35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny odebrałam wyniki prolaktyny. Pierwszy ok , to jest 13,1. Drugi niestety 366,7 po obciążeniu. Powiedzcie czy się tym przejąć. Różne są teorie co do prolaktyny po obciążeniu. Na wszelki wypadek kupię Castagnus.
W sobotę zbadam progesteron i pewnie wyjdzie niski.
Na pocieszenie zjadłam pól tabliczki czekolady.
samira, Myszonek, grosza, Kate 75, inessa, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlena wrote:Dziewczyny odebrałam wyniki prolaktyny. Pierwszy ok , to jest 13,1. Drugi niestety 366,7 po obciążeniu. Powiedzcie czy się tym przejąć. Różne są teorie co do prolaktyny po obciążeniu. Na wszelki wypadek kupię Castagnus.
W sobotę zbadam progesteron i pewnie wyjdzie niski.
Na pocieszenie zjadłam pól tabliczki czekolady.
jak powiedziałam na konsultacji nowemu gin ze biorę bromka to spytał po co jak PRL mam w normie i nie kazał robić po obciążeniu i mówił żeby odstawić to chyba ta po obciążeniu nie jest już brana przez większość lekarzy pod uwagę ...
Myszonek, inessa, malgos741, Olena lubią tę wiadomość
-
Ja tez się wzruszyłam.Pusurek wrote:Dziewczyny obejrzyjcie, filmik jest po angielsku. Ja sie normalnie pobeczalam!
http://www.abcnyheter.no/reise/2013/12/11/sjokkerte-flypassasjerer-fikk-oppfylt-julegave-oenskene
Takie rzeczy się zdarzają, ale nie w naszym kraju.
inessa lubi tę wiadomość
-
Witajcie
A mi kazał zbijać tą po obciążeniu. Przeszkadza ona albo w owu albo w zagniezdzeniu..wiec już sama nie wiem komu wierzyć
samira, inessa, Kate 75, malgos741, Olena, Andzia33 lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
-
slash wrote:Myszonku a ta Afrodyta Twoja to działa?
Slash, uzupełniam informację - dziś owulka więc na mojej Afrodycie widać różnicę. Całe szkiełko pokryło się plamkami - jakby je tak jeszcze ciut powiększyć, to przypominałyby te paprotki z obrazków.
To, co widzę można nazwać minipaprotki ale jest ich całe mnóstwo.
Oczywiście będę obserwowała codziennie - żeby cykl cały przejść ale już chyba mogę powiedzieć, że działa.
inessa, malgos741, Olena, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
grosza wrote:Jak nie jadłam słodyczy przez 3 m-ce to od razu waga mi spadła ale dlaczego sobie wszystkiego żałować przecież żyje się raz
no właśnie.
Jak z mężem ograniczyliśmy spożycie pszenicy, to odechciało się nam słodyczy. Czasem jednak zapomnę zajść po mój chlebek bezglutenowy i T. kupi jakiś zwykły lub bułki i apetyt na słodycze powraca ze zdwojoną siłą.
Ale co zrobić jak dobre słodycze to tyle przyjemności
inessa, Kate 75, EwaT, malgos741, Olena lubią tę wiadomość
-
Z tego co wiem bo sama miałam problemy z prolaktyną, wynik po obciążeniu nie powinien być większy niż sześćciokrotność wyniku pierwszego, jeżeli jest większy może świadczyć o czynnoścowej hiperplolaktylemi, czasami ma to zwiazek z problemami z tarczycą u mnie tak było ( wysokie TSH) tak czy inaczej wysoka PRL powoduje zaburzenia owulacji i nieregularne cykle, u mnie terapia bromergonem pomogła a po leczeniu tarczycy i ustawieniu hormonów tarczycy problem sie zlikwidował, chociaż 1,5 roku nie badałam. Myślę że lekarz powinien na to spojrzeć.Olena wrote:Dziewczyny odebrałam wyniki prolaktyny. Pierwszy ok , to jest 13,1. Drugi niestety 366,7 po obciążeniu. Powiedzcie czy się tym przejąć. Różne są teorie co do prolaktyny po obciążeniu. Na wszelki wypadek kupię Castagnus.
W sobotę zbadam progesteron i pewnie wyjdzie niski.
Na pocieszenie zjadłam pól tabliczki czekolady.
Myszonek, inessa, EwaT, Pusurek, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Ja za to miałam trzykrotnie wyższą podstawową, a po obciążenieu jeszcze wyższą więc dostałam skierowanie na rezonans i okazało się że mam microgroczulaka przysadki muzgowej. Łykam norprolak i jest ok.Kate 75 wrote:Z tego co wiem bo sama miałam problemy z prolaktyną, wynik po obciążeniu nie powinien być większy niż sześćciokrotność wyniku pierwszego, jeżeli jest większy może świadczyć o czynnoścowej hiperplolaktylemi, czasami ma to zwiazek z problemami z tarczycą u mnie tak było ( wysokie TSH) tak czy inaczej wysoka PRL powoduje zaburzenia owulacji i nieregularne cykle, u mnie terapia bromergonem pomogła a po leczeniu tarczycy i ustawieniu hormonów tarczycy problem sie zlikwidował, chociaż 1,5 roku nie badałam. Myślę że lekarz powinien na to spojrzeć.
Kate 75, samira lubią tę wiadomość
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualnyJa tez jestem hiperprolaktynowiczem ( piekne slowko mi wyszlo )Kate 75 wrote:Z tego co wiem bo sama miałam problemy z prolaktyną, wynik po obciążeniu nie powinien być większy niż sześćciokrotność wyniku pierwszego, jeżeli jest większy może świadczyć o czynnoścowej hiperplolaktylemi, czasami ma to zwiazek z problemami z tarczycą u mnie tak było ( wysokie TSH) tak czy inaczej wysoka PRL powoduje zaburzenia owulacji i nieregularne cykle, u mnie terapia bromergonem pomogła a po leczeniu tarczycy i ustawieniu hormonów tarczycy problem sie zlikwidował, chociaż 1,5 roku nie badałam. Myślę że lekarz powinien na to spojrzeć., mam hiperprolaktynome czynnosciowa ( gruczolak przysadki ). Bromergon pieknie zbija PRL, no i jest dosc skuteczny przy zachodzaniu w ciaze. Przed pierwsza ciaza zaszlam w 1 cyklu po zwiekszeniu dawki. Teraz jakos nie moge, ale potencjalny tata jest inny
Kate 75, EwaT, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Ja za słodyczami nie przepadałam normalnie i nigdy nie kupiłam sobie batonika lub czekolady bo miałam zachciankę. Natomiast słodzę herbatę lub kawę i kawałek dobrego ciasta też lubię zjeść. I to jest wszystko co z słodyczy zjadam. No może czasami landrynkę lubię lub lizaka
ale to też określone smaki i to dość rzadko.
malgos741, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Ja jestem typowym łasuchem wszystko zjem co słodkie ale chipsami i orzeszkami też nie pogardzę
Kate 75, caffe, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość
01.2015 iui invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
caffe wrote:Ja za słodyczami nie przepadałam normalnie i nigdy nie kupiłam sobie batonika lub czekolady bo miałam zachciankę. Natomiast słodzę herbatę lub kawę i kawałek dobrego ciasta też lubię zjeść. I to jest wszystko co z słodyczy zjadam. No może czasami landrynkę lubię lub lizaka ale to też określone smaki i to dość rzadko.
Podziwiam! Ja zawsze i w każdych ilościach.
malgos741, caffe, Olena lubią tę wiadomość
