35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
krycha.stara wrote:4. Komety brata&c.o. szkoda, oby szybko doszli do siebie po wypadku
5. A ze sie na zdjcia nie zalapalam, to skandal nad skandale!
4. dzięki
5. jak jesteś to na 5 sekund wrzucę jeszcze, jestem na kompiekrycha.stara, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
dlaczego tak myślisz? bo są wierzący i się wczuli z tym błogosławieństwem?
ja nie odniosłam takiego wrażenia
macduska wrote:Czy tylko ja mam wrażenie, że uważa rodziców i rodzinę męża za zacofanych prowincjuszy? -
Ja tez bym nie chciała się nazywać inaczej niż moje dzieci. I mam męża nazwisko, co budzi zdumienie i sprzeciw w Belgii. Akt własności domu - musialam walczyć, zeby mi panienskiego nazwiska nie wpisali. Nawet na głupiej karcie bankomatowej mam napisane Kowalska urodzona jako Nowak
Bo tam zmiana nazwiska to jakaś dziwota..krycha.stara, Reni, Bozia3, moremi, kapturnica, megan8, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
krycha.stara wrote:O nazwiskach po lebkach czytalam, bo nie chce na ten temat pisac. I tak mi sie Komecina w oczy rzucila, a wlasciwie to, co do niej lub o niej pisane jest. Nie znam sytuacji, ale mam takie glupie wrazenie, ze sie w ogole po kobiecie tutaj jedzie jak na sankach: a to, ze chlop mlodszy, a to ze nie zadzwonila do kliniki, a to ze chlop jej nazwisko przejal, a to ze sie ciagle seksza, a to ze... no zawsze cus.
Zaslonie wiec wlasna klata Komete w naglej checi obrony, o!aj lav ja
normalnie się wzruszyłam
czekaj, foty ci wrzucamkrycha.stara, paszczakin, Arwena, Dziobak, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Chodzi tu raczej o rodzicow a nie ich wspolne.Bo tu akurat to byla ich decyzja przegadana i przemyslana. A teściowie pewnie beda miec najwiekszy zal nie o to ,że wziął żony nazwisko (chociaz przykro im napewno bardzo , mi by bylo )ale o to ,ze nie wiedzieli o tym.A uwierz dla rodzicow jednak przekazanie nazwiska dalej przez syna zwl w moich rejonach(wiec mowie to ze swojej perspektywy) jest dosc wazne.
Rozumiem. Ale rodzice majacy dwie corki tez mogliby chciec przekazac nazwisko swoje wnukom. Dla mnie jest to troche niesprawiedliwe. Jak swiat swiatem wszystko dla chlopa i pod chlopa. Tradycja tez. Nic nie poradze, ze mnie to bodzie.
W relacjach pomiedzy malzonkami zas to, czyje biora nazwisko jest do uzgodnienia i nic nie powinno kwasic.
A Kometa i jej maz sa dorosli. I zachowali sie jak zachowali teraz to juz musztarda.Mega lubi tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualny
-
ComeToMeBaby wrote:Tak, moje. Teraz już nasze.
M nie powiedział rodzicom o tym zamiarze i w urzędzie jak pani pytała dla formalności jakie będziemy nosić nazwiska to ja odpowiadam, podając swoje. Zapytała jego, a on podał moje. Parę naszych bliskich osób nam potem mówiło, że rodzicom m jakby ktoś w twarz dał... No co zrobię, że jestem taka zajebista, że mój małżonek chce nawet moje nazwisko?potem z nimi rozmawiał na weselu. Nie wiem jak teściowa, musiała to jakoś przełknąć, a jego ojciec stwierdził, że to jego decyzja i on to szanuje.
Aha, mój mundur miał w urzędzie i na sali na czas obiadu. Po obiedzie przebral się w garniaka do pierwszego tańca. -
Reni wrote:dlaczego tak myślisz? bo są wierzący i się wczuli z tym błogosławieństwem?
ja nie odniosłam takiego wrażenia
i jeszcze jedno - czy tak dowcipnie opisałabyś tą sytuację (czy Kometa) - gdyby to dotyczyło Twoich rodziców? Nie sądzą - a z teściów zawsze można się wdzięcznie pośmiać....Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 12:15
kapturnica lubi tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Właśnie wyjechaliśmy do Kraka, a tu jakiś Mordor! Co jest?! Ja na Kleparz i na rynek musze iść!
paszczakin, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
ja to raczej odebrałam jako bekę z komety
i jeśli chodzi o moich rodziców, to tak, też bym tak opisała
do tej pory śmiejemy się, że mój tata jak nas błogosławił to jakby egzorcyzmy odprawiał "a kysz demonie" i takie tam
Bozia3 wrote:a nawet choćby i z tego powodu.....sytuacja komiczna to fakt, ale ja mam podobne odczucia....
i jeszcze jedno - czy tak dowcipnie opisałabyś tą sytuację (czy Kometa) - gdyby to dotyczyło Twoich rodziców? Nie sądzą - a z teściów zawsze można się wdzięcznie pośmiać....Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 12:20
krycha.stara, moremi, ComeToMeBaby, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
krycha.stara wrote:Po prostu tak jakos widze, ze sie ciagle po Tobie jezdzi i mnie to sie nie podoba.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 12:23
krycha.stara, ComeToMeBaby, Dziobak, megan8, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:no nie...jesteś w Kraku i nie będziesz mieć czasu się spotkać? Planujemy spotkanie w piątek wieczorem - może się uda?
Bozia3, iwcia77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
oprócz telefonu i ja się podłączam
p.s. Kometa dzwoniłaś?paszczakin wrote:Ooooo, to ja się podłącze do Krychy.. A klatę mam, że ho ho! Ja jestem ostatnio bardzo uczulona na 'żyj i daj żyć innym'. Nie kumam tych jazd apropos starań, telefonów, seksu-każdy postępuje wg siebie. Kometa wie jakie są możliwości, a co z tym zrobi to już chyba jej i jej męża sprawa, co nie?ComeToMeBaby, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Simba wagaruje
ma któraś bliżej ręce, żeby jej przyrżnąć na gołe dupe?krycha.stara, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Simba wagaruje
ma któraś bliżej ręce, żeby jej przyrżnąć na gołe dupe?
O właśnie. Ja jakieś słoneczko czy chociaż księżyc poprosze za aktywność na urlopiekrycha.stara, ComeToMeBaby, efcia, Reni, moremi, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość