35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziobak wrote:Moja corka, jak miala 1,5 roku. Ledwo co obejmowala kolanami kucyka
Kurcze szkoda ze nie mamy warunków na konie ale z drugiej strony jak wyjechac? przeciez czlowiek nie zostawi, a juz z psem czy kotem jest problem
Dziobak, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWidziałam foty
Anka jesteś mega laska
A zwierzęta supernie znam osobiście żadnego bulla, to się nie wypowiem. Ja mam dwa kundle. Suka ma już 14 lat. Staruszka. A drugi piękny kudlacz
ze o kocie super kocie nie wspomnę
efcia, anulka1978, macduska, *aga*, moremi, SolarPolar, BISCA, Jastra, Kisiel, malgos741, satori lubią tę wiadomość
-
Iwone wrote:Ja tam lubię i koty i psy. Na razie jednak mam tylko Lunkę. Kotkę mieliśmy do zeszłego roku. W marcu ją wysterylizowałam, a kilka miesięcy później znalazłam ją "sztywną" na trawie. Były burze i któregoś ranka spadł kabel średniego napięcia i poraził naszą kotkę.
Minęło już kilka miesięcy a ja nadal nie mogę przygarnąć nowego kotka.
Strasznewspółczuję
Iwone lubi tę wiadomość
-
Widziłam już anulkę, asiulę, dorbie, kaptura , duśkę, młodą dziobakównę i resztę słodkich dzieciaków
. Śmiało oczekuję na resztę
No nie mogę się oprzeć
BISCA wrote:Zawsze zostaje troche dluzej niz inni turysci i zajmuje sie "moim" koniem
No kto jak kto ale ty najlepiej znasz swojego kucykamoremi, BISCA, efcia, Kisiel lubią tę wiadomość
Żyj chwilą ! Chyba, że chwila jest nieprzyjemna, w takim przypadku zjedz ciasteczko. –Ciasteczkowy Potwór -
Sabina wrote:Widziałam foty
Anka jesteś mega laska
A zwierzęta supernie znam osobiście żadnego bulla, to się nie wypowiem. Ja mam dwa kundle. Suka ma już 14 lat. Staruszka. A drugi piękny kudlacz
ze o kocie super kocie nie wspomnę
E tam laska... wiek niestety juz swoje robi... a jeszcze 3cia ciąża dojdzie i bedzie po ptakachjuz się brzuchem chwalic nie bedzie mozna cos tak czuję
Kundelki sa niesamowicie inteligentne i oddane, lubięale uwazam ze powinno sie przyłożyc wszelkich starań do ograniczenia rozrodu tych zwierzaków
Rozrod nierasowcow jest niekontrolowany i ogromny... potem wałęsają się bidule po ulicach, siedza w schroniskach... suki rodzą co roku... w koncu padają przedwcześnie... a wystarczyłoby wykastrowac psy i wysterylizowac suki, zwlaszcza te na wsi - jesli chodzą wolno
Małż wrocił...
babka ziemniaczana upieczona ale... starsza cóka nie bedzie na obiedziemówiłam? ha!
wiedzialam ze tak bedzie... mamooooo zrobisz babkę? proszę... zrobisz???? no zrobię....
TaaaaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 17:03
moremi, Iwone, megan8, iwcia77, efcia, BISCA, Kisiel lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny*aga* wrote:Widziłam już anulkę, asiulę, dorbie, kaptura , duśkę, młodą dziobakównę i resztę słodkich dzieciaków
. Śmiało oczekuję na resztę
No nie mogę się oprzeć
No kto jak kto ale ty najlepiej znasz swojego kucyka
Aga, Ciebie też chętnie obejrzymy.moremi, anulka1978, efcia, BISCA, Kisiel lubią tę wiadomość
-
Sprostowanie - psy i suki się kastruje. Sterylizacja polega jedynie na podwiązaniu nasieniowodów/jajowodów, bądż na podawaniu farmaceutyków. Jest też zabiegiem odwracalnym i nie likwiduje popędu i związanych z nim wędrówek, produkcji hormonów itp.
To samo dotyczy pozostałych ssaków.
Niestety większość lekarzy weterynarii również stosuje terminu sterylizacja w przypadku samic, ale może to powodować, że faktycznie kotka/suka zostaną wysterylizowane, a nie wykastrowane.anulka1978 lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Sprostowanie - psy i suki się kastruje. Sterylizacja polega jedynie na podwiązaniu nasieniowodów/jajowodów, bądż na podawaniu farmaceutyków. Jest też zabiegiem odwracalnym i nie likwiduje popędu i związanych z nim wędrówek, produkcji hormonów itp.
To samo dotyczy pozostałych ssaków.
Niestety większość lekarzy weterynarii również stosuje terminu sterylizacja w przypadku samic, ale może to powodować, że faktycznie kotka/suka zostaną wysterylizowane, a nie wykastrowane.
Już wiemyprzynajmniej ja
satori lubi tę wiadomość
-
moremi wrote:Sprostowanie - psy i suki się kastruje. Sterylizacja polega jedynie na podwiązaniu nasieniowodów/jajowodów, bądż na podawaniu farmaceutyków. Jest też zabiegiem odwracalnym i nie likwiduje popędu i związanych z nim wędrówek, produkcji hormonów itp.
To samo dotyczy pozostałych ssaków.
Niestety większość lekarzy weterynarii również stosuje terminu sterylizacja w przypadku samic, ale może to powodować, że faktycznie kotka/suka zostaną wysterylizowane, a nie wykastrowane.będę pamiętac
moremi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sabina wrote:Ja mam wykastrowane zwierzęta. Fakt że trzeba potem znaleźć zwierzęciu dom, dobry dom, nie jest łatwe. Wolę żeby było tak. I tak bardzie z każdym zwierzęciem u nas.
-
Takie znalazłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 20:19
anulka1978, megan8, Dziobak, efcia, iwcia77, BISCA, Reni, ComeToMeBaby, macduska, moremi, Iwone, kapturnica, Sabina, Berenika, anna maria, caffe lubią tę wiadomość
Żyj chwilą ! Chyba, że chwila jest nieprzyjemna, w takim przypadku zjedz ciasteczko. –Ciasteczkowy Potwór -
nick nieaktualny