35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
SolarPolar wrote:Dziobaku drogi jakiś czas temu, mam takie wrażenie, widziałam Cię w TV jak broniłaś konsula:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2019, 18:30
SolarPolar lubi tę wiadomość
-
Krystyna123 wrote:No pojawiaja sie raz na jakis czas, ale to juz nie to, co kiedys. Nie ma burzliwych dyskusji, nie ma porad kulinarnych, grupowego prasowania i takich tam. Kiedys sie pol dnia nadrabialo posty z ostatniej godziny, teraz po pare dni jest cisza.
Krystyna123 lubi tę wiadomość
-
Hej, dopiero zaczynam starania. Pierwszy cykl i trafiony, ale zaczęłam plamic od dnia spodziewanej miesiączki. Aktualnie teraz to 34dc. więc ciąża bardzo młoda. W sobotę idę na usg...
Tak w ogóle to w tym roku skończę 36 lat, mam synka 7 lat i pragnę drugiego dziecka. Ale mój wywiad jest średnio pozytywny. Miałam jedno poronienie zatrzymane przed synem, kilka ciąży biochemicznych po urodzeniu syna. Teraz nagle się udalo. Trzymajcie kciuki!Mega, Madzia02 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaroaneti wrote:Hej, dopiero zaczynam starania. Pierwszy cykl i trafiony, ale zaczęłam plamic od dnia spodziewanej miesiączki. Aktualnie teraz to 34dc. więc ciąża bardzo młoda. W sobotę idę na usg...
Tak w ogóle to w tym roku skończę 36 lat, mam synka 7 lat i pragnę drugiego dziecka. Ale mój wywiad jest średnio pozytywny. Miałam jedno poronienie zatrzymane przed synem, kilka ciąży biochemicznych po urodzeniu syna. Teraz nagle się udalo. Trzymajcie kciuki!
Wszystko będzie dobrze, musi być dobrze. Daj znać jak będziesz po usg. Pozdrawiam Beata -
Karoaneti wrote:Hej, dopiero zaczynam starania. Pierwszy cykl i trafiony, ale zaczęłam plamic od dnia spodziewanej miesiączki. Aktualnie teraz to 34dc. więc ciąża bardzo młoda. W sobotę idę na usg...
Tak w ogóle to w tym roku skończę 36 lat, mam synka 7 lat i pragnę drugiego dziecka. Ale mój wywiad jest średnio pozytywny. Miałam jedno poronienie zatrzymane przed synem, kilka ciąży biochemicznych po urodzeniu syna. Teraz nagle się udalo. Trzymajcie kciuki!
bądź dobrej myśli na pewno będziemy trzymac kciuki, a Ty koniecznie napisz w sobotę -
Hej Dziewczyny, a ja się tu pojawiam i znikam. Marzy mi się córka i tak sobie działam od roku już na parę dni przed owu. Chyba jestem jednak za stara na takie numery:D
Fajnie się czyta Wasze wspomnienia. Powodzenia dla nowych dziewczynMamaChlopcow
-
Dziewczyny piszcie co u Was? Reni jak tam Janek, daje popalic? Trodde, jak starania o dziecko? I inne dziewczyny starajace sie. I nie starajace, cos byscie skrobnely czasem. Ja tu zagladam codziennie prawie
-
Ja chodzę na ktg na Karowa i co tydzien prywatnie badam przeplywy i babka robi mi pomiary. Na super sprzet chodze tak raz na 2-3 tygodnie. W sobote bylam ostatnio. Maly z usg jest ciagle maly -11 centyl, ale rosnie a reszta w normie. Nikt mnie nie zamyka na razie w szpitalu Wyszlam w 33 tc z hakiem.
-
Misiabella , jak ten czas leci. Już końcówka U mnie na razie kiepsko ze staraniami, do tej pory wszystko działało jak w zegarku, a teraz cykle się rozregulowały. Dziwne skoki temperatury, późna owulacja. Do tego po sterydach sporo mnie przybyło, mam problem z cukrem, ogólnie taka nie do życia jestem. Ustaliliśmy z ginką, że daje sobie teraz miesiąc albo dwa luzu, chyba organizm ma po prostu dosyć i te dwa poronienia w tak krótkim czasie to było dla niego za dużo. Potem przychodzę do niej po leki i zaczynamy starania od nowa. Mam nadzieję, że się przez ten czas trochę ogarnę.
Misiabella, Mega lubią tę wiadomość
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
julka_kulka wrote:bądź dobrej myśli na pewno będziemy trzymac kciuki, a Ty koniecznie napisz w sobotę
Hej, w sobotę widziałam na razie tylko pęcherzyk. Dostałam luteinę dopochwowo i po ok.3 dniach przeszło plamienie. Na razie mam trochę takie może nie skurcze, ale jak za długo siedzę albo chodzę to muszę się położyć bo czuje taki ciężar tam, zaczyna boleć brzuch. Zastanawiam się czy to normalne, czy to zły objaw...?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 22:26
-
Trodde to mnie cieszy, ze dalej sie starasz. I taktyka brzmi rozsadnie, by sie troche zregenerowac przed. Gosiu, no ja jestem ciekawa ile maly bedzie wazyl. Wczoraj bylam na usg u swojej ginekolog i ona zmierzyla go na 2400 g w 36 tc i 1 dniu. Poprzednik tez tyle wazyl w 36 tc a w 39 urodzil sie z waga prawie 3,5, wiec mam nadzieje ze ten moze bedzie wazyl chodz 3 kg. Ale wiem ze moze byc inaczej w tym przypadku.
-
Misiabella wrote:Trodde to mnie cieszy, ze dalej sie starasz. I taktyka brzmi rozsadnie, by sie troche zregenerowac przed. Gosiu, no ja jestem ciekawa ile maly bedzie wazyl. Wczoraj bylam na usg u swojej ginekolog i ona zmierzyla go na 2400 g w 36 tc i 1 dniu. Poprzednik tez tyle wazyl w 36 tc a w 39 urodzil sie z waga prawie 3,5, wiec mam nadzieje ze ten moze bedzie wazyl chodz 3 kg. Ale wiem ze moze byc inaczej w tym przypadku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 23:34
Misiabella, Aqu lubią tę wiadomość
-
gosia7122 wrote:Reni mlody ciagle daje Ci popalic?
.
nawet nie jest tak źle
w nocy przesypia, wstajemy na ogarnięcie dupsztala, flaszka, odbek i spać
najgorzej jest rano, bo go pierdy męczą i nie może się rozszczelnić
ale wtedy biorę go do łóżka, kładę na brzuchu i tak dosypiamy do następnego karmienia, a przy okazji idą salwy
w ciągu dnia chwile pogadamy, popatrzymy na sufit albo sam leży i gada z pięścią, po czym za jakiś czas zasypia
niestety jest czujny jak ważka i jak siadam do jedzenia to się budzi
dziwne jest to, że piętro wyżej mamy remont z wiecznym kuciem ścian, waleniem itp i go to nie rusza, a jak ja idę po ciuchu i przywalę w nogę od stołu to zawsze się obudziKrystyna123, gosia7122, Misiabella, Mega lubią tę wiadomość
-
no no coś w ten deseń
psina ciągle choruje ale dajemy radę
znowu znalazłam guza, ale usg nie wskazuje na kolejny nowotwór, w pn biopsja
dobrze, że nie znalazłam tego jak byłam w ciąży, bo przecież umarłabym ze strachu
p.s. zajebisty suwakKrystyna123, Misiabella lubią tę wiadomość