Zostańmy mamami 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Zakochana87 wrote:No nie dość że seratoniny brak ) bo @ ciągle w pracy.. to jeszcze człowieka prawie zaraz usmiercą bo po ślubie jeszcze w ciąży ie jest i powiem Wam że tak mi wkręcaja że chyba pójdę na badania....
ps. nie ważne że mam cykle dosłowanie co 29 wiem o której godzinie dostanę okres nigdy nie brałam anty ale chorraa jestem napewno i zanim się wyleczę nie no muszę się dzisiaj opić
Olej rodzinkę i się nie zamartwiaj, bo to nic nie da...wyluzuj się i nie spinaj przyjdzie czas i na Twoją Fasoleczkę ja też się 3 cykl staram, ale w tym nic z tego nie będzie... jak nie teraz to za miesiąc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny u mnie się działo przez weekend tak samo dużo jak tutaj
w piątek po południu dostałam krwotoku! bo @ bym tego nie nazwała:/ po obiedzie wzięłam prysznic i się ubrałam.. gotowa ddo wyjścia, łądna sukienka krótka... oczywiście @ już miałam ale taką jak zwykle, więc podpaska i lecim! (nie używam tamponów) dojechałam do teściowej z kuzynką, usiadłyśmy napiłyśmy się kawy mrożonej, wstaję z kanapy (minęło półtorej godziny od wyjścia z domu!) no więc wstaję i patrzę na sukienkę a tu wielka plama krwi z przodu! odwracam się, z tyłu tak samo! lecę do łazienki a tu całe nogi po kolana w krwi! nie mówiąc już o kanapie od teściów! najdziwniejsze, że nic mnie nie bolało:/
ale położyłam się do wanny na pół godziny i chyba cała krew wyleciała, woda różowa ale musiałam wyjść..
i było w miarę w porządku do 19 bo wtedy znów wpakowałam się do auta i pojechałam na wieś odwiedzić moją córcię... a tam to samo:/ jak tylko dojechałam to znów cała byłam z krwi:/ i w weekend auto byłam w środku:/
ale już jest dobrze, skończyło się.
Obstawiam, że to ta pierwsza miesiączka po tabletkach i już tak więcej nie będę miała! -
nick nieaktualny
-
Aga a ja się cieszę, że szybko się skończyło, bo na wsi już chcieli po pogotowie dzwonić tak się lało ze mnie. W przyszłym tygodniu mam umówioną wizytę u lekarza swojego bo chciałam zrobić też ogólne badania, żeby mieć pewność, że nie brakuje mi jakiś witamin przy staraniu się o fasolkę.. więc skorzystam z okazji i zapytam co to było takiego i czy to było normalne
-
nick nieaktualny
-
Witajcie Kobietki moje!
Nie było mnie przez weekend tylko, a w poniedziałek już nie dałam rady Was doczytać- dziś pełen sukces. Poruszyłyście wiele tematów- ale już się ni wypowiadam. Jednie śluz kemowy utkwił mi w pamięci- ja taki miałam cały czas od zajścia w ciążę- teraz się zmienił na rozciągliwy.
Wesele się udało, ale wykończona jestem podróżą. Bardzo fajni ludzie i mam nowe "koleżanki", czyli żony kolegów z pracy męża. Jestem bardzo, bardzo zadowolona.
Objawy dopadły mnie na dobre- mdłości,bóle brzucha i krzyża, brak apetytu- tylko woda z cytryną i zupy wchodzą mi dobrze.
Dziś idę posłuchać serduszka- liczę, że dostąpię tego zaszczytu i odetchnę z ulgą. Miałam być sama, ale nie jestem, bo mój M wrócił dziś do domu z przyczyn technicznych.
Powodzenia w staraniach- niech to będzie bardzo przyjemny czasAga_Andzia, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynika86 wrote:Witajcie Kobietki moje!
Nie było mnie przez weekend tylko, a w poniedziałek już nie dałam rady Was doczytać- dziś pełen sukces. Poruszyłyście wiele tematów- ale już się ni wypowiadam. Jednie śluz kemowy utkwił mi w pamięci- ja taki miałam cały czas od zajścia w ciążę- teraz się zmienił na rozciągliwy.
Wesele się udało, ale wykończona jestem podróżą. Bardzo fajni ludzie i mam nowe "koleżanki", czyli żony kolegów z pracy męża. Jestem bardzo, bardzo zadowolona.
Objawy dopadły mnie na dobre- mdłości,bóle brzucha i krzyża, brak apetytu- tylko woda z cytryną i zupy wchodzą mi dobrze.
Dziś idę posłuchać serduszka- liczę, że dostąpię tego zaszczytu i odetchnę z ulgą. Miałam być sama, ale nie jestem, bo mój M wrócił dziś do domu z przyczyn technicznych.
Powodzenia w staraniach- niech to będzie bardzo przyjemny czas
Nika, ja mam już któryś dzień z rzędu kremowy śluz...w razie jakbym jednak była w ciąży to czy to jest coś groźnego czy jest to normalne raczej? Jutro robie bete...zobaczymy co wyjdzie, choć osobiście czuje że w ciąży nie jestem...nika86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypatrianna wrote:odebrałam dziś bete odetchnełam na chwilke wynik 2370 jak myślicie powtarzać ją? wizyte u gina mam we wtorek?
ja bym nie powtarzała tylko poszła do gina...w pierwszej ciąży mi wyszła beta 500coś i od razu poszłam do gina i potwierdził