35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bozia3 wrote:Panda - no kąpiele nago w dzikich australijskich jeziorach to rozumiem....ale jedzenie surowych marchewek i selera to już pojechałaś na maksa..
Umarłabym od takich przekąsek chyba...
To już wolę biały twarożek z dosypanym kakao i ksylitolem - do tego kilka mrożonych wiśni... a marchewkę i seler zostawię Tobie..
Boziu ale powaznie sprobuj dzila bo tak naprawde lubimy podjadac i to juz taki nawyk zeby po cos siegac i jak sobie pokroisz taka marchewke w paseczki i powiedzmy pracujesz i masz ja na biurku zamiast ciasteczek to nic wiecej nie trzeba jest slodzutka i o to w tym chodzi nie tuczy powiem ze twarozek smakuje mniam mniam....niestety nie mam tutaj takie pysznego jak u Was 
inessa, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Lucky wrote:witam serdecznie
Pando ale Ci fajnie żyjesz jak każdy by chciał! gratuluję
Gosiu trzymam kciuki za mniejszy strach, bo mdłości to akurat podobno znak 'silnej ciąży' trzymaj się
Boziuuuu ależ Ci temp skoczyła, rozmarzyłam się
Małgoś czekam na dobrą wiadomość, a tu nic pojaw się !
Mysza, jak się masz? na wszelki wypadek ściskam mocno
Dziekuje Lucky girl
inessa lubi tę wiadomość
-
Kate 75 wrote:
Dagi bardzo dużo plamień masz w tym cyklu plus to co opisujesz to dla mnie wizyta gin koniecznie, ale postaraj się nie denerwować, a jeśli podejrzewasz ciążę to dla uspokojenia zrób test.
ja tak ma od cc, że po @ plamie do 16-18dc...niestety mam zrosty i nic na o nie pomoże. Brałam dupka kilka cykli, pregnyl...tylko otworzenie brzucha i usuniecie zrostów może mi pomóc...
Kate 75, inessa lubią tę wiadomość
mamuśka syna-16 lat, po 8 letnim leczeniu niepłodności- córeczka-3 lata ; w planach trzecie :)to już ponad rok.
-
nick nieaktualnypopieram ,nie sugerować się,ja też nie miałam żadnych mdłości ,jeden epizod ze było mi słabo po pobrani krwi (raz) ale to byłam na czczo a i pod koniec ciąży nocne skurcze nóg i duszności ...Bozia3 wrote:Jeśli chodzi o mdłości na chłopca - to proszę się tym nie sugerować - mam chłopca i ani razu mnie nawet nie zemdliło, czy odrzuciło od jakiegokolwiek jedzenia...więc to tak nie działa...miałam tylko wciąż ochotę na mandarynki i wodę mineralną przeplataną hamburgerami z McDonalda...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 13:32
Lucky, inessa, Bursztyn, bliska77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bursztyn wrote:Simba, a Ty sie odezwij, koniec z czytaniem z partyzanta ktos musi mnie wspierac w walce z cukrem
No dooooobra, przylapalas mnie Nie udzielalam sie ostatnio, bo sledzilam rozne "napiecia" z ukrycia i cale szczescie, bo "po wszystkim" doszlam do wniosku, ze jestem sklonna przyznac racje jednej, drugiej, trzeciej i czwartej stronie. Odkrylam w sobie liberala i pacyfiste - dobrego polityka ze mnie nie bedzie.
Z zalem sledzie losy ani.g - Aniu, mam nadzieje, ze jakos sie trzymasz, nie mam zadnej recepty na Twoj bol, oprocz nas, choc to pewnie marne pocieszenie.
Czytam wszystkie Wasze wpisy i z kazdym dniem coraz mocniej sie do Was przywiazuje:) Mysle tez, ze fajnie jest miec 30+
No i Bursztyn musze ci powiedziec, ze po upieczeniu w te swieta 6 makowcow i zjedzeniu przynajmniej dwoch, oraz piciu, paleniu, i ogolnie kompulsywnym jedzeniu, obudzilam sie dzisiaj z takim samym postanowieniem jak Twoje, natomiast jak przeczytalam Twoj post o pojsciu do sklepu po ostatnie "smieci" rowniez pomyslalam "to ja tez" Takze bede cie wspierac w diecie...od jutra Aha i kupilam sobie jeszcze jakas mieszanke ziol do picia na cere, wiec bede ci zdawac relacje.
A tak na marginesie. Czy ty pijesz siemie lniane?
samira, Kate 75, Lucky, inessa, Bursztyn, bliska77, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziekuje nie prostuje nogi.wczoraj prywatnie zrobilama rezonans magnetyczny a wyniki dopiero we wtorek - Polska!!!!Simba wrote:Helol! Jak noga? To znaczy lapa?
Ogolnie, dzisiaj oddalam sie zdrowemu gotowaniu:-)
Simba, Kate 75, Lucky, inessa, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
SAMIRKO- przykro mi..kurcze
SIMBA- kciuki za kolejny cykl, oby teraz był bardziej owocny
Simba, Lucky, samira, inessa, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
mamuśka syna-16 lat, po 8 letnim leczeniu niepłodności- córeczka-3 lata ; w planach trzecie :)to już ponad rok.
-
Gdzie ta Małgoś, chyba Hitchcocka się za dużo naoglądała
Panda, ale czad, wyobraźnia mi pracuje, bosko taki wyjazd przeżyć.
Teraz w ramach kolejnych eskapad i przygód, zbadaj tę armię swojego "buszmena")
Dagi nie wiedziałam, że masz takie komplikacje po cc, ale i tak do gina powinnaś się wybrać w celu rozwiania wątpliwości
Simba witaj po przerwie
Simba, Lucky, inessa, Parka, bliska77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
EwaT wrote:Parka, moja koleżanka z pco(z Londynu) zaszła w zeszłym roku, ma zdrowa dziewczynkę, starali sie przez 5 lat po ślubie! w końcu ktoś jej poradził i przeszła na diete Gilian McKeith, ona ma przetłumaczone swoje ksiazki w Polsce a jedna dotyczy własnie płodności, mądre kśiązki i pozyteczne, więc ona bez żadnych głodówek stosując sie skrupulatnie do wskazowek pani Gilian schudła z marszu 10 kg a zaraz potem zaszła
wiem że jadła dużo fasoli adzuko,nie wiem jak to sie dokładnie pisze, tam jest ta fasolka dostepna, u nas nie wiem....
może poczytasz?
Dzięki, bardzo chętnie poczytam, zaraz zobaczę na czym ta dieta polega. Ja tez jestem na diecie dla PCO-wiczek, z ogólnymi założeniami, o których tu kiedyś pisałam: bezmleczna, bezglutenowa, bezcukrowa. Robię jakieś małe odstępstwa, bo inaczej bym nie przeżyła, jest naprawdę trudno pod względem psychicznym, bo cały czas trzeba się pilnować. ZwlasZcza przy dzieciach jest trudno, bo one uwielbiają rożne zakazane smakołyki... Nie wiem co to fasola adzuko, ale tez zaraz to sprawdzę i bardzo możliwe, ze znajdę ja w moim sklepie ekologicznym. Czasami nawet jedna zmiana, ale trafiona w diecie, może zdziałać cuda. Trzeba tylko wynaleźć na czym ona ma polegać, metodą prób i błędów....
Kate 75, Simba, Lucky, inessa, Bursztyn, bliska77, EwaT lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:Dziekuje nie prostuje nogi.wczoraj prywatnie zrobilama rezonans magnetyczny a wyniki dopiero we wtorek - Polska!!!!
Ogolnie, dzisiaj oddalam sie zdrowemu gotowaniu:-)
Slabo, dobrze ze przynajmniej sa znajomosci. Nie dlugo bez znajomosci, czlowiek bedzie bal sie kichnac.
O belgijskiej sluzbie zdrowia, jako o systemie (bo z lekarzami, wiadomo, roznie bywa), moge sie wypowiedziec w samych superlatywach. Zobaczymy w lutym czy tak samo cudownie potocza sie sprawy z in vitro. No chyba ze styczen bedzie TYM miesiacem.
Czytalam u Ewy T, ze w cyklu w ktorym zaszla, nie pila alko. Chyba musze wydluzyc liste postanowien noworocznych. A tu Soplica pigwowka z Polski, puszcza mi oczko z barku...
Lucky, Mango, inessa, EwaT, paszczakin, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Parka ja już czytam - można sciągnąć z chomika jej książkę :jesteś tym, co jesz". Spróbuje od wtorku iść jej programem - na Dukana się nie zdecyduje, bo nie chcę zakwaszać organizmu - a jej dieta widać, że jest bardzo zdrowa...
Lucky, inessa, bliska77, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Kate 75 wrote:Gdzie ta Małgoś, chyba Hitchcocka się za dużo naoglądała
Panda, ale czad, wyobraźnia mi pracuje, bosko taki wyjazd przeżyć.
Teraz w ramach kolejnych eskapad i przygód, zbadaj tę armię swojego "buszmena")
Dagi nie wiedziałam, że masz takie komplikacje po cc, ale i tak do gina powinnaś się wybrać w celu rozwiania wątpliwości
Simba witaj po przerwie
Hejka!
Kate 75, Lucky, inessa lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Lucky ja miewam takie skoki tempki..ale już to na mnie nie działa - bo i tak kończy się zawsze tak samo....
no wiesz, ale popatrz optymistycznie
ja też zawsze mam książkowe, jak miała Aga, obie sobie na to narzekałyśmy i co? i Aga jest w ciąży. Dobry wykres nie przekreśla szans na ciążę
Samiro przytulam mocno wierzyłam że się udało
Simba, mało Cię znam, ale już Cię lubię faaaaajnie piszesz!
Mango, inessa, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Już widzę, ze ta fasola adzuki będzie w moim sklepie, zawiera fitoestrogeny i kwas foliowy, ponadto odchudzanieEwaT wrote:aha, wiem też że ją skutecznie podleczyli z tego pco w jakiejs dobrej klinice w Rzeszowie , latala samolotem czasami 2 razy w miesiacu , ale jaka to klinika dokładnie nie wiem, gdyby ktos byl zainteresowany to moge sie dowiedziec
Jak możesz sie dowiedzieć o tę klinikę w Rzeszowie, to daj znać
Kate 75, Lucky, inessa, Bursztyn, bliska77, EwaT lubią tę wiadomość
-
Wy o odchudzaniu...ja też planuje znowu troche zabrać się za siebie, ale tak mi sie nie chce,że szok...Choc nadwagi chyba nie mam, tylko ogólnie mam szerokie biodra, uda duże A ważę 54kg mają 168cm.Za to uda mam prawie 60 cm, bo powoduje,że spodnie czasem i rozm 40 muszę kupic, gdzie z bluzkami w 36 nie mam problemu.
Ćwiczyłam 3 miesiace z Chodakowską, fajnie było, cellulit mi sie zmniejszył, ale centymetry nie, no może po 2 cm tylko.
Ja mam jeden problem- uwielbiam, kocham słodycze- czekolady, ptasie mleczka, wszystko co czekoladowe- w Sylwestra zjadłam sama 3/4 tej dużej czekolady milka...
Lucky, inessa, Kate 75, Bursztyn, grosza, EwaT lubią tę wiadomość
mamuśka syna-16 lat, po 8 letnim leczeniu niepłodności- córeczka-3 lata ; w planach trzecie :)to już ponad rok.
-
Tak czytam o waszych dziewczyny postanowieniach dietetycznych, a i ja też zamierzam coś uczynić w celu lepszego samopoczucia, bo święta i szczególnie sylwester pod wezwaniem "widziałam orła cień" dały mi się we znaki
Ja ogólnie nie lubię słowa dieta bo mnie ono odstrasza, ja wracam do mojego zdrowego stylu odżywiania, który mi służy i przyczynił się do znacznego spadku wagi, a co za tym idzie poprawy zdrowia włącznie z hormonami i oceną płodności bynajmniej tak mówią lekarze, w praktyce wyjdzie prawda
A co do różnych zasad wyznaję zasadę wszystko z umiarem, co prawda niektóre produkty typu słodycze, alkohol, słodkie gazowane napoje ze szczególnym umiarem,albo wcale, tłuste mięsa, biała mąka i cukier wyrzuciłam, dużo jem warzyw, fasoli, soczewicy, kasz, razowego pieczywa i makaronów oraz ryb i nabiału, na przekąski owoce, orzechy, i pestki,a to wszystko dzielę na 5 posiłków, wszystko brzmi banalne ale na mnie działa. We wtorek jadę uzupełnić zapasy i wracam na normalne tory, chciałam w poniedziałek ale święto. Przez dwa dni muszę pozbyć się paru niezdrowych rzeczy z spiżarki, nafutruję nimi męża i trochę sama zniszczę żeby nie kusiły
Powodzenia dla nas wszystkich w noworocznych postanowieniach dietetycznych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 14:36
Lucky, inessa, Simba, Parka, Bursztyn, bliska77, Niuta, EwaT, Andzia33 lubią tę wiadomość
