35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bozia3 wrote:Kometa - wyglądaliście pięknie...
Przygoda z krzyżykiem też piękna...
pękałam ze śmiechu....może teściowa się nie zorientowała, że ty liżesz, a nie całujesz???
dorbie, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Szczerze... Kometa mi się wydaje, że o zmianie nazwiska jednak powinniście wcześniej rodziców poinformować. To było takie...
Niepotrzebnie sobie na wstępie wrogów zrobilaś. Bo w to, że po tym tesciowa Cię pokocha nie uwierze.
Margolcia, to są aż dwa lata. Dlatego się mówi, że po 35 roku życia do ivf wystarczy 6 miesięcy udokumentowanego leczenia.
Nie wiem na co czeka ten lekarz.
U mnie tez niby wszystko było ok, ale jednak poronienia. Stymulację dostałam od razu. Plan był, że w ten sposób działamy tylko 3 miesiące i miały być "bardziej radykalne kroki".
I się nie bój. Mi lekarz wprost powiedział, że jeżeli po jednym miesiącu uznam, że to nie to, to mam się zgłosić.
A mnie laska z pracy właśnie wkurzyła. Napisała, że szkoda czasu na szkołę rodzenia, bo i tak będę krzyczeć z bólu, a w ogóle to żebym na cesarke prywatnie szła.Margolcia88, kapturnica, Bozia3, macduska, ComeToMeBaby, efcia, Arwena, Natka_79, megan8, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
efcia wrote:Kometa na zdjecia tutaj sie nie zalapalam, ale na fejsie widzialam
super, ślicznie wyglądałaśjeszcze raz wszystkiego naj na nowej drodze życia, a przede wszystkim gromadke małych komet
efcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie chcę in vitro na pewno, nie wyobrażam sobie ,żeby dostarczyć organizmowi tyle hormonów, żeby mnóstwo pęcherzyków sie wytworzyło.
W zasadzie nasze starania od czerwca mają sens, bo wcześniej te zrosty przeszkadzaały (te usunięte laparoskopowo), więc to dopiero nasz 3 miesiąc.
Trudno najwyżej nie będziemy mieli dizeci, to bez znaczenia, bo i tak wszyscy umrzemy, z dziećmi, czy też bez, a dzieci też umrą i jaki to ma sens.
Dzięki dziewyczny za wsyzstkie rozmowy, porady, naprawdę było miło, czuło się Waszą życzliwość.
Życzę też Wam,żebyście jak najszybciej zaszły w ciążę, a te, które są w ciąży niech lekko urodzą zdrowe dzieci.
Ja mam wyszstkiego dość.
Usuwam konto i nie będę wiecej mierzyć żadnej temperatury.
-
moremi wrote:
A mnie laska z pracy właśnie wkurzyła. Napisała, że szkoda czasu na szkołę rodzenia, bo i tak będę krzyczeć z bólu, a w ogóle to żebym na cesarke prywatnie szła.Ja byłam na 5zajeciach w skzole rodzenia.Te co mnie najbardziej ciekawiły i juz nie chodze.Raz ,że upały były , dwa,ze juz potem mialy byc tematy karmienia piersia i kapiele a to znam z autopsji.Ale szkoła rodzenia jest potrzebna no!
moremi, ComeToMeBaby, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
anna maria wrote:Snilo mi sie ze haftowalam narzute na lozko dla Caffe
,ja ktora nawet igly nie umie dobrze chwycic ,ale ladnie to zrobilam
Ty zawsze poprawisz humor. Krotko, konkretnie i z puenta. Smialam sie.
Dobry.
Margolcia nie wiem jak mloda jestes, ale 35+ komorki jajowe krotko zyja wbrew opinii, niby 24h moga nawet tylko 6h takze trzeba sie wstrzelic idealnie. Monitoring pomaga. Musicie sie wstrzelic no. Wiecej seksu moze?
Ja ostatnio mialam wyznaczona ovu monitoringiem ale czuje, ze przez balety na wyjezdzie nie zrobilismy tego jak trzeba.moremi, efcia, megan8, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyMorek, nie przejmuj się. Głupia jest. Pokazuje wyższość, że ona jest już po. To takie proste jak ktoś jest po. Żadne rady i opowieści nie pomogą. Każdy poród jest inny i do przeżycia. Nie sluchaj innych
moremi, kapturnica, macduska, efcia, ComeToMeBaby, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Dziobak wrote:Kometa, bomba fotki. A chlop w mundurze to juz petarda. I kiecka piknie lezala, o cyckach nie wspomne. Miodzio!
Tam jest takie zdjęcie czarno -białe, na którym m pociera okooddając mi mój pierścionek zaręczynowy po wykupieniu panny młodej. Czyli chwilę po tym jak mnie zobaczył na galowo. No wzruszył mi się chłopak, a ja to ocieranie oka dopiero na zdjęciu zobaczyłam. Mówię do niego, wstawiamy to do internetu? A on: a wstaw, prawdziwy mężczyzna nie wstydzi się łez.
Dziobak, efcia, Aasiula, megan8, peppapig, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:
A mnie laska z pracy właśnie wkurzyła. Napisała, że szkoda czasu na szkołę rodzenia, bo i tak będę krzyczeć z bólu, a w ogóle to żebym na cesarke prywatnie szła.
Za pierwszym razem kontrolę nad sytuacją uzyskałam dopiero po znieczuleniu, a za drugim razem - po tej tubie z gazem - która wymuszałą na mnie regularne i głebokie oddychanie. Cała reszta - nauka ze szkoły- to se można wsadzić...Dziobak lubi tę wiadomość
-
Powiem Wa, ,że jakby mój syn wypiął sie na nasze nazwisko i przyjął żony też bym wKurwa załapała i stety lub nie ale obwiniała synowa.
Troche nie fair ,że nie poinformował rodziców wczesniej.Zrobi to kwas niewątpliwie.
A poza tym gadałam z Elfem .Ma naprawde miły i taki dziewczęcy wręcz gówniary głos. Własnie jechała do małego by go nakarmić .Wszystko jest na dobre drodze bo mały przybiera i wogóle wszystko okWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 11:12
moremi, Dziobak, ania.g, efcia, paszczakin, ComeToMeBaby, caffe, Bozia3, Arwena, Aasiula, Natka_79, beates, Mega, iwcia77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Ja uważam podobnie, jak Twoja koleżanka. Przy pierwszym porodzie cała szkoła rodzenia poszła w las....Ból ogromny wyłączał we mnie jakiekolwiek racjonalne myślenie, a co dopiero działanie....
Za pierwszym razem kontrolę nad sytuacją uzyskałam dopiero po znieczuleniu, a za drugim razem - po tej tubie z gazem - która wymuszałą na mnie regularne i głebokie oddychanie. Cała reszta - nauka ze szkoły- to se można wsadzić...
Ale ja przyjmuję różne scenariusze. Poza tym ja nigdy dziecka nie miałam, to gdzie mają mi pokazac jak się nim opiekować?
I przypominam, że chodze na gimnastykę, ktora mam zagwarantowaną aż do porodu.
Szkola rodzenia to nie tylko nauka parcia. No zlituj się!kapturnica, efcia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!