35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni wrote:1*1
Jeśli nic Ci nie będzie, to jutro też weź 1/2, tak ze 3 dni. Potem dołóż drugą 1/2. I możesz łykać rano i wieczorem po 1/2. Ja tak robię i nic mi nie jest.
A zażywając najpierw 1/2 nie spowodujesz dużego wstrząsu organizmu, bo nie wiadomo jak będziesz reagowała.grosza, inessa, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:moja przyjaciółka jak brała chodziła jak naćpana
Ale z kolei po luteinie chce mi się spać, bo od kilku dni spałabym prawie cały czas.grosza, inessa, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Caffe dobrze radzisz
Reni spoko ja też takie sceny przerabiałam i se już je odpuściłam bo szkoda mojej prolaktyny
caffe wrote:To weź sobie najpierw 1/2 na noc. Bromka, pewnie już doczytałaś, przyjmuje się w trakcie posiłku. Na początku to jadłam jakąś kanapkę specjalnie, ale teraz to ciastko zjem lub jabłko.
Jeśli nic Ci nie będzie, to jutro też weź 1/2, tak ze 3 dni. Potem dołóż drugą 1/2. I możesz łykać rano i wieczorem po 1/2. Ja tak robię i nic mi nie jest.
A zażywając najpierw 1/2 nie spowodujesz dużego wstrząsu organizmu, bo nie wiadomo jak będziesz reagowała.inessa, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Nooo Reni to spuscilas troche pary z siebie......tylko masz racje twoj sie niestety nawinal i byl w polu razenia. Ale taki upust kazda z nas przeszla-przechodzi . Mojemu oberwalo sie telefonicznie ( ma szczescie ze nie odlozyl sluchawki) poniewaz on nie spozywa - jak to okresla - 1-2 piw tylko 4-5 dziennie. Nie pije kawy,herbaty tylko to piwsko lub wode gazowana. Twierdzi ze dostarcza wit.c ktora jest w piwie.
Bozia3, bliska77, Reni, grosza, megan8, Andzia33, inessa lubią tę wiadomość
Promyk -
nick nieaktualny
-
promyk wrote:Nie pije kawy,herbaty tylko to piwsko lub wode gazowana. Twierdzi ze dostarcza wit.c ktora jest w piwie.
Matko myślałam, że padnę jak to przeczytałam..Ma gość wyobraźnię, ale przynajmniej widać, że zaradny..
bliska77, Reni, promyk, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni, ja też bromek zaczynałam od połowy tabletki na noc i było w miarę ok,
co do kasy, nerwów itp, znam to aż za dobrze, ciagły wybór między tym a tym i tak w kółko, latanie po lekarzach, zrywanie się z pracy, czekanie, kombinowanie itp, dlatego też postanowiłam że to był mój ostatni cykl z lekarzami, w podjęciu takiej decyzji znaczenie miało to, że moja gin praktycznie za miesiac rodzi i postanowiłam, ze nie będę zaczynała wszystkiego od nowa u innego lekarza
Reni, nie martw sie, jutro będzie lepiejReni, grosza, megan8, Andzia33, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Matko myślałam, że padnę jak to przeczytałam..
Ma gość wyobraźnię, ale przynajmniej widać, że zaradny..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2013, 21:10
Reni, promyk, inessa lubią tę wiadomość
-
My na szczęście długo się nie gniewamy na siebie. Za chwile normalnie rozmawiamy.Bozia3 wrote:Reni, ale dajesz czadu..:)Ale takie akcje zdarzają się wszędzie....tym bardziej, kiedy narasta napięcie...
Mam nadzieję, że będziecie się godzić wspaniale za kilka dni.....
bliska77, Andzia33, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Chociaz w tym mu wyobrazni starcza. Jestem z natury gadula i jak to pierwszy raz uslyszalam zatkalo mnie. Juz teraz ubolewa ze piwka w ogrodku sie nie napije...witaminizowal sie i w dodatku byl na swiezym powietrzu. Az rece swierzbialy zeby strzelic w ta tempa lepetyne.
bliska77, Andzia33, inessa lubią tę wiadomość
Promyk -
Promyk - nie denerwuj się, bo Ci skoczy prolaktyna....:)Pocieszające jest to, że alkohol ma dużo mniejszy wpływ na facetów (jeśli chodzi o staranka) niż papierosy, których palenie ma podobno duuuże znaczenie....
promyk, bliska77, megan8, inessa lubią tę wiadomość
-
Teraz to juz mnie smieszy taka gadka ze strony mojego m obracam to w zart - ty piwo ja fajki. W dodatku tak sie dobralismy ze moj m nigdy nie palil. Raz widzialam jak mial papierosa w reku i o malo nie padlam. Mial niezlego szmyrgla po spotkaniu z kolegami i chcial zapalic, ale na checiach sie skonczylo. Nawet nie umial trzymac fajki miedzy palcami..czysta komedia.
bliska77, megan8, inessa lubią tę wiadomość
Promyk