35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny,widze kilka znajomych nickow,wiec wciaz tu jestescie,chcialam sie podzielic nowina jesli mnie ktos jeszcze pamieta,wrocilam...na Belly nieoczekiwanie,niespodziewanie wiaz w malym szoku,zaszlam w ciaze latem,naturalnie,bez planowalnia,bez przygotowania i wogole tak najzupelniej "normalnie hehe
Szok to byl bo ja juz stara (41) test na urodziny w prezencie sobie zrobilam,dla mnie chyba wiekszy bo ja z tych praktycznych realistek..a moj P. w niebo wziety ze sie spradzil w koncu jako mezczyzna i poczal dziecko w naturalny sposob,co podobno nie bylo mozliwe,tak wiec dziewczyny staraczki wiaryyyy.Nasza Olivka ma juz prawie 11 mies jest cudownym slodkim brojarzem,ma kurwiki w oczach jak chce cos spsocic,ale przy tym jest slodka,boje sie ze bedzie ciezko z dwojka maluchow ,16 mies roznicy,ale nie ja pierwsza i nie ostatnia,jakos dam rade.niestety albo stety juz jestem na zwolnieniu bo kregoslup boli,a dopiero co w czerwcu wrocilam do pracy no nic,mam teraz czas to bede zagladac,pozdrawiam wszystkie serdecznieDobrawa, caffe, beates, Ruda Paskuda, villemo_gbm, Bozia3, kicia 123, *aga*, BISCA, anna maria, Mega, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziel się dziel. Ja miałam ubaw jak młode zaczęło chodzić i próbowało podnosić koty, szczególnie upodobał sobie kotkę, którą nazywamy Słonicą (jak się urodziła była tak duża że przez tydzień byłam święcie przekonana że to kocur, teraz dobija do 7 kg), a która jest przeciwieństwem kociej gracji. Słoniu to kot który jak gdzieś wskoczy to na 100% coś zwali, albo zwali się próbując gdzieś wskoczyć . No i jak ją młody targał, jeszcze ledwo mogąc kota utrzymać, Słoniu flaczała mu na rękach i sunęli razem po chacie... Słoniu głównie dupskiem po podłodze . Ale ogólnie szczerze mówiąc, to nigdy żaden kot nie zrobił nic młodemu. Znosiły dzielnie jego miłości, a jak miały dość to właziły na górę drapaka nieosiągalną dla młodocianego . Jedynym kotem który zaczął mi tresować syna jest najstarsza kotka w domu, teraz już dobijająca dychy. Póki młode było niekumające to go po prostu unikała, jak zaczął kojarzyć i łączyć fakty zaczęła go tresować (bez pazurów oczywiście, po prostu dostawał łapą po głowie). I tak nauczyła go, że do kotka należy podchodzić powoli, głaskać tylko jak kotek pozwoli, a jak kotek mówi że dość, to znaczy że dość. Do tej pory młode ma do niej respekt
Asia gratulacje . Tak "spontanicznie" chyba najłatwiejWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 12:32
Dziobak, Reni, Sabina, moremi, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziobak, istnieje szansa na wproszenie się? Bo znając życie mój TŻ nie przezwyciężył lenistwa i nie zrobił obiadu ucząc się do egzaminu . Ja bym coś takiego dietetycznego wciągnęła, najlepiej dużo
Bisca... wszystkich nie oddam! Nie ma szansDziobak, BISCA lubią tę wiadomość
-
Asia, wszyscy się cieszą, fajny news. Szkoda tylko, że jak zwykle Asia nie zajrzy tu długo (pewnie do porodu) i nie odpowie na żadne pytanie. To tak żebyście się nie rozczarowały.
A u mnie właśnie Bozenka posprzatala chatę i nawet jestem zadowolona. To mogę się napić kawy z ekspresu...
pfff syn mi wchodzi na parapet i weź się napijDziobak, Reni, Sabina, BISCA, Mega lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Ruda Paskuda wrote:Dziobak, istnieje szansa na wproszenie się? Bo znając życie mój TŻ nie przezwyciężył lenistwa i nie zrobił obiadu ucząc się do egzaminu . Ja bym coś takiego dietetycznego wciągnęła, najlepiej dużo ; )
-
moremi wrote:Asia, wszyscy się cieszą, fajny news. Szkoda tylko, że jak zwykle Asia nie zajrzy tu długo (pewnie do porodu) i nie odpowie na żadne pytanie. To tak żebyście się nie rozczarowały.
A u mnie właśnie Bozenka posprzatala chatę i nawet jestem zadowolona. To mogę się napić kawy z ekspresu...
pfff syn mi wchodzi na parapet i weź się napij
ahahaha miałam właśnie napisać, że jak zwykle wpadła z niusem i wypadła
jak poprzednioSabina, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzuję się rozdarta między dynią a racuchami
Moje koty czasami jak włączam animal planet to siedzą i jak urzeczone wpatrują się w ptaszki latające
No nic dziewczęta... ja skonczyłam czytanie foru... tfu... pracę . Więc spadam doma, zajrzę później jak już nakarmię moich dwóch samcówSabina, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny