35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
samira wrote:jak tfu tfu nie wyjdzie w tym cyklu to może zastanowię się nad kupnem go,dostałam kiedyś na próbę od ginki 2saszetki a tak to jest b.drogi
np. tu zawsze kupuję leki i suplementy i kosztuje http://www.doz.pl/apteka/p67822-Inofolic_proszek_do_sporzadzania_roztworu_doustnego_20_saszetek
Dobrze wiedziec, ze DOZ juz ma Inofolic
wydaje mi sie, ze jeszcze miesiac temu nie mieli. W moim tablecie nie moge otworzyc tej strony, ktora podalas, ale wyszukalam w ogole w DOZ i tam kosztuje 57,49 zl. Ja zamawialam w aptekarzwarszawski.pl i tu kosztuje 55,50 zl
W dodatku biore 2 dziennie, bo podobno przy pco trzeba przyjmowac 2 g myoinozytolu. Poprzednio, jak Inofolicu jeszcze nie bylo na rynku to kupowalam w DOZ po prostu Inozytol i osobno kwas foliowy. Niby oba te zwiazki myoinozyol ktory jest w Inofolicu oraz inozytol to jest witamina B8, ale nie jestem pewna czy to a sama skutcznosc (dlugo Szukalam o tymw necie, ale nigdzie nie znalazlam na 100%). Inozytol w DOZ kosztuje za 45 kapsulek 27,49 zl, ja bralam 4 dziennie, bo jedna zawierala 500 mg, a potrzebowalam dziennie 2g. Mozesz zawsze sprobowac z tym Inozytolem, on nie szkodzi, a niezaleznie od wszystkiego dobrze sie po nim funkcjonuje, bo dziala tez na uklad nerwowy. Wyraznie odczulam mniejszego wkur...a na codzien.
Ale o czym ja mowie! Przeciez my juz w ciazy jestesmy (jak Paszczakin
) bardzo mi sie to spodobalo
Iwone, samira, malgos741, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hej hej
od razu walę z grubej rury - test negatywny
niby 'póki @ nie ma....' ale normalnie zwiędłam
do d.... to wszystko
ten inofolic to tylko dla PCO-sek?
Paszczakinie jestem dziś w 14dpo
ciekawe jak Kate, pisała już?
samira, Iwone, malgos741, megan8, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyprzytulamLucky wrote:hej hej
od razu walę z grubej rury - test negatywny
niby 'póki @ nie ma....' ale normalnie zwiędłam
do d.... to wszystko
ten inofolic to tylko dla PCO-sek?
Paszczakinie jestem dziś w 14dpo
ciekawe jak Kate, pisała już?
nie ogólnie dla starających http://www.inofolic.pl/ (dałam link ado poczytania -jego oficjalna str)
Lucky lubi tę wiadomość
-
Lucky wrote:hej hej
od razu walę z grubej rury - test negatywny
niby 'póki @ nie ma....' ale normalnie zwiędłam
do d.... to wszystko
ten inofolic to tylko dla PCO-sek?
Paszczakinie jestem dziś w 14dpo
ciekawe jak Kate, pisała już?
Inofolik dla starajacych sie 1 saszetka dziennie.
Dla pco pdwojna dawka
Lucky lubi tę wiadomość
-
Dobre
Bozia3 wrote:czytałam kiedyś zasady pisowni wyrazu ch uj - czy przez ch czy przez h - podobało mi się wytłumaczenie - piszemy przez ch - żeby był dłuższy...
Ja kiedyś w ten sposób tłumaczyłam zawiłości j.polskiego:
Przychodzi delikwent i pyta:
Jak jest poprawnie: w cudzysłowiu, czy w cudzysłowie??
Wtedy ja (choć nie odpowiada się pytaniem na pytanie):
"A mówi się: w d u p i u, czy w d u p i e??
Delikwent odpowiada: w d u p i e
Ja: więc masz odpowiedź.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2014, 13:15
Bozia3, Bursztyn, Simba, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDlaczego powinnaś stosować Inofolic?
Czym jest Inofolic
Inofolic jest suplementem diety zawierającym myo-inozytol i kwas foliowy. Foliany,
w grupie których jest kwas foliowy, przyczyniają się do wzrostu tkanek matczynych
w czasie ciąży, biorą udział w procesie podziału komórek, pomagają w prawidłowej produkcji
krwi, oraz utrzymaniu prawidłowego metabolizmu homocysteiny.
Kwas foliowy
Organizm kobiety wymaga uzupełnienia składników odżywczych takich jak kwas foliowy, który
bierze udział w procesie podziału komórek. Kwas foliowy przyczynia się także do zmniejszenia
uczucia zmęczenia i znużenia, a także do wzrostu tkanek matczynych w czasie ciąży.
Kwas foliowy występuje głównie w: warzywach liściastych, wątrobie, jajach oraz w mniejszych
ilościach w owocach (z wyjątkiem cytrusów), mięsie i mleku. Gotowanie żywności niszczy prawie
całą zawartość folianów (90%) w ciągu kilku minut.
Inozytol
Inozytol to nazwa zwyczajowa cykloheksanheksolu – cyklicznego sześciowęglowego alkoholu
polihydroksylowego posiadającego sześć grup hydroksylowych (cukrol). Najczęściej spotykaną
w przyrodzie formą jego występowania jest myo-inozytol.
Myo-inozytol: do najbogatszych źródeł myo-inozytolu wśród produktów pochodzenia roślinnego
należą: owoce cytrusowe, całe ziarna zbóż, orzechy (orzeszki ziemne), kiełki (kiełki pszenicy),
rośliny strączkowe (fasola) i drożdże. Świeże owoce i warzywa zawierają więcej myo-inozytolu
niż produkty mrożone, konserwowane lub marynowane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2014, 13:17
-
tak Samira ale rodzi się pytanie na ile on jest przyswajalny pzrez organizm? ktoś wie? wg mnie to kolejny produkt do zbicia kasy, nie tak dawno tzw amerykańscy naukowcy odkryli że witaminy w tabletkach mozemy spłikać w kiblu poniewaz są nieprzyswajalne
przecież szpinak mozna surowy wkroić do sałatki, jajka gotować na miękko,brokuły surowe itd przy odrobinie wysiłku ułozyć wartościowa dietę jak na staraczke przystało ale na tym nikt kasy nie zrobi więc sie o tym nie mówi nawet na tym forum czy innych podobnych, zamiast tego nabija sie tysiące postów które z zaciążeniem nie maja nic wspólnego
i jeszcze taki producent bedzie pisał jeden z drugim czego wymaga organizm kobiety tak jakbym ja sama nie wiedziała, napewno nie wymaga tabletek tylko żeby do żoładka coś wartościowego wsadzić a nie ten syf który lezy na półkach sklepowych, żeby sie wyspać, nie palić i nie pić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2014, 13:38
samira, Panda lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Ja uwazam ze zdrowa dieta, luz i sen - TAK
Suplementy - TAK - bo dlaczego nie?
tak- pod warunkiem że nie szkodza -bo tego tez nie wiemy
ale załóżmy że nie szkodzą, po prostu mam wrażenie że staraczki traktują nowy specyfik jako cud, wszystkie musza mieć bo nowy a cudów niestety nie ma, na zdrowie pracuje się latami -
Ewa w grudniu 2012 r kupiłaś wyciąg z trawy pszenicznej i algi za 250 zł. i po tym trochę Ci się zeszło zanim zaciążyłaś
czyżbyś kupiła trochę siana? czy też dałaś komuś zarobić?
jakoś wtedy nie negowałaś wspomagaczy
Simba, Bozia3, Myszonek, Bursztyn, samira, Iwone, Kate 75, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Ja nie wiem czy brokuly nie szkodza - nie ma na nich skladu chemii ktora byly pryskane. Poza tym od surowych warzyw mozna dostac toksoplazmozy a potem dziecko ma ucho na twarzy.
Jesli ktos uwaza ze woda z Lichenia pomoze mu zajsc w ciaze, to niech pije na zdrowie. Ostatecznie jest jeszcze efekt placebo i pozytywne myslenie, prawda?
Reni, Bozia3, Myszonek, Bursztyn, samira, Iwone, Żanet, Kate 75, Panda lubią tę wiadomość
-
Uważam, że dobrze dobrane suplementy dla mojego A. nam pomogły. Były to duże dawki - a w jedzenie samych brazylijskich orzechów można by się bawić kolejne miesiące.
Pomiędzy tysiącami postów nie na temat - to forum dało mi dużą wiedzę przekazywaną przez doświadczone kobiety. Zaczęła mnie tu szkolić polarmiś i potem inne dziewczyny.
Od CIebie EwaT jak na razie oprócz plucia jadem, zakazu picia wody i negowaniem wszystkiego, w czym sama bierzesz udział nie dowiedziałam się niczego konstruktywnego....
Bursztyn, samira, grosza, malgos741, megan8, Kate 75, Niuta, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
no Ewo, bardzo możliwe że masz rację, ale.... tonący brzytwy się chwyta
i tak myślę co cykl,....'niby wszystko jest ok, to może jednak tej nowej witaminy mi tylko brakuje i już będę w ciąży'
nie da się ukryć że pary starające się to ludzie podatni na reklamy, z resztą wszyscy jesteśmy, zależy tylko na jakim etapie życia jesteśmy, to na reklamy się łapiemy
pewnie za parę lat będziemy podatne na reklamy środków na wątrobę i osteoporozę
jem zdrowo, wysypiam się, nie piję, nie palę, ruszam się, raczej nie żyję w stresie i co? może brak infolicu? może czegoś innego....
nie wiem, ale chciałabym wiedzieć na wczoraj żeby nie tracić kolejnego cyklu
Simba, Bozia3, Myszonek, samira, megan8, Kate 75, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Lucky wrote:no Ewo, bardzo możliwe że masz rację, ale.... tonący brzytwy się chwyta
i tak myślę co cykl,....'niby wszystko jest ok, to może jednak tej nowej witaminy mi tylko brakuje i już będę w ciąży'
nie da się ukryć że pary starające się to ludzie podatni na reklamy, z resztą wszyscy jesteśmy, zależy tylko na jakim etapie życia jesteśmy, to na reklamy się łapiemy
pewnie za parę lat będziemy podatne na reklamy środków na wątrobę i osteoporozę
jem zdrowo, wysypiam się, nie piję, nie palę, ruszam się, raczej nie żyję w stresie i co? może brak infolicu? może czegoś innego....
nie wiem, ale chciałabym wiedzieć na wczoraj żeby nie tracić kolejnego cyklu
Otoz to. Ja dzialam zgodnie z planem i rozsadkiem. Mialam juz wszystkie mozliwe zabiegi i badania, moj M rowniez - i nic. Prowadze mega zdrowy tryb zycia. Jestem uwaznym konsumentem i z reguly nie daje sie nabrac reklamom (no chyba ze dzialaja podprogowo;), ale jesli ktos pisze ze cos mu pomogle, a moj lekarz nie odradza zazywania tego, to dlaczego nie?
Lucky, samira, Kate 75, mysza1975 lubią tę wiadomość








