35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nieBursztyn wrote:czy ja wiem czy Ewa ma ubaw? Ewa- masz ubaw? Ja mysle ze Ewka wrazliwa jest w gruncie rzeczy tylko czasem zrywa jej sie polaczenie nerwowe miedzy komorkami plata czolowego mozgu a reka i ta ostatnia bezwiednie cos napisze...a jak polaczenie zostaje przywrocone -mam nadzieje ze doczyta i zrozumie

moja ręka zawsze odzwierciedla intencje płata
-
Bursztyn wrote:czy ja wiem czy Ewa ma ubaw? Ewa- masz ubaw? Ja mysle ze Ewka wrazliwa jest w gruncie rzeczy tylko czasem zrywa jej sie polaczenie nerwowe miedzy komorkami plata czolowego mozgu a reka i ta ostatnia bezwiednie cos napisze...a jak polaczenie zostaje przywrocone -mam nadzieje ze doczyta i zrozumie

No wlasnie -
pewnie ze sie zgodze, tylko ze poniewaz nie jestem jeszcze na etapie tryskania miloscia do kazdego - jakkolwiek bardzo bym chciala- nie napominam publicznie do powyzszego. Jesli ktos propaguje otaczanie miloscia- co jest bardzo wzniosle- pwinien raczej byc przykladem, a nie wytykac tego - czego sam nie robi. Ot, taka subtelna roznica....EwaT wrote:
'zgadzam sie jak najbardziej z powyzszym, tyle tylko ze nalezy zaczac od siebie...i objac tym naprawczym zjawiskiem rowniez innych ludzi... Tak wiec Ewa, KUPA roboty przed Toba '
tak, niech każdy zacznie od siebie, taka kupa przedemną jak i przed Tobą
chyba się zgodzisz?
samira, szczęśliwa 2, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
czyli najlepiej się od razu zaopatrzyć w taki wynalazek?
bo ja mam tak wrażliwe (po operacji) i mąż ma zakaz dotykania..poważnie.
bez stanika nie mogę chodzić, bo mi bluzka podrażnia
karmienia też się boję..
pamiętam jak moja mama karmiła siostrę.. płakała z bólu ale karmiła a ta jej do krwi podziabałaBozia3 wrote:z sutkami tak miałam na samym początku - okazało się, że są one za wrażliwe na zachłanne podniebienie mojego synka. Ale potem piguły w szpitalu dały mi takie silikonowe nakładki i trochę ulżyło, no a po dwóch tygodniach piersi się wzmocniły i uodporniły i potem przez rok to już sama przyjemność....
samira, szczęśliwa 2, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:czy ja wiem czy Ewa ma ubaw? Ewa- masz ubaw? Ja mysle ze Ewka wrazliwa jest w gruncie rzeczy tylko czasem zrywa jej sie polaczenie nerwowe miedzy komorkami plata czolowego mozgu a reka i ta ostatnia bezwiednie cos napisze...a jak polaczenie zostaje przywrocone -mam nadzieje ze doczyta i zrozumie

Miej nadzieję Bursztynku
A ja pozostanę przy swoim i w razie czego sobie pszczółkę zapuszczę, bo wredoty mam dość i komentarze tego typu mi nie potrzebne, a powód z jakiego ktoś tam pisze mam gdzieś, zerwane połączenie czy perfidia co za różnica efekt jest ten sam jak kupa , aż mnie odrzuca
szczęśliwa 2, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
możesz sobie kupić - to kosztuje grosze. Dużo zależy od dziecka - są niejadki,które siłą się przystawia, a one coś tam cmokają. Mój jak się dorwał, to ciamkał tak, że było go słychać w drugim pokoju, myślałam, że mnie zassie na amen..Reni wrote:czyli najlepiej się od razu zaopatrzyć w taki wynalazek?
bo ja mam tak wrażliwe (po operacji) i mąż ma zakaz dotykania..poważnie.
bez stanika nie mogę chodzić, bo mi bluzka podrażnia
karmienia też się boję..
pamiętam jak moja mama karmiła siostrę.. płakała z bólu ale karmiła a ta jej do krwi podziabała
samira, Panda, Reni, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
oj, no to gorzej. Moze byc uszkodzenie plata potylicznego. Odpowiada za widzenie i skojarzenia z nim zwizzane....EwaT wrote:nie
moja ręka zawsze odzwierciedla intencje płata
Jego uszkodzenie moze skutkowac zaburzeniami widzenia, zaburzeniami czytania i pisania, halucynacjami wzrokowymi... moze stad to czytanie bez zrozumienia czasami i nadinterpretacja
Bozia3, samira, Reni, szczęśliwa 2, Panda, paszczakin, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:pewnie ze sie zgodze, tylko ze poniewaz nie jestem jeszcze na etapie tryskania miloscia do kazdego - jakkolwiek bardzo bym chciala- nie napominam publicznie do powyzszego. Jesli ktos propaguje otaczanie miloscia- co jest bardzo wzniosle- pwinien raczej byc przykladem, a nie wytykac tego - czego sam nie robi. Ot, taka subtelna roznica....
niczego nie propaguje, nie przesadzaj z tą publiką, to tylko małe forum na którym siedzi pare bab które chwilowo nie mają nic lepszego do roboty, mówie równiez o sobie gdyby ktoś chciał sie przyczepić
ja również nie tryskam miłością do każdego natomiast do maluszka jak najbardziej
i skąd do cholery możemy o sobie wiedzieć co robimy a czego nie?z tego forum?
-
Bozia3 wrote:z sutkami tak miałam na samym początku - okazało się, że są one za wrażliwe na zachłanne podniebienie mojego synka. Ale potem piguły w szpitalu dały mi takie silikonowe nakładki i trochę ulżyło, no a po dwóch tygodniach piersi się wzmocniły i uodporniły i potem przez rok to już sama przyjemność....
ja widzialam co sie dzialo z moja siostra i chyba zaluje ze widzialam na poczatku tak jak tobie no i maly plakal bo byl glodny a ona plakala z bolu i karmila go tak placzac jejku masakra ale przeszlo szybko...w kazdym razie chce wiedziec jak to jest w koncu sutek sutkowi nie rowny i moze nie bedzie tak zle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 15:11
samira, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość
-
nadzieja umiera ostatniaKate 75 wrote:Miej nadzieję Bursztynku

A ja pozostanę przy swoim i w razie czego sobie pszczółkę zapuszczę, bo wredoty mam dość i komentarze tego typu mi nie potrzebne, a powód z jakiego ktoś tam pisze mam gdzieś, zerwane połączenie czy perfidia co za różnica efekt jest ten sam jak kupa , aż mnie odrzuca
Kate 75 lubi tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:oj, no to gorzej. Moze byc uszkodzenie plata potylicznego. Odpowiada za widzenie i skojarzenia z nim zwizzane....
Jego uszkodzenie moze skutkowac zaburzeniami widzenia, zaburzeniami czytania i pisania, halucynacjami wzrokowymi... moze stad to czytanie bez zrozumienia czasami i nadinterpretacja
pół biedy
całe szczęscie że nie skutkuje niepłodnością
-
nawet pare bab sprawia ze jest to miejsce publiczneEwaT wrote:niczego nie propaguje, nie przesadzaj z tą publiką, to tylko małe forum na którym siedzi pare bab które chwilowo nie mają nic lepszego do roboty, mówie równiez o sobie gdyby ktoś chciał sie przyczepić
ja również nie tryskam miłością do każdego natomiast do maluszka jak najbardziej
i skąd do cholery możemy o sobie wiedzieć co robimy a czego nie?z tego forum?

przyznam, ze ostatniego zdania nie zrozumialam....no coz, trudno -
bo mi to sprawiało przyjemność, natomiast mam kumpelę, która teraz jest super mamą 3 letniej dziewczynki, a po urodzeniu brzydziło ją karmienie piersią - odstawiła po miesiącu coś tam plotąc o braku pokarmu i powiedziała, że z drugim zrobi to samo - także to jest bardzo indywidualna sprawaszczęśliwa 2 wrote:Bozia dałaś czadu

ja tylko miesiąc w porywach ...
szczęśliwa 2, Panda, Andzia33 lubią tę wiadomość










