X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 3 września 2013, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wlasnie Aga napisalam o tym.... w prawie kazdej szkole zawsze dzialala zerowka i nikt nie narzekal ze 6-tki nie maja warunkow, a tyle lat dzialaja zerowki w szkolach...
    agafbh wrote:
    bo u nas szkoły nie są do tego przystosowane, dążymy do reszty Europy ale tylko w jedna stronę tak jak z cenami, ceny takie jak na zachodzie tylko "zarobki wschodnie", pójście o szkoły jak na zachodzie tylko metody nauczania nie takie, w którym wspaniałym kraju od rozpoczęcia nauki do emerytury potrzebne jest 61 lat !!!

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 3 września 2013, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez nie jest tak do konca z tym wiekiem emerytalnym na zachodzie. Mam wielu znajomych w Norwegii i Szwecjii i tam sie pracuje do 67 roku zycia, mezczyzni i kobiety i jak sie tam pojedzie to naprawde widac w biurach mnostwo starszych osob.Bezrobocie maja gigantyczne, mogliby nie pracowac tylko siedziec w domu, ale dla nich to jest wstyd nie pracowac. Mysle ze wszystko zalezy od mentalnosci narodu i przyzwyczajen.
    agafbh wrote:
    a ja tam swoje wiem i tyle, mam przykład ze szkołą do której chodzi w Niemczech córka naszej ciotki a szkołą u nas, np u nas w szkole 6cio latki są na środkowej kondygnacji na której nie ma wc....i schodzić muszą do np 13to latków i już były różne akcje ale cóż.... poza tym tak jak napisałam, obecnie ze względu na kryzys w Europie odchodzi się od wydłużania wieku emerytalnego w drugą stronę tylko my zawsze musimy wyjść przed szereg

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2013, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak ok, tylko nie porównujmy naszego socjalu....bo nie ma w ogóle o czym mówić, no i może doradzicie jak mam dziecku wytłumaczyć, że ona musi iść do szkoły a jej koleżanki z grupy zostają w przedszkolu, bo już teraz po kątach płacze z tego powodu, rozdzielenie rocznika jest wg mnie rzeczą nieludzką, trudno możecie mówic co chcecie

    caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2013, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viola wrote:
    wlasnie Aga napisalam o tym.... w prawie kazdej szkole zawsze dzialala zerowka i nikt nie narzekal ze 6-tki nie maja warunkow, a tyle lat dzialaja zerowki w szkolach...
    no nie we wszystkich, w tej naszej powstała dopiero dwa lata temu i zerówka NIE jest obowiązkowa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2013, 14:12

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 3 września 2013, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To sie zgadzam, rodzielenie rocznika nie jest chyba najmadrzejsze...
    agafbh wrote:
    tak ok, tylko nie porównujmy naszego socjalu....bo nie ma w ogóle o czym mówić, no i może doradzicie jak mam dziecku wytłumaczyć, że ona musi iść do szkoły a jej koleżanki z grupy zostają w przedszkolu, bo już teraz po kątach płacze z tego powodu, rozdzielenie rocznika jest wg mnie rzeczą nieludzką, trudno możecie mówic co chcecie

    Andzia33 lubi tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 3 września 2013, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viola wrote:
    No i wlasnie o to mi chodzilo, dzieki Bozia. Ja tez uwazam ze temat jest niepotrzebnie rozdmuchany.
    Iwone napisala ze dzieci nie wychodza na dwor...a ile jest zerowek przy szkolach gdzie dzieci maja takie same warunki jak normalne szkolniaki, zajecia maja w klasie,nie maja zabawek i wszystko odbywa sie tak jakby byli normalnymi uczniami a rodzica jakos do tej pory nie protestowali jak posylali dzieci do szkolnej zerowki, bo bylo po prostu taniej. Dlaczego wtedy nikt nie zglaszal ze w szkole nie ma warunkow do prowadzenia zerowki, ze dzieci nie maja hustawek, nie maja zabawek i ubikacji dostosowanych do maluszkow? Po prostu ludzie sie cieszyli ze nie musza placic horendalnej kasy za przedszkole i siedzieli cicho. Nigdy w zyciu nie slyszalam o zlych warunkach w szkolnych zerowkach, a teraz nagle zadna szkola nie jest dostosowana do 6-latkow, mimo ze wczesniej byla....
    No ja się z tym w zupełności zgadzam....problem według mnie leży zupełnie gdzie indziej....lepiej popracować nad programami nauczania - żeby były bardziej jednorodne, żeby nauczyciel nie szastał na lewo i prawo cierpliwością i kasą rodziców. Dawniej podręczniki przechodziły z klasy do klasy - teraz to niemożliwe...co rok wydaję po 400 zł na same książki, które potem lądują w koszu...bo to zeszyty ćwiczeń, a poza tym Pani sobie zmienia program i te się jej już nie podobają...a to czy moje dziecko gniecie się w zerówce przyprzedszkolnej, czy od 6 lat wdraża się w podobnych warunkach do szkoły - to sorry, ale nie wiem o co bicie piany....

    megan8 lubi tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 3 września 2013, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadza sie, ze zerowka w szkole nie jest obowiazkowa, ale popatrz ile ludzi posylalo dzieci do tych zerowek w szkolach, a nie byly dostosowane do maluchow. Wiem to bo moja mlodsza cora rowniez chodzila do szkolnej zerowki, nie ze wzgledu na oszczednosi ale ze wzgledu na komfort odbierania obu dziewczynek przez tesciowa. Tak wiec nmysle ze czesc protestujacych nie robi tego z wlasnych przekonan ale idzie za tlumem, tak mi sie wydaje.

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 3 września 2013, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    tak ok, tylko nie porównujmy naszego socjalu....bo nie ma w ogóle o czym mówić, no i może doradzicie jak mam dziecku wytłumaczyć, że ona musi iść do szkoły a jej koleżanki z grupy zostają w przedszkolu, bo już teraz po kątach płacze z tego powodu, rozdzielenie rocznika jest wg mnie rzeczą nieludzką, trudno możecie mówic co chcecie
    Wniosek z tego, że uczucia ludzkie, w tym przypadku dzieci nie sa brane w ogóle pod uwagę. I mnie o to cały czas chodzi.
    A w kwestii przygotowania szkół? Owszem, warunki niektórych zerówek sa jakie są. Ale sami wprowadzili wymogi dostosowawcze dla szkół i to kontrolują. A skoro wprowadzili to nalezy się domagać żeby to zrealizowali. Bo u nas w Polsce najpierw się coś zrobi, najczęściej spierdoli, a potem sie dopiero myśli. Analogiczna sytuacja - wprowadzenie gimnazjów, likwidacja zawodówek.

    bliska77, Andzia33, Iwone lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2013, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no widzę, że się gorąco zrobiło, na szczęście każdy może mieć swoje zdanie... ;-)

    caffe, Iwone lubią tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 3 września 2013, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz Aga - akurat dziś zupełnie się nie mogę z Tobą zgodzić....po pierwsze...w jaki sposób według Ciebie ta szkoła miałby być specjalnie przystosowana dla 6 latków? Bo byłam w kilku i widziałam zupełnie przyzwoite warunki dla dzieciaków - łącznie z brakiem ławek..czyli dywanik i zajęcia zintegrowane. Po drugie..jeśli rodzic chce przetrzymywać dziecko w domu do pierwszej klasy i nie oddawać do zerówki..bo ona nieobowiązkowa...to życzę powodzenia w uspołecznianiu tego dzieciaka..ja rozumiem, że z mamusią miło w domu, ale dzieci przedszkolne o zerówkowe dużo łatwiej rozpoczynają szkołę - umieją być w grupie...umieją tą grupę zmienić - bo zerówka często zmienia grupę i potem zajmują się nauką, a nie płaczem przez pół roku, że nie potrafi być z innymi dziećmi...

    caffe, Iwone, wenus lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2013, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Wniosek z tego, że uczucia ludzkie, w tym przypadku dzieci nie sa brane w ogóle pod uwagę. I mnie o to cały czas chodzi.
    A w kwestii przygotowania szkół? Owszem, warunki niektórych zerówek sa jakie są. Ale sami wprowadzili wymogi dostosowawcze dla szkół i to kontrolują. A skoro wprowadzili to nalezy się domagać żeby to zrealizowali. Bo u nas w Polsce najpierw się coś zrobi, najczęściej spierdoli, a potem sie dopiero myśli. Analogiczna sytuacja - wprowadzenie gimnazjów, likwidacja zawodówek.
    zgadzam się z Tobą jak zawsze w 100000000000000000000% ;-)

    caffe lubi tę wiadomość

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 3 września 2013, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie, trzeba popracowac nad programem nauczania zeby nie gnebic maluchow od poczatku...
    Bozia3 wrote:
    No ja się z tym w zupełności zgadzam....problem według mnie leży zupełnie gdzie indziej....lepiej popracować nad programami nauczania - żeby były bardziej jednorodne, żeby nauczyciel nie szastał na lewo i prawo cierpliwością i kasą rodziców. Dawniej podręczniki przechodziły z klasy do klasy - teraz to niemożliwe...co rok wydaję po 400 zł na same książki, które potem lądują w koszu...bo to zeszyty ćwiczeń, a poza tym Pani sobie zmienia program i te się jej już nie podobają...a to czy moje dziecko gniecie się w zerówce przyprzedszkolnej, czy od 6 lat wdraża się w podobnych warunkach do szkoły - to sorry, ale nie wiem o co bicie piany....

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 3 września 2013, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko jaka dyskusja..:) ja się chyba już wyłącze - dodam tylko, że rozdzielanie rocznika jest rzeczywiście trochę nie ok - ale żeby nieludzkie..to troszkę za dużo powiedziane...
    Czy 6 latek czy 7 latek - będzie miał Aga w Twojej szkole podobny problem...też będzie latał do toalety dla 13 latków - ale już przystosowany do sytuacji.,.masz z tego co mówisz faktycznie kiepską szkołę dla młodej....

    Iwone lubi tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2013, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia, tak jak napisałam, każdy może mieć swoje zdanie, mam nadzieję że ja też ;-)
    (u nas są normalne ławki w sali tylko tyle że niższe trochę)
    odnośnie zerówki, moja córka mogłaby teraz chodzić właśnie do zerówki ale chodzi do przedszkola do starszaków, ja też ne chodziłam do zerówki (4 lata w przedszkolu), córka mojej koleżanki w zerówce była dwa miesiace, przenieśli ją do przedszkola, za dużo pisania, cóż, wnoszę jak na początku, mam nadzieję, że mogę mieć swoje zdanie

    caffe, Iwone lubią tę wiadomość

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 3 września 2013, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja nie wiem, juz nie chce mi sie pisac...mam nadzieje ze nikogo nie urazilam...:-) wiadomo ze kazdy ma swoje zdanie...
    agafbh wrote:
    zgadzam się z Tobą jak zawsze w 100000000000000000000% ;-)

    Iwone lubi tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2013, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i małe sprostowanie, obecnie wybór jest taki albo zerówka albo grupa tzw starszaków w przedszkolu a nie albo zerówka albo siedzenie w domu, każde 5cio letnie dziecko objęte jest obowiązkowym przygotowaniem przedszkolnym (tak jak kiedyś)

    caffe, Andzia33, Iwone lubią tę wiadomość

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 3 września 2013, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj trzymam z Bozia:-)
    Bozia3 wrote:
    Wiesz Aga - akurat dziś zupełnie się nie mogę z Tobą zgodzić....po pierwsze...w jaki sposób według Ciebie ta szkoła miałby być specjalnie przystosowana dla 6 latków? Bo byłam w kilku i widziałam zupełnie przyzwoite warunki dla dzieciaków - łącznie z brakiem ławek..czyli dywanik i zajęcia zintegrowane. Po drugie..jeśli rodzic chce przetrzymywać dziecko w domu do pierwszej klasy i nie oddawać do zerówki..bo ona nieobowiązkowa...to życzę powodzenia w uspołecznianiu tego dzieciaka..ja rozumiem, że z mamusią miło w domu, ale dzieci przedszkolne o zerówkowe dużo łatwiej rozpoczynają szkołę - umieją być w grupie...umieją tą grupę zmienić - bo zerówka często zmienia grupę i potem zajmują się nauką, a nie płaczem przez pół roku, że nie potrafi być z innymi dziećmi...

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 3 września 2013, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Wiesz Aga - akurat dziś zupełnie się nie mogę z Tobą zgodzić....po pierwsze...w jaki sposób według Ciebie ta szkoła miałby być specjalnie przystosowana dla 6 latków? Bo byłam w kilku i widziałam zupełnie przyzwoite warunki dla dzieciaków - łącznie z brakiem ławek..czyli dywanik i zajęcia zintegrowane. Po drugie..jeśli rodzic chce przetrzymywać dziecko w domu do pierwszej klasy i nie oddawać do zerówki..bo ona nieobowiązkowa...to życzę powodzenia w uspołecznianiu tego dzieciaka..ja rozumiem, że z mamusią miło w domu, ale dzieci przedszkolne o zerówkowe dużo łatwiej rozpoczynają szkołę - umieją być w grupie...umieją tą grupę zmienić - bo zerówka często zmienia grupę i potem zajmują się nauką, a nie płaczem przez pół roku, że nie potrafi być z innymi dziećmi...
    Wiesz co? Ja chciałabym miec wybór czy daję dziecko do przedszkola w słoniki, czy do (niejednokrotnie) obdartej i niedogrzanej zimą szkoły. Nie czarujmy się, nie wszystkie szkoły sa perfekcyjne nawet w dużych miastach.
    Ale nie zgadzam się z przymuszaniem mnie do czegokolwiek w imię czyichś głupich pomysłów i chęci "zabłyśnięcia" tej osoby.
    Dobrze, niech udoskonalają, zmieniają, ale niech nie wywracaja całego życia/systemu do góry nogami dla jakiegoś nieuzasadnionego merytorycznie głupiego widzimisię.

    bliska77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2013, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie Viola, chciałam napisać, że na szczęście wychodzę do lekarza, bo może za dużo napiszę....
    powiem jedno, bez względu na wszystko jest to zabieranie dziecku roku beztroskiego dzieciństwa, to wszystko
    a rok w tym wieku (6 czy 7 lat) to dla dziecka baaaaaardzo dużo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2013, 14:36

    grosza, caffe, Andzia33, Iwone lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2013, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Wiesz co? Ja chciałabym miec wybór czy daję dziecko do przedszkola w słoniki, czy do (niejednokrotnie) obdartej i niedogrzanej zimą szkoły. Nie czarujmy się, nie wszystkie szkoły sa perfekcyjne nawet w dużych miastach.
    Ale nie zgadzam się z przymuszaniem mnie do czegokolwiek w imię czyichś głupich pomysłów i chęci "zabłyśnięcia" tej osoby.
    Dobrze, niech udoskonalają, zmieniają, ale niech nie wywracaja całego życia/systemu do góry nogami dla jakiegoś nieuzasadnionego merytorycznie głupiego widzimisię.
    AMEN ;-)

    caffe, Iwone lubią tę wiadomość

‹‹ 1163 1164 1165 1166 1167 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Męska płodność – kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problemy z zajściem w ciążę dotyczą coraz większej liczby par na całym świecie, także w Polsce. Styl życia, stres, zanieczyszczenie środowiska, opóźnianie decyzji o rodzicielstwie – wszystko to wpływa na pogarszające się parametry płodności, również u mężczyzn. W niemal połowie przypadków trudności z płodnością wynikają z czynników męskich. Mimo to temat męskiej płodności wciąż jest marginalizowany, a badanie nasienia – niepotrzebnie kojarzone z czymś wstydliwym. Tymczasem seminogram, czyli analiza nasienia, to podstawowe i bardzo ważne narzędzie diagnostyczne. Sprawdź, kiedy warto je wykonać i co może powiedzieć o Twojej płodności.

CZYTAJ WIĘCEJ