35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bozia3 wrote:ja nie mam pojęcia caffe - zapewne to brak alkoholu we krwi...ale poczekajmy spokojnie do wieczora - większości towarzystwa humor na pewno się poprawi....
a tu widać czego komu brakujetylko patrzą przez okno aż się ściemni. Macie szczęście, że teraz się wcześniej ciemni
Andzia33, Reni, Mango lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:to uważaj na nią bo brzozy zawsze knują!
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Andzia33 wrote:Caffe dzięki za kwiatki!
Myślimy o Tobie i Olenie i chciałabym ,żeby wszystko było dobrze!dziękuję
Andzia33, Mango, Olena lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:No popatrz, a Ty taka niewinna: nie mam pojęcia caffe...
a tu widać czego komu brakujetylko patrzą przez okno aż się ściemni. Macie szczęście, że teraz się wcześniej ciemni
pod oslona nocy
a propos, tez mi sie skonczyly, trzeba bedzie wylezc z pieczary i przywlec cos w siatach... pare najlepiej litrowychcaffe, Andzia33, Mango, megan8 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:no to rzeczywiscie trzeba poczekac do zmroku....
Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
a widzisz?
ja tak kiedyś szłam i też mnie napadła..
i futryny czasami mnie napadają..człowiek sobie wchodzi o ona bach..też trzeba uważać
caffe wrote:No masz rację, bo kiedyś jedna taka spora gałąź leżała po naszej stronie, ciekawe kto uknuł na mnie zamach? Dobrze, że była mgła, to mnie dokładnie nikt nie widział i nie ucelowali, widocznie im system ILS nie zadziałałcaffe, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:a jesli przysla jakiegos malo przystojnego? bardzo jestem wrazliwa estetycznie ostatnio
położysz "należność" na kuchenny stół i będzie ok, więcej niż na stole, na pewno nie weźmie ...
Bursztyn, Andzia33, Mango, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Olena wrote:Witajcie dziewczyny. Czuję się jako tako, raczej byle jak.
Biorę na wstrzymanie. Tli się we mnie resztka nadziei, ale tylko taka mała. Pół nocy przeryczałam. Macie rację, najgorsza jest ta huśtawka nastrojów. Jak mi się ten cykl przedłuża i bawi ze mną w ciuciubabkę. Wczoraj stwierdziłam, że już nie wiem czego chcę. Wcześniej w trakcie chciałam adopcji. Teraz już nie wiem, w końcu może się uda naturalnie. Jestem strasznie rozchwiana w decyzjach i nastrojach.
Myślę,że będzie dobrze jeżeli nie teraz,chociaż chciałabym aby teraz beta Ci wzrosła i żeby było wszystko dobrze,to przynajmniej wiesz,że clo na Ciebie działa i będziesz miec dziecko własne a nie adoptowane.Trzymaj się jesteśmy z Tobą!caffe, Olena lubią tę wiadomość
Andzia33 -
aaa okrutnie
a najgorsze są te popielnice wolnostojące.. człowiek idzie ulicą kontempluje sobie a tu taka hop hyc i już jest przy nogach.. i chwyta i szarpie mówie paszła won a gdzie tam .. prawie zęby można stracićBursztyn wrote:msciwe sa i zawistneWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2013, 15:29
Andzia33, caffe, polarmiś lubią tę wiadomość