35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Trodde, jesli sie nie udalo to nie poddawaj sie. Zaszlas szybko w ciaze a jak te forum udawadnia po poronieniach szybko dziewczyny zachodzily w kolejną. Trzymam ciagle jednak kciuki by bylo dobrze :-*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 21:42
beates lubi tę wiadomość
-
Niestety u mnie dupa... Pęcherzyk malutki, zarodek do tej pory się nie rozwinął. Mam już skierowanie do szpitala, wszystkie leki odstawione hcg już spada, więc to tylko kwestia czasu. Nie wiem nawet co czuję.
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
nick nieaktualnyWitam się i ja
Cofnęłam się kilkanaście stron wstecz trochę Was "poznałam" no i niesmialo chciałabym do Was dołączyć.
Mam prawie 36 lat w przyszłym roku planuje rozpocząć starania o kolejne dziecko, poprzednie ciąże w wieku 27 i 32 lata ze tak powiem od strzału.
Tym razem trochę więcej na liczniku bo jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to urodzę w okolicy 38 urodzin, nie powiem czytając to formu podniosłam sie na duchu i zaczynam wieżyc ze no młoda jeszcze jestem
Misiabella - jak tam masz juz wynik "nowej" nimfy? córeczka?
P.S. tez mam syna z 2014
beates, Madzia02 lubią tę wiadomość
-
Witaj annahanna. Niestety wyniki we wtorek lub srode a nie w ten czwartek. Nie uwzglednilam ze chodzi o dni robocze i w ogole zle policzylam nawet nie wiem skad taki termin wzielam he he. Jutro za to na prenatalne i pappe. Na pappe czeka sie pewnie z tydzien wiec tamte wyniki z sanco beda wczesniej. Moj maz obstawia chlopaka, bo w jego rodzinie sami chlopcy sie rodza. Zobaczymy. Mam nadzieje ze dziecko ciagle jest na swoim miejscu, bo wczoraj sie zdenerwowalam i mialam bardzo ostry bol brzucha. Mialam ze swoim 4latkiem wizyty lekarskie i caly dzien latalam a na koniec dnia bylam wykonczona i podminowal mnie maz, ktory nie potrafi znalezc zadnej rzeczy synka, bo mu sie nie chce poszukac wzrokiem w szafie i znalezc jakies konkretne ubranie, byla to pierdola ale jak czlowiek jest zmeczony to duperela moze stac sie punktem zapalnym.
-
nick nieaktualnyMisiabella - dokładnie mialo byc 5-10-15
To fajan róznica, starsze przy niemowlaku rozumialo juz duzo, a teraz przy 9-4 fajnie sie dogaduja, tzn. wrzaski tez sa, ale starsze poczyta mmłodzszemu trzymaja sztame przy aferach, no zajmnie sie pobawia sie bajki razem poogladaja, starsze kanał zmieni i kanapke zrobi
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny - chyba wracam na ovu po 5 latach... niespodziewanie.... dzisiaj zrobilam test - 2 krechy jak nic. W lipcu skonczylam 41 lat, moja corcia ma 5 lat. Wpadlismy chyba... zrobilam rano bete, wyniki wieczorem. Jestem w szoku - chce mi sie smiac i plakac. Powiedzialam tylko przyjaciolce - ale kilka lat temu mialam mega wsparcie dziewczyn tu na ovu. Musze sie wygadac wiec komu jak nie Wam
Chyba do Was dolacze. Nadal w to nie wierze...adriette, beates, Misiabella, gosia7122, Reni, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
She, gratuluje A ja jestem po usg prenatalnym w szpitalu i w moim odczuciu nie polecam. Nikt sie tam nie liczy z czasem i jeszcze jakas niemila stara pigula popieprzyla cos i podala zle doktorowi wymiar crl. Zorientowalam sie dopiero po wyjsciu niestety, ale jak bede odbierac pappe powiem zeby skorygowali. Dr Garwolinski zbadal mnie okolo 15 min i w ogole mu nie zalezalo by choc sprobowac odgadnac plec. Tez na nfz w multimedzie lekarz poswiecil mi 40 min i wtedy udlao mu sie to w 12 tc. Popierdzielili mi wynik crl. On mowil na glos jaki jest, podal 6,8 i jeszcze rozmawialismy ze sie zgadza z poprzednimi usg bo wychodzi 13 tc i 1 dzien. Do programu jak wpisywal tamta podala mu 5,8 i ja to uslyszalam tylko nie bylam pewna ze chodzi o crl, jak wyszlam to zobaczylam ze jest 5,8 ale nie mialamtam czasu wracac i stwierdzilam ze powiem jak bede odbierala pappe bo wtedy bedzie wpisywal kolejne dane do programu. Ogolnie badanie wyszlo dobrze i jest w porzadku ale przez to zanizenie wieku ciazy przeziernosc karkowa podwyzszyla mi ryzyko trisomii. Wyszla mi 1,9, niby w normie. No ale teraz sie bede bujac ze w tym waznym badaniu zle mi wpisali wiek ciazy. Przyszly tez wyniki sanco sa w porzadku Kosma lub Maksio
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 11:22
-
Wiecie oni mnie wku...wili, bo przyszlam do pokoju gdzie zostawia sie skierowanie, a te babsko do mnie ze mam wyjsc. Kolezanka przez telefon sobie wlasnie rozmawiala. Potem do mnie ze czemu sobie nie zrobie tego badania w fertinie, prywatnej przychodnii do ktorej chodze, wiec jej mowie ze dlatego bo chcialam na nfz, ona ze fertina tez moze robic na nfz. Odowiedzialabym ze gdyby byla taka mozliwosc moja pani dr na pewno poinformowala by mnie. Potem ja lekarz uswiadomil ze fertina dopiera zamierza z nfz zadzialac w tej sprawie od kolejnego roku. Jak juz bylam w gabinecie usg to czekalam az lekarz skonczy rozmawiac ze znajoma, siedzialam 15 min na lozku. Pourytowali mnie na wstepie dlatego przeoczylam ze ta baba zmaga sie z demencja starcza i nie potrafi powtorzyc wyniku po 5 min a moze od razu zle sobie zapisala bo jeszcze w miedzy czasie miala pogaduchy z kolezanka po fachu - obgadywaly jakas pacjentkę. Dlatego niecierpie polskiej sluzby zdrowia, mam szczescie do takich indywiduow
-
Jak czekalam po usg na pappe to zadzwonili do mnie z wynikami sanco. Sama nie chcialam sie do tego przyznac ale troche liczylam na dziewczynke jednak wszyscy moi znajomi chwala sobie jako 2 dziecko dziewczynki, jako wymagajace mniejszej atencji. Mi kiedys neonatolog mowila ze ona poznaje chlopca juz po placzu, ze mocniej sie drze i wiecej chce moj synek niestety byl i jest tego dobitnym przykladem choc to rowny koles i zabawny, no ale na kanapie nie da na chwile usiasc
-
Mam pytanie do Dziewczyn 40+, a właściwie 42+. Ja mam 42 lata staram sie od lipca i nic. Mam juz dzieci, ostatnia ciąża i poród 2 lata temu. I nie mialam problemu z zajściem, a teraz jednak 4 miesiace i nic. Przeczytalam na necie, że po czterdziestce już jest 80% komórek nieprawidłowych i troche mnie to załamalo. Wyniki mam dobre cykle bardzo regularne, teraz w 23 dc badałam progesteron i betę niestety beta poniżej 0.2, a progesteron 18 czyli wskazuje na to, że owulka była. Gin przepisał mi clo 3 dni po 0.5 tabletki ale bez zastrzyku, bo nie mialam nigdy problemow z pękaniem. Jak to u Was wyglada z zaciążeniem. Pytam starczki w moim wieku i starsze jeśli są, bo jednak wczesniej było o wiele łatwiej u mnie z zachodzeniem.
adriette lubi tę wiadomość