35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewka tylko nie zapomnij dodać nowej koleżance, ze nie wiedziałaś ze urodzisz dziecko z zd. Nie podjelas decyzji o tym ze urodzisz chore dziecko ,dowiedziałas sie po porodzie. A to chyba trochę zmienia obraz .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2016, 16:08
kicia 123, BISCA, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dudaczek wrote:tego do konca nie wiesz czy nie wiedziałam, ten fakt niczego by nie zmienił, pzreciez nie zabije własnego dziecka,,,,jezeli mi sie jeszcze uda byc w ciazy to sram na badania prenatalne bo i tak niczego nie daja, przyjmuje dziecko jakie bo to jest moje kochane dziecko, a ty sie możesz co najwyżej udławić lewacką nienawiścią
Rozsmieszylas mnie wpisem o lewactwie ,poważnie . Zwłaszcza znając moje opinie na wiele tematów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2016, 16:21
Reni, Mimbla, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ale prrrr... nie zabijesz wlasnego dziecka... a to na którym dokonałaś aborcji? Bo ja czegoś nie kumam. Podziwiam oczywiście osoby, które decydują się na urodzenie i wychowywanie dziecka specjalnej troski, ale mimo mojego podziwu nie akceptuję hipokryzji, a tym są Twoje słowa. Jak mówiłaś... życie dla wszystkich albo dla nikogo... więc jak to się ma do sytuacji kiedy zabijasz (wedle własnej nomenklatury) dziecko, które mogło (ale nie musiało może) urodzić się z wadami.
kapturnica, BISCA, kicia 123, moremi lubią tę wiadomość
-
Dudaczek wrote:tego do konca nie wiesz czy nie wiedziałam, ten fakt niczego by nie zmienił, pzreciez nie zabije własnego dziecka,,,,jezeli mi sie jeszcze uda byc w ciazy to sram na badania prenatalne bo i tak niczego nie daja, przyjmuje dziecko jakie bo to jest moje kochane dziecko, a ty sie możesz co najwyżej udławić lewacką nienawiścią
to jest hipokryzjakapturnica, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Przecież jedno zabilas obawiając sie wad ,kto ma Ci uwierzyć ,ze gdybyś wiedziała o wadach Tomka czy kolejnego dziecka nie usunęła byś tzw problemu ??? . . Nie widzisz ,ze to co piszesz sie wzajemnie wyklucza i jest hipokryzja? ???
Rozsmieszylas mnie wpisem o lewactwie ,poważnie . Zwłaszcza znając moje opinie na wiele tematów. -
Ruda Paskuda wrote:No ale prrrr... nie zabijesz wlasnego dziecka... a to na którym dokonałaś aborcji? Bo ja czegoś nie kumam. Podziwiam oczywiście osoby, które decydują się na urodzenie i wychowywanie dziecka specjalnej troski, ale mimo mojego podziwu nie akceptuję hipokryzji, a tym są Twoje słowa. Jak mówiłaś... życie dla wszystkich albo dla nikogo... więc jak to się ma do sytuacji kiedy zabijasz (wedle własnej nomenklatury) dziecko, które mogło (ale nie musiało może) urodzić się z wadami.
BISCA, kicia 123 lubią tę wiadomość
-
Dudaczek wrote:tak ale miałam wtedy 15 lat mniej, wg ciebie człowiek nie ewoluuje w pogladach?jestes taka samą idiotka jak kupe lat temu? więc nie wmawiaj mi że nie mam prawa bronic zycia teraz poniewaz miałam aborcje kiedys
Mimbla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dla mnie rozwazanie o bohaterskim urodzeniu uposledzonego czy ciezko chorego dziecka jest paradoksalnie egoistyczne. Ok, mamy takie dziecko, kochamy je najbardziej na swiecie a ono nas i jest pieknie. Przebieramy pieluchy z miloscia i troska, podajemy leki, pokazujemy piekny swiat. I co dalej? Umieramy, a dziecko zostaje w jakims domu opieki albo w najlepszym wypadku pod opieka rodzenstwa. Jakie fundujemy im zycie? Wiem, ze o tym sie nie mysli, ale wiecznie zyc nie bedziemy. I skazujemy dziecko na nedzne, najczęściej pelne upokorzen zycie.
Bo robienie choremu dziecku rodzeństwa tylko po to, zeby zajmowalo sie chorym siostra czy bratem to kur...najwiekszej miary. Wybacz Krycha, taka jest moja opinia.kapturnica, Ruda Paskuda, BISCA, kicia 123, Reni, Mega, Mimbla, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziobak wrote:Dla mnie rozwazanie o bohaterskim urodzeniu uposledzonego czy ciezko chorego dziecka jest paradoksalnie egoistyczne. Ok, mamy takie dziecko, kochamy je najbardziej na swiecie a ono nas i jest pieknie. Przebieramy pieluchy z miloscia i troska, podajemy leki, pokazujemy piekny swiat. I co dalej? Umieramy, a dziecko zostaje w jakims domu opieki albo w najlepszym wypadku pod opieka rodzenstwa. Jakie fundujemy im zycie? Wiem, ze o tym sie nie mysli, ale wiecznie zyc nie bedziemy. I skazujemy dziecko na nedzne, najczęściej pelne upokorzen zycie.
Bo robienie choremu dziecku rodzeństwa tylko po to, zeby zajmowalo sie chorym siostra czy bratem to kur...najwiekszej miary. Wybacz Krycha, taka jest moja opinia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2016, 16:31
Ruda Paskuda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziobak wrote:Dla mnie rozwazanie o bohaterskim urodzeniu uposledzonego czy ciezko chorego dziecka jest paradoksalnie egoistyczne. Ok, mamy takie dziecko, kochamy je najbardziej na swiecie a ono nas i jest pieknie. Przebieramy pieluchy z miloscia i troska, podajemy leki, pokazujemy piekny swiat. I co dalej? Umieramy, a dziecko zostaje w jakims domu opieki albo w najlepszym wypadku pod opieka rodzenstwa. Jakie fundujemy im zycie? Wiem, ze o tym sie nie mysli, ale wiecznie zyc nie bedziemy. I skazujemy dziecko na nedzne, najczęściej pelne upokorzen zycie.
Bo robienie choremu dziecku rodzeństwa tylko po to, zeby zajmowalo sie chorym siostra czy bratem to kur...najwiekszej miary. Wybacz Krycha, taka jest moja opinia. -
nick nieaktualnyDudaczek wrote:aaa widze ze tam gdzie sie koncza argumenty zaczynaja sie wyzwiska
Ale że gdzie, bo ja tylko tu widzę...
Dudaczek wrote:a ty sie możesz co najwyżej udławić lewacką nienawiściąDudaczek wrote:jestes taka samą idiotka jak kupe lat temu?kapturnica, BISCA, kicia 123, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dudaczek wrote:w takim razie proponuje w razie choroby jak najszybsza eutanazje...bo miłość bliskich nie ma znaczenia, jakie im zycie zafundujesz? jak bedziesz miała na ten przykład raka jajników prponuje strzał w łeb
kapturnica, Mega, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny