35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nie wiem, nie wiem, nic już nie wiem.Reni wrote:byłam na Twoim wykresie i coś mi się wydaje, że Twój gin dupy dał i już jest po ptakach
wiem tylko że gdyby to był cykl naturalny to tak.
ale zdaje mi się że ten sztuczny mu mógł nie wyjść- mimo zwiększonej dawki estrofemu różnica między endo w przeciągu ostatnich dwóch dni jest żadna. chociaż czytam na stronach novum że w takim cyklu pęcherzyk może się pojawić i nie powinien za bardzo lekarzowi przeszkadzać. Ale co z tym endo- skoro jest płyn co sugeruje ovu (niby tylko z jakiego kuźwa pęcherzyka skoro nigdzie nie było) to endo już i tak nie urośnie.Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
ComeToMeBaby wrote:nie wiem, nie wiem, nic już nie wiem.
wiem tylko że gdyby to był cykl naturalny to tak.
ale zdaje mi się że ten sztuczny mu mógł nie wyjść- mimo zwiększonej dawki estrofemu różnica między endo w przeciągu ostatnich dwóch dni jest żadna. chociaż czytam na stronach novum że w takim cyklu pęcherzyk może się pojawić i nie powinien za bardzo lekarzowi przeszkadzać. Ale co z tym endo- skoro jest płyn co sugeruje ovu (niby tylko z jakiego kuźwa pęcherzyka skoro nigdzie nie było) to endo już i tak nie urośnie.
ej no, ale crio bez problemu mozna robic jak pecherzyki som..
bo ja sie zgubilam- on chcial, zeby cykl byl bezowulacyjny? he?Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
zdaje mi się że tak- ale ja się tego domyślam na podstawie leków które dostałam.paszczakin wrote:ej no, ale crio bez problemu mozna robic jak pecherzyki som..
bo ja sie zgubilam- on chcial, zeby cykl byl bezowulacyjny? he?
od 2dc estrofem 2mg , 3 x 2 tabletka. W 10 dniu cyklu sprawdzenie grubości endo- wyszło 6,8mm. Zwiększył mi dawkę do 2 x 2 tabl i miałam iść po paru dniach. Wyszło 9,2mm. Odpisał ze jeszcze trochę mało, utrzymać dawkę, iść za dwa dni na usg. Byłam dzisiaj i co? i dupa. Endo 9,1 (no powiedzmy że się nie zmieniło) i płyn w zatoce Douglasa, z obrazu usg wynika że owu była z prawego jajnika. A dwa dni wcześniej nawet mowy o pechęrzyku nie było. No to ja zgłupiałam dzisiaj jak to wszystko usłyszałam.Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
nick nieaktualny
-
ComeToMeBaby wrote:zdaje mi się że tak- ale ja się tego domyślam na podstawie leków które dostałam.
od 2dc estrofem 2mg , 3 x 2 tabletka. W 10 dniu cyklu sprawdzenie grubości endo- wyszło 6,8mm. Zwiększył mi dawkę do 2 x 2 tabl i miałam iść po paru dniach. Wyszło 9,2mm. Odpisał ze jeszcze trochę mało, utrzymać dawkę, iść za dwa dni na usg. Byłam dzisiaj i co? i dupa. Endo 9,1 (no powiedzmy że się nie zmieniło) i płyn w zatoce Douglasa, z obrazu usg wynika że owu była z prawego jajnika. A dwa dni wcześniej nawet mowy o pechęrzyku nie było. No to ja zgłupiałam dzisiaj jak to wszystko usłyszałam.
Kometa, ja gdzieś czytałam, że endo musi być minimum 10mm,nigdzie nie pisze, ze musi być cykl bezowulacyjny.
ComeToMeBaby, BISCA lubią tę wiadomość
-
właśnie. dlatego ja biorę poprawkę na to że np endo jest ciągle takie same, a nie mniejsze. kazałam jej drugi raz sprawdzić- ona mówi że to kwestia tego gdzie się przyłoży krzyżyk, to są minimalne różnice.macduska wrote:Kometa, tak to jest jak się robi monitoring coraz to na innym sprzęcie i u kogo innego.
Raz w życiu tak zrobiłam z konieczności i też mi szopki powychodziły.
ale kurdę ta owulacja mnie zdenerwowała.
choć to pewnie groteskowo brzmi
Simba, Mega lubią tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
nick nieaktualny
-
też mi się tak wydaje, że on dąży do tych 10mm. No ale co jeśli ja nie reaguję tak jak on by sobie życzył, nawet na zwiększoną dawkę leków? przez dwa dni nic się nie ruszyło.ivf-ivf wrote:Kometa, ja gdzieś czytałam, że endo musi być minimum 10mm,nigdzie nie pisze, ze musi być cykl bezowulacyjny.
chodzi o endo, a są dwa rodzaje stymulacji do crio- na cyklu sztucznym (na estrofemie, który w dużych dawkach hamuje owu) oraz na naturalnym (sprawdzamy kiedy jest owulacja).Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
ComeToMeBaby wrote:właśnie. dlatego ja biorę poprawkę na to że np endo jest ciągle takie same, a nie mniejsze. kazałam jej drugi raz sprawdzić- ona mówi że to kwestia tego gdzie się przyłoży krzyżyk, to są minimalne różnice.
ale kurdę ta owulacja mnie zdenerwowała.
choć to pewnie groteskowo brzmi
owulacja przy crio w niczym nie przeszkadza..
ComeToMeBaby, Simba, Mimbla lubią tę wiadomość
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
dzięki.paszczakin wrote:owulacja przy crio w niczym nie przeszkadza..
tylko jeśli założę że wczoraj była ovu to ja wczoraj (?) lub dzisiaj najpóżniej powinnam zacząć przyjmować resztę leków? Nie wiem.
W sumie chodzi o endo a endo nie mam takiego jakiego on chyba chce. Ciekawe co powie. Jak mi kurdę każe jeszcze raz iść na usg to chyba zamorduję.Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
ComeToMeBaby wrote:dzięki.
tylko jeśli założę że wczoraj była ovu to ja wczoraj (?) lub dzisiaj najpóżniej powinnam zacząć przyjmować resztę leków? Nie wiem.
W sumie chodzi o endo a endo nie mam takiego jakiego on chyba chce. Ciekawe co powie. Jak mi kurdę każe jeszcze raz iść na usg to chyba zamorduję.
ja bym sie nie zdziwila
znaczy- ja na podstawie takich obserwacji bym Cie na nie wyslala
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
ComeToMeBaby wrote:też mi się tak wydaje, że on dąży do tych 10mm. No ale co jeśli ja nie reaguję tak jak on by sobie życzył, nawet na zwiększoną dawkę leków? przez dwa dni nic się nie ruszyło.
chodzi o endo, a są dwa rodzaje stymulacji do crio- na cyklu sztucznym (na estrofemie, który w dużych dawkach hamuje owu) oraz na naturalnym (sprawdzamy kiedy jest owulacja).
A wcześniej nie miałaś problemów z endometrium? Może faktycznie tak, jak Wacia pisze żel się lepiej wchłania... powiem Ci szczerze, że najgorsze jest że nie może tego obrazu usg ocenić Twój lekarz z kliniki, bo faktycznie inny lekarz, inny sprzęt i tylko Ci w głowie mieszają i stres masz. Poczekaj na info z kliniki... Jak sie czegoś bardzo chce to coś się od razu krzaczy, przynajmniej ja tak mam.
ComeToMeBaby, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nie wiem czy miałam problem z endo. raczej nie- mam dość obfite @. ale żeby mi ktoś podawał w cyfrach na usg to nie.ivf-ivf wrote:A wcześniej nie miałaś problemów z endometrium? Może faktycznie tak, jak Wacia pisze żel się lepiej wchłania... powiem Ci szczerze, że najgorsze jest że nie może tego obrazu usg ocenić Twój lekarz z kliniki, bo faktycznie inny lekarz, inny sprzęt i tylko Ci w głowie mieszają i stres masz. Poczekaj na info z kliniki... Jak sie czegoś bardzo chce to coś się od razu krzaczy, przynajmniej ja tak mam.
ja dostałam tabletki, może zmieni mi teraz lek? tylko co mi po tym jak gdzieś będę musiała iść po receptę. oszaleję.
ivf-ivf, moremi lubią tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
nick nieaktualnyKometa współczuję sytuacji i wyobrażam sobie stres.
Mam nadzieję ze klinika szybko się odezwie i powie Ci konkretnie co robić, bo tworzenie planu działania samej spowoduje, że naprawdę oszalejesz.
Tule
ivf-ivf, ComeToMeBaby, pierwiastka, satori, BISCA, beates, Mimbla lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:nie wiem czy miałam problem z endo. raczej nie- mam dość obfite @. ale żeby mi ktoś podawał w cyfrach na usg to nie.
ja dostałam tabletki, może zmieni mi teraz lek? tylko co mi po tym jak gdzieś będę musiała iść po receptę. oszaleję.
Skoro nie działa to powinien zmienić, pytałaś co może byc przyczyną, że tak opornie rośnie? Też bym się wkurzyła, dostsnie się do gina na nfz nie wiem jak wygląda, więc pewnie masz jeszcze koszty dodatkowe. -
nie pytałam bo wymieniamy tylko krótkie smsy.ivf-ivf wrote:Skoro nie działa to powinien zmienić, pytałaś co może byc przyczyną, że tak opornie rośnie? Też bym się wkurzyła, dostsnie się do gina na nfz nie wiem jak wygląda, więc pewnie masz jeszcze koszty dodatkowe.
usg na nfz (monitoring w konkretnym dniu) to u mnie jest tu fikcja. niestety- niemożliwe wtedy kiedy ja chcę. wtedy kiedy ja chcę to mogę sobie popukać palcem w czoło. każde usg mnie kosztuje dodatkowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 12:49
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
