35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja mam swoje i męża
nie wyobrażam sobie mieć tylko męża
dla mnie to jak pozbycie się własnej tożsamości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 11:17
Magdala, ComeToMeBaby, gretka, kicia 123 lubią tę wiadomość
-
No ale jak dają znieczulenie, to jednak technika rodzenia się przyda, nie? Wyprzeć dzidziolca jednak trzeba..
Ja dalej wole naturalny ze znieczuleniem. Mogę rodzic choćby jutro..moremi, kapturnica, efcia, Magdala, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Szczerze... Kometa mi się wydaje, że o zmianie nazwiska jednak powinniście wcześniej rodziców poinformować. To było takie...
Niepotrzebnie sobie na wstępie wrogów zrobilaś. Bo w to, że po tym tesciowa Cię pokocha nie uwierze.paszczakin, Dziobak, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Ja uważam podobnie, jak Twoja koleżanka. Przy pierwszym porodzie cała szkoła rodzenia poszła w las....Ból ogromny wyłączał we mnie jakiekolwiek racjonalne myślenie, a co dopiero działanie....
Za pierwszym razem kontrolę nad sytuacją uzyskałam dopiero po znieczuleniu, a za drugim razem - po tej tubie z gazem - która wymuszałą na mnie regularne i głebokie oddychanie. Cała reszta - nauka ze szkoły- to se można wsadzić...
Zwłaszcza dla kobitek co nigdy nie rodziły i nie mają dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 11:15
moremi, efcia, ComeToMeBaby, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
No Kometa, pięknie! Dziewczyny juz wszystko prawie powiedziały, ale ja dodam: jaki dekolt! Jak ty w rzeczywistości Tereska jesteś, to musiałaś mieć naprawdę dobrego puszapa!
efcia, ComeToMeBaby, megan8, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:No ale jak dają znieczulenie, to jednak technika rodzenia się przyda, nie? Wyprzeć dzidziolca jednak trzeba..
Ja dalej wole naturalny ze znieczuleniem. Mogę rodzic choćby jutro..
kapturnica, efcia, ComeToMeBaby, ania.g, Arwena, megan8, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
ComeToMeBaby wrote:Ja też tak uważam. To była decyzja m. Miał 1,5 miesiąca żeby matce osobiście powiedzieć jak oboje byli w Szwecji. Nie powiedział. Zdania są podzielone.
moremi, ComeToMeBaby lubią tę wiadomość
-
Dziobak wrote:Kometa, ale chlop ladne mial swoje nazwisko. Mnie sie podoba bardzo. Chociaz rozumiem, ze w szkolnych latach moglo byc bardzo meczace.
powiedział, że on by chciał, żebyśmy jako rodzina nazywali się tak samo, a nie każdy inaczej, to jest dla niego ważne. I się zdecydował.
Reni, Dziobak, efcia, caffe, anna maria, Arwena, megan8, peppapig, Mega lubią tę wiadomość
-
Morek, ja nie chodzilam nigdy do szkoly rodzenia. Obslugi noworodka nauczysz sie w szpitalu, a potem juz w domu reszty, czesto pewnie metoda prob i bledow. Mlody sam pokaze, co i jak.
Jak sobie nawpychasz w glowe wyobrazen o porodzie, a bedzie inaczej niz obiecywali i uczyli? A tak, bierzesz porod z zaskoku i jest ok. Byle znieczulenie dali...Bozia3 lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:a ja mam swoje i męża
nie wyobrażam sobie mieć tylko męża
dla mnie to jak pozbycie się swojej tożsamości
Mam podobne zdanie. To sprawa umowna. Osobiscie zostawilam swoje nazwisko. Zylam z nim od dziecka, jest czescia mnie i nie zamierzam go zmieniac.Reni, ComeToMeBaby, iwcia77 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
moremi wrote:Dają.
Margolcia konto usunęła? Jaja.
Usunela ale jaka gorycz sie polala w ostatnim poscie. Wspolczuje jej tej slabej psychiki. Jeszcze jest mloda i zadnych chorob nie stwierdzonych. Szkoda mi jej.moremi, efcia, Bozia3, caffe, macduska, ComeToMeBaby, Arwena, Aasiula, megan8, Mega lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Morek
ja jeszcze nie mam doświadczenia odnośnie szkoły rodzenia, ale też się wypowiem
to też chyba zależy od szkoły
moja kumpela z pracy chodzi i bardzo sobie chwali
na praktycznych mają dużo ćwiczeń (nie tylko oddechu, ale też na kręgosłup itp) i to jej się bardzo podoba
na teorii róznie - ostatnio mieli temat szczepień (bo w pierwszej dobie już się podobno szczepi) i jak to bywa, nie tylko na forum, baby złapały się prawie za łby
hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 11:22
moremi, efcia, ComeToMeBaby, Magdala, Arwena, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Magdala wrote:Usunela ale jaka gorycz sie polala w ostatnim poscie. Wspolczuje jej tej slabej psychiki. Jeszcze jest mloda i zadnych chorob nie stwierdzonych. Szkoda mi jej.
efcia, Magdala, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Dziobak wrote:Morek, ja nie chodzilam nigdy do szkoly rodzenia. Obslugi noworodka nauczysz sie w szpitalu, a potem juz w domu reszty, czesto pewnie metoda prob i bledow. Mlody sam pokaze, co i jak.
Jak sobie nawpychasz w glowe wyobrazen o porodzie, a bedzie inaczej niz obiecywali i uczyli? A tak, bierzesz porod z zaskoku i jest ok. Byle znieczulenie dali...
Obsługa noworodka? A co złego jest wtym, że ktoś mi wcześniej pokaze jakie sa możliwosci i sposoby np. radzenia sobie z kolką?
To moja decyzja. Będę chodzic do szkoły rodzenia i tyle. Dalszą dyskusję uwazam za zbędną.efcia, kapturnica, Reni, ComeToMeBaby, Magdala, Arwena, kicia 123, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Ja tak planuję, a co z tego wyjdzie to zobaczymy. W każdym razie w tej szkole jest zarówno o sn, jak i cc. I w du...zym powazaniu mam opinie, wedlug których należy odpuścić. Ja sie uczę. Bo kuzwa nic o dzieciach nie wiem. No nie - juz wiem, że ryczą, srają, ślinią się.
No i super. Ja tez chciałam naturalnie, ale zastrzeglam lekarzowi, że jakby coś szło nie tak, to mają kroic. Dp szkoły rodzenia nie chodziłam, bo mialam zajecia z fizjoterapeutka (heh, nauka parcia) i to rzeczywiście przydało się przy porodzie. Naukę obsługi dziecia mialam w szpitalu, po porodzie.
Wiec tak jakby mam szkole rodzenia zaliczona..Dziobak, efcia, moremi, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Powiem Wa, ,że jakby mój syn wypiął sie na nasze nazwisko i przyjął żony też bym wKurwa załapała i stety lub nie ale obwiniała synowa.
Troche nie fair ,że nie poinformował rodziców wczesniej.Zrobi to kwas niewątpliwie.
A poza tym gadałam z Elfem .Ma naprawde miły i taki dziewczęcy wręcz gówniary głos. Własnie jechała do małego by go nakarmić .Wszystko jest na dobre drodze bo mały przybiera i wogóle wszystko ok
Teraz już nie jest niczym niezwykłym (albo inaczej: aż tak niezwykłym), że mężczyzna bierze nazwisko po żonie. Na naszym niedużym weselu były jeszcze dwie takie pary. Kombinacji z nazwiskami jest wiele i w każdą stronę. Nie można się tylko nazwiskami zamienić, a poza tym prawo daje młodym różne możliwości.moremi, megan8, iwcia77 lubią tę wiadomość