35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Strony mi uciekają, co sie dzieje?
Bry...
Rano mąż pobiegł do pracy, a potem otrzymałam baaardzo fajnego smsa od niego
Miłego dnia laski, mnie dzisiaj czeka dzien wydawania kasy - zakupy do szkoły, masakranajgorsze jest to, ze nie mam wykazu ćwiczeń, bo maja podać na początku roku, nawet na stronie szkoły nie ma, jeszcze tak nie było
krycha.stara, Mala79, megan8, ania.g, iwcia77, efcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzien dobry
Nie jestem w stanie doczytac co pisalyscie przez ten czas jak mnie nie bylo..
O jakies streszczenie sie ktoras Pani pokusi?
Co tam u Was ciekawego jak sie czujecie?
Ja nareszcie mam czym oddychać zajumali slonce i pierwszy raz sie z tego cieszę
Zrobilam strajk netowy dla calej rodziny na czas wyjazdu
W sumie daleko nie bylismy jakies 80km. Ale bylo cudnie.. Dzieci moje sie wyszalaly...
Widoki od rana do wieczora byly takie jak nad morzem piękne i czyste jezioro szeroka plaza, bulwar, fontanna czego chcieć więcej
Baterie naladowane! I o to chodzilo
Milego dniaMega, Bozia3, SolarPolar, iwcia77, moremi, gosia7122, efcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
SolarPolar wrote:Dzien dobry .
Ja juz na urlopie i czekam na ekipe tarasowo-ogrodowa i cisza..... Dzwonilam do szefa firmy, ktorego obudzilam bo na urlopie i zdziwiony, ze nikt sie do mnie nie odezwal. Ustala co i jak. Qoorwa mac. Wlasnie dzwoni majster, ze nie moga przyjechac, ze on nie wiedzial. Ze moze w czwartek. Ja w czwartek jade na urlop. Po co brac powazna firme jak i tak to nie jest powazne. Ide malowac od strony ulicy plot. Fallus, pracie, hooy .
Poza tym AniuG - brzunio piekny
I jeszcze chciałam Ci podziękować za inteligentne wybrnięcie w kwestii wyżycia się wulgarycznego... Czy jak to tam nazwać. W każdym razie jak sie ma dobrą wolę i trochę rozumu - to wszystko można wymyśleć. Z resztą kilka innych kobitek tez sobie ładnie radzi, a ja nie musze robić durnej roboty..
SolarPolar, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
krycha.stara wrote:To ja czystki robilam.
Zaraz zmykam na miasto, rodzicow tez przy okazji odwiedzętrzeba, bo musze ponegocjować z mama pomoc we wrześniu z Młoda i jej szkoła muzyczna, jak męża nie bedzie we wrześniu. Jak przeżyje ten miesiąc wrześniowy to chyba pójdę na urlop
krycha.stara, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
jakie ładne nowe ekshibicjonistyczne zdjęcia
szkoda, że nie mam porządnego lustra, to bym zrobiła jeszcze samofocię, bo pewnie niedługo się z "brzusiem" pożegnam..
BRZUSIEM, i co mi zrobicie? ha!
mój mąż ma focha bo porównałam jego uzależnienie od internetu do alkoholizmu..
nie gada ze mną
mam pomysł, żeby nie dzwonić do niego, że rodzę - skoro ma focha i nie chce gadać to nie będziemy...
i tak będę w szpitalu, jakoś damy radę z synem sami...
dziś znowu do profesora, żeby się dowiedzieć czy idę dziś do szpitala czy dopiero w czwartek.. eh....okrakiem na płocie od miesiąca...
Ale zaczęłam 37 tc!))))))))))))
Kto by pomyślał..a miałam się cieszyć jak dobiję do 32
Zawsze wszystkim na przekór
na upartą babę nie ma mocnych
dziękuję za uwagę.
edit: mąz jednak gada, zadzwonił z Lidla, że kupił dwa bodziaki. Pewnie te, które kupiliśmy ostatnio i schowaliśmy do jednego z licznych kartonów nie wiadomo gdzie..
Dorbie, mam nadzieję,że lubisz niebieski, dostaniesz fefnaście niebieskich bodziaków...
i pamiętaj, że mam dla Ciebie obłędny chabrowy płaszcz na jesień!
przypomnij mi koniecznie!macduska, ania.g, SolarPolar, krycha.stara, ComeToMeBaby, dorbie, iwcia77, moremi, gosia7122, Mala79, Simba, caffe, Mega, efcia, Arwena, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Pozdrowienia dla urlopowiczek!
Krycha, apetyczne te kaloszki...
Paszcza, oczywiscie, że geniusz, topinambur jak nic... kiedy się sieje/sadzi to zielsko?
mam z metr balkonu na wysiew
Kapta, zazdraszczam skończonej szafy i reszty..
u mnie wszytsko " w powijakach " buhahahha...
Caffe, trzymam kciuki za syna. Wiem, że trudno, ale po to je chowamy, żeby odeszły w świat...Jak nie umieją, nie chcą, nie mają warunków to dopiero jest problem. Ja mam zaborczą matkę i znam problem z drugiej strony.
Teraz dopiero miłość rozkwitnie jak będzie wpadał na obiad, z praniem i po wszytsko inne
ŚciskamSolarPolar, krycha.stara, Aasiula, iwcia77, moremi, gosia7122, caffe, Mega, efcia, Bozia3 lubią tę wiadomość