35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć,
Za pół roku kończę 40 lat i właśnie dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Udało się w ósmym miesiącu starań, parę dni po badaniu HSG, które wykazało że jajowody były drożne. Musiały być jednak wcześniej jakieś zrosty, bo coś się odblokowało.
To jest moja pierwsza ciąża i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam.anna maria, Lunaris lubią tę wiadomość
VeRa77 -
nick nieaktualnyNo to ja zamelduje tylko że z dwójeczki zrobiło się niestety jedno. Ale jesteśmy po usg prenatalnym, z jednym wszystko ok, rozwija się prawidłowo. Drugie małe obumarło w 8 tygodniu. Ujnia z grzybnią, chociaż wiem że powinnam się cieszyć, ale jakoś póki co nie mogę.
-
Dziwnie tak Ruda, ale niestety tak się często zdarza
I szybko wskoczyłaśw drugi trymestr.
Za to u mnie... dwa lata minęły od ostatniego okresu. Heh, ciekawe jak długo jeszcze-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Tosia39 wrote:Witajcie,
jestem tu nowa i nie bardzo wiem od czego zaczac.
Mam juz coreczke nastolatke a teraz staramy sie z mezem o rodzenstwo dla niej, co prawda mam juz 39 lat, wiec pewnie i szanse male ale probujemy
Jak widzę forum przeniosło się na wątek starających się o pierwsze dziecko i tylko czekam aż powstanie kolejny wątek starających się NAPRAWDĘ o pierwsze dzieckoMagdala lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Witam wszystkie «staraczki» w kwiecie wieku
Mam na imie Monika ( 38 lat ) i jestem mama cudownego 6 letniego Wikinga Juniora o bardzo silnej osobowsci i kobieta Wikinga Seniora ( 47 lat ) od prawie 10 lat. Od 4 lat staramy sie o rodzenstwo dla naszego synka, ktory potrafi plakac codzienne bo jest sam, bo wszyscy inny maja rodzenstwo tylko nie on.. Wtedy serce mamy boli jak cholera… Nigdy w zyciu nie myslalam, ze bedziemy zmuszeni isc ta stroma i kreta droga nieplodnosci Jak maly Wiking mial 2 latka zaszlam w ciaze po raz drugi ale okazalo sie, ze bylo to puste jajo plodowe i «ciaza» musiala byc usunieta… Potem byly komplikacje…i pomimo usilnych prob o kolejna ciaze, wytesknione dwie kreseczki na tescie sie nie pojawialy.. lekarze mowili, ze nie musimy sie jeszcze badac pod katem nieplodnosci, ze po roku wszystko sie unormuje…Mialam wtedy 35 lat…i tak zaluje ogromnie, ze posluchalismy tych lekarzy… Bo gdybysmy wtedy sie przebadali okazalo by sie, ze musimy jak najszybciej pochodzic do in vitro…a Tak dopiero jak stuknelo mi 36 lat zrobilismy badania …i ku mojemu zaskoczeniu moje wyniki byly calkiem dobre, Amh na poziomie 1,4 ale okazalo sie ze Wiking senior ma «tragiczne» wyniki - oligozospermia bardzo ciezka ( 1,5 mln pleminikow przy normie co najmniej 15 mln ) …Swiat nam sie zalamal… Wtedy zapisalismy sie do in vitro na tzw «norweska kase chorych « i to byl drugi blad poniewaz zmarnowalismy kolejny rok ( tak dlugo musielismy czekac, bo jako para, ktora ma juz dziecko bylismy zepchnieci na tzw drugi plan ) – Po tym roku jak zaczelismy pierwsza probe in vitro okazalo sie, ze moje AMh spadlo do 0,8 co pogorszylo szanse na powodzenie… Okazalam sie poor responder, nawet na najwieksza dawke hormonow i podczas 4 podejsc in vitro w ciagu 1,5 roku udalo sie pobrac raz 6 drugim razem 3 komorki, ale byly «niedojrzale» i nie daly sie zaplodnic… 2 razy nie udalo sie pobrac nic… Jestemy zalamani…bo ciezko jest patrzec swojemu dziecku w twarz jak placze i sie pyta kiedy w koncu on zostanie starszym bratem… Teraz sprobujemy jeszcze raz juz prywatnie, choc szanse na powodzenie to tak ok 5 %..moje amh spadlo do 0,5 ..FSh ktore w sierpniu bylo prawie 19 udalo mi sie obnizyc po suplementacji DHEA do 7,8 ( az nie moglam uwierzy jak 2 razy odbieralam wyniki ) – ale czy to tylko takie sztuczne obnizenie po DHEA czy moze rzeczywiscie udalo sie poprawic «jakoc» tych niewielu komorek jajowych, ktore mi jeszcze zostaly… Jezeli sie nie uda to na lato jestesmy zdecydowni na in vitro z komorka dawczyni…chociaz nie jest to latwa decyzja ( i czasami przychodzi chwila zwatpienia)… Pozdrawiam Was z zasypanej sniegiem Norwegii i zycze milego weekendu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 12:47
Dziobak, Lunaris lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Cześć Wikingowa
Trzymam kciuki.
Ps. Polska też teraz zasypana śniegiem. Przynajmniej ta część za moim oknem
Hej Moremi Dziekuje za trzymanie kciukow- na pewno sie przyda Ja tez trzymam kciuki za Ciebie I za wszystkie staraczki na tym forum Super, ze Polske tez przysypalo
Magdala lubi tę wiadomość
-
Ello,
A z ktorej czesci No jestes Wikingowa? Jakis snieg? Dziobak krokusy pokazywala dwa dni temu?? A ona tez z polnocnych rejonow.
Ktoras z Was klamie..
Natomiast w ukju dzis slonce.
Czemu MY o pogodzie gadamy?
Ania?moremi lubi tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Krakowianka wrote:Magdala u nas decyzja zapadla decydujemy sie na kd teraz czekamy na dawczynie
No to zaciskam kciuki za pozytywny skutek tym razem. Ja jestem po dwoch transferach, zarodki byly klasy b. Kto wie czy nie pojde Waszym sladem.
A gadalas z dr Ch?Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Wikingowa, przy prywatnym IVF jest przeciez zwrot kosztow, faktycznie bledem bylo czekanie na panstwowe IVF.
Probowaliscie u Hauskena? Cala Norwegia tam jezdzi i jeszcze polowa Anglii.
Potwierdzam, u mnie sniegu nie ma, sa przebisniegi i widac krokusy.
Magdala, boj sie Buki, ja z polnocy??
Magdala, moremi lubią tę wiadomość
-
Magdala wrote:No to zaciskam kciuki za pozytywny skutek tym razem. Ja jestem po dwoch transferach, zarodki byly klasy b. Kto wie czy nie pojde Waszym sladem.
A gadalas z dr Ch? -
Magdala wrote:No to zaciskam kciuki za pozytywny skutek tym razem. Ja jestem po dwoch transferach, zarodki byly klasy b. Kto wie czy nie pojde Waszym sladem.
A gadalas z dr Ch? -
Dziobak wrote:
Potwierdzam, u mnie sniegu nie ma, sa przebisniegi i widac krokusy.
Magdala, boj sie Buki, ja z polnocy??
W sensie z polnocy Europy, no. Z krajow Skandynawskich, z krajow ciemnosci i wiecznego zimna (to mi P podpowiada). Lepiej?
moremi, Dziobak lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Magdala wrote:W sensie z polnocy Europy, no. Z krajow Skandynawskich, z krajow ciemnosci i wiecznego zimna (to mi P podpowiada). Lepiej?
Jak dobrze Cię widzieć u mnie czeka na Ciebie herbata porzeczkowa specjalnie trzymam.Magdala, malgos741 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Magdala wrote:W sensie z polnocy Europy, no. Z krajow Skandynawskich, z krajow ciemnosci i wiecznego zimna (to mi P podpowiada). Lepiej?
Fakt, ze moze byc ciemno jak w doopie i zimno. Ale jak sie zacznie robic jasno, dluzej jasno, non stop jasno - to tylko pozazdroscic. ☺
Pamietasz o zaproszeniu na taras?Magdala lubi tę wiadomość