35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyale tak to ma wiekszość dziewczyn tutajMagda* wrote:Wybacz ale nie mam nerwow by do tego wracac,
W kazdym razie nadwrazliwosc i tworzenie wlasnych wersji rzeczywistosci.
Fanatyczne wrecz podazanie za swym umyslem.to cojemu umysl podpowie jest prawda absolutna
Magda* lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sandra80 wrote:Magda a z sexami wszystko w porządku, że tak dyskretnie zapytam?
Faceci są prości w obsłudze, chodzi im zazwyczaj o to
I tu sie z paniom zgadzam.
Jesc ten gatunek tez lubi. ☺
Bozia3, Sabina, moremi lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
każdy ma jakieś wady - mój ma inne, ale jakoś nie zatruwają mi życia na tyle, żeby mnie unieszczęśliwiać...czasami mi działa bardzo na nerwy - miewa zmienne nastroje i humory, ale ja pewnie drażnię go nie mniej...Magda* wrote:Czyli wy jednak nalatwiejsze egzemplarze trafilyscie?
A juz mylalam ze moze niejeztem taka osamotniona tutaj
my na razie dobrze dajemy radę razem...
Magda*, beates, ivf-ivf, macduska, Sabina, satori, moremi lubią tę wiadomość
-
tak...Magdala wrote:
Bozia, 4 godz stalas? Szacun.
miałam wspomnienia - bo ostatni raz stałam w takiej kolejce podczas stanu wojennego pod Koroną po kozaki - nie wiadomo jakie z fasonu i rozmiaru - potem sie baby pod sklepem wymieniały...i jeszcze stałam kiedyś pół nocy pod Arpisem po pralkę....
Myślicie, że matka mnie jakoś za bardzo eksploatowała????
karo36, kapturnica, Magdala, Magda*, caffe, macduska, pierwiastka, Sabina, SolarPolar, satori, moremi, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdala wrote:Czesc karo. Jaka ty poczatkujaca?
Masz dodwiadczenia tyle na plecach.
Tutaj i tak najwiecej o zarciu leci.
Tu mowila Magdala nie Bozia.
Bozia, 4 godz stalas? Szacun.
Hej Magdala
byle by mi dupsko nie urosło a resztę jakoś ogarnę
Magdala, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Magda* wrote:Czyli wy jednak nalatwiejsze egzemplarze trafilyscie?
A juz mylalam ze moze niejeztem taka osamotniona tutaj
Ja mialam taki egzemplarz. Tzn podobny, bo nie znam twojego.
Pogonilam. Nie dalo sie wytrzymac.
Rozumiem, ze kazdy ma swoj światopogląd, ale moj ciagle sfochany chodzil, ze ja jego racji nie uznaje za absolutne.
Pozatym jakos mi seksy z nim nie szly.
Teraz wydaje sie ze jest lepiej. Nie ma burz z piorunam. Ot czasami maly kapusniaczek. ☺
Bozia3, karo36, efcia, Sabina, satori, moremi, ComeToMeBaby, Mimbla lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyBozia3 wrote:tak...
miałam wspomnienia - bo ostatni raz stałam w takiej kolejce podczas stanu wojennego pod Koroną po kozaki - nie wiadomo jakie z fasonu i rozmiaru - potem sie baby pod sklepem wymieniały...i jeszcze stałam kiedyś pół nocy pod Arpisem po pralkę....
Myślicie, że matka mnie jakoś za bardzo eksploatowała????
Bozia3 z tymi butami to rozumiem ale jak Ty tą pralkę do domu zaniosłaś
?
-
Bozia3 wrote:tak...
miałam wspomnienia - bo ostatni raz stałam w takiej kolejce podczas stanu wojennego pod Koroną po kozaki - nie wiadomo jakie z fasonu i rozmiaru - potem sie baby pod sklepem wymieniały...i jeszcze stałam kiedyś pół nocy pod Arpisem po pralkę....
Myślicie, że matka mnie jakoś za bardzo eksploatowała????
Normalnie. Adekwatnie do epoki.
Mnie sasiadka wynajmowala do stania z nia po kawe. U mnie w domu kawy wtedy nikt nie pil.
Bozia3, Magda*, Sabina lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
ja tylko stałam...pół nocy do rana - rano przyjechali rodzice i ją wytargali, a spali kilka godzin, bo wcześniej oni stalli...stało się wtedy około 24 godzin...karo36 wrote:Bozia3 z tymi butami to rozumiem ale jak Ty tą pralkę do domu zaniosłaś
? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:ja tylko stałam...pół nocy do rana - rano przyjechali rodzice i ją wytargali, a spali kilka godzin, bo wcześniej oni stalli...stało się wtedy około 24 godzin...
Pamiętam te czasy. Ale takich Relaksów jak wtedy to dziś nie robią
Bozia3, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa ztych cierpliwych i wyrozumialych aleMagdala wrote:Ja mialam taki egzemplarz. Tzn podobny, bo nie znam twojego.
Pogonilam. Nie dalo sie wytrzymac.
Rozumiem, ze kazdy ma swoj światopogląd, ale moj ciagle sfochany chodzil, ze ja jego racji nie uznaje za absolutne.
Pozatym jakos mi seksy z nim nie szly.
Teraz wydaje sie ze jest lepiej. Nie ma burz z piorunam. Ot czasami maly kapusniaczek. ☺
Chcialabym przy okazjiswoje zdrowie psychiczne zachowac
Bo jak sie wszystko na swoja klate bierze to potem trza te smieci jakos zutylizowac
ivf-ivf, Magdala, Sabina, karo36, Mimbla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny












