35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
mysza1975 wrote:Podziwiam! Ja zawsze i w każdych ilościach.
Nigdy łasuchem nie byłam. Wolę zjeść pysznego pomidora zamiast batonika
Kate 75, polarmiś, Olena lubią tę wiadomość
-
Na temat odchudzania, zdanie mam takie:
Jeśli ktoś ewidentnie przesadza z iloscią jedzenia i ilością słodyczy, to jasne jest, ze trzeba to ograniczyć.
Natomiast gdy ktoś tyje nie wiadomo z jakiego powodu, to moim zdaniem powinien wybrać się do dobrego dietetyka. Bo odchudzanie nie polega na ograniczaniu jedzenia i katowaniu się, tylko na odpowiednim jego bilansowaniu. Dietetyk powinien zlecić badania, które wskażą od czego się tyle i indywidualnie dobierze dietę. Bo jedni tyją przykładowo od chleba, a inny od slodyczy, natomiast chleb mogą jeść w dowolnych ilościach.
Moja teściowa korzystała z porad dietetyka i jak po miesiącu (niewidzenia jej) przyszła na rodzinną imprezę to mi szczęka opadła. Bardzo ładnie schudła i bardzo ładnie wyglądała. Schudnięcie nie spowodowało, że odbiła się to na jej urodzie, nie widać było zmęczenia organizmu spowodowanego odchudzaniem. Nie było obwisłej skóry.
Także ja polecam taką formę, a nie na własną rękę.
A jeśli poprzez wysiłek fizyczny ktoś chce schudnąć to trzeba brac pod uwagę to, że też należy dobrać odpowiednie ćwiczenia. Bo zamiast schudnąć to mozna sobie rozbudować mięśnie. A jeśli się je rozbuduje za bardzo, a potem przestanie się ćwiczyć, to efekt będzie gorszy niż przed rozpoczęciem ćwiczeń. Także ćwiczenia też proponowałabym żeby dobrał jakiś trener osobisty. Mozna udać na kilka spotkań, żeby ktoś pokierował co i jak.Kate 75, polarmiś, mysza1975, grosza, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Ja po prostu nie potrzebuję, a i nawet niektóre rzeczy ze slodyczy mi nie smakują
Nigdy łasuchem nie byłam. Wolę zjeść pysznego pomidora zamiast batonika
Dobrze wiedzieć, że nie należę do wyjątków
Jak komuś mówię, że niektóre słodycze mi nie smakują to patrzą jak na dziwoląga. A tu widać nie jestem osamotniona.
Co do odchudzania z profesjonalistą podpisuję się pod tym obiema rękami.
Ja to przeszłam prawie 2 lata pod opieką dietetyka. Polecam to przede wszystkim ze względu na zbilansowaną dietę. Brzmi jak slogan, ale tylko taka pozwala odchudzić się zdrowo tzn bez skutków ubocznych, ale też dlatego, że posiłki miałam tak skomponowane, że nie odczuwałam głodu po posiłku i nie miałam ochoty na przegryzki o czym wyżej dziewczyny pisały.
Personalnego trenera nie próbowałam, ale to następny koszt na razie "kijki bez nart" muszą wystarczyćcaffe, Pusurek lubią tę wiadomość
-
Moja teściowa też chodziła z kijkami przez jakiś czas, pod "nadzorem" trenerki. Ta trenerka zwracała uwagę na wiele rzeczy jak to robić prawidłowo. Bo wbrew pozorom z kijkami nie chodzi się tak samo, jak normalnie
A co do biegania, to oglądałam kiedyś taki program, jak to robić prawidłowo, czyli jak stawiać stopę (gdzie przenosić ciężar ciała) podczas biegania, jak i kiedy zmieniać tempo i co najważniejsze: jakie ćwiczenia wykonywać przed i pobieganiu.
Facet powiedział, ze jeśli się nie ćwiczy (odpowiednio) przed i po bieganiu, jeśli źle się stawia stopy podczas biegania, to lepiej nie biegać bo sobie więcej szkody można zrobić niż pożytku, a już na pewno swojej kondycji się nie poprawi.
Także coś w tym wszystkim jest jeśli się robi coś nieumiejętnie.Kate 75, Reni, mysza1975, megan8 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Moja teściowa też chodziła z kijkami przez jakiś czas, pod "nadzorem" trenerki. Ta trenerka zwracała uwagę na wiele rzeczy jak to robić prawidłowo. Bo wbrew pozorom z kijkami nie chodzi się tak samo, jak normalnie
Także coś w tym wszystkim jest jeśli się robi coś nieumiejętnie.
Prawda, ja też byłam na takim kursie do nas przyjechał nawet przewodniczący Pomorskiej Federacji Nordic Walking, że się działoJa już chodzę prawie 4 lata. Niektórzy się śmieją, że jestem emerytka, ale jak ich się weźmie na trening to uśmiech rzednie, tak przegoniłam między innymi mojego M, teraz chodzimy czasem razem ja z kijkami a on bez.
A bieganie mi nie służy, próbowałam ale miałam w przeszłości obie kostki zwichnięte i niestety nie da rady, ale rower kijki i basen to też coś zostaje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2013, 22:11
caffe, mysza1975, Pusurek lubią tę wiadomość
-
Widzę że przed świętami temat diet i odchudzania a jak wszystkie usiądzemy do wigilijnego stołu to będziwmy wszamać i nie patrzeć na ilość
Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Dzien Dobry,
Ja z wiadomoscia ktora wszystkie lubimy wlasnie moja kumpela obwiescila na FB ze bedzie mama w czewrcu i ma 39 lat (pierwsze dziecko). Da sie da. Troche mi przykro odbierac takie wiesci zwlaszaca jak znowu mam @ no ale coz ciesze sie dla niej bardzo i staram sie byc odporna na tago typu informacje bo przeciez niedlugo ja tez owieszcze calemu swiatu ze jestem w ciazybardzo w to wierze!!!
Odnioslam sukces i zapisalismy sie do lekarza na nastepna srode na przbadanko mojego lubego, oporny na lekarzy to on jest wiec nie bylo latwo ale w koncu sie zgodzil na wszsytko. Pewno dostaniemy skierowanie na badania spermiszonow co zrobi dopiero po swietach ale juz przynajmniej bedzie skierowanie i wszystko do przodu...cisze sie bardzo
Milego Piateczku zycze. Dzisiaj piatek 13 bardzo szczesliwy dzien ...
anna maria, Olena, samira, Mango, Pusurek, caffe, malgos741, Kate 75, mysza1975, Parka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Panda dobrze ze namowilas swojego na lekarza,z facetam co do lekarzy jest ciezko.Ja osobiscie nie wieze w te piatki 13-tego,obojetnie co oznaczaja.Jeszcze troche i Ty tez wszystkim napiszesz ze bedziesz mama,potrzeba tylko troche czasu, ja w to wieze(to tez dotyczy wszystkich dziewczyn)pozdrawiam
Olena, Panda, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny.
Dziękuję za odpowiedzi na moje pytanie o prolaktynę.
W sumie to cykle mam regularne, hormony tarczycy niby ustawione, lekki wyciek z piersi. Zakupię Castagnusa i będę brać do najbliższej wizyty, a ta będzie coś na początku przyszłego roku. Mam cichą nadzieję, że nie będę się musiała już prolaktyną przejmować, że kolejna wizyta u gina będzie już w innym celu
Pozdrawiam wszystkie co do jednej. Wierzę,że po kolei każdej z nas się uda w Nowym Roku.
Pusurek, malgos741, Panda, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Witam piątkowo i prawie weekendowo
Chęci do pracy brak, zmęczenie daje o sobie znać. Dlatego w ten weekend chyba odpuszczę sobie zjazd. Choć nie wiem, co mnie tak naprawdę bardziej zmęczy - czy siedzenie dwa dni na zajęciach, czy sobota spędzona na sprzątaniu (ale święta za pasem i trzeba jakoś mieszkanie przygotować).
Znacie jakiś dobry zastrzyk energii??
malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny trochę luzu świątecznego ;)Sprzątanie jest ok, ale niektórzy sprzątają tak namiętnie jakby spodziewali się kontroli sanepidu
Ja zrobię ile dam rady, ale nie dam się zajechać!
anna maria, Pusurek, caffe, malgos741, Panda, Kate 75, samira, gosia7122, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość
Mangoi jej marzenie
-
nick nieaktualnyMyszonek wrote:Znacie jakiś dobry zastrzyk energii??
A u mnie dzis Santa Lucia, wiecie, wieniec ze swiecami na glowie, przemarsz dziewczynek w bialych sukieneczkach. Uroczo. No i obzarstwo, bo tradycja sa tu lussekatter.
http://www.google.no/imgres?imgurl=http://www.tine.no/imageresize/383493_999_1150.png&imgrefurl=http://www.tine.no/oppskrifter/sesong-og-tema/jul/julekaker/lussekatter&h=241&w=209&sz=1&tbnid=DE0XnQFnR-lcXM:&tbnh=186&tbnw=161&zoom=1&usg=__vn1SXHHKMlWNLIjom06ldLa2bnE=&docid=B1N7fgcPSiMwAM&itg=1&sa=X&ei=h7mqUvfRLqqS4ATI_YH4BA&ved=0CIQBEPwdMAo
I one sa, niestety, boskie w smaku. To cos pomiedzy drozdzowka, a bulka maslana, ale 100 razy lepszesamira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMango wrote:Dziewczyny trochę luzu świątecznego ;)Sprzątanie jest ok, ale niektórzy sprzątają tak namiętnie jakby spodziewali się kontroli sanepidu
Ja zrobię ile dam rady, ale nie dam się zajechać!
Swieta racja! Po co komu blyszczaca chata, ale zmeczona na swieta zona / matka? Ja nie robie zadnych duzych sprzatan, tutaj nie ma takich akcji jak w Polsce, ze sie robi wielkie sprzatanie, a potem sie jeszcze stoi 2 dni w kuchni...
Tu jest luzik, kolacja wigilijna sklada sie z 1 dania i deseru, w pozostale dni swiat jest to samo. U nas jedzenie po polsku, wiec siedze troche w kuchni, ale lubimy sie w trojke pobawic z rybka, czy pierogami.
Zatem moje mile panie, nie dajmy sie zwariowac, swieta to czas odpoczynku, ale to nie znaczy, ze mamy odpoczywac po tym, jak sie juz naharowalysmy sprzatajac i gotujac...Panda, grosza, Iwone, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
My też nie sprzątamy na święta, tzn. my sprzątamy na bieżąco. jeśli jest bałagan to tylko na zewnatrz, wewnątrz np. szafek zawsze trzymamy porządek. Także nie ma tak, ze mamy jakiś dyskomfort, że jest syf.
Nie rozumiem właśnie tego mega sprzątania przed świętami, bo skoro sprząta się na bieżąco, to po co sobie jakiejś dziwnej roboty na święta dokładać, a potem w same święta paść na pysk.
Ja tam na luzakaPanda, Mango, Pusurek, megan8, gosia7122, Reni, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:My też nie sprzątamy na święta, tzn. my sprzątamy na bieżąco. jeśli jest bałagan to tylko na zewnatrz, wewnątrz np. szafek zawsze trzymamy porządek. Także nie ma tak, ze mamy jakiś dyskomfort, że jest syf.
Nie rozumiem właśnie tego mega sprzątania przed świętami, bo skoro sprząta się na bieżąco, to po co sobie jakiejś dziwnej roboty na święta dokładać, a potem w same święta paść na pysk.
Ja tam na luzaka
AMEN cos jakbys mnie zacytowala... hahahacaffe, Mango, Olena, Pusurek lubią tę wiadomość
-
Bylam na zakupach i zdycham 38 plus i tak ma byc caly tydzien wiem ze u Was tam zimno ale ja bym chetnie wpadla w ta tempke chociaz na dwa dni
Nie chce mi sie dzisiaj gotowac wiec zrobie tylko salatke i jakies soki na wieczor coby zdrowo bylo...
caffe, Olena lubią tę wiadomość