35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Losiczka72 wrote:Dziewczyny ja też jestem z Poznania Tzn blisko Was:)
Super kawały
Angela oj chyba coś Ci sie pomyliło. Endo nie może być 21-23 mm chyba 11-13 powyżej 16 to juz rakowe sprawy. Kiedys o tym czytałam. Do zagnierzdzenia potrzebne jest powyzej 7 mm a dziewczyny i tak zachodza powyżej 5 mm.
Ja po łyżeczkowaniu na odbudowę endo brałam omegę 3 po 3 miesiącach miałam już ładne 11 mm.
Miłego wieczoru a mnie cosik dzisiaj w brzuszku kłuje
wiem ,że zakręciłam - 5mm troszkę za mało , ale tak 12-13 to idealnie , ja napisałam wymiary pęcherzyków - zakołowana jestem - sorki za wprowadzenie w błądbliska77, Losiczka72, Bursztyn, inessa lubią tę wiadomość
-
ewajoanna wrote:Dziś pierwszy dzień w pracy minął super ale to dopiero przedbiegi i mam nadzieje że nie będzie problemów.
Dziś na wieczór pobolewa mnie w krzyżu promieniując na lewą nogę, i czuje się jak napompowana powietrzem. Takie bóle nawet mocniejsze już miałam 2 lata temu po przeprowadzce mam nadzieje że to tylko zwykly ból pleców.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy
gin mówił,że to normalne macica się rozciąga i możme promieniować na plecybliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyangela wrote:Losiczka72 wrote:Dziewczyny ja też jestem z Poznania Tzn blisko Was:)
Super kawały
Angela oj chyba coś Ci sie pomyliło. Endo nie może być 21-23 mm chyba 11-13 powyżej 16 to juz rakowe sprawy. Kiedys o tym czytałam. Do zagnierzdzenia potrzebne jest powyzej 7 mm a dziewczyny i tak zachodza powyżej 5 mm.
Ja po łyżeczkowaniu na odbudowę endo brałam omegę 3 po 3 miesiącach miałam już ładne 11 mm.
Miłego wieczoru a mnie cosik dzisiaj w brzuszku kłuje
wiem ,że zakręciłam - 5mm troszkę za mało , ale tak 12-13 to idealnie , ja napisałam wymiary pęcherzyków - zakołowana jestem - sorki za wprowadzenie w błąd
Też bym chciała być tak skołowana i z tego samego powodu co Ty oczywiście.bliska77, Bursztyn, angela, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a ja leżę z jakimś grypskiem. Temperatura mi poszybowała do 39 z kreskami - ledwo żyję Ten cykl też w plecy
inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bursztyn wrote:Aga, nasze cykle wlasciwie takie same, moj tylko dzien pozniej sie zaczal
Angela,mam nadzieje ze sie rozpieszczasz ?
Ja dzis rano z tego calego zamieszania, zmeczenia , zapomnialam i nie zmierzylam temp.
Nie wiem czy leżenie to rozpieszczanie, ale tego u mnie ostatnio dużo, mamusia spełnia zachcianki - wczoraj pierożki ruskie i z serkiem, dzisiaj kapustka kiszona tylko kwaśna , zawsze byłam słodką dziewczyną - uwielbiałam słodycze a teraz ciągnie zupełnie w inną stronę!Teściowa znosi sterty owoców , a mój mąż stwierdził ostatnio do mojej mamy, że jedyne co mogę robić to obrać sobie jabłko hi..hi.. - mamusia sprztąta i mam zakaz na wszystko - więc chyba jestem rozpieszczana , czego i Wam szybciutko życzę!bliska77, inessa, megan8, Olena, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Czesc Dziewuszki, musialam wstac dzis 0 5.45 rano (wczoraj tez zreszta) i jechac na uniwerek do biblioteki. To jest w innym miescie, ale maz mnie zawozi jadac do pracy. Siedzialam wczoraj do 15, i wyprodukowalam tylko pol strony- cholernie duzo czytania przy tym. No i w obcym jezyku. Mam dosc, jestem podlamana. A musze to oddac w przyszly piatek. Popopludniu, pod wieczor powrot do domu i przeprowadzki ciag dalszy. Mam dosc. fizycznie i psychicznie.Teraz siedze w kafejce bo biblioteke otwieraja o 8.30 (jeestem o godzine do tylu w stosunku do polskiego czasu).
Bursztynku - dużo sił życzę. Wiem jak to jest czytać książki w obcym języku, bo też jestem po filologii angielskiej - swego czasu się naczytałam i napisałam - dasz radę!bliska77, inessa, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyangela wrote:Bursztyn wrote:Aga, nasze cykle wlasciwie takie same, moj tylko dzien pozniej sie zaczal
Angela,mam nadzieje ze sie rozpieszczasz ?
Ja dzis rano z tego calego zamieszania, zmeczenia , zapomnialam i nie zmierzylam temp.
Nie wiem czy leżenie to rozpieszczanie, ale tego u mnie ostatnio dużo, mamusia spełnia zachcianki - wczoraj pierożki ruskie i z serkiem, dzisiaj kapustka kiszona tylko kwaśna , zawsze byłam słodką dziewczyną - uwielbiałam słodycze a teraz ciągnie zupełnie w inną stronę!Teściowa znosi sterty owoców , a mój mąż stwierdził ostatnio do mojej mamy, że jedyne co mogę robić to obrać sobie jabłko hi..hi.. - mamusia sprztąta i mam zakaz na wszystko - więc chyba jestem rozpieszczana , czego i Wam szybciutko życzę!
Hm , Angela najbardziej to Ci zazdroszczę tych pierożków
mniam mniam
i tego że nie musisz sprzątaćangela, bliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyewajoanna wrote:Dziś pierwszy dzień w pracy minął super ale to dopiero przedbiegi i mam nadzieje że nie będzie problemów.
Dziś na wieczór pobolewa mnie w krzyżu promieniując na lewą nogę, i czuje się jak napompowana powietrzem. Takie bóle nawet mocniejsze już miałam 2 lata temu po przeprowadzce mam nadzieje że to tylko zwykly ból pleców.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy
Fajnie , że w pracy ok
Dbaj o siebieinessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyangela wrote:polarmiś wrote:angela wrote:B.Crow wrote:Witajcie dziewczyny
Kilka dni się nie odzywałam ale śledziłam nasze forum,miałam nadzieję że będę mogła obwieścić coś radosnego a tymczasem dziś pojawiła się znów @...
jakoś tym razem dla mojego zdrowia psychicznego by nie przeżywać znów gigantycznego doła nie pokładałam tyle nadziei że tym razem się uda bo jednak się nie udało...cholera.Powoli tracę nadzieję że kiedykolwiek mi się uda mieć dziecko bo okres przychodzi zawsze jak w zegarku.
No nic...pozostaje rozpocząć kolejny miesiąc starań.Dzień pierwszy cyklu właśnie się zaczął..
Pozdrawiam Was ciepło dziewczyny!
Mam jeszcze pytanko - jaka jest prawidłowa grubość endometrium w 21dc?
W trakcie owulacji najlepsze 21-23mm , ale w 21dc nie mam pojęcia, nigdy nie badano mi endometrium w tym dniu - wiary w kolejny cykl i nadziei,że się uda - trzymam kciuki
Moim zdaniem endometrium max do 15 mm.
i masz świętą rację - obudziłam się dziś w nocy i zaczęłam się zastanawiać co ja tam napisłam - myślałam o endometrium, a napisałam rozmiary pęcherzyków - zgadzam się z polarmisiem max do 15mm, grubsze już też nie jest dobre - sorry za pomyłkę pozdrawiam i życzę miłego dnia
Ja miałam około 27 dnia cyklu 5,7 gin powiedział , że jeśli nie ma ciąży to takie jest ok
i fakt przy 6-7 też się zachodzi podobnoinessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagafbh wrote:a ja nic nie wiem, mam jakieś skoki temperatur i w ogóle jakoś ten cykl zapowiada się do dupy albo w ogóle się nie zapowiada i o a ja chcę być już w ciąży!!!!!!!!!!
oj przytulam :* ale nie łamać mi się tu bo tyłek zleje będzie dobrze !!!bliska77, inessa, KaRa, angela, Olena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny dużo już popisałyście, u nas jeszcze piękne słonko ale już zaczynają zbierać się czarne chmury
Ja leże i najlepsze słowo jakie moge użyć to wyje z bólu tak mnie dziś boli brzuch, nie wyspałam się i momo tabletek jest masakra chyba bede musiała naprawde usunąć tego mięśniaka ale z tym skończą się już moje starania o dzieciątko a tak bardzo o nim marze. Lecz jestem wykończona bólem, tabletkami i krwotokami nie wiem co już brać żeby przeszło.
Lecz cóż mamy nowy dzień dzwonie dziś do lekarza umówić się na wizyte bo on przyjmuje tylko z tego co wiem 3 razy w tyg.
Dobrego dnia kochane.
Bursztynku sił życzę w pisaniu!!!samira, Losiczka72, angela, Olena, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysamira wrote:agafbh wrote:a ja nic nie wiem, mam jakieś skoki temperatur i w ogóle jakoś ten cykl zapowiada się do dupy albo w ogóle się nie zapowiada i o a ja chcę być już w ciąży!!!!!!!!!!
oj przytulam :* ale nie łamać mi się tu bo tyłek zleje będzie dobrze !!!
wiesz co, to raczej zniecierpliwienie jakieś mnie ogarnęło, nie wiem czemu. O załamaniu nie ma mowy, tylko jakoś tak dziwnie, coś temperatury i śluz w tym cyklu jest jakieś dziwne, wszystko od sasa do lasa, no nic, dzięki Samirainessa, samira, Losiczka72 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Czesc Dziewuszki, musialam wstac dzis 0 5.45 rano (wczoraj tez zreszta) i jechac na uniwerek do biblioteki. To jest w innym miescie, ale maz mnie zawozi jadac do pracy. Siedzialam wczoraj do 15, i wyprodukowalam tylko pol strony- cholernie duzo czytania przy tym. No i w obcym jezyku. Mam dosc, jestem podlamana. A musze to oddac w przyszly piatek. Popopludniu, pod wieczor powrot do domu i przeprowadzki ciag dalszy. Mam dosc. fizycznie i psychicznie.Teraz siedze w kafejce bo biblioteke otwieraja o 8.30 (jeestem o godzine do tylu w stosunku do polskiego czasu).
Ojej. Trzymam kciuki Burszyn za ciebie! ja tez robilam magisterke w UK i do dzis dobrze pamietam zapach biblioteki :)i pyszna kawe ze starbucksa na kazdej przerwiesamira, bliska77, inessa, megan8, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
angela wrote:Bursztyn wrote:Aga, nasze cykle wlasciwie takie same, moj tylko dzien pozniej sie zaczal
Angela,mam nadzieje ze sie rozpieszczasz ?
Ja dzis rano z tego calego zamieszania, zmeczenia , zapomnialam i nie zmierzylam temp.
Nie wiem czy leżenie to rozpieszczanie, ale tego u mnie ostatnio dużo, mamusia spełnia zachcianki - wczoraj pierożki ruskie i z serkiem, dzisiaj kapustka kiszona tylko kwaśna , zawsze byłam słodką dziewczyną - uwielbiałam słodycze a teraz ciągnie zupełnie w inną stronę!Teściowa znosi sterty owoców , a mój mąż stwierdził ostatnio do mojej mamy, że jedyne co mogę robić to obrać sobie jabłko hi..hi.. - mamusia sprztąta i mam zakaz na wszystko - więc chyba jestem rozpieszczana , czego i Wam szybciutko życzę!
Jest taki przesad ze jak kobieta w cizy ma ochote na slone i kwasne to chlopiec sie urodzi.
Wiec moze beda 2 male urwiskiinessa, angela, Bursztyn lubią tę wiadomość