35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Kometa - bardzo, ale to bardzo CI gratuluję - ze szczerego serca!! Wiem, ile to kosztowało Was stresu i wysiłku - i bardzo się cieszę, że ta szansa, która się trafiła - to strzał w dziesiątkę....
A mówiłam, że Kraków będzie dla Ciebie szczęśliwy??
Bardzo się cieszębeates, *aga*, caffe, ComeToMeBaby, Berenika, Dorka.1979, BISCA, malgos741, satori lubią tę wiadomość
-
Jastra wrote:Ale dlaczego? Naprawdę tak niewiele przytyłaś?
No i najwazniejsze - przecież na wizytach kontrolnych lekarz by zauważył, gdyby dziecko nie przybierało właściwie.
Także nie martw się, tak jak powiedziała Magdala, to nie matematyka
Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję ze macie racje.
Sprawdziłam w karcie ciązowej. Od pierwszej wizyty ( która była w listopadzie ) do ostatniej ( w lutym ) przytyłam 1,2 kg. W międzyczasie troche schudłam. Ogólnie to brzuch mi trochę wybiło , reszta pozostała taka samaefcia, BISCA, Sabina lubią tę wiadomość
-
beates wrote:Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję ze macie racje.
Sprawdziłam w karcie ciązowej. Od pierwszej wizyty ( która była w listopadzie ) do ostatniej ( w lutym ) przytyłam 1,2 kg. W międzyczasie troche schudłam. Ogólnie to brzuch mi trochę wybiło , reszta pozostała taka sama
Fizjoterapeutka, do której chodze jest w 8 miesiącu i ma brzuszek jak Ty, a wszystko jest ok.
Mi tylko chodziło, by się nie nastawic, że brzuszek będzie taki mały i zgrabny jak u Ciebie, bo natura i tak zrobi swojebeates, efcia, ania.g, Magdala, BISCA, Sabina, satori lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
beates wrote:Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję ze macie racje.
Sprawdziłam w karcie ciązowej. Od pierwszej wizyty ( która była w listopadzie ) do ostatniej ( w lutym ) przytyłam 1,2 kg. W międzyczasie troche schudłam. Ogólnie to brzuch mi trochę wybiło , reszta pozostała taka sama
Najważniejsze jest, czy dziecko rośnie, ono sobie weźmie z Ciebie co będzie potrzebowało i ile będzie potrzebowało, czy tego chcemy czy nie.
Ja bym się swoją waga zupełnie nie zamartwiala.moremi, Hexe, efcia, Jastra, beates, *aga*, ania.g, BISCA, Sabina, satori lubią tę wiadomość
-
bry
u mnie jak u Biszkopta taki zapitol w robocie że nie wiem jak się nazywam a wieczorami to nie wiem w jakim języku gadamchoć wczoraj nie gadałam fcale bo gardziel odmówiła posłuszeństw po całodniowych egzaminach ustnych, i tak skubańce się obkuły że nawet żadnej pały nie postawiam, no co to za życie!
kciukiam i keglam za wszystkie razem i każdom z osobna ale zwłaszcza zaSatori, za zęby Maksia, za dwie tłuste krechy Komety i za wyniki młodego od Dusi i za nic do zrzucania u Beates
ide chleb zrobić i obiad na kolejne 3 dni bo kieratu ciąg dalszy od jutra z samego rana czeka
howgh!Dziobak, caffe, efcia, Jastra, beates, macduska, *aga*, kapturnica, BISCA, malgos741, Sabina, satori lubią tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
Dziękuję wam wszystkim dziewczyny za gratulacje i życzenia.
Wzruchłam się
Teraz mogę powtórzyć jeden ze swoich pierwszych postów:
Come To Me Baby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2016, 14:38
Dziobak, Hexe, Bozia3, silvia, ivf-ivf, efcia, Jastra, macduska, paszczakin, *aga*, ania.g, Berenika, Aasiula, moremi, kapturnica, BISCA, Luna76, malgos741, Sabina, satori lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:pierwiastka - zdarz Ci się pomylić języki w domu? hehe to ciekawie musi wyglądać...
ale czasem łatwiej mi się mówi w tym obcym niż w tym naszym to racjaBozia3 lubi tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
pierwiastka wrote:ślubny rozumie więc nawet mnie nie poprawia
ale czasem łatwiej mi się mówi w tym obcym niż w tym naszym to racja
My czasem mamy tak, że jak jedno drugiemu coś czyta po norkowemu, to to drugie automatycznie po norkowemu odpowiada. Ale tak to nam się jezyki nie brąchaja.Bozia3 lubi tę wiadomość
-
Hexe wrote:a pamietasz jak ci napisalam jaki fajny nick masz?
wszyscy tylko stwierdzili że ciulowy do pisania i powstała wtedy Kometa, nawet próbowałam czy się da zmienić. jaka ja gupia byłam że nie wiedziałam że można sobie nowe konto po prostu założyćhehehee
-
pierwiastka wrote:ślubny rozumie więc nawet mnie nie poprawia
ale czasem łatwiej mi się mówi w tym obcym niż w tym naszym to racjaDziobak, pierwiastka, Reni, *aga*, caffe, BISCA, malgos741, satori lubią tę wiadomość
-
Magdala wrote:Pyszne orzeszki mam pieczone.
A u nas jak przez 5 lat nie zachorujesz ( czytaj bedziesz po prostu zdrowy) i nie bedziesz uczeszczal do przychodni to Cie wywala od lekarza. Wypiszą.
Koszty tną.
ufff dobrze ze u nas tak nie ma, bo juz bym dawno byla wykreslonaMagdala lubi tę wiadomość
-
Dziobak wrote:A co to za jezyk?
My czasem mamy tak, że jak jedno drugiemu coś czyta po norkowemu, to to drugie automatycznie po norkowemu odpowiada. Ale tak to nam się jezyki nie brąchaja.
zajęcia mam z dorosłymi więc i tematy rozmów różne więc nie ma wyjścia jak ciągle się doszkalać
normalnie nie mylę języków ale jak jestem wykończona to wtrącam słowa z jednego w drugi zupełnie nieświadomie, chyba cos na zasadzie dwujęzycznego dziecka co się uczy mówićDziobak, efcia, moremi, satori lubią tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
Bozia3 wrote:ja mam dobrą znajomość rosyjskiego - i też korzystałam z tego - szczególnie, jak dziecko było obok - a np. chciałam z mamą jakieś wskazówki wychowawcze wymienić - napieprzałyśmy wtedy po rosyjsku - a on się denerwował i darł się "nie panimaju"!!! bo tylko tyle go sprytnie nauczyłam w tym języku...
Bozia3, beates lubią tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
pierwiastka wrote:angielski
zajęcia mam z dorosłymi więc i tematy rozmów różne więc nie ma wyjścia jak ciągle się doszkalać
normalnie nie mylę języków ale jak jestem wykończona to wtrącam słowa z jednego w drugi zupełnie nieświadomie, chyba cos na zasadzie dwujęzycznego dziecka co się uczy mówić -
Bozia3 wrote:ja mam dobrą znajomość rosyjskiego - i też korzystałam z tego - szczególnie, jak dziecko było obok - a np. chciałam z mamą jakieś wskazówki wychowawcze wymienić - napieprzałyśmy wtedy po rosyjsku - a on się denerwował i darł się "nie panimaju"!!! bo tylko tyle go sprytnie nauczyłam w tym języku...
U nas chłop czasem coś szczeknie po niemiecku, to my dziewczyny nie kapujemy, córka z chłopem czasem coś po hiszpańsku ( to ja znowu nie kumam ) i jak zarzuce coś czasem po rosyjsku, to nikt inny nie jarzy. Takie my poliglotycaffe, malgos741, satori lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeates, to ja w szpitalu dwa dni przed porodem:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d8220a2479d7.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b74313697c56.jpg
Więc naprawdę się nie przejmujmacduska, efcia, *aga*, ComeToMeBaby, beates, Magdala, moremi, BISCA, malgos741, Sabina, satori lubią tę wiadomość