X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 13 października 2016, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beates wrote:
    Fakt,chusty nie próbowałam. Mam nosidło ale Kuba nie lubi w nim siedzieć.
    Ale z tym jego spaniem to większy problem. Chciałby zasypiać wyłącznie przy cycku i nawet w nocy budzi się co 2 godziny i cycka się domaga.
    A było już tak pięknie. Był okres że w nocy budził się tylko raz na karmienie. Może to moja wina. Kilka tygodni temu byliśmy u siostry M na kilka dni. Wtedy podawalam mu cycka częściej, bo nie chciałam żeby płaczem wszystkich pobudzil. No i się przestawil a teraz ciężko to naprawić
    No ale nic , nie narzekam juz. Jakoś damy radę
    Nosidełka są dla dzieci siedzących (odwiedzenie nóżek jest za duże dla takich maluchów i wymusza pozycję siedzącą), więc Kuba za mały. Inna sprawa - co to za nosidełko? Jeżeli babybjorn, to możesz sobie odpuścić, bo to wisiadło. Dorośli też nie lubią wisieć na kroczu ;-)

    Próbuję ogarnąć pranie i nichuchu :-D Bozenka trochę mi pomogła, ale prasowanie to za tydzień. Może do końca roku ogarniemy ten pierdolnik :-D
    No i mam nadzieję, że mąż kupi dzisiaj deskę, bo wizja latającego po łazience moczu i guano mnie przeraża.

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • Dziobak Autorytet
    Postów: 3918 19317

    Wysłany: 13 października 2016, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beates wrote:
    Fakt,chusty nie próbowałam. Mam nosidło ale Kuba nie lubi w nim siedzieć.
    Ale z tym jego spaniem to większy problem. Chciałby zasypiać wyłącznie przy cycku i nawet w nocy budzi się co 2 godziny i cycka się domaga.
    A było już tak pięknie. Był okres że w nocy budził się tylko raz na karmienie. Może to moja wina. Kilka tygodni temu byliśmy u siostry M na kilka dni. Wtedy podawalam mu cycka częściej, bo nie chciałam żeby płaczem wszystkich pobudzil. No i się przestawil a teraz ciężko to naprawić
    No ale nic , nie narzekam juz. Jakoś damy radę
    Przecież on jest jeszcze maleńki. Chce być przy piersi, bo potrzebuje bliskości,nawet nie zawsze może być super głodny.
    To nie bedzie trwało wieczność, za chwilę nie bedzie juz potrzebował być aż tak blisko. Czas naprawdę szybko leci.
    A że jesteśmy, my matki, zmęczone i niewyspane? Cóż, to jest cały pakiet, albo się bierze albo nie.
    Wytrwasz na pewno, a ta więź z tulacym się maluchem jest cudowna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 20:05

    moremi, Magdala lubią tę wiadomość

  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 13 października 2016, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziobak wrote:
    Przecież on jest jeszcze maleńki. Chce być przy piersi, bo potrzebuje bliskości,nawet nie zawsze może być super głodny.
    To nie bedzie trwało wieczność, za chwilę nie bedzie juz potrzebował być aż tak blisko. Czas naprawdę szybko leci.
    A że jesteśmy my matki zmęczone i niewyspane? Cóż, to jest cały pakiet, albo się bierze albo nie.
    Wytrwale na pewno, a ta więź z tulacym się maluchem jest cudowna.
    Też uważam, że za szybko leci ten czas. Ignacy już nie "wisi" tyle na piersi, zaczął sam jeść łyżką i widelcem i wydajemi się taki "dorosły". Nie zawsse też chce się nosić, a ja z rozrzewnieniem wspominam czas gdy był zależny ode mnie całkowicie.
    Ludzie to noszeniaki, więc lubią noszenie :-)

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 13 października 2016, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krycha.stara wrote:
    Oczywiscie, ze mam inne zdanie. Otoz Mimbla sie tu sporo udzielala, po czym osobiscie poprosila o dopisanie do porodowki. To, ze ostatnio nie pisze, nie znaczy, ze nalezy ja olac. Ale nie mam czasu na rozbudowane polemiki, gdyz meza odbieram jutro ze szpitala i po tym calym "remoncie" bedziemy sie rozmnazac i zyli dlugo i szczesliwie. :-)
    Oczywiście, że jej nie olewamy. Po prostu lista jest dla tych "na dany moment". Przecież nikt nie usuwa dziewczyn, które były, a teraz nie piszą. Mimbla opuściła ten wątek, więc umieszczanie jej na liście jest co najmniej dziwne.

    Dziobak lubi tę wiadomość

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • Dziobak Autorytet
    Postów: 3918 19317

    Wysłany: 13 października 2016, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krycha.stara wrote:
    Oczywiscie, ze mam inne zdanie. Otoz Mimbla sie tu sporo udzielala, po czym osobiscie poprosila o dopisanie do porodowki. To, ze ostatnio nie pisze, nie znaczy, ze nalezy ja olac. Ale nie mam czasu na rozbudowane polemiki, gdyz meza odbieram jutro ze szpitala i po tym calym "remoncie" bedziemy sie rozmnazac i zyli dlugo i szczesliwie. :-)
    Wolno Ci je miec.
    Wiele dziewczyn sie tu udzielalo. Wiele urodzilo dzieci. Przez wszystkie ciaze przechodzimy razem, ba, rodzimy razem. Nie rozumiem sytuacji, w ktorej ktos znika, nie odzywa sie i nagle chce byc na Porodowce. A ja potem mam nagle date porodu wpisac?

    Porodowka jest dla udzielajacych sie aktywnie. W tym momencie, czyli w ciazy. Rok wczesniej sie nie liczy.

    moremi, krycha.stara lubią tę wiadomość

  • Dziobak Autorytet
    Postów: 3918 19317

    Wysłany: 13 października 2016, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    krycha.stara wrote:
    Dziwne to jest, ze najpierw sie z kims rozmawia, a jak ten ktos zajdzie i nie pisze, to sie go nie uwzglednia w statystykach. Nie mowie o gwiazdach dwoch nocy: 1. Witam jestem Marysia 2. Dziewczyny wysikalam dwie kreski. Ale o tych, ktorych dlugie i zmudne historie dobrze znamy, bo je opisywaly i z nami przezywaly. Ale tam. Nie bede sie tu rozpisywac. Ide lozko grzac i czerwony dywan mezowi na jutro rozwijac. Jakbym zaszla, to w zasadzie wszystko mi jedno kto mnie gdzie wpisze lub nie.
    Mowimy tu o Mimbli. Nie chciala kategorycznie byc na Porodowce, z forum przeniosla sie na fb jakies pare miesiecy temu. Kazdemu wolno. Ale od tej pory nie dala znaku zycia, oprocz posta na Porodowce. Jak na tak dlugi czas to chyba malo.

    krycha.stara lubi tę wiadomość

  • malgos741 Autorytet
    Postów: 7451 21129

    Wysłany: 13 października 2016, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny..
    ja Was poczytuje ale nie mam co pisać. .wszystko po staremu.. a do tego jeszcze więcej roboty..i latania po lekarzach..
    ps. Kariotypy prawidłowe

    Dziobak, krycha.stara, kicia 123, moremi, Ruda Paskuda, beates, BISCA, Mega lubią tę wiadomość

    01.2015 iui :( invicta Gdańska
    10.2015 iui :( Artemida Olsztyn
    ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016 :(
    kariotypy ok
    mutacja MTHFR
    ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 :(
  • anna maria Autorytet
    Postów: 5167 21444

    Wysłany: 13 października 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko ze kometa ,satori i Dobrawa sa wpisane a tez nie sa tu czesto :-)oczywiscie to Jest moje zdanie
    Dziobak wrote:
    To rowniez i moje zdanie.
    Jesli ktoras ma inne mozemy popolemizowac.

    kapturnica, malgos741, krycha.stara lubią tę wiadomość

    201407014965.png
  • Dziobak Autorytet
    Postów: 3918 19317

    Wysłany: 13 października 2016, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna maria wrote:
    Tylko ze kometa ,satori i Dobrawa sa wpisane a tez nie sa tu czesto :-)oczywiscie to Jest moje zdanie
    No wiesz, Dobrawa byla tu nawet wtedy kiedy nas nie bylo, a juz byla w ciazy, wiec teges.
    Mozna sie czepiac kazdej, np. Mysza jest rzadko, ale jak jest to zdaje raport.
    Kometa nie bywa, pojawila sie raz ostatnio, po dluuugiej przerwie. To co usuwamy?

    krycha.stara, Luna76 lubią tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 13 października 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry wieczór. Poczytalam i również wyraże swoje zdanie. Myślę ,ze Mimbli zwisa u sufitu czy będzie czy nie będzie dopisana. I tak urodzi ;-)

    kicia 123, Ruda Paskuda, paszczakin lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 13 października 2016, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anna maria wrote:
    Tylko ze kometa ,satori i Dobrawa sa wpisane a tez nie sa tu czesto :-)oczywiscie to Jest moje zdanie
    Dobrawa jest tu dosyć często, a reszta rzadko....Może zwyczajnie chętne na zapis na porodówce - wyrażą taką chęć i już....bo co mnie w sumie obchodzi ktoś tam z fejsa...kto tu w ogóle nie zagląda...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 23:42

    krycha.stara lubi tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 13 października 2016, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    Dobry wieczór. Poczytalam i również wyraże swoje zdanie. Myślę ,ze Mimbli zwisa u sufitu czy będzie czy nie będzie dopisana. I tak urodzi ;-)
    tym samym nie ma co zawrac d...

    Małgoś, z tymi kariotypami to super wiadomość :-)
    co jeszcze zostało? jakie plany? chyba muszę Cię nawiedzic przy najbliższej bytności, a to już niedługo :-)

    malgos741 lubi tę wiadomość

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • beates Autorytet
    Postów: 1187 3989

    Wysłany: 14 października 2016, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rety, dziewczyny ja tez oczywiście jestem za bliskością. Moze nie jestem matką idealaną ale akurat bliskości i czułości myślę ze Kubie nie brakuje. Dobrze zdaję sobie sprawę z upływającego czasu, wiem ze te chwile juz nie wrócą i dlatego staram się wykorzystać je na maxa. Jestem cała dla niego , a on jest dla mnie wszystkim teraz. Juz nawet nie pamiętam jak to było jak go nie było.
    I tu nie chodzi o mnie czy wyspana czy niewyspana.
    Uwazam tylko , ze powinien umieć " samodzielnie " zasypiać. Samodzielnie napisałam w cudzysłowiu, bo nie mam na myśli zostawiania go samego w pokoju czy w łózeczku. Jak najbardziej jestem za przytulaniem, śpiewaniem czy tez innym czytaniem przed snem. Chodzi mi tylko o cyca. Na tą chwilę K. Zasypia z cycem w buzi i budzi się tylko , gdy poczuje ze go nie ma. W ciągu dnia ma tylko 20 minutowe drzemki. Tata czy niania cyca nie da , a przeciez spać musi.

    krycha.stara lubi tę wiadomość

  • Dziobak Autorytet
    Postów: 3918 19317

    Wysłany: 14 października 2016, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beates, zasnie jak bedzie musial, bo bedzie zmeczony. Nie da sie zaprogramowac dziecka, zeby przy kazdym zachowywalo sie tak samo. Owszem, rutyny sa bardzo wazne, ale inaczej moze wygladac zasypianie z mama, inaczej z niania. Niania nie moze go np. usypiac na spacerze?
    U nas przez 2 lata byla piers. I inaczej usypialam ja, inaczej tata czy siostra, z wiadomych wzgledow braku pasujacego cyca. ;-) I Adas akceptowal te zmiany bez zastrzeżeń. Wiadomo, mi szlo najszybciej, ale pozostali tez nie mieli wiekszych problemow.
    Kuba zalapie, ze jak nie ma mamy, to nie ma i cycka. Ale jak jestes to mu go nie zaluj. :-)

    Bozia3, krycha.stara lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka

    Beates - mój też miał taki okres kilku tygodni, że wrzeszczenie o cycka było co 5 minut i brak cycka w dziobie budził od razu. Przeszło. To chyba taki okres który po prostu trzeba przeboleć. To co u nas pomagało przy usypianiu to... odkurzacz :D. Przez dwa czy trzy tygodnie młode usypiało pięknie przy odkurzaczu. Trzeba było włączyć na wysokich obrotach, uspokajał się przy tym, a potem jak już przysnął powolutku schodzić z obrotów na niskie i w końcu wyłączyć. Wiem że może głupia metoda ale to był przez pewien czas najlepszy usypiacz. Co tam mama i śpiewanie ;).

    Słoneczko świeci i o dziwo jest ładnie. Piątek, piąteczek, piątunio :). W końcu. Chociaż za dużo wypoczynku nie będzie, bo w weekend czeka na nas Gdynia i knajpki weselne, a potem Warszawa i uczelnia. Więc objazdowy weekend.

    kapturnica, beates lubią tę wiadomość

  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 14 października 2016, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bry :-)
    Faktycznie jest słońce :-)

    U nas młody zaczął gorzej spać właśnie w okolicach 4 miesiąca, bo wtedy opanował pełzanie i zaczęły mu zęby iść. Jak już wyszło osiem tych zębów, to i spanie było zdecydowanie lepsze.

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • Dziobak Autorytet
    Postów: 3918 19317

    Wysłany: 14 października 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piateczek!
    Adas po 2 tygodniach nieobecnosci ( angina i ferie) poszedl dzis rano do przedszkola. I az sie rozplynal z zachwytu na widok swojej pani. :-) A potem bez pozegnania ze mna pobiegl do sali, gdzie chlopcy ( w grupie 8 chlopcow i 1 dziewczynka) bawili sie lalkami. Adas chwycil nosidelko samochodowe z Baby Born w środku i paradowal z nim dumnie. Cudny widok!
    A matka na kawke. I niestety walizy rozpakowac trzeba.
    A u nas juz mega jesien, jest minus 2 stopnie. A w dzien piekne slonce i naprawde cieplo.
    Czy moge jeszcze teraz posadzic cebulki tulipanów?

    krycha.stara lubi tę wiadomość

  • kicia 123 Autorytet
    Postów: 453 967

    Wysłany: 14 października 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powiem jedno zabiję mojego męża i to z zimna krwią ciężarnej chyba nie posadzą ...
    mój mąż ma zrobi badania okresowe jak przyjechał dwa tygodnie temu to nie zrobił bo lekarki nie było i stwierdził że przyjedzie jeszcze raz i zrobi no i ma przyjechac dziś i zrobi w poniedziałek zadzwoniłam wczoraj do lekarki i tłumacze ze męża nie ma teraz ale chciałabym go umówić na poniedziałek na godzinę 12 a ona że trzeba badania zrobić i ona musi skierowanie zobaczyć ja na to ze ok że przywiozę
    dzwonię do niego i mówię do niego badania musi zrobić i że ja mam wziąć skierowanie i zawieźć jej i ze raczej w poniedziałek tego nie załatwi i co i oczywiście moja wina że ja tak późno zadzwoniłam do lekarza bo powinnam już tydzień temu zadzwonić i najlepiej to jeszcze oddać krew i dać się prześwietlić za niego....
    brak słów po prostu brak słów .... pojechałam jeszcze raz do lekarki wzięłam skierowania sprawdziłam gdzie najszybciej zrobi to rtg z opisem pozałatwiał co mogłam urąbałm się przy tym jak pies wróciłam do domu szczęśliwa a on do mnie że już sobie załatwił przez telefon z niemiec od żony kolegi co jest pielęgniarką w medycynie pracy ...... zabić to za mało

    krycha.stara, Dobrawa lubią tę wiadomość

    iv09cwa1rrl9vhg6.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 14 października 2016, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziobak wrote:
    Beates, zasnie jak bedzie musial, bo bedzie zmeczony. Nie da sie zaprogramowac dziecka, zeby przy kazdym zachowywalo sie tak samo. Owszem, rutyny sa bardzo wazne, ale inaczej moze wygladac zasypianie z mama, inaczej z niania. Niania nie moze go np. usypiac na spacerze?
    U nas przez 2 lata byla piers. I inaczej usypialam ja, inaczej tata czy siostra, z wiadomych wzgledow braku pasujacego cyca. ;-) I Adas akceptowal te zmiany bez zastrzeżeń. Wiadomo, mi szlo najszybciej, ale pozostali tez nie mieli wiekszych problemow.
    Kuba zalapie, ze jak nie ma mamy, to nie ma i cycka. Ale jak jestes to mu go nie zaluj. :-)
    ja się z tym w pełni zgadzam...u mnie zasypiał przy piersi, z moją mamą czy teściową przy butelce z mlekiem, a z ojcem jeszcze inaczej. Dziecko się dostosuje i po co na siłę go "usamodzielniać'? Do dziś usypia z butlą mleka i przy moim boku, w nocy do nas przychodzi i nie widzę nic w tym złego. Starszy robił dokładnie tak samo i potem w naturalny sposób sam się separował coraz bardziej....

    Dziobak lubi tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bry.

    Z okazji Dnia Edukacji Narodowej wylądowałam w szpitalu z zapaleniem żył.

    A mieliśmy my jechać dzisiaj na romantyczny weekend z Waciakiem. :-/

    Miało być tak pięknie...

‹‹ 13740 13741 13742 13743 13744 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ