciąży BellyBestFriend
Św. Dominiku- dopomóż! Wierzymy! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny