X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania.g dobrze, że wróciłaś - tutaj raźniej - każda się z czymś boryka..Warszawa taka duża, a widzę, że nie ma jakoś super lekarzy do polecenia...

    bliska77, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    a jaja strusie też się nadają? :-) to dopiero byłby poślizg ;-)
    No ale taka porcja to dla gigant vidzajny!

    Reni, bliska77, Bursztyn, EwaT, inessa lubią tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    gorzej jak będzie się próbowało schować głowę w podłodze.. ale on chyba nie jest potrzebna w tej sytuacji ;-)
    a wypięty kuper tak ;-)
    może w takim razie wal tą głową w poduszkę - może się nie uda schować, ale przynajmniej coś się uratuje....

    Reni, Bursztyn, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana g poszukaj na forach , na pewno kogos znajdziesz. Mi jest trudno polecic choc mialam dobrego gina ktory po pierwszym moim poronieniu pieknie mnie wyprowadzil i zaszlam w ciaze z synem i cala ciaze prowadzil. Wiem ze nadal prowadzi swoja mini klinike, leczy niepolodnosc, jest rowniez endokrynologiem , dysponuje nowoczesnym sprzetem ale jest strasznie drogi. Przyjmuje niedaleko ostrobramskie- plowieckie- niedaleko promendady. Jesli te okolice sa dla ciebie niedalekie i bedziesz zainteresowana to daj znac.

    inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    Najbardziej naturalna rzecz - w tym nie ma nic dziwnego, obrzydliwego ( to dla tych brzydzacych sie karmieniem) , nienaturalnego. Widok mlaskajacego malucha- bezcenny. Ja lubilam karmic piersia a moje dziecko od cycka nie chcialo sie iderwac w ogole. Musialam uciec do podstepu by go oduczyc. Mial dwa lata.
    ja po jakiś 4-6 miesiącach zaczęłam mieć problem z pokarmem, doskwierał mi jego brak, dwoiłam się i troiłam, zeby tylko coś tam było, niestety po 8 miesiącach nie dało się już ni wycisnać, córka przeszła nad tym do porządku dziennego, jak gdyby nigdy nic, ja natomiast przeżyłam to "rozstanie" bardzo, momentami siedziałam i ryczałam ale było minęło, teraz mam chyba do tego wiekszy dystans, przynajmniej tak i sie wydaje ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2014, 10:21

    polarmiś, Bursztyn, Iwone, inessa, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    ja po jakiś 4-6 miesiącach zaczęłam mieć problem z pokarmem, doskwierał mi jego brak, dwoiłam się i troiłam, zeby tylko coś tam było, niestety po 8 miesiącach nie dało się już ni wycisnać, córka przeszła nad tym do porządku dziennego, jak gdyby nigdy nic, ja natomiast przeżyłam to "rozstanie" bardzo, momentami siedziałam i ryczałam ale było minęło, teraz mam chyba do tego wiekszy dystans, przynajmniej tak i sie wydaje ;-)
    Ja mialam pokarmu dla przynajmniej blizniat. Moje dziecko do roku bylo wylacznie na cycu- co za wygoda jak wspomniala Bozia. Garnkuchnia zawsze pod reka! Moje dziecko nie chcialo kompletni nic jesc, plulo wszystkim tylko nie cycem. Potem powoli cos tam przyjmowal ale w wieku 2 lat nie myslal w cale sie odstawic. Pokarm mialam caly czas ale taki duzy chlopak i mi sie w miejscach publicznych dobieral do stanika. A poza tym chcialam w koncu pojsc na impreZe, wypic sobie. Dlatego tez odstawilam go - smarowalam sobie sutki papryka chili:-) po dwoch probach zaprzestal . Wczesniejsze sposoby nie powiodly sie - nawet 5 - dniowe wakacje z tatusiem. Jak
    Mnie zobaczyl to od razu rzucil sie do cyckow. Zreszta do tej pory potrafi wsadzic lape pomiedzy cycki tak zasnac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2014, 10:31

    bliska77, Iwone, samira, inessa, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    ale co z chorobami typu salmonella
    chyba bałabym się, że coś mi się przyplącze
    i dlaczego lekarze o tym nie wspominają?
    salmonella nie znajduje sie w jajku tylko na skorupce, wiec wystarczy jajco dobrze umyc przd rozbiciem

    inessa lubi tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    Ja mialam pokarmu dla przynajmniej blizniat. Moje dziecko do roku bylo wylacznie na cycu- co za wygoda jak wspomniala Bozia. Garnkuchnia zawsze pod reka! Moje dziecko nie chcialo kompletni nic jesc, plulo wszystkim tylko nie cycem. Potem powoli cos tam przyjmowal ale w wieku 2 lat nie myslal w cale sie odstawic. Pokarm mialam caly czas ale taki duzy chlopak i mi sie w miejscach publicznych dobieral do stanika. A poza tym chcialam w koncu pojsc na impreZe, wypic sobie. Dlatego tez odstawilam go - smarowalam sobie sutki papryka chili:-) po dwoch probach zaprzestal . Wczesniejsze sposoby nie powiodly sie - nawet 5 - dniowe wakacje z tatusiem. Jak
    Mnie zobaczyl to od razu rzucil sie do cyckow. Zreszta do tej pory potrafi wsadzic lape pomiedzy cycki tak zasnac.
    fajnie :-), moja córka tylko przez pierwsze miesiące nie chciała nic innego a potem...jakoś nie widziała specjalnej różnicy....

    Iwone, inessa lubią tę wiadomość

  • Kate 75 Autorytet
    Postów: 752 2963

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguś doczytałam, ze wyniki i usg wyszły dobrze, cieszę się razem z tobą :) <3

    bliska77, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate 75 wrote:
    Aguś doczytałam, ze wyniki i usg wyszły dobrze, cieszę się razem z tobą :) <3
    Dziękuję ;-), jutro mam wizytę u genetyka, który przeanalizuje wyniki usg oraz te z krwi, mam nadzieję, że jest ok

    Iwone, inessa, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Dziękuję ;-), jutro mam wizytę u genetyka, który przeanalizuje wyniki usg oraz te z krwi, mam nadzieję, że jest ok
    Nie ma innej opcji! Musi byc i jest ok.

    bliska77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    Nie ma innej opcji! Musi byc i jest ok.
    :-)

  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie też chwaliłam karmienie piersią. Żadnych butelek,smoczków itp. Jedyny minus że nie można na dłużej bez dziecka wyjechać.
    Starszego karmiłam dwa lata (przez 8 m-c wyłącznie piersią bo nie chciał nic innego)Po dwóch latach musiałam iść po tabletki na zanik pokarmu, bo małemu nie przeszkadzała musztarda, sól, pieprz na "cycusiu" :)
    Z młodszym miałam przeboje od urodzenia. Umiał pić z piersi ale nie chciał, bo on chciał szybko, dużo i zimne.
    Uparłam się że będę karmić i ściągałam pokarm laktatorem i było ok. Musiałam tylko jakiś czas odczekać od odciągnięcia, bo mleko było dla niego za ciepłe.
    Męczyłam sie tak przez 4 m-c, w 5 pokarm mi zanikł z dnia na dzień.
    Bebiko zanim podaliśmy trzeba było najpierw ostudzić do temperatury pokojowej, bo inaczej nie ruszył.
    Byłam tak tym wszystkim wykończona że drugi raz bym się tak nie trudziła. Do dziś moja rodzinka wspomina dzwięk laktatora :) :) :)

    bliska77, polarmiś, samira, inessa, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Dziewczyny

    Wczoraj popoludniu byla tutaj podwojna tecza, cos pieknego, a dzis wkoncu wyszlo slonce. Moj maz wzial sobie tydzien urlopu i juz nie moge z nim wytrzymac, jest upierdliwy jak klotliwa stara baba. I tak pewnie niedlugo znowu gdzies pojedzie, wiec bedzie spokoj.


    Aniu.g, fajnie ze sie odezwalas. Jesli cokolwiek Cie niepokoi to jedz do lekarza- innego niz Twoja gin.- niefajany ma stosunek do Ciebie z tegoco opisujesz. Poszperaj w necie, pod haslem np.najlepszy gin.w Wawie, ja tak znalazlam swojego w Krakowie. Sa tam opinie kobiteg i ranking,jest tam tzw. "biala lista" ginow przyjaznych kobiecie :) Bardzo polecam
    Piszecie o karmieniu, to musi byc kosmos :) sama nie wiem jak mam do tego stosunek bo nie karmilam nigdy, ale podobnie jak Simba mysle- to cycki jednak moga sluzyc do czegos innego niz macanie ;)
    Aga, nie wiem czy juz pisalam, ale ciesze sie bardzo ze usg dobrze wyszlo :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2014, 10:56

    bliska77, Iwone, polarmiś, Simba, inessa, Pusurek, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Ja sobie też chwaliłam karmienie piersią. Żadnych butelek,smoczków itp. Jedyny minus że nie można na dłużej bez dziecka wyjechać.
    Starszego karmiłam dwa lata (przez 8 m-c wyłącznie piersią bo nie chciał nic innego)Po dwóch latach musiałam iść po tabletki na zanik pokarmu, bo małemu nie przeszkadzała musztarda, sól, pieprz na "cycusiu" :)
    Z młodszym miałam przeboje od urodzenia. Umiał pić z piersi ale nie chciał, bo on chciał szybko, dużo i zimne.
    Uparłam się że będę karmić i ściągałam pokarm laktatorem i było ok. Musiałam tylko jakiś czas odczekać od odciągnięcia, bo mleko było dla niego za ciepłe.
    Męczyłam sie tak przez 4 m-c, w 5 pokarm mi zanikł z dnia na dzień.
    Bebiko zanim podaliśmy trzeba było najpierw ostudzić do temperatury pokojowej, bo inaczej nie ruszył.
    Byłam tak tym wszystkim wykończona że drugi raz bym się tak nie trudziła. Do dziś moja rodzinka wspomina dzwięk laktatora :) :) :)
    fajne takie wspomnienia :-)

    Iwone, polarmiś lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    Witajcie Dziewczyny

    Wczoraj popoludniu byla tutaj podwojna tecza, cos pieknego, a dzis wkoncu wyszlo slonce. Moj maz wzial sobie tydzien urlopu i juz nie moge z nim wytrzymac, jest upierdliwy jak klotliwa stara baba. I tak pewnie niedlugo znowu gdzies pojedzie, wiec bedzie spokoj.


    Aniu.g, fajnie ze sie odezwalas. Jesli cokolwiek Cie niepokoi to jedz do lekarza- innego niz Twoja gin.- niefajany ma stosunek do Ciebie z tegoco opisujesz. Poszperaj w necie, pod haslem np.najlepszy gin.w Wawie, ja tak znalazlam swojego w Krakowie. Sa tam opinie kobiteg i ranking,jest tam tzw. "biala lista" ginow przyjaznych kobiecie :) Bardzo polecam
    Piszecie o karmieniu, to musi byc kosmos :) sama nie wiem jak mam do tego stosunek bo nie karmilam nigdy, ale podobnie jak Simba mysle- to cycki jednak moga sluzyc do czegos innego niz macanie ;)
    Aga, nie wiem czy juz pisalam, ale ciesze sie bardzo ze usg dobrze wyszlo :)
    wiem Bursztynku, że sie cieszysz, dzięki wielkie :-), przyznam, ze na jutrzejszą wizytę czekam z lekkim niepokojem ale to chyba normalne

    Iwone, Bursztyn lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    No ale taka porcja to dla gigant vidzajny!
    nie pisz takich rzeczy bo odrazu sobie to wyobrazam :)

    polarmiś, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    wiem Bursztynku, że sie cieszysz, dzięki wielkie :-), przyznam, ze na jutrzejszą wizytę czekam z lekkim niepokojem ale to chyba normalne
    pewnie ze normalne, ale wierze ze wszystko bedzie dobrze :)

    bliska77 lubi tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    fajne takie wspomnienia :-)
    Fajne :)
    Teraz gdy to wspominam, to nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W nocy nocy z m wstawaliśmy na zmianę, ja do ściągania pokarmu, m do karmienia. Dobrze że mały pił zimne, bo jak ściągnęłam do butelki to zostawiałam mleczko na szafce i jak mały płakał, to m wstawał i karmił. Najgorzej było jak zostawałam sama, bo czasami to śmiesznie wyglądało- w jednej ręce karmiłam małego butelką a w drugiej trzymałam laktator ;) :) :)

    bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megan8 wrote:
    Bursztyn dostałaś e-maila???
    wlasnie weszlam na poczte, dostalam , dzieki, 3 foty w jednej :) super!

    megan8 lubi tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
‹‹ 2140 2141 2142 2143 2144 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ