35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
no i czekam na @.
od dwóch dni.
i co? i nic.
dzisiaj 30 dzień- jakiś sygnał, że ma @ nadejść był rano, a potem nic. Ja to raczej tak z wieczora startuję, więc czekam. 30 dni to mój rekord, pojedyncze cykle takie mam.
Ale ile można czekać, jak tu zaraz chłop wraca, a @ dopiero się rozgości. Szlag. Musiało się poprzesuwać? Cholera jasna. Plany mi psuje, @ jedna.
Chyba sobie dziś coś uprasuję.moremi, Sabina, macduska, kkisia, iwcia77, Mega, megan8 lubią tę wiadomość
-
Aasiula wrote:No to pięknie !!!
Kiedy beda fotyz caloksztaltu
oooo, dzisiaj widzę, że się pokazało na suwaku: 1 miesiąc. Teraz to już z górkiza chwilę mi będzie pokazywać ile zostało dni. fajnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 18:03
dorbie, Aasiula, moremi, Sabina, kapturnica, macduska, kkisia, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Ty sie uspokój !!
Bedziesz miec za to 3zajebistych synów wiec co to za marudzenie ??? Niektórzy marza chociazby o jednymAasiula, moremi, Sabina, ComeToMeBaby, kapturnica, macduska, ania.g, kkisia, iwcia77, BISCA, megan8, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMorka, super, że wszystko ok.
Ja idę dopiero 6.08 po powrocie z Malty. Będę sie trochę stresować, ale jak będzie mnie kopał coraz więcej to nie. Co prawda byłam tydzien temu, ale maluch spał i doktor tak jakoś rutynowo szybko usg zrobiła, przeleciała, tylko siusiaka znalazła. Ani mi nie powiedziała, jaki jest długi i jak szyjka. Wolę iśc do mojej koleżanki, ona jest dokładna i rozmawia ze mną, tu chodzę, wiecie dlaczego.
moremi, Sabina, ComeToMeBaby, Bliska 77, kkisia, iwcia77, BISCA, Simba lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:ja jestem dziewczyny po przymiarce- wszystko pięknie, zajebiście, ślicznie i wogóle och i ach
(przepraszam)
biżuterię dobrałam idealnie, buty też, nawet panie ze salonu zachwycone, bo mówią, że czasem panie sobie tak fatalnie dobiorą biżuterię, że po prostu całkiem nie trafiona. Pytały się gdzie wszystko kupowałam, a o buty to pytały dwa razy.
I ten....no.... będę miała wszyte po dwie poduszki na każdego cycka- mega super push upyhehehee poduszki są za dopłatą. są podwójne, więc kosztuje to dodatkowe 60 zł. Śmiałam się, że trudno, mogę zbankrutować ale takie cycki muszę mieć
coś tak jak fotoszop- efekt przed i po. Dopiero po pokazało się, ze coś tam mam... Bo ja całkiem bez stanika to jestem kurdę Tereska...
jestem po obiedzie i zakupach: 3 kg pieknych czereśni i 2 kg czarnej porzeczki. Przyszłam i zdycham, tak gorąco. Pić! chce mi się pić! Simba, masz jeszcze tego wynalazku?)) i nie ma jak materiału ze szwów wypuścić... Więc rajd po salonach przymiarki No i najpierw ten galop po salonach, no bo co tu zrobić, a potem okazało się że miejsce wesela jest niedostępne( na barce mieliśmy je mieć), bo stan przed powodziowy trzeba szukać innego lokalu... Z tego stresu schudłam i zmieściłam się znowu w kiecce :PP Lokal znaleźliśmy, wszystko się udało:)
A na koniec sesja zamówiona u pani fotograf jakieś parę tygodni później, dojeżdżamy na miejsce i bach urwanie chmury latają fragmenty drzew w powietrzuŻeby ustalić co robimy musieliśmy przesiąść się do auta pani fotograf. stoimy drzwi w drzwi... mąż otwiera wyskakuje, ja zostaje w aucie.... ta chwila wystarczyła, jestem cała zlana deszczem:P Ustaliliśmy że jedziemy na sesje parę kilometrów dalej. Wszystko fajnie się układa zdjęcia a u łubudu zaczyna lać , od razu jak z sikawki strażackiej...no i mamy zdjęcia totalnie mokrzy w deszczu. Zastanawiałam się czy t o jakieś sygnały dostajemy hehehe ale chyba takie że nudzić się ze soba nie będziemy
zawsze jakieś atrakcje są
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 18:34
macduska, Sabina, Bliska 77, ComeToMeBaby, iwcia77, paszczakin, moremi, BISCA, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWłaśnie wróciłam z akcji ratowania kotka.
Nasza kotka ma dwa młode. Mają chyba ze trzy tygodnie. Jak wyjeżdzalismy to jeszcze były slepe. Poszłam je dzisiaj obejżeć. Jeden już ma całkiem otwarte a drugi....
Zaropiałe, zaklejone a jedno jeszcze z taka banią.
Dramat! Wzięlam malca i pojechalismy do weta. Biedulek ( kotek nie weterynarz) miauczał przeraźliwie całą drogę i wtulił się w moją rękę.
Wet sam byl w szoku bo z oka wywaliło masę ropy. Bleeer....
Na szczęscie rogówka jeszcze cała.
Oczy zostały otwarte i mam zapuszczać krople z antybiotykiem.
Kotek od razu się ożywił.
I najlepsze- wet nie chciał kasy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 18:47
Bliska 77, kapturnica, ania.g, ComeToMeBaby, iwcia77, Mega, Sabina, paszczakin, Bursztyn, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
macduska wrote:Właśnie wróciłam z akcji ratowania kotka.
Nasza kotka ma dwa młode. Mają chyba ze trzy tygodnie. Jak wyjeżdzalismy to jeszcze były slepe. Poszłam je dzisiaj obejżeć. Jeden już ma całkiem otwarte a drugi....
Zaropiałe, zaklejone a jedno jeszcze z taka banią.
Dramat! Wzięlam malca i pojechalismy do weta. Biedulek ( kotek nie weterynarz) miauczał przeraźliwie całą drogę i wtulił się w moją rękę.
Wet sam byl w szoku bo z oka wywaliło masę ropy. Bleeer....
Na szczęscie rogówka jeszcze cała.
Oczy zostały otwarte i mam zapuszczać krople z antybiotykiem.
Kotek od razu się ożywił.
I najlepsze- wet nie chciał kasy!
macduska, Mimik, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wacia te wszystkie b.dziwnie brzmiace sa ok (a lista byla baaaardz dluga).
Tarczyca, dziwna krzywa cukrowo-insulinowa, ta mutacja i podwyzszony poziom homocysteiny, Podwyzszony poziom DHEA SO4 i testoteronu ale to wynik brania DHEA.
macduska, Bliska 77, ComeToMeBaby, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość
Zofia8