35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja karmiłam 3 miesiące, bo nie mogłam być w domu. Najpierw ściągałam swój pokarm i zostawiałam w domu, ale jak mały posmakował butli to potem cyca już nie chciał. A gdy już przestał ssać, to mleczarnia nie działała tak jak trzeba i pokarm zaczął zanikać, nawet dojarka nie dawała już rady uciągnąć tyle co potrzeba. Dałam więc sobie spokój.polarmiś wrote:Karmienie cyckiem oprocz tego ze zdrowsze to przede wszystki ekonomiczniejsze, ale fakt kobieta jest mocno uwiazana. Ja karmilam wylacznie piersią do roku- dziecko innym pokarmem plulo. A przestalam, definitywnie jak skonczyl dwa lata. No ale pierwszy rok siedzialam w domu a poza tym nie znosze gotowac wiec mi bylo wygodniej. No i maly tylko to chcial.
polarmiś, szczęśliwa 2, Bursztyn, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Ja kupiłam i u mnie nie zadziałał (testowałam jednocześnie na mikroskopie i testach paskowych) i przestałam korzystać. Na koniec go uprałam, bo nie zauważyłam, że jest w kieszeni polara.beates wrote:Witam! Tak apropos owulacji. Używałyście kiedyś mikroskopu owulacyjnego? Stosuje go już jakiś czas. Na początku byłam z niego bardzo zadowolona, ale teraz sama już nie wiem. Mikroskop pokazuje jedno, ovufriend wyznacza swoją datę no a mój organizm jeszcze cos innego.
Może ja miałam jakiś kiepski egzemplarz i przez to go nie polecam.
szczęśliwa 2, beates lubią tę wiadomość
-
Podziwiam Cie Megan, bo mi sie nie chce nie bedac w ciazy... no i moze dlatego wygladam jak wygladammegan8 wrote:wysłałam ci na priv
idę na obiadek ,sam się nie zrobi
póżniej paznokcie ,henna ,małe SPA w łazience ,nie ma jak to zadbana ciężarna
"
szczęśliwa 2, Myszonek, megan8 lubią tę wiadomość
-
szczęśliwa 2 wrote:nie nie odbrze napisałas , wiem ze nikt Ci się nie wtrącał ja tylko dodałam ze to własnie wasza decyzja bo łączyło się to z dyskusją na temat konczenia staran w wieku np 46 lat czyli wyznaczania granic
więc myslę dodam to o decyzji tylko waszej
Ja po prostu nie byłabym w stanie teraz podjąć decyzji o usunięciu ciąży nawet gdybym miała świadomość, ze dziecko będzie żyło tylko kilka chwil po porodzie. Dla mnie, warto jest czekać nawet na te kilka chwil.
szczęśliwa 2, Bursztyn, Mango, Myszonek, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
ja podobniecaffe wrote:Ja po prostu nie byłabym w stanie teraz podjąć decyzji o usunięciu ciąży nawet gdybym miała świadomość, ze dziecko będzie żyło tylko kilka chwil po porodzie. Dla mnie, warto jest czekać nawet na te kilka chwil.
caffe, Myszonek lubią tę wiadomość
-
To ja też poproszę o link, bo w ogóle nie wiem co teraz jest na rynku w tych sprawach. Jeszcze sie nie zajmuję tym, ale link się kiedyś przydaszczęśliwa 2 wrote:a ja jeszcze krócej bo miesiąc też wolał butle bo kiedys w szpitalu dostawalo sie umyte nakarmione wiec gdzie by sie męczył maluch z piersi ciągnąc mleko a później to samo już nie miałam
mleko wyschło 
ale teraz zobacze a laktator sie przyda
a potem mi powiecie co warto kupować, a czego nie
szczęśliwa 2, megan8 lubią tę wiadomość
-
Zależy jaki laktator. Jeśli taki co przy okazji podgryza, to może bolećBursztyn wrote:Dziewczyny, byc moze glupie pytanie zadam, ale nie mam w tym doswiadczenia (jeszcze): czy odciaganie pokarmu laktatorem boli?

Nie boli
Ale z tym laktatorem to trzeba uważać na tyle, zeby sobie cycków nie porozciągać
szczęśliwa 2, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
caffe teraz to jest wszystkocaffe wrote:To ja też poproszę o link, bo w ogóle nie wiem co teraz jest na rynku w tych sprawach. Jeszcze sie nie zajmuję tym, ale link się kiedyś przyda
a potem mi powiecie co warto kupować, a czego nie 
i pewnie 100 rzeczy wcale się nie przyda
caffe, bliska77 lubią tę wiadomość
-
szczęśliwa 2 wrote:piękne

ja niestety chyba bliżej mam do Twojego męża w tym względzie
ale mnie bardziej męczyły wady genetyczne co zrobić wtedy jeśli będzie żyło z tymi wadami
chociaz ostatecznie nie wiem co bym zrobiła gdyby wyszło cos nie tak
ja miałam tego samego dnia usg i pobieranie krwi ale wiem ze robią róznie
tyle ze po tym badaniu krwi + wynik usg daja to do kompa i wychodzi stosunek jakiś tam
ale skoro i tak byś nie usuwała to nie ma to chyba znaczenia
Ja doskonale rozumiem Ciebie i argumentację mojego m. Jest to rozsądne. Jest to tez ciężkie decydować o czyimś życiu z powodu wad.
Jestem na takim etapie życia, że nie mam siły i nie chcę usuwać ciąży. Nie umiem tego wytłumaczyć dlaczego, jak własnie tylko tak, ze nie zabiję i już.
Na wczorajszej wizycie okazało się, ze maluch dokonał skoku o jeden tydzień do przodu i lekarz zrobił mi to usg, a na pobranie krwi idę do jego przychodni i w ciągu tygodnia będę miała wynik. Stąd ten podział, bo nie byłam przygotowana, ze maluch nadgoni tydzień
Bursztyn, szczęśliwa 2, Myszonek, bliska77, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Właśnie wiemszczęśliwa 2 wrote:caffe teraz to jest wszystko
i pewnie 100 rzeczy wcale się nie przyda

Ale podobało mi się łóżeczko, którego link chyba megan wstawiała. Ja jednak zamówię z moskitierą, bo u mnie komary są latem.
Natomiast mimo wielu różnych opinii, mam zamiar kupić monitor oddechu taki doczepiany do pieluszki. Nie są to teraz duże pieniądze, a jakoś tak mi chodzi po głowie.
szczęśliwa 2, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no wlasnie slyszalam, ze laktator cycki moze rozciagnac i myslalam ze kazdy. A ktore nie rozciagaja? Przyznam sie, ze obawiam sie "utraty" cyckowcaffe wrote:Zależy jaki laktator. Jeśli taki co przy okazji podgryza, to może boleć

Nie boli
Ale z tym laktatorem to trzeba uważać na tyle, zeby sobie cycków nie porozciągać 
i zastanawiam sie czy karmienie bardzo je niszczy. Ale pewnie to jest indywidualna sprawa.
caffe, szczęśliwa 2, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Nie wiem jakie teraz są laktatory, ale chyba te tradycyjne szklane, mniej rozciągały niż te inne elektryczne, czy jakie tam.Bursztyn wrote:no wlasnie slyszalam, ze laktator cycki moze rozciagnac i myslalam ze kazdy. A ktore nie rozciagaja? Przyznam sie, ze obawiam sie "utraty" cyckow
i zastanawiam sie czy karmienie bardzo je niszczy. Ale pewnie to jest indywidualna sprawa.
Cycków do końca uratować się nie da. Jeśli ktoś nie zamierza karmić długo, to od momentu odstawiania powinno się brac leki na zanikanie mleka.
A w trakcie ciąży piersi się hartuje prysznicem z ciepłej i zimnej wody na przemian żeby były elastyczne.
Mnie się piersi nie porozciągały po pierwszej ciąży, ale nie wiem co będzie teraz. Jak czytam pamiętniki dziewczyn i piszą, że im się powiększyły o 3 rozmiary, to szczerze współczuję, chociaż wiem, że to nie ich wina. Ja teraz mam takie jędrniutkie,ale mieszczą się w dotychczasowym rozmiarze stanika. Fajnie byłoby mieć większe przez jakiś czas, ale wiem, że potem powrót do rzeczywistości byłby bolesny
Bursztyn, szczęśliwa 2, megan8 lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





