35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam dzisiaj na usg. Toto2 rośnie jak na drożdżach, ma dwie rączki i dwie nóżki i jedną głowę
villemo_gbm, kapturnica, Dziobak, Magdala, Krakowianka, Grochpaproch, BISCA, Sabina, sandzu, paszczakin, *aga*, gosia7122, beates, Mega, malgos741, Lunaris, Luna76, tojapepa lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
mysza1975 wrote:Hej dziewczyny!
My juz po wszystkim, tzn. od niedzieli Karolinka jest juz na swiecie.
W piatek znowu krwawilam, a w nocy pojawily sie skurcze. W sobote troche z rana sie ogarnelismy i do szpitala, do Krakowa. Ze wzgledu na te krwawienia postanowili mnie zatrzymac na patologii ciazy. KTG 3 razy i generalnie lezenie. Ok 1.30 w nocy odeszly mi wody, wiec podpieli mnie pod ktg, ale poniewaz nie bylo mocnych skurczow, takie raczej miesiaczkowe, a nie porodowe, to sobie lezalam do rana az przyszla reszta doktorów, ktorzy zdecydowali o cc.
Kiedy mnie przygotowywali to wezwali neonatologa, ze wzgledu na hipotrofie malej, jak uslyszalam, ze lekarka z izby przyjec oszacowala ze ma tylko 1600g to zamarlam (prawie 2 tygodnie wczesniej u mojej lekarki bylo 1688g).
Karolinka urodzila sie o 10.21, najpierw uslyszlam jej placz i wtedy mi ulzylo po raz pierwszy a jak uslyszalam wage 1970g to lzy poplynely ciurkiem.
Mnie juz dzis wypuscili, ale mala musi nabrac troche masy, wiec zostanie jeszcze w szpitalu. Serce mi sie krajalo jak musialam ja tam zostawie, choc wiem, ze to najlepszy szpital w Krakowie (ten z dokumentu "Moje 600g szczescia", jezeli ktoras ogladala).
Bede sobie dojezdzac codziennie zeby ja poprzytulac -
Krakowianka wrote:Nam sie nie udało i tym razem beta poniżej 1.2
Wspolczuje, szczerze. Przerabialam duuuuuuzo razy.
Wiem, ze to sie tak latwo mowi,ale nie trac wiary. Walcz o to male wielkie szczescie.
Powodzeniamoremi, beates, Mega lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Gosia, a Ty przypadkiem teraz nie startujesz?01.2015 iui invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Ok, napiszę. Wczoraj miałam dzień grozy. Od początku ta ciąża wyglądała na taką bezproblemową, że aż ciężko mi było uwierzyć. No i wczorajszej nocy ból brzucha, a w pracy plamienie. Całe szczęście stara krew, ale już światełko zaczęło mrugać. Wieczorem pojechałam na izbę przyjęć i lekarz zrobił mi USG. Jak zwykle - jest ok, źródło krwawienia nieustalone. Chyba taka moja uroda.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Ok, napiszę. Wczoraj miałam dzień grozy. Od początku ta ciąża wyglądała na taką bezproblemową, że aż ciężko mi było uwierzyć. No i wczorajszej nocy ból brzucha, a w pracy plamienie. Całe szczęście stara krew, ale już światełko zaczęło mrugać. Wieczorem pojechałam na izbę przyjęć i lekarz zrobił mi USG. Jak zwykle - jest ok, źródło krwawienia nieustalone. Chyba taka moja uroda.
Dobrze,ze tylko na strachu się skończyło,oby już więcej takie sytuacje się nie powtarzały.
Trzymam kciuki za spokojne i nudne kolejne 30 tyg.ciążymoremi lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Moremi Ty to nie możesz ot tak nudnie i przewidywalnie w ciąży być wez sie no . A mówiąc poważnie , najważniejsze ,ze z dzieciaczkiem wszystko ok .
malgos741, kapturnica lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!