35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
jak nie ryczeć jak @ się zbliża a myślałam że będę miała prezent na święta nie mam energii nic mi się nie chce ,napięcie przed okresowe mnie dobija ,przerażają mnie zakupy w tłumie ludzi chce wyjechać na bezludną wyspę...
szczęśliwa 2, inessa, malgos741, Parka, Mango, Olena lubią tę wiadomość
-
Polarmiś masz racje, wszystko można zrealizować. Ja zawsze mówię że szczęsciu trzeba pomóc. Ale czasem boję się że nie zdąże spełnić swoich marzeń. A też nam się marzy własny domek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 16:45
gosia7122, inessa, malgos741, Parka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzestan sie dobijac. Na razie nic nie wskazuje na @ . Niezdrowo tak sie stresowac, jak w takich nerwowych warunkach ma sie dzidzius zagniezdzic. Zakupy odpusc. U nas pod choinke dostaja tylko dzieci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 16:44
gosia7122, inessa, malgos741, Parka, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyslash wrote:Polarmiś masz racje, wszystko można zrealizować. Ja zawsze mówię że szczęsciu trzeba pomóc. Ale czasem boję się że nie zdąże spełnić swoich marzeń. A też mi się marzy własny domek
Mam chwile oddechu - mieszkanie wysprzatalam a goscie o 17 . Jestem zmeczona tym przyjatkiem:-)grosza, inessa, malgos741, Myszonek, anna maria, Parka, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Wiem wiem, czasami mam takie chwile zwątpienia, ale zawsze cel któy sobie wyznaczę staram się osiągnać, czasami zajmuje mi to więcej czasu czasami mniej.
Gosia nie załamuj się.
To prawda - ja tez w pewnym momencie zbzikowałam już. Dziewczyny pamiętają.
Odpuściłam troche i psychicznie odpoczęłam. Teraz jest lepiej nie nakręcam się.polarmiś, inessa, malgos741, Myszonek, anna maria, caffe, gosia7122, samira, Parka, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam dziewczyny ja po robocie, wczoraj się nie odzywałam bo pracowałam do 20tej a jak przyjechałam do domu to już na nic nie miałam siły a dziś od 9-17 więc padam na pysk i odpoczywam przy piwku bezalkoholowym. W poniedziałek do gina, clo wcianam więc zobaczymy co tam urosło no i zamówiłam zastrzyki , które muszę dostać jeden to koszt 100zł ( na razie dwa), lekarz wypisał 5 ale na dwa cykle. Jestem dobrej myśli
Myszonek, anna maria, gosia7122, samira, mysza1975, Parka, bliska77, Olena, Andzia33 lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Polamisku to impra się szykuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 17:50
Myszonek, anna maria, inessa, Parka lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Witam dziewczynki dotarlam do mojej gluszy ,internet dziala wiec jest ok.Maz wlasnie wyszedl na cala noc na polowanie liczy ze upoluje jakiegos dzika.Milego wieczoru
Myszonek, malgos741, caffe, inessa, gosia7122, samira, mysza1975, Parka, polarmiś, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Witam i ja
Co tu takie smutki??
Marzenia są po to, żeby je mieć i dążyć do ich realizacji. Może nie uda się zrealizować wszystkich (u mnie będzie ciężko) ale to nie powód, żeby się zniechęcać.
szczęśliwa 2 wrote:to nie myśl o tym tylko powoli marzenia spełniaj a i zaczynaj od naiprostszych
zeby sie nie zniechęcić
Zgadzam się - do roboty.
Trzeba mieć marzenia, a żeby je spełniać trzeba stawiać sobie cele - najpierw od tych najprostszych, realnych, mierzalnych, określonych w czasie. Zgodnie z zasadą SMART, z powiedzeniami:
"po nitce do kłębka", czy "ziarnko do ziarnka...".
Jak już mnie dopada jakieś zniechęcenie przypominam sobie słowa mojej Tereski (sekretarka w pracy):
Nie jest łatwo - ale nikt nam nie obiecywał, że tak będzie.
Od razu mi mijai zabieram się do roboty.
Też marzę o domku, dziecku itp.
Tymczasem mieszkamy (co prawda sami) w mieszkaniu T. cioci - jest ono komunalne, nie można go wykupić pomimo wieloletnich starań, bo jakaś sierota źle wymierzyła grunt jak sprzedawała ziemię bankowi i mamy sytuację, że mieszkanie jest na ziemi należącej do miasta, a klatka schodowa i ulica koło budynku na ziemi należącej do banku. Urząd Miasta, kryje tą sierotę, bank nie chce odsprzedać ziemi, sprawa ciągnie się wiele lat. Niedawno Urząd Miasta podjął uchwałę, że nie będą przez jakiś czas nic sprzedawać, bo robią "inwentaryzację". A o kredycie na dom możemy na razie zapomnieć.
Ale nie łamię się - staram się o tym nie myśleć. Wierzę, że jak mamy mieć dom, to go będziemy mieć. To tak jak ze szklanką: od połowy pusta, czy do połowy pełna??
Podobno szczęśliwszy nie jest ten człowiek, który ma wszystko - ale ten który wiele nie potrzebuje.
Może warto spojrzeć na nasze potrzeby właśnie z tej perspektywy??
anna maria, caffe, inessa, ania.g, gosia7122, EwaT, mysza1975, Parka, polarmiś, Pusurek, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Myszonek wrote:Witam i ja
Co tu takie smutki??
Marzenia są po to, żeby je mieć i dążyć do ich realizacji. Może nie uda się zrealizować wszystkich (u mnie będzie ciężko) ale to nie powód, żeby się zniechęcać.
Zgadzam się - do roboty.
Trzeba mieć marzenia, a żeby je spełniać trzeba stawiać sobie cele - najpierw od tych najprostszych, realnych, mierzalnych, określonych w czasie. Zgodnie z zasadą SMART, z powiedzeniami:
"po nitce do kłębka", czy "ziarnko do ziarnka...".
Jak już mnie dopada jakieś zniechęcenie przypominam sobie słowa mojej Tereski (sekretarka w pracy):
Nie jest łatwo - ale nikt nam nie obiecywał, że tak będzie.
Od razu mi mijai zabieram się do roboty.
Też marzę o domku, dziecku itp.
Tymczasem mieszkamy (co prawda sami) w mieszkaniu T. cioci - jest ono komunalne, nie można go wykupić pomimo wieloletnich starań, bo jakaś sierota źle wymierzyła grunt jak sprzedawała ziemię bankowi i mamy sytuację, że mieszkanie jest na ziemi należącej do miasta, a klatka schodowa i ulica koło budynku na ziemi należącej do banku. Urząd Miasta, kryje tą sierotę, bank nie chce odsprzedać ziemi, sprawa ciągnie się wiele lat. Niedawno Urząd Miasta podjął uchwałę, że nie będą przez jakiś czas nic sprzedawać, bo robią "inwentaryzację". A o kredycie na dom możemy na razie zapomnieć.
Ale nie łamię się - staram się o tym nie myśleć. Wierzę, że jak mamy mieć dom, to go będziemy mieć. To tak jak ze szklanką: od połowy pusta, czy do połowy pełna??
Podobno szczęśliwszy nie jest ten człowiek, który ma wszystko - ale ten który wiele nie potrzebuje.
Może warto spojrzeć na nasze potrzeby właśnie z tej perspektywy??Myszonek, inessa, Parka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej, widze, ze dzis nastroje przerozne. A my szalejemy w Oslo i taki wypad jest cudowna odskocznia od mierzenia temperatury, liczenia dni i stresu. Pobiegalismy po stolicy, spotkalismy Davida Gahana z Depeche Mode, ktorego w ogolniaku uwielbialam, a zaraz biegniemy na Eltona Johna. Jestem fizycznie padnieta i jednoczesnie mega szczesliwa. Tak mi brakowalo takiego luzu ostatnimi czasy... Czego i Wam w ten weekendzik zycze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 18:08
anna maria, Myszonek, inessa, gosia7122, Simba, megan8, samira, Parka, polarmiś, Reni, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
A u nas od czwartku lodowe figurki na stary mieście chyba jutro się przejedziemy
Myszonek, inessa, samira, Parka, bliska77, Olena lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualny
-
Szklanka? Zawsze do połowy pełna
inaczej tego nie widzę.
No proszę mój brat był zawsze fanem Depeche Mode - nawet fryzurę sobie robił taką jak David. Ja słuchałam tej muzyki razem z nim
No to polowanko przed świętami
A Anna Maria poluje ale na forum
Myszonek, inessa, malgos741, anna maria, Parka, Pusurek, bliska77, samira lubią tę wiadomość