35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
hej
przezierność karkowa i cała reszta w normie
ryzyko trisomii mi spadło do takiego jakie sie ma w wieku 36 lat 1:260
na wyniki krwi musze jeszcze zaczekać
płeć: na 70% chłopak ( jakiś tam wyrostek jest skierowany do góry a u dziewczynek ma być na dół-tak mi tłumaczono)
troche sie uspokoiłam
inessa, mysza1975, Pusurek, caffe, Bursztyn, Mango, Reni, polarmiś, Parka, malgos741, megan8, angela, Andzia33, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kochane
ale tematy o matko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja własnie sie dowiedziałam,ze mam histeroskopie diagnostyczną 21.01.2014
a od jutra szkolenie dziś byłam podpisac dokumenty,ze zaczynam szkolenie i dostane za nie jeszcze kase ale codziennie po ok 8h szkolenia ufufufufufuf
ale jak trzeba to trzeba
Mnie nosi co innegobo zbliża sie owulka
Pamietam o każdej z Wasmysza1975, Bursztyn, caffe, Reni, samira, polarmiś, malgos741, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Panda wrote:Dziendobry,
Jestem w szoku bo ja pewno dupnelam bym wszsytkim wpizdu i sama pojechala na wakacje a tutaj taki ukladzik podziwiam za wyrozumialosc i dojrzalosc... nie wiem a jak wy byscie reagowaly w sumie kazdy jest inny...
Facet jeszcze nie ogarnął co się stał.
Choć różne są układy między ludźmi.
Ja mam koleżankę, która kilka lat była z facetem. Wykupili wypasione wakacje za granica, a w międzyczasie ona poznała innego i zerwała z tym pierwszym, ale ponieważ nie chcieli rezygnować z wyjazdu, bo to wiązało się kosztami, to jeszcze pojechali razem, a ten drug czekał na jej powrót na lotnisku z pierścionkiem zaręczynowym.
Nie wiem którego bardziej mi było żal, ale faktem jest, że teraz nie jest ani z tym pierwszym ani z tym drugim. Tak to jest jak się łapie dwie sroki za ogon.inessa, caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
mysza1975 wrote:Facet jeszcze nie ogarnął co się stał.
Choć różne są układy między ludźmi.
Ja mam koleżankę, która kilka lat była z facetem. Wykupili wypasione wakacje za granica, a w międzyczasie ona poznała innego i zerwała z tym pierwszym, ale ponieważ nie chcieli rezygnować z wyjazdu, bo to wiązało się kosztami, to jeszcze pojechali razem, a ten drug czekał na jej powrót na lotnisku z pierścionkiem zaręczynowym.
Nie wiem którego bardziej mi było żal, ale faktem jest, że teraz nie jest ani z tym pierwszym ani z tym drugim. Tak to jest jak się łapie dwie sroki za ogon. -
Co do skarpetkowego tematu, to moj maz tez z tych "skarpeciarzy". Brudne skarpety uznaje za ornament i ozdabia nimi kazde miejsce w mieszkaniu. Rozwiesza tez wszedzie swoje koszule i spodnie...wyglada to jak oznaczanie terenu. Dobrze, ze nie sika....Nie mam sily juz z tym walczyc, wiec olewam, no chyba ze mam mega wkurwa, wtedy leci "mieso". Moj maz tez gotuje i nawet bardzo dobrze, tyle tylko ze zamienia przy tym kuchnie w chlew... No coz, taka rasa....bardzo dobrze dzialaja na niego pochwaly, wtedy moze zrobic wszystko, nie znosi krytyki, wiec staram sie stosowac ta pierwsza metode w tresurze
Faceci sa jak psy
i podobnie jak one chca zawsze zadowolic swoja Pania, trzeba tylko stosowac tzw.wzmocnienie pozytywne. Mam nadzieje, ze zaden facet tego nie przeczyta.
inessa, mysza1975, Simba, Reni, EwaT, Mango, caffe, sjoanka, Pusurek, polarmiś, Parka, Iwone, malgos741, megan8, angela, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój chłopek
skarpetki i inne brudne rzeczy wrzuca do kosza na brudne ubrania ale za to ma problem z powieszeniem koszul,swetrów,kurtek do szafy na wieszka, wiesz je na krześle przy swoim biurku i tak czasami uzbiera sie nawet z trzy cztery bluze i swetry no masakra osattnio zaczał ukłądać je na tapczanie w w pokoju ale ja mu zwracam uwage przed owulką delikatnie a już przed @ o wiele gorzej. A z chwaleniem Burtsztynku masz racje odrazu jakos inaczej sie faceci zachwouja
Bursztyn, EwaT, caffe, Parka, malgos741, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Co do skarpetkowego tematu, to moj maz tez z tych "skarpeciarzy". Brudne skarpety uznaje za ornament i ozdabia nimi kazde miejsce w mieszkaniu. Rozwiesza tez wszedzie swoje koszule i spodnie...wyglada to jak oznaczanie terenu. Dobrze, ze nie sika....Nie mam sily juz z tym walczyc, wiec olewam, no chyba ze mam mega wkurwa, wtedy leci "mieso". Moj maz tez gotuje i nawet bardzo dobrze, tyle tylko ze zamienia przy tym kuchnie w chlew... No coz, taka rasa....bardzo dobrze dzialaja na niego pochwaly, wtedy moze zrobic wszystko, nie znosi krytyki, wiec staram sie stosowac ta pierwsza metode w tresurze
Faceci sa jak psy
i podobnie jak one chca zawsze zadowolic swoja Pania, trzeba tylko stosowac tzw.wzmocnienie pozytywne. Mam nadzieje, ze zaden facet tego nie przeczyta.
Ostatnie zdanie na Noblamysza1975, Bursztyn, EwaT, inessa lubią tę wiadomość
-
Przepraszam, myslalam, ze nic nie mam na mojego M, bo on niczego nie rozrzuca, ALE wszystko kisi. Na przyklad na jego polce z t-shirtami znalazlam ostatnio netbooka i zewnetrzny twardy dysk, natomiast na polce ze spodniami mala poduszke, ktora bierzemy zawsze w podroz samochodem. No i oczywiscie jakies koszulku szostej swiezosci zmiksowane ze swiezymi, bo przeciez "jeszcze dobra jest".
EwaT, Reni, Bursztyn, inessa, caffe, malgos741, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
no jak nie mój rozszarpuje chusteczki w drobiazgi.. a potem je zjada.. więc ze względów bezpieczeństwa staramy się usuwać wszystko co może mu zaszkodzić z zasięgu pyszczydłaMango wrote:A mój wszędzie rozrzuca chusteczki higieniczne!! - wiecznie ma katar
Na to pies chyba się nie przyda
Simba, inessa, caffe, Mango lubią tę wiadomość
-
A mój zajmuje się elektroniką W szufladach i półkach pełno części o których przeznaczeniu nie mam pojęcia. Najchętniej wzięłabym wór i wszystko wywaliła, ale podobno wszystko do czegoś może się przydać.
EwaT, inessa, caffe, polarmiś, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Przepraszam, myslalam, ze nic nie mam na mojego M, bo on niczego nie rozrzuca, ALE wszystko kisi. Na przyklad na jego polce z t-shirtami znalazlam ostatnio netbooka i zewnetrzny twardy dysk, natomiast na polce ze spodniami mala poduszke, ktora bierzemy zawsze w podroz samochodem. No i oczywiscie jakies koszulku szostej swiezosci zmiksowane ze swiezymi, bo przeciez "jeszcze dobra jest".
chowaja, zakopuja "na pozniej", lubia smierdzace zapaszki, dlatego taka parodnowa koszulka im odpowiada, czasem tarzaja sie w wyrze...przywloka czasem do domu jakies badziewie, slinia sie, a jak takiego poglaskasz to cieszy sie jak glupi
U mnie w domu, nie ma zadnej roznicy miedzy moim mezem a Leonem, obaj teraz wyleguja sie na kanapie w takiej samej pozycjiSimba, inessa, mysza1975, caffe, Reni, sjoanka, Pusurek, polarmiś, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
mój wędkarz.. i do tego zbiera wszystko co może się przydać typu śrubka, sznurek..itd a przy przeprowadzce...że to ja mam tyle śmieci..
więc
część moich rzeczy przemyciłam a część wzięłam na załamańca.. siedziałam i ryczałam nad nimi.. przyszedł przytulił i pyta co się stało a
ja że je kocham to są moje rzeczy i będę tęsknić
Bursztyn, inessa, caffe, Pusurek, polarmiś, malgos741, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny zaaaaaaaapomniałam
jak robiłam mini segregację rzeczy to miałam karton z gaciami skarami stanikami.. leżało to w szafie nie używane bo ciśnie bo za małe bo materiał nie tego ... i tam tez miałam skitrego gumowego wacka hahaha no i wszystko poszło do wora do wyrzucenia
za jakiś czas mąż przychodzi i pyta wyrzuciłaś skarpetki? mówię tak..a on że właśnie worek dostał nóg i właśnie powędrował ze śmietnika... myślałam że się uduszę ze śmiechu.. w duchu dławiłam sięwyobraziłam sobie jaką ten jegomość będzie miał niespodziankę jak będzie przeszukiwał worek ..wsadzi rękę..o coś gumowego wyjmie a tu siurek jak się patrzy..
tego już mężowi nie powiedziałamWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2013, 15:02
Simba, inessa, Bursztyn, mysza1975, samira, caffe, grosza, Mango, Bozia3, Pusurek, KaRa, Parka, malgos741, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:no psy
chowaja, zakopuja "na pozniej", lubia smierdzace zapaszki, dlatego taka parodnowa koszulka im odpowiada, czasem tarzaja sie w wyrze...przywloka czasem do domu jakies badziewie, slinia sie, a jak takiego poglaskasz to cieszy sie jak glupi
U mnie w domu, nie ma zadnej roznicy miedzy moim mezem a Leonem, obaj teraz wyleguja sie na kanapie w takiej samej pozycji[/QUOTE
Zaraz padne:) Jestesmy zoofilkami????inessa, Bursztyn, Reni, Andzia33 lubią tę wiadomość