35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
No a potem goście. Wszyscy na diecie, w tym jeden cukrzyk...Tak więc żadnego piwa czy wina....będzie czysta wódka i whisky. Do jedzenia na ciepło będzie lazania z cukinią zapiekana z mozzarellą. A na stół sałatka brokułowa z fetą i ziarnami, sałatka cezar, deska serów, kabanosy, truskawki. Orzechy laskowe, pistacje i migdały, wędzonego węgorza w kawałkach i marynowanego w soli i cukrze łososia. Ciasteczka francuskie z figą lub suszonymi śliwkami. bardziej już dietetycznie nie potrafię...
[/QUOTE]
Bardzo smacznie brzmi !
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
Dobrawa wrote:Beates,a do polski to już z maluchem?
oby się wam bezproblemowy egzemplarz trafił
w sumie to planowo na początku ma tylko spać,jeść i kupe robić
Tak , teraz to juź na pewno nie dałabym rady jechać.
Termin mam za ok. 3 tygodnie.
Za daleko na taką wyprawę.
Dobrawa lubi tę wiadomość
-
powiem CI szczerze, że w ogóle nie pamiętam, kiedy zaczął raczkować, ale wydaje mi się że jakoś tak właśnie w tym okresie, o którym piszesz...Ale on też z tych leniwych raczej - do dziś chodzi trochę marynarskim chodem - bardziej na palcach i chwieje się na boki (ale kontrolujemy to u rehabilitanta). No i nie chce gadać franca mała...Dobrawa wrote:wspieram Bozia,oby wasz plan został zrealizowany

a powiedz mi jeszcze pamiętasz jak Kajtek był malutki ?
tzn.chodzi mi o to kiedy zrobił się na prawdę ruchliwy,
bo nasz egzemplarz nie przepada za brzuszkową pozycją,nie czołga się,nie raczkuje jeszcze,no i ten tego zastanawiam się wspomagać jakoś?,jesli tak to jak..?
Dodam ze od dwóch dni jest 7 miesięczniakiem
Tylko mama, baba, bomba, dach, bibi(to śrubokręty, które uwielbia), deń deń (to drzewa) i dżi (to dźwig). No nic...może się jakoś rozkręci....
-
nie da rady - to właśnie koleżanka z UK przyjeżdża też wygłodniała - to muszę jej dogodzić..bulkaasia wrote:Bozia co za pyszności!!! Aż mi ślina cieknie a nic dziś jeszcze nie jadłam
Zapakuj ładnie i do Asi do Londynu kurierem
hahahahs
. Za to mi wiezie pakę ciuchów - uwielbiam angielskie ciuchy...a ona lubi moje jedzenie - to się jakoś dogadujemy
bulkaasia, beates lubią tę wiadomość
-
Na jego wydruku jest 5cm więc myślę że gdyby był to mój gin który ma certyfikat FMF do robienia badań prenatalnych by to zauważył szczególnie że mi pokazywał po kolei w dużym powiększeniu całą macice i dziecko i mówi że nie maBozia3 wrote:kicia - na pewno ten krwiak to 5 cm??? może mlm? bo to byłby bardzo duży krwiak i wątpię, czy inny lekarz by go nie zauważył....tak czy siak - dużo leż i odpoczywaj - bo na początku ciąży i przy krwiakach (a miałam w obydwu ciążach) - tylko tyle można zrobić..


-
hej hej ,ja tak na szybciutko ,bo musze leciec

chciałam ci pisac Beates
bierz znieczulenie,ja glupia była i powiedziała ze chce ale jeszcze nie teraz,no i poprosiłam jak bóle mi naprawde dokuczały,no i wtedy godzinę musiałam na anestezjologa czekać,to była najgorsza godzina w moim życiu,chciałam juz ze szpitala uciekać,nie byłam w stanie mysleć,patrzeć,komunikowoć się z innymi
bierz od razu po przyjeżdzie do szpitala,nawet jak nie masz jeszcze bóli,to o to chodzi
beates lubi tę wiadomość
Wszyscy w domu
-
I co? Po co mi bło wczoraj sie cieszyć? Od rana czerwona krew, brzuch boli jakbym miała okres i do tego biegunka
Zostałam dziś w domu, bo przez te trzy dni ciężko fizycznie pracowałam i myślę, że to tez się do tego przyczyniło. Także dzis i jutro leżę w łózku, Może pomoże coś.... ehhhh... 


Popłakałam się , lecę te łzy jakoś tak same
-
hej, wczoraj byłaś na becie i jak wynik, wiesz bete trzeba by powtórzyć żeby wiedzieć czy dobrze przyrasta. Nie martw się na zapas... wiem że łatwo się mówi a głowa swoje. Trzymaj się !!bulkaasia wrote:I co? Po co mi bło wczoraj sie cieszyć? Od rana czerwona krew, brzuch boli jakbym miała okres i do tego biegunka
Zostałam dziś w domu, bo przez te trzy dni ciężko fizycznie pracowałam i myślę, że to tez się do tego przyczyniło. Także dzis i jutro leżę w łózku, Może pomoże coś.... ehhhh... 


Popłakałam się , lecę te łzy jakoś tak same
beates lubi tę wiadomość
-
Asia, zaciskam kciuki za maluszka,
mam nadzieje ze to tylko taki sygnał ostrzegawczy,byś się nieprzepracowywała
oby wszytko było dobrze
ja ze starsza corka miałam coś takiego ,krew leciała ze mnie nieprzeciętnie,gorzej niz w okresie i brzuch tez bolał,tak było jednej nocy tylko,później wszytko wróciło do normy ,a z ciążą nic złego się nie stało
obyś mogła jak najszybciej sprawdzić czy jest ok
bulkaasia lubi tę wiadomość
Wszyscy w domu
-
Dobrawa wrote:hej hej ,ja tak na szybciutko ,bo musze leciec

chciałam ci pisac Beates
bierz znieczulenie,ja glupia była i powiedziała ze chce ale jeszcze nie teraz,no i poprosiłam jak bóle mi naprawde dokuczały,no i wtedy godzinę musiałam na anestezjologa czekać,to była najgorsza godzina w moim życiu,chciałam juz ze szpitala uciekać,nie byłam w stanie mysleć,patrzeć,komunikowoć się z innymi
bierz od razu po przyjeżdzie do szpitala,nawet jak nie masz jeszcze bóli,to o to chodzi
Ja zgłosiłam ze chce znieczulenie . Tylko przeraża mnie trochę ten fakt, że tak późno mam dzwonić do położnej. Więc nie wiem czy zdążą podać










