35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien bry!
JeZdem.Byla u mnie kolezanka .Mama ,z ktora polubilsmy sie bo nasze dzieciory chodza do jednej klasy.I dodala mi troche otuchy bo miala identycznie jak ja.Maluch urodzony koncem wrzesnia, brak meza , pogoda, obowiazki itp.Od razu jakos mi razniej ,ze to minie tylko musze troche ogarnac hormony i byc moze tarczyce.Ale do endo ide dopiero 18grudnia wiec jeszcze troche.
Wacia dzieki ,ze pytasz .Samopoczucie troche lepsze chociaz dalej zdarza mi sie poplakac .Sama nie wiem czemu, ot tak łzy sie leja strumykami.
Co do zapominania u mnie młodemu sie to zdarzalo.I jak byl to wazny zeszyt, ksiazka i grozilo mu za to uwaga czy niedostateczna ocena to przywozilam.Jak zapomnialam zarcia to nie wiozlam.Jeszcze nikt z braku papu nie padl przez pol dnia.Zdarzalo sie to bardzo czesto jeszcze jakies2/3lata z wiekiem coraz mniej.Moze to tez byc dlatego ,ze ja jak zdarta plyta wypytuje go przed wyjsciem czy to czy tamto zabral.Ale w wiekszosci juz sam ogarnia temat.
Peppcia umnie mlody pewnie i chodzilby bez gratyfikacji ale swiadomosc ,ze przy okazji zarabia chyba dodaje mu troche sil zeby zaplyac z buta.Za kazde takie przejscie zarabia dyche.Nie malo.Ale coz sieobiecalo to sie dotrzyma slowa.ivf-ivf, macduska, peppapig, sandra80, ComeToMeBaby, paszczakin, moremi, Mimbla, Bozia3, satori, gosia7122, iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-
sandra80 wrote:Za każdym razem poważna rozmowa z nim o tym, że mu pomogłaś, bo wiesz, że to było ważne dla niego, ale musiałaś się przez to urwać z pracy, a szef nie patrzy na to przychylnie i ufasz, że sytuacja nie będzie się powtarzać. I niech pomyśli nad sposobem, żeby przestać zapominać, typu - przypomnienie w telefonie co ma zabrać następnego dnia, albo pakowanie się wieczorem. Dobrze jakby on sam wymyślił sposób to go właśnie nauczy odpowiedzialności, samodzielności i rozwiązywania problemów.
Serio - urwałabyś sie z pracy w sytuacji, gdyby szef miał się wściekać, żeby zawieźć dziecku strój na wf? Gdybym akurat miała wolne, może bym pojechała pomóc, ale gdybym musiała się urywać z pracy -nie wyobrażam sobie tego absolutnie. To juz przecież uczenie dziecka, że można zaniedbywać swoje obowiązki (ty zaniedbujesz pracę i podpadasz szefowi).ComeToMeBaby, BISCA, Bozia3, krycha.stara lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:ale gdyby to był już kolejny i kolejny raz...to też?
U nas nic się nie dowozi. I nie robiłambym tego.Córka pamięta raczej o wszystkim. Chociaż ostatnio zapomniała, że ma ważny egzamin z norweskiego, a wtedy oprócz śniadania mogą mieć też ciastka i gazowany napój. Ona nie miała... To był dramat. Ale szybko się pozbierala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 11:18
kapturnica, ComeToMeBaby, BISCA, moremi, Mimbla, Bozia3, satori, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Alis wrote:Serio - urwałabyś sie z pracy w sytuacji, gdyby szef miał się wściekać, żeby zawieźć dziecku strój na wf? Gdybym akurat miała wolne, może bym pojechała pomóc, ale gdybym musiała się urywać z pracy -nie wyobrażam sobie tego absolutnie. To juz przecież uczenie dziecka, że można zaniedbywać swoje obowiązki (ty zaniedbujesz pracę i podpadasz szefowi).
No wiadomo, gdyby to była sytuacje, że jest jakieś ważne spotkanie to bym się nie urwała, ale to pisałam w tej konkretnej sytuacji, kiedy można to zrobić. Chodziło mi o to, że są inne sposoby nauczenia dziecka odpowiedzialności, niż "zapomniałeś to teraz cierp". I naprawdę Twoim zdaniem, urwanie się na chwilę (mi by to zajęło 20 minut) z pracy to zaniedbywanie obowiązków, to u mnie pół firmy zaniedbuje, bo wyskakują po śniadanie, czy coś w urzędzie załatwić.kapturnica, paszczakin, Alis, Alis, Mimbla, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dorbie wrote:Od marca na pewno na pełen wymiar godzin,
W lutym planuje pracować po 2-3×wtyg po 3 godz. Zobaczymy jak się mały urodzi.
Takie życie
już Ci współczuwamiwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKapcia ja też czasem mam podały humor..poprostu potrzebuje popłakać. Ale u mnie tyle ostatnio się działo niedobrego,że nic tylko płakać. Powyje trochę w samotności i tłumacze sobie, dzieci zdrowe, dach nad głową,kasy mało ale na życie jest, to ciesz się babo z tego co masz,może inni mają gorzej... to ja of kors i to mi póki co wystarcza. Tyle, że ja mam chłopa na stale '( choć powiem, że jeszcze się nie bzykalismy) i wiem,że nie chodzi tu o seksy a bycie wsparcie
głowa do góry
ComeToMeBaby, *aga*, BISCA, moremi, kapturnica, Sabina, satori, iwcia77, malgos741, Mega lubią tę wiadomość
-
Kapta
fajnie czasem z kimś takim sobie pogadać i wiedzieć że to normalne i minie. Zobaczysz- wkrótce świat zobaczysz w cieplejszych barwach.
Dorbe- ja nie ogarniam tej twojej pracy i jeżdżenia z dzieciakami. Nie ogarniam...Jestem pełna podziwu.
kapturnica, Mimbla, iwcia77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
peppapig wrote:Kapcia ja też czasem mam podały humor..poprostu potrzebuje popłakać. Ale u mnie tyle ostatnio się działo niedobrego,że nic tylko płakać. Powyje trochę w samotności i tłumacze sobie, dzieci zdrowe, dach nad głową,kasy mało ale na życie jest, to ciesz się babo z tego co masz,może inni mają gorzej... to ja of kors i to mi póki co wystarcza. Tyle, że ja mam chłopa na stale '( choć powiem, że jeszcze się nie bzykalismy) i wiem,że nie chodzi tu o seksy a bycie wsparcie
głowa do góry
brawo
moremi, kapturnica, peppapig, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:
Dorbe- ja nie ogarniam tej twojej pracy i jeżdżenia z dzieciakami. Nie ogarniam...Jestem pełna podziwu.
no nie, jak człowiek tylko czyta to już dostaje kociokwiku, a to Dorbie rzeczywistośćSabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
byłam rano u dermatolog, w sprawie tych włosów jak zawsze. Robiła mi badania krwi morfologię, żelazo, tsh- wszystko pięknie
w temacie starań to z naciskiem na TSH- bardzo piękniewypisała mi ostatno receptę na jakiś robiony lek wg jej receptury, więc pytam ją czy ewentualnie jak będę ewentualnie w ciąży to mogę stosować. No i rozpoczął się temat. Podsumowując: pani dr uważa że PISy som gupki i życzy nam powodzenia
kapturnica, Sabina, Reni, moremi, satori, iwcia77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:Dorbe- ja nie ogarniam tej twojej pracy i jeżdżenia z dzieciakami. Nie ogarniam...
Jestem pełna podziwu.
Jeszcze Ciebie tam brakowało! Mało ma na głowie??sandra80, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
A ja mam wrazenie, ze dzici, zwlaszcza nastolatki maja bardzo, bardzo selektywna pamiec
Zawsze pamietaja :
-o kieszonkowym
-ze im obiecalismy kino
-ile dni do ferii
-date wyjscia na rynek najnowszj gry PS
Nigdy nie pamietaja :
-ze trzeba wyrzucic smieci. Nawet jesli w poblizu kosza zadomowi sie rodzina szczurow, nastolatek twierdzi, ze nie widzial, ze kosz jest pelny
-ze 300 stronowa lekture do szkoly nalezy zaczac wczesniej niz 1 dzien przed dead line
-o urodzinach babci
Sabina, kapturnica, ivf-ivf, Reni, ComeToMeBaby, Dziobak, Mimbla, moremi, Bozia3, krycha.stara, satori, gosia7122, iwcia77, malgos741, Mega lubią tę wiadomość
-
Wieczorem mamy gosci. Robimy rakletke. Mmmmm pycha. Dla tych, co nie wiedza co to :
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7f175ea7f378.jpg
Jest przpyszne, ale kosztuje jakies 100000000 kaloriiSabina, Dziobak, moremi, Bozia3, paszczakin, beates, gretka, satori, iwcia77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
BISCA wrote:A ja mam wrazenie, ze dzici, zwlaszcza nastolatki maja bardzo, bardzo selektywna pamiec
Nigdy nie pamietaja :
-o urodzinach babci
ivf-ivf, sandra80, BISCA, ComeToMeBaby, Dziobak, Bozia3, satori, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Jeszcze Ciebie tam brakowało! Mało ma na głowie??
Reni, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
za godzinę przyjeżdża do mnie na ploty moja przyjaciółka. już dawno się nie widziałyśmy, nie rozmawiałyśmy. to ta co twierdziła, ze jak wyluzujemy to będzie szybko ciąża... no to ten- idę chałupę ogarnąć, bo wygląda u nie jak po przejściu tornada
Mimbla, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość