Zostańmy mamami 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Puszysta wrote:
Ja nie wieze w religie, w biblie w koscioł... bog jest ale nie taki jak religia go przedstawia. -
Chciałam was poin. ,ze w przyszłym tygodniu mnie nie bedzie , ale mozecie pisac o danych do tabeli zminei je 19 sierpnia..jak przezyje patrapetówke.. i nie pozabijam wszystkich w koło.
A teraz chciałabym napisac , że... jakby ktos mi dał jakas poduche to bym poszła w komara bo jestem na 5 dniowym głodzie ...a nie zanosi sie na wspł. Bo mamy kose..aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni. -
A wracając do tematu wątku...
Byłam dziś u doktóra. Pokazałam mu wyniki badań, wydrukowałam 2 wykresy z owu. Przedstawiłam problem i zapytałam co dalej. Mój Pan Doktór to fajny gość. Cypryjczyk, który pięknie mówi po polsku. Ma żonę Polkę, studiował i mieszkał w Polsce przez 13 lat. Katowice, Łódź i Poznań. Fajnie było pogaduszyć po polsku z gaszkiem obok, który ni w ząb łapał co się dzieje Wyszłam zrelaksowana jak nigdy. Wierzę, że to był kolejny etap "mojego planu". Znaleźć kogoś komu mogę zaufać i pogadać po polsku
Wszystko ze mna w porządku. Wyniki piękne, wykres jak wykres. Sam mnie poprosił, żebym nie robiła więcej temperatura ani innych obliczeń. Kolejna osoba w kolejce do ciąży, która stwierdziła że się niepotrzebnie stresuję. Od doktóra wyszłam odstresowana. Na ovu posiedzę, podpinguję wam, ale wykres mam w nosie. Będę sobie pisać pamiętniczek, plotkować z wami. Ale bez stresów. Będę się bzykać na potęgę, ale przez to że kocham gaszka i lubię się z nim turlać po łóżku, kanapie, w restauracji, aaaaaa gdzie popadnie. Mały gówniarz zostanie jakoś poczęty, jak będzie nam dane.
A teraz wracam do pracy, ha ha. PIĄTEK, PIĄTUNIO, PIĄTECZEK KOCHANY!!!!
PS. Dziewuszki jakbyście zechciały być w kontakcie normalnym niż 'plemnikowym' zapraszam na fejsbuka. Wyślijcie mi dane na priv, a dodam was z chęciunią, ha ha
Miłego Piąteczka!!!Pismak, MariaAntonina, Dżola, nika86 lubią tę wiadomość
-
Co do religi .. hm
Ogólnie chodzi poglad w mojej rodzinie ze głosze herezje.. ale niestety mam duze powody by tak było. kościół dla mnie to instytucja , dom publiczny( niech nikt nie pomysli nic złego A księża sa kontrahentami i pośrednicza miedzy nami a Bogiem.
wychodze z załozenie ze modlic mozna sie wszedzie bez pomocy ksiezy i całej tej otoczki co nazywa sie masz sw. Mam inne wyobrazenie na ten temat. Moim zdaniem kosciół za daleko posunął sie w swych poczynaniach i dlatego grupa wiernych tak maleje. napewno nie powieniem zabierac stanowisak odnosnie polityki czy posteów w medycynie . Bo kazdy z nas wie ze bilogia wyklucza sie z religią i na odwrót.aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni. -
kalitria wrote:A wracając do tematu wątku...
Byłam dziś u doktóra. Pokazałam mu wyniki badań, wydrukowałam 2 wykresy z owu. Przedstawiłam problem i zapytałam co dalej. Mój Pan Doktór to fajny gość. Cypryjczyk, który pięknie mówi po polsku. Ma żonę Polkę, studiował i mieszkał w Polsce przez 13 lat. Katowice, Łódź i Poznań. Fajnie było pogaduszyć po polsku z gaszkiem obok, który ni w ząb łapał co się dzieje Wyszłam zrelaksowana jak nigdy. Wierzę, że to był kolejny etap "mojego planu". Znaleźć kogoś komu mogę zaufać i pogadać po polsku
Wszystko ze mna w porządku. Wyniki piękne, wykres jak wykres. Sam mnie poprosił, żebym nie robiła więcej temperatura ani innych obliczeń. Kolejna osoba w kolejce do ciąży, która stwierdziła że się niepotrzebnie stresuję. Od doktóra wyszłam odstresowana. Na ovu posiedzę, podpinguję wam, ale wykres mam w nosie. Będę sobie pisać pamiętniczek, plotkować z wami. Ale bez stresów. Będę się bzykać na potęgę, ale przez to że kocham gaszka i lubię się z nim turlać po łóżku, kanapie, w restauracji, aaaaaa gdzie popadnie. Mały gówniarz zostanie jakoś poczęty, jak będzie nam dane.
A teraz wracam do pracy, ha ha. PIĄTEK, PIĄTUNIO, PIĄTECZEK KOCHANY!!!!
PS. Dziewuszki jakbyście zechciały być w kontakcie normalnym niż 'plemnikowym' zapraszam na fejsbuka. Wyślijcie mi dane na priv, a dodam was z chęciunią, ha ha
Miłego Piąteczka!!!
No to super cieszę się bardzo, że wszystko ok!
Teraz to bierz przykład z Lissy jak widać odpuszczenie sobie czasami przynosi oczekiwane owoce
Olej więc wszystkie objawy i temperaturki i seksij się ile wlezie dla samego sekszenia się
PS: Polak Polaka wszędzie znajdzie20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Pisałam ci ze jestes szurnieta Kalitria ? Bo nie pamietam..?
no fejsa nie mam. A masz moze 2 kubki i sznurek to pogadamy jak w radiowęźle.. Ale by były jaja...
Jak zajde w ciaze to jak sie rozpakuje to zabukujesz mi urlaup na cyprze. obiecała sze przytulisz..
Miłego dnia.. i nie pracuj tyle , a ja odpoczywam mam cisze przed burzaaa raczej przed 1 wrzesnia..ehhhhnika86 lubi tę wiadomość
aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni. -
nick nieaktualny
-
MariaAntonina wrote:Pisałam ci ze jestes szurnieta Kalitria ? Bo nie pamietam..?
no fejsa nie mam. A masz moze 2 kubki i sznurek to pogadamy jak w radiowęźle.. Ale by były jaja...
Jak zajde w ciaze to jak sie rozpakuje to zabukujesz mi urlaup na cyprze. obiecała sze przytulisz..
Miłego dnia.. i nie pracuj tyle , a ja odpoczywam mam cisze przed burzaaa raczej przed 1 wrzesnia..ehhhh
TAK - ponoć tak samojak ty
TAK - sznurek długi jak z Cypru do Polski? Czy zamiast kubków mogą być lampki od wina???
TAK - zapraszam na Cypr. Wizzair ma świetne oferty w tą i nazad, warto sprawdzić!
Eeej, jesteś uczycielką??? -
A tak w ogóle to witam Was dziewczynki w dniu dzisiejszym ostatnio upały powodują, że moje maniery zanikają....
Co do religii to ja wierzę ale to sprawa indywidualana każdego jakie ma (czy też ich nie ma) kontakty z tym na górze
Kiedyś był taki filozof Pascal, który ekonomicznie rozpatrzył sprawę wiary w Boga. Założył dwa przypadki w jednym uznał że Bóg istnieje i nagradza za wiarę życiem wiecznym a w drugim że Boga nie ma i co za tym idzie życia wiecznego też nie ma.
Więc są dwie opcje:
Jeżeli Bóg jest i człowiek wierzy w istnienie Boga to jeżeli żył zgodnie z wiarą i umrze to będzie żył wiecznie. Jeśli jednak jest Bóg a człowiek nie wierzy, to po śmierci nie będzie żył wieczne.
Jeżeli Boga nie ma to nie będziesz i tak miał życia wiecznego niezależnie od wiary.
Pascal wywnioskował więc, że wiara bardziej się opłaca, ponieważ możesz zyskać życie wieczne.
nie wiem czy dokładnie to przedstawiłam bo to jeszcze w szkole miałam ale na pewno na necie można znaleźć ten zakład Pascalanika86 lubi tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Pismak wrote:A tak w ogóle to witam Was dziewczynki w dniu dzisiejszym ostatnio upały powodują, że moje maniery zanikają....
Co do religii to ja wierzę ale to sprawa indywidualana każdego jakie ma (czy też ich nie ma) kontakty z tym na górze
Kiedyś był taki filozof Pascal, który ekonomicznie rozpatrzył sprawę wiary w Boga. Założył dwa przypadki w jednym uznał że Bóg istnieje i nagradza za wiarę życiem wiecznym a w drugim że Boga nie ma i co za tym idzie życia wiecznego też nie ma.
Więc są dwie opcje:
Jeżeli Bóg jest i człowiek wierzy w istnienie Boga to jeżeli żył zgodnie z wiarą i umrze to będzie żył wiecznie. Jeśli jednak jest Bóg a człowiek nie wierzy, to po śmierci nie będzie żył wieczne.
Jeżeli Boga nie ma to nie będziesz i tak miał życia wiecznego niezależnie od wiary.
Pascal wywnioskował więc, że wiara bardziej się opłaca, ponieważ możesz zyskać życie wieczne.
nie wiem czy dokładnie to przedstawiłam bo to jeszcze w szkole miałam ale na pewno na necie można znaleźć ten zakład Pascala
Ale to nie ten PAsCAL co loto po świeci i Gotuje >? hmmmm
owsze kwetsia zyciu po zyciu , nikt tego nie wiem co dzieje sie z dusza . Zreszta ludzie twierdza , ze nie ma w orgaznimie takie organu jak dusza, wiec to tylko kwestai podejscia i nastawienia jak chce sie zyc . I czy faktycznie to daje nam cos .
moja mama zawsze powtarza takie powiedzenie. Jak trwoga to do Boga..
A ja jej tłumacze ze wierze w Boga , i to na pewno się nie zmieni , ale nie wierze w księdza i Kościół jako tako. Nie mam potrzeby iść co niedz. Jestem po rozwodzie i tak naprawde jestem wykluczona z kościoła bo zwiazałam sie z innym . Nie moge isc do komunii bo zdaniem koscoła jestem grzesznicą., Czy to jest normalne ?
aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni. -
MariaAntonina wrote:A ja jej tłumacze ze wierze w Boga , i to na pewno się nie zmieni , ale nie wierze w księdza i Kościół jako tako. Nie mam potrzeby iść co niedz. Jestem po rozwodzie i tak naprawde jestem wykluczona z kościoła bo zwiazałam sie z innym . Nie moge isc do komunii bo zdaniem koscoła jestem grzesznicą., Czy to jest normalne ?
-
Witam wszystkie dziewczynki...
jestem tu nowa od początku tego cyklu zaczelam mierzyć temp. :)Z mężem jesteśmy rodzicami 12miesiecznej córeczki i od dwóch miesięcy staramy się dla niej o rodzeństwo - jak na razie bez skutku...w tym miesiącu zaczynam używać testów owulacyjnych może się udaNiania .. -
niania wrote:Witam wszystkie dziewczynki...
jestem tu nowa od początku tego cyklu zaczelam mierzyć temp. :)Z mężem jesteśmy rodzicami 12miesiecznej córeczki i od dwóch miesięcy staramy się dla niej o rodzeństwo - jak na razie bez skutku...w tym miesiącu zaczynam używać testów owulacyjnych może się uda -
kalitria wrote:Nie, to raczej nienormalne, zwlaszcza ze z tego co rozumiem, winy twojej w tym nie bylo. Poza tym jak znowu mi sie rozumuje, ty jestes na czysto z Bogiem i nawet jakby to mialaby byc twoja wina, a jest ci 'strasznie przykro' czytaj zalujesz za grzech, nikt ci nie moze odmowic pomocy/komunii/albo wykluczyc z kosciola. BZDURA.
Owszem ale jesli sie zwiaze z innym facetem to nie moge isc do komunii. Jesli bym była sam i normalnie chodziła do spowiedzi to mogłabym isc do komunii. Jednak z racy mojej sytuacji , nie moge i nie wazne czyja była wina rozpadu . według koscioła ciagle jestesmy małzenstwem . Naewt po rozwodzie cywilnym. I tego tez nie rozumiem. To tak jakby zabraniano ludziom być szczęśliwymi. Dziwne ale taka mamy polityke .. nie mam meza ale według koscioła jestem zona . ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2013, 12:52
aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni. -
http://www.kryzys.org/archiwum2007/printview.php?t=1121&start=0&sid=439367edaa6570d68abcf16c5b6887f1
am świadomość, że zgodnie z nauką Kościoła takie osoby żyją w grzechu, jednak dla mnie udzielenie rozgrzeszenia osobie, która postępuje zgodnie z zasadami wiary, uczestniczy w nabożeństwach i wychowuje po katolicku swoje dzieci, a ma za sobą nieudane małżeństwo, jest mniej naciągane niż unieważnienie na siłę związku z dorosłą, zdrową psychicznie osobą, zwłaszcza jeśli do tego ślubu nikt nikogo nie przymuszał. Dlaczego „brak emocjonalnej dojrzałości do pełnienia roli męża czy żony”, będący wystarczającym powodem do unieważnienia ślubu kościelnego, jest do przyjęcia, a dojrzałe stwierdzenie – „pierwszy związek mimo starań mi nie wyszedł, ale nie chcę być wykluczony dożywotnio w Kościele tylko dlatego, że znowu zakładam rodzinę” – już nie. Brak możliwości przyjmowania sakramentów przez takie osoby jest naprawdę dotkliwą karą, a często ludzie ci nie zrobili nic złego. Co ma przykładowo zrobić dwudziestoparoletnia dziewczyna, którą porzucił mąż? Wstąpić do zakonu? Nieśpiesznie pełznąć w stronę cmentarza? Chce żyć! I to żyć zgodnie z zasadami wiary, według których została wychowana. Ma na siłę szukać argumentów do unieważnienia wcześniej zawartego małżeństwa, bo to teraz dużo łatwiejsze niż kiedyś? Przecież jeśli przeprowadzi takie unieważnienie wbrew swemu sumieniu to i tak wszystko na nic! Ludzi oszuka, Boga – NIE!
Chciałam zwrócić jeszcze uwagę, na rzecz dość oczywistą – wielu rozwodników po wejściu w nowe związki oddala się od Kościoła. Czują się spychani na margines kościelnej wspólnoty i mają poczucie krzywdy. No może nie wszyscy chowają urazę, ale wielu uznaje, że skoro nie mogą w pełni uczestniczyć w nabożeństwach i przyjmować sakramentów, to może lepiej się wycofać. I tarci na tym tak naprawdę cała wspólnota, czyli Kościół.
Czy jest szansa na zmianę stanowiska Kościoła w tej kwestii? 24 kwietnia 2013 w Gazecie Wyborczej mogliśmy przeczytać, że: „Watykan zaprzecza, by trwały przygotowania dokumentu modyfikującego obecne podejście do rozwodników. – Papież pracuje nad znalezieniem nowych rozwiązań – powiedział jednak włoski arcybiskup Riccardo Fontana, który spotkał się niedawno z papieżem Franciszkiem w Domus Sanctae Marthae.
Zastąpienie generalnego zakazu komunii dla rozwodników na rzecz indywidualnego rozpatrzenia sytuacji różnych par jest praktykowane w niektórych diecezjach na Zachodzie, ale to jest łamanie prawa kościelnego. Teologiczną analizę zmian obecnych przepisów kardynał Joseph Ratzinger zlecił jeszcze jako szef Kongregacji Nauki Wiary za czasów Jana Pawła II, a potem jako Benedykt XVI w pierwszym roku swego pontyfikatu sygnalizował, że zakaz może być kiedyś złagodzony. Ale potem w sprawie komunii dla rozwodników zapanowała cisza.”
Może to cisza przed burzą? Może przyjdzie NOWE? Oby!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2013, 13:00
aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni. -
MariaAntonina wrote:Owszem ale jesli sie zwiaze z innym facetem to nie moge isc do komunii. Jesli bym była sam i normalnie chodziła do spowiedzi to mogłabym isc do komunii. Jednak z racy mojej sytuacji , nie moge i nie wazne czyja była wina rozpadu . według koscioła ciagle jestesmy małzenstwem . Naewt po rozwodzie cywilnym. I tego tez nie rozumiem. To tak jakby zabraniano ludziom być szczęśliwymi. Dziwne ale taka mamy polityke .. nie mam meza ale według koscioła jestem zona . ?
To chyba czas zmienić kościół. Jaka żona jak rozwód unieważnia małżeństwo i tak też jest napisane w biblii. Kobieta może wyjść jeszcze raz za mąż jeśli jej mąż umrze bądź zdradzi. A za zdradę już się uważa 'łakome spojrzenie na inne cycuszki' no i w drugą stronę typu: 'ale ma koleś zgrabną pupcię'. Także kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień!
MariaAntonina, faktem jest że nie powinniśmy się bzykać przed ślubem. No ale halo??? Palcem oka nie wykolesz. Ja co dzień powtarzam Bogu, że przecież to ten jedyny, że chcę być z nim do śmierci, na dobre i na złe, tak jak w biblii to czy musimy patrzeć na to jak na grzech? Ha ha - polski ynżynier kombinator. No i kiwa mi palcem i ćmoka sobie pod nosem i wiem że mu nie halo. ALe nie zmuszę pańcia do oświadczyn bo mi ten z góry ćmoka za uchem nie? Ha ha.
Wiem że mimo tego, dane jest nam być razem. Uzupełniamy się oboje. I dostajemy pomoc z góry, wiec mam potwierdzenie. A spowiadam się jak mi przyjdzie. Co tydzień, co 4ty dzień, jak mnie najdzie. W modlitwie. A nie księdzu do ucha. Jakby mi był potrzebny pośrednik wynajęłabym adwokata. A Bóg jest otwarty. Więc nawet jak się schowam pod łóżkiem ze wstydu bo coś zbroiłam to i tam mnie usłyszy i zawsze wybaczy. Tak to już jest.
nika86 lubi tę wiadomość
-
Mój N i tak moiw o mnie zona . Ja jest jakaś sytuacja to a zona to a zona tamto.Ja spogladam spod łba rzucam wzrokiem ..Jaka zona ? halllooooooo zagalopowałeś sie czy jak . Ale to miłe kiedy osoba bliska tak mowi , pamietam 1 raz pojechaliśmy gdzieś , a on na stacji ze zaraz przyjdzie zona Dostał opr.. bo mnie to zdziwiło. Dzis wygladamy na rodzine wiec juz mnie to tak nie miesza , ale ja nigdy nie powiedział o nim jako o mężu.. dziwne choc bardzo bym chciała.
Z racji ze nosze juz 2 nazwisko to jak wyjde za maz to bede musiała z jednego zrezygnowac bo 3 nie moge mieć..aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni.