35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMimbla tak na dobrą sprawę to ja nie wiem już co myśleć o sobie. 3 ginekologów widziało moje wyniki i tak AMH 0,78 FSH 10,9 TSH obecnie 1,8 a zaczynałam z 3,22 . Jestem po cc , po laparoskopii wyszły mi te drobne ogniska endometriozy. Najlepsze jest to że laparo miałam w kwietniu, a potem zaczęłam się leczyć u innego ginekologa , ten zrobił mi hsg i się okazało że przez prawy jajowód płyn przeszedł ale z trudem, więc nie wiem po co była ta laparo skoro dalej jakoś tak nie do końca jestem drożna. Po tym hsg nie poszłam już do gina bo jakoś to wszystko co przeżyłam mnie dobiło no i kasa się skończyła. Praktycznie zawsze miałam owu z jednego jajnika a po laparo owu była tylko z drugiego. W tym cyklu to nie wiem nawet czy była bo jakoś tak nie bardzo ją czułam nawet, wyjątkowo. Teraz to wydaje mi się że chyba nie trafiłam na dobrego ginekologa , a z drugiej strony to chyba się zablokowałam na maxa i to wszystko siedzi mi w głowie. Myślę że muszę trochę wyluzować i odpuścić bo inaczej to nie wiem czy coś z tego będzie. Po nowym roku zacznę szukać jakiegoś lekarza , bo teraz to nie ma sensu. Ja jestem jeszcze 18-stka
w czerwcu będę miała 35 lat :)Tak jak pisałam kasa też się skończyła więc nie mam z czym poszaleć , muszę troszkę poczekać, może jak odpuszczę to się uda
Mimbla, BISCA, malgos741, moremi, efcia, iwcia77, Magdala lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyYesenia, to na hsg tylko jeden jajowód drozny wyszedł?
I druga sprawa - podczas laparo mozna usunąć tylko zrosty wewnatrz jamy brzusznej a nie wewnatrz jajowodów.
I masz rację. Odetchnij, poukładaj sobie w głowie, odpocznij. Najwyraźniej tego potrzebujesz.yesenia, kapturnica, efcia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
yesenia wrote:Mimbla tak na dobrą sprawę to ja nie wiem już co myśleć o sobie. 3 ginekologów widziało moje wyniki i tak AMH 0,78 FSH 10,9 TSH obecnie 1,8 a zaczynałam z 3,22 . Jestem po cc , po laparoskopii wyszły mi te drobne ogniska endometriozy. Najlepsze jest to że laparo miałam w kwietniu, a potem zaczęłam się leczyć u innego ginekologa , ten zrobił mi hsg i się okazało że przez prawy jajowód płyn przeszedł ale z trudem, więc nie wiem po co była ta laparo skoro dalej jakoś tak nie do końca jestem drożna. Po tym hsg nie poszłam już do gina bo jakoś to wszystko co przeżyłam mnie dobiło no i kasa się skończyła. Praktycznie zawsze miałam owu z jednego jajnika a po laparo owu była tylko z drugiego. W tym cyklu to nie wiem nawet czy była bo jakoś tak nie bardzo ją czułam nawet, wyjątkowo. Teraz to wydaje mi się że chyba nie trafiłam na dobrego ginekologa , a z drugiej strony to chyba się zablokowałam na maxa i to wszystko siedzi mi w głowie. Myślę że muszę trochę wyluzować i odpuścić bo inaczej to nie wiem czy coś z tego będzie. Po nowym roku zacznę szukać jakiegoś lekarza , bo teraz to nie ma sensu. Ja jestem jeszcze 18-stka
w czerwcu będę miała 35 lat :)Tak jak pisałam kasa też się skończyła więc nie mam z czym poszaleć , muszę troszkę poczekać, może jak odpuszczę to się uda
W blokady psychiczne to ja akurat nie wierzę.
Mogłabym sobie przypuszczać jako lajkonik w temacie problemów kobiecych - że możesz mieć torbielki wewnątrz jajowodów. I grubsza sprawa, żeby tam na dłuższy czas je udrożnić.
O in-vitro pisałam Ci dlatego że często endo jest wskazaniem.
Nie musisz rzecz jasna się na in-v nastawiać, rozumiem że nie chcesz. Ale to mogłoby znacznie przyśpieszyć sprawę bo.... wtedy drożność, torbiele, ogniska i co tam jeszcze - no, wszystko jest do ogarnięcia.
A badałaś jakieś przeciwciała, mutacje układu krzepnięcia? Rozmawiałaś może z ginem o włączeniu heparyn? Nie są tanie, ale warto przemyśleć czy nie powinnaś się trochę poszprycować.
Poszłabym do jakiejś kliniki pogadać o endomendzie, zarzuciła temat TSH, immunologii i siup, bedziesz w ciąży. Zobaczysz.. Na pewno prędzej niż ja, huhuhu (zaśmiała się jak puszczyk).
Mnie tu się posądza o czarnowidztwo czasem czy smucenie, ale wcale tak nie jest - natomiast nieskromnie uważam że nie ma nic gorszego w staraniach niż pochrzaniony kariotyp jako źródło problemów po stronie kijanek. Naprawdę, moja droga.
Czynnik męski - czynnik klęski !
A endomendę można ogarnąć bez martwienia się czy Ci dawczyni jajka potrzebna. Niepotrzebna. Potrzebne Ci ogarnięcie tematu układu krzepnięcia, być może drapanko, i zbicie przeciwciał zdecydowanie. Bo endomenda rozpieprza przeciwciała.
Popatrz na jasną stronę życia, masz już 1 dziecko jak rozumiem, naprawdę nie jest źle.yesenia, ComeToMeBaby, malgos741, BISCA, moremi, efcia, iwcia77, Magdala lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
yesenia wrote:Mimbla jakie to badania na te przeciwciała ? Jak się nazywają to poszukam
Gruby temat. Bardzo gruby. Mogę Ci napisać na priva, ale niestety nie dzisiaj bo powinnam już iść w objęcia Morfeusza - jutro się zrywam o 5:00 na mój pociąg..
Od dobrych 2 lat nie jechałam pociągiem i jestem w lekkim stresie (jak zawsze).
Z pamięci, tak trochę tylko, pamiętam co sama robiłam:
przeciwciała przeciwkardiolipinowe: IgG, igM
ANA1 (p/c przeciwjądrowe)
Przeciwciała p.beta2 glikoproteinie
antykoagulant tocznia
ewentualnie tzw komórki NK (natural killers) ale to jest bardzo rzadkie
Do poruszenia z ginem masz tzw temat zespołu antyfosfolipidowego (AFS) i włączenia heparyn
Poza tym, od strony genetycznej są dwie kluczowe mutacje układu krzepnięcia: ale nie pamiętam nazwy, musiałabym zajrzeć do mojego archiwum. Prywatnie można zrobić w Diagnostyce, koszt ok. 300 zł.
Więcej grzechów nie pamiętam. Jak chcesz mnie bardziej pomęczyć to proszę na priv, jutro wieczorem będę przy komputrze. Buzia duża.yesenia, macduska, efcia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
No właśnie ... jakie to badania sama jestem ciekawa może też se zrobię
iwcia77 lubi tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualny
-
Panda
Ciach, ciach, ciachWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 00:16
dorbie, Kisiel, kapturnica, efcia, Dziobak, malgos741, ania.g, macduska, ivf-ivf, Simba, beates, Mimbla, Sabina, caffe, ComeToMeBaby, anna maria, BISCA, iwcia77, Bozia3, paszczakin, Magdala, Reni, mama78 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
Wieczór bry
Ha wiedziałam kiedy zajrzeć
Nawet na zdjęcie się załapałam
Żyję , pracuje a jak mam chwile to staram się doczytać
Wiec dziś nawet wiem ze Natka urodziła
Natka gratulacje za szybka akcjemoremi, malgos741, efcia, dorbie, macduska, Simba, beates, Mimbla, Sabina, anna maria, BISCA, Bozia3, Magdala, Reni, satori, Magda*, gosia7122, Mega lubią tę wiadomość
-
yesenia wrote:Dobry wieczór!! Nie chce mi się doczytywać, leniwa jestem
U mnie jak co wieczór męczenie książki przez Miłosza , jak przekonać to dziecko do czytania, masakra !!!
Macduska ja czekam na tą wredną gnidę , dziś , jutro mnie nawiedziefcia, Bozia3, satori lubią tę wiadomość