X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Madzia02 Przyjaciółka
    Postów: 99 62

    Wysłany: 18 września 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana z takimi dobrymi wiadomościami wpadaj jak najczęściej!!! Super wiadomość i nadzieją dla wszystkich!!! Pozdrów ją od nas❤

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92010

    Wysłany: 18 września 2017, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia02 wrote:
    Przeczytałam to forum do strony2996 ponieważ wciągnęło mnie jak najlepsza lektura i właśnie zastanawiałam się co u Inessy czy się udało. Może się jeszcze odezwie. Reni za Ciebie też mocno trzymam kciuki!!!!

    udało się ma synka i teraz chyba znowu jest w ciąży :-)

    o widzę, że Ana już mówiła :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2017, 12:23

    malgos741, Madzia02 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 18 września 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    udało się ma synka i teraz chyba znowu jest w ciąży :-)

    o widzę, że Ana już mówiła :-)

    nie jestem w temacie z INES- jak sę leczyła? co pomogło? wiecie może?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92010

    Wysłany: 18 września 2017, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    nie jestem w temacie z INES- jak sę leczyła? co pomogło? wiecie może?


    tam to była masakra, już nie pamiętam szczegółów
    Inessa ma mnóstwo schorzeń, mnóstwo leków
    Załączam wykres, jak coś można się Jej podpytać

    https://ovufriend.pl/wykres,d0111d4470b9518591454aa1758fcc08.html

    Fasolka77, malgos741 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1524 8805

    Wysłany: 20 września 2017, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    Wojtek cierpi na tygodniowke. Znowu po tygodniu chodzenia do przedszkola dostal goraczki i w nocy paskudnie kaszlal. Karolina zabkuje i to dosc bolesnie. Ja po dzisiejszej nieprzespanej nocy slaniam sie na nogach. Uroki macierzynstwa.


    Bozia, jak Kajtek? Zaaklimatyzowal sie w przedszkolu?

    Moremi, co u Ciebie?

    Anna Maria jaka pogoda u Ciebie i jak sie miewa Hela?

    Ponawiam apel do Paszczakina i Simby, odezwijcie sie, bo smutno tu bez Was.

    MisiaABC, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość

  • Madzia02 Przyjaciółka
    Postów: 99 62

    Wysłany: 21 września 2017, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza1975 wrote:
    Hej!

    Wojtek cierpi na tygodniowke. Znowu po tygodniu chodzenia do przedszkola dostal goraczki i w nocy paskudnie kaszlal. Karolina zabkuje i to dosc bolesnie. Ja po dzisiejszej nieprzespanej nocy slaniam sie na nogach. Uroki macierzynstwa.


    Bozia, jak Kajtek? Zaaklimatyzowal sie w przedszkolu?

    Moremi, co u Ciebie?

    Anna Maria jaka pogoda u Ciebie i jak sie miewa Hela?

    Ponawiam apel do Paszczakina i Simby, odezwijcie sie, bo smutno tu bez Was.
    Faktycznie jakoś smutno się zrobiło na forum, to nie to co kiedyś...

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 22 września 2017, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza1975 wrote:
    Hej!

    Wojtek cierpi na tygodniowke. Znowu po tygodniu chodzenia do przedszkola dostal goraczki i w nocy paskudnie kaszlal. Karolina zabkuje i to dosc bolesnie. Ja po dzisiejszej nieprzespanej nocy slaniam sie na nogach. Uroki macierzynstwa.


    Bozia, jak Kajtek? Zaaklimatyzowal sie w przedszkolu?
    Hehe..nie martw się, u mnie chyba gorzej. Kajtek pochodził 2 tygodnie do przedszkola, średnio mu się podobało, a nawet wcale. Zaczął być smutny i apatyczny, potem słaby. Potem dostał gorączkę 38 st i katar. To był czwartek, a w piątek miał już 40 i tylko katar. Pomyślałam, że wirus i że w pon pójdę do lekarza. Cały weekend wycięty z życiorysu - rzyganie, 40 st goraczki, katar. W poniedziałek lekarka stwierdziła,że chyba wirus, ale zróbmy Crp...ale we wtorek, bo dziś już za późno. We wtorek mam tel do pracy, natychmiast z dzieckiem do szpitala - wynik 200 (norma 3). W szpitalu...od razu po osluchaniu rentgen... I zapalenie płuc, prawe płuco z dużym naciekiem. No i tak siedzę sobie radośnie w szpitalu. Żeby było weselej, mój A. wyjechał do Grecji tydzień temu na od dawna planowany rejs z kolegami. Jest czadowo - za kilkanaście dni ślub, odwolalam już próbne makijaże, fryzury i inne radości. Stawiam na spontan. No tyle u mnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2017, 16:13

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • beates Autorytet
    Postów: 1187 3989

    Wysłany: 24 września 2017, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgoś co u Ciebie ?

  • beates Autorytet
    Postów: 1187 3989

    Wysłany: 24 września 2017, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia, oby Kajtek szybko wracał do zdrowia &&& !

    Bozia3 lubi tę wiadomość

  • kasiulka1082 Autorytet
    Postów: 502 228

    Wysłany: 25 września 2017, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Po 4 m-cach przerwy wracam do starań. Dwie ciążę bez problemu, ale dawno. Teraz, zupełnie inne życie, inny partner, bardzo chcemy dzidziusia. Staramy się ponad rok, mam zdiagnozowane hashimoto, Przeciwciała 1300 przy normie do 60. Lekarz dał nam 3 cykle przed inseminacją. Przepisał clo i luteinę by pomóc. Oczywiście biorę też euthyrox i witaminy mama dha+. Tak bardzo chciałabym żeby w ciągu tych trzech cykli zaskoczyło. W sierpniu skończyłam 35 lat więc boję się że będzie coraz trudniej.

    MisiaABC lubi tę wiadomość

    13.05.2005 - córka <3
    11.06.2008 - syn
    <3gannqqmzrgeqpltq.png

    05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb <3
  • Madzia02 Przyjaciółka
    Postów: 99 62

    Wysłany: 25 września 2017, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Kasiu, Twoja sytuacja jest bardzo podobna do mojej z tym że ja mam jedno dziecko i jestem starsza o 2,5 lata, no i nie mam już tarczycy. Życzę Ci powodzenia. Musi nam się udać!!!

  • kasiulka1082 Autorytet
    Postów: 502 228

    Wysłany: 25 września 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia02 wrote:
    Witaj Kasiu, Twoja sytuacja jest bardzo podobna do mojej z tym że ja mam jedno dziecko i jestem starsza o 2,5 lata, no i nie mam już tarczycy. Życzę Ci powodzenia. Musi nam się udać!!!
    Mam nadzieję, że nam się uda! Wiem, że inseminacja to nic strasznego, partnera mam strasznie wyrozumiałego i kochanego. Sam mnie pociesza i jest w razie czego gotowy na zabieg. Ale ja tak jakoś strasznie wierzę w te trzy najbliższe cykle... Myślę, że z pomocą Boga i dobrych lekarzy musi się udać! ☺️

    13.05.2005 - córka <3
    11.06.2008 - syn
    <3gannqqmzrgeqpltq.png

    05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb <3
  • Madzia02 Przyjaciółka
    Postów: 99 62

    Wysłany: 26 września 2017, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiulka1082 wrote:
    Mam nadzieję, że nam się uda! Wiem, że inseminacja to nic strasznego, partnera mam strasznie wyrozumiałego i kochanego. Sam mnie pociesza i jest w razie czego gotowy na zabieg. Ale ja tak jakoś strasznie wierzę w te trzy najbliższe cykle... Myślę, że z pomocą Boga i dobrych lekarzy musi się udać! ☺️

    Dobrze że masz takiego partnera, cokolwiek by się nie działo to dacie radę.Ja też w końcu jestem z facetem któremu naprawdę na mnie zależy i bardzo bym chciała mieć z nim dziecko, ale zobaczymy co będzie. W tym miesiącu niestety starania odchodzą na bok bo z obliczeń i obserwacji wynika że dziś albo jutro będzie owulacja, a mój luby jak na złość przyszedł wczoraj taki chory że podchodzę do niego tylko z lekarstwami i jedzeniem. Widocznie tak ma być

  • kasiulka1082 Autorytet
    Postów: 502 228

    Wysłany: 26 września 2017, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia02 wrote:
    Dobrze że masz takiego partnera, cokolwiek by się nie działo to dacie radę.Ja też w końcu jestem z facetem któremu naprawdę na mnie zależy i bardzo bym chciała mieć z nim dziecko, ale zobaczymy co będzie. W tym miesiącu niestety starania odchodzą na bok bo z obliczeń i obserwacji wynika że dziś albo jutro będzie owulacja, a mój luby jak na złość przyszedł wczoraj taki chory że podchodzę do niego tylko z lekarstwami i jedzeniem. Widocznie tak ma być

    Ja na takiego dobrego dopiero za drugim razem trafiłam, musiałam do tego dojrzeć, zmądrzeć i troszkę przejść w życiu. Mój partner jest cudownym tatusiem dla moich dzieci ale marzymy o malutkiej mieszance naszych genów

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2017, 23:56

    13.05.2005 - córka <3
    11.06.2008 - syn
    <3gannqqmzrgeqpltq.png

    05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb <3
  • Madzia02 Przyjaciółka
    Postów: 99 62

    Wysłany: 27 września 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiulka1082 wrote:
    Ja na takiego dobrego dopiero za drugim razem trafiłam, musiałam do tego dojrzeć, zmądrzeć i troszkę przejść w życiu. Mój partner jest cudownym tatusiem dla moich dzieci ale marzymy o malutkiej mieszance naszych genów

    Dokladnie taka sama sytuacja jak u mnie. Też bardzo bym chciała tą malutką mieszankę naszych genów. W ogóle zawsze marzyłam o dwójce dzieci, ale mój były mąż stwierdził że więcej dzieci nie chce mieć, później to już nawet ja nie chciałam, bo wiedziałam że tego związku nie da się uratować. A teraz kiedy mam tego ukochanego przy sobie to znowu ta ogromna chęć na drugie dzieciątko powróciła. 06.10 idziemy do lekarza i zobaczymy co powie.

  • Lanikai Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 27 września 2017, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny, podczytuje Was od jakiegos czasua dzis postanowilam napisac. Skonczylam 35 lat i odezwala sie chec "przezyc to jeszcze raz" Mam juz syka 8 lat,pamietam jak zaraz po porodzie (oj bolało) powiedzialam, ze chce to jeszcze kiedys przezyc... Jakos w okolicach 3,4 lat mojego syna myslio kolejnym dziecku krązyly, ale moj mąz wtedy jakos byl narazie na NIE, pozniej on chciał a ja jakos nie czułam w tamtym momencie. Teraz kiedy wskoczyla magiczna 35 znow glos sie odezwal, albo teraz alebo juz pewnie nigdy. Po przemysleniach, cieszylam sie z tej decyzji a zaraz potem dopadl mnie strach, czy bedzie wszystko dobrze z dzieckiem, czy bedzie zdrowe, czy nie ryzukuje. Z dnia na dzien ogarnia mnie coraz wiekszy strach przed oczekiwaniem na wyniki badan!! Martwi mnie to, boje sie, ze ten strach wygra z marzeniami... Poradzcie, jak Wy radzicie sobie z tymi czarnymi myslami...

    Syn 18.06.2009
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2017, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mam takich rozterek, nie myślę o strachu, nie mam dziecka,a bardzo chcę mieć.Nie mam wyboru.

    Lanikai, Reni, Millaa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 września 2017, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kupowałam dziś testy ciążowe. SPrzedawał młody człowiek. Miałam wrażenie, że jego oczy mówią "to nie ciąża, to menopauza".
    W ogóle się wiekiem nie przejmuję, ale mam jakieś niefajne odczucia, że ludzie myślą, że stara jestem...

  • Madzia02 Przyjaciółka
    Postów: 99 62

    Wysłany: 28 września 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lanikai strach zawsze jakiś jest. Jak zaszłam w ciążę to miałam 22 lata i pomimo że byliśmy młodzi, po ślubie, to też się bałam czy wszystko będzie w porządku ze mną i z dzieckiem, czy damy sobie radę tym bardziej, że nie miał nam kto pomóc itp... Strach i wątpliwości często nam towarzyszą zwłaszcza jak się już przeżyło tyle złego, ale wierzę że teraz nadszedł ten lepszy, szczęśliwszy czas dla mnie i wszystko będzie dobrze, w ogóle wiara bardzo pomaga mi w życiu.

    Sung ja ostatnio jak szłam po test ciążowy to chyba podświadomie ubrałam się tak odmładzająco i też sobie pomyślałam że te dziewczyny w aptece po moim wyjściu pewnie coś komentowały, chyba jesteśmy przewrażliwione na tym punkce

    Lanikai, Sung lubią tę wiadomość

  • duszka Autorytet
    Postów: 403 181

    Wysłany: 28 września 2017, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! Pisałam tu kiedyś jako -yesenia- :) gorąco Was pozdrawiam i chcę się podzielić moją wielką radością ! 31 maja przyszła na świat moja córeczka Melania, jestem bardzo szczęśliwa i życzę Wam wszystkim wszystkiego najlepszego :)

    MisiaABC, Madzia02, beates, Sung, moremi, Enii, malgos741 lubią tę wiadomość

    gIM3p1.png
    X9Kyp1.png
    3Fi4p1.png
‹‹ 13838 13839 13840 13841 13842 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ