35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
a 14 dc? dlaczego nieważna tempka? godz 7:30?
wydaje mi się, że jesteś przed
więc bzykaj ile dasz radę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2013, 12:34
pepapig, inessa, Lucky, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKochane witajcie w nowym tygodniu wróciłam w nocy wiec nie miałąm kiedy pisać a dziś od rana na badaniach i w Urzedzie Pracy
WItam nowe dziewczyny
A u lekarza no cóż ufufufuf wiele badań :
od dzis 5 razy co drugi dzień badania z krwi progesteron i estradiol, dziś również zrobione badania toksoplazmozy i cytomegalii.
Mam brać cały czas Acard i dodatkowo codziennie zastrzyk Clexane, jak w tym cyklu by sie udało to od razu po teście pozytywnym Duphaston a jak nie to w nastepnym już od 3 dnia wyzszej temperatury.
No i niestety mam Haschimoto ale jeszcze nie jest aż tak źle aby to przeszkadzało w zajściu wciąże. U mnie niestety najwiekszym problemem jednak jest krew zaburzenia krzepliwości. No i mam diete owowcowo - warzywną przez 6 tygodni. Reszte zoabczymy po wynikach badań.
DObrego Wam tygodnia życze
Reni, caffe, Lucky, bliska77, megan8, samira, Olena, grosza, angela, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
To ja też tak maiłamReni wrote:no własnie pierwszy dlatego tak spinam się na każdy objaw hahaha
ale każda pewnie tak jest "wyczulona" przy pierwszym razie z clo. To zwyczajna ciekawość i nie ma się co dziwić 
Ja czekam na @, jeszcze kilka dni z luteiną. Póki co nie plamię, tak jak to było analogicznie w poprzednim cyklu.
Reni, skoro bierzesz to clo, to moja rada jest taka (wiadomo, nie musisz miec tak samo jak ja) pij dużo płynów. Bo ja poza ciążą w życiu nie miałam zaparć (własciwie to nie mam potrzeby odwiedzenia klopka), a teraz mam z tym problemy. Obyś tak nie miała, ale może lepiej dmuchaj na zimne.
inessa, Lucky, bliska77, Reni lubią tę wiadomość
-
Inessa, powiem szczerze, pierwszy raz to wszystko brzmi sensownie, tzn. odnośnie badań, przyczyn, czy postępowania w razie ciąży i przed nią.inessa wrote:Kochane witajcie w nowym tygodniu wróciłam w nocy wiec nie miałąm kiedy pisać a dziś od rana na badaniach i w Urzedzie Pracy
WItam nowe dziewczyny
A u lekarza no cóż ufufufuf wiele badań :
od dzis 5 razy co drugi dzień badania z krwi progesteron i estradiol, dziś również zrobione badania toksoplazmozy i cytomegalii.
Mam brać cały czas Acard i dodatkowo codziennie zastrzyk Clexane, jak w tym cyklu by sie udało to od razu po teście pozytywnym Duphaston a jak nie to w nastepnym już od 3 dnia wyzszej temperatury.
No i niestety mam Haschimoto ale jeszcze nie jest aż tak źle aby to przeszkadzało w zajściu wciąże. U mnie niestety najwiekszym problemem jednak jest krew zaburzenia krzepliwości. No i mam diete owowcowo - warzywną przez 6 tygodni. Reszte zoabczymy po wynikach badań.
DObrego Wam tygodnia życze

Powiem niemodnie podobno: trzymam kciuki
inessa, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Reni to trzymam kciuki za usg
i piękne jajo/jaja
Peppa Reni dobrze radzi, może poczytaj jeszcze o wykresach na OF, no i jest masa info w sieci. Co do badań, to jednak podstawa żeby wiedzieć co się dzieje, a progesteron powiedziałabym że najważniejszy, bo pomaga utrzymać ciążę. Pogadaj z ginem, na pewno coś zleci
Inesso, jak ja się cieszę że nareszcie jakieś sensowny plan. Czy to nowy lekarz czy 'stary' zabrał się do roboty? Powiedz jak z tym acardem, ja kilka razy czytałam i to od doświadczonych staraczek, że acard tylko po owulacji jeżeli jest w ogóle zalecony. No i oczywiście trzymam kciuki
Cafe, nie załapałam, bierzesz lutke czy wstrzymujesz się ? Weź już wchodź w nowy cykl, bo nie mam z kim biec do mety
większość dziewczyn po owu, lub w trakcie
inessa, bliska77, caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny zapomniałąm o jeszcze jednym jak sie nie uda to jeszcze raz mam zrobić prolaktyne ale po obciazeniu

Lucky ja mam brać Acard przez wszystkie dni cyklu bo inaczej nie ma sensu,a teraz jeszcze przez cały czas Clexane.
I pochwaliła mnie,że mam piekne owulki oglądała moje wykresy
:Dw poprzednim cyklu wygląda jednak,ze nie było owulki ale nie ma sie przejmować bo jajniczki muszą odpoczać sobie ze dwa razy w roku chociaż od owulki 
Wiecie jestem od dzis na bezrobociu
bliska77, Lucky, Reni, samira, promyk, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLucky, u mnie bez zmian, zero jakiegokolwiek przeczucia i tym bardziej objawów, raczej szykuje sie na przybycie mojej zacnej przyjaciółki za jakiś tydzień

Inessa, da się żyć z tą chorobą, jestem tego przykładem
, cieszę się niezmiernie, że coś się u Ciebie ruszyło i zaczyna brzmieć sensownie 
Reni, trzymam kciuki za monitoring
caffe, Lucky, megan8, inessa lubią tę wiadomość
-
Lucky, biorę luteinę, dziś jest 7 dzień. Ostatnia we czwartek i czekam na @, ale jakoś tym razem nie czuję, że się zbliża. Oby się znowu coś nie popieprzyło.Lucky wrote:
Cafe, nie załapałam, bierzesz lutke czy wstrzymujesz się ? Weź już wchodź w nowy cykl, bo nie mam z kim biec do mety
większość dziewczyn po owu, lub w trakcie 
bliska77, Lucky, inessa lubią tę wiadomość
-
Aga, ja nawet nie chcę myślec i Ty tak nie myśl, że się nie udalo. Jakoś wydaje mi się to niemożliwe. Ma być dobrze i kropka.agafbh wrote:Lucky, u mnie bez zmian, zero jakiegokolwiek przeczucia i tym bardziej objawów, raczej szykuje sie na przybycie mojej zacnej przyjaciółki za jakiś tydzień

Inessa, da się żyć z tą chorobą, jestem tego przykładem
, cieszę się niezmiernie, że coś się u Ciebie ruszyło i zaczyna brzmieć sensownie 
Reni, trzymam kciuki za monitoring
Lucky, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aga zero emocji jest ok, ale negatywizm to sobie wsadź w kieszeń, bo my tu ostro kibicujemy.
Cafe, to już wszystko wiem, trzymam kciuki zeby organizm nie nawalił i współpracował!
Inesso dlaczego musisz brać cały cykl 'bo inaczej nie ma to sensu'? Sorry że drążę, ale jestem ciekawska. Widze że nowy gin, bo piszesz o kobiecie. A co z monitoringiem? Było/będzie usg???????
Boziu Ty też widzę luzik, no ale jak się ma 30kg grzybów, to jaja schodzą na dalszy plan
tzn myślenie o nich
caffe, bliska77, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Mimo wszystko - obojętność - to bardzo dobre podejście, które osiąga się z czasem. Na początku człowiek jest zawsze napalony, a towarzyszące temu emocje nie zawsze "bezpieczne".agafbh wrote:Caffe, cóż, nie potrafię tego wytłumaczyć ale jakoś tak zupełnie spokojnie przyjmuję to na klatę, tym razem zero emocji

inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość







