35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
polarmiś wrote:Konkuluzja ma byc taka, ze fajnie ze Panda kocha swojego faceta, nie fajnie ze sie poklocili bo miala ona lub on slabszy dzien ale fajnie ze facet ma swoje zdanie ( bo bez swojego do duupa wolowa) i o ciazy rozmawiac nie bedzie, bo ma po dziurki w nosie. Jesli ma rozmow w morzu dot. Ciazy dosyc to rozumiem, bo byc moze mial ochote romantycznie z ukochana poplywac. A co jesli w ogole ten temat go nie interesuje? Jesli facet sie miga i w dzialaniach i w rozmowie to znaczy, ze raczej ma gdzies posiadanie dziecka ( znam to rowniez z wlasnego podworka) w tym momencie albo w ogole.
Polarmisiu wszsystko ok juz nie chce mi sie drazyc tematu dla wyjasnienia tylko powiem ze posiadanie potomstwa tak na prawde akurat w naszym zwiazku wyplyna z ust mojego faceta bo ja cale zycie mialam na to czas i wciaz mi sie wydaje ze mam. Prawda jest tez taka ze on jest pierwszym facetem z jakim moge sobie wyobrazic wychowanie potomstwa, a sprzeczki tylko powstaja z takich powodow jak moja niecierpliwosc bo sie napalilam i wydwalo mi sie ze po prostu sobie zajde i tyle. Mysle ze juz nie ma sensu rozdrabniac sie w tym temacie Amen
mysza1975, bliska77, Simba, caffe, samira, ania.g, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRozumiem, to jak plywasz w morzu to nie podejmuj tego tematu tylko delektuj sie chwila:-)Panda wrote:Polarmisiu wszsystko ok juz nie chce mi sie drazyc tematu dla wyjasnienia tylko powiem ze posiadanie potomstwa tak na prawde akurat w naszym zwiazku wyplyna z ust mojego faceta bo ja cale zycie mialam na to czas i wciaz mi sie wydaje ze mam. Prawda jest tez taka ze on jest pierwszym facetem z jakim moge sobie wyobrazic wychowanie potomstwa, a sprzeczki tylko powstaja z takich powodow jak moja niecierpliwosc bo sie napalilam i wydwalo mi sie ze po prostu sobie zajde i tyle. Mysle ze juz nie ma sensu rozdrabniac sie w tym temacie Amen
bliska77, Panda, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
polarmiś wrote:Podziwiam za wytrwalos w ruchu, ja nie moge sie doczekac kiedy rusze doopsko tak by sie spocic i wypocic.
Wiesz, chyba na tym etapie nie ja juz decyduje o wytrwałości w ruchu, tylko mój organizm mną rządzi i domaga sie. Czasami z M stwierdzamy ze mamy ADHD bo potrafimy sie zebrać w niedziele o 20ej, w deszcz i slote i pójść na silke. Nigdy nie podejrzewalam ze moge sie tak uzależnić, bo do końca liceum nie chodziłam na WF. Potem pokochałam rower i tak poszło. Ale żadnym orłem sportu nie jestem. Nienawidzę na przykład sportów grupowych, piłkę zazwyczaj zaliczam miedzy oczy, a ostatni raz jak założyłam narty, to naprawdę ludzie mieli Jasia Fasole na żywo. Zjechałam na du.pie a jak wstałam to pod kurtka miałam ogromny śnieżny garb
W przyzwyczajeniu sie do ruchu najgorsze sa pierwsze trzy miesiące - według mnie przynajmniej - nie dość ze sie męczysz, to chce ci sie coraz wiecej jeść, oraz spac, efektów jeszcze nie widać i ogólny w.kurw, ale jak to minie to zostaje tylko przyjemność i zadowolenie. Nie moge sie doczekać wiosny - pakujemy rowery do samochodu i jedziemy do Holandii a tam raj dla rowerzysty
Bursztyn, mysza1975, bliska77, polarmiś, ania.g, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
ha! to ja teraz wiem dlaczego po 2 tyg. gora przestawalam wszelka aktywnosc sportowa uprawiac...wszystkie objawy mialam jak opisalas, lacznie z tym spaniem...i sie zniechecalam, bo nie bylo obiecanych endorfin...od jutra wezme sie za Skalpel...wiem, gadam tak juz pare miesiecySimba wrote:Wiesz, chyba na tym etapie nie ja juz decyduje o wytrwałości w ruchu, tylko mój organizm mną rządzi i domaga sie. Czasami z M stwierdzamy ze mamy ADHD bo potrafimy sie zebrać w niedziele o 20ej, w deszcz i slote i pójść na silke. Nigdy nie podejrzewalam ze moge sie tak uzależnić, bo do końca liceum nie chodziłam na WF. Potem pokochałam rower i tak poszło. Ale żadnym orłem sportu nie jestem. Nienawidzę na przykład sportów grupowych, piłkę zazwyczaj zaliczam miedzy oczy, a ostatni raz jak założyłam narty, to naprawdę ludzie mieli Jasia Fasole na żywo. Zjechałam na du.pie a jak wstałam to pod kurtka miałam ogromny śnieżny garb

W przyzwyczajeniu sie do ruchu najgorsze sa pierwsze trzy miesiące - według mnie przynajmniej - nie dość ze sie męczysz, to chce ci sie coraz wiecej jeść, oraz spac, efektów jeszcze nie widać i ogólny w.kurw, ale jak to minie to zostaje tylko przyjemność i zadowolenie. Nie moge sie doczekać wiosny - pakujemy rowery do samochodu i jedziemy do Holandii a tam raj dla rowerzysty

wyjatek stanowily narty, moglam caly dzien jezdzic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2014, 15:58
Simba, bliska77, Panda, samira, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mysza1975 wrote:Napisałaś, że ci zawsze ustępuje, więc pytam jaki jest tego powód. Może masz tak przekonujące argumenty.
może
poza tym wczesniej czy póżniej w praktyce jakoś zawsze wychodzi na to że to ja miałam racje...
a tak w ogóle to ja sie nie czepiam bez powodu czy dlatego że mam pms
musze mieć naprawde uzasadniony powód żeby "ruszyć atmosfere" i on o tym wie..
po trzecie myśle że jestem tak samo dobra dla niego jak i on dla mnie, nie wymagam uwagi 24/7 rozumiem że musi mieć czas na swoje hobby, dogadzam mu kulinarnie i nie tylko
nie wiem co będzie jak przyjdzie dziecko..
no i po ostatnie on twierdzi że mam więcej doświadczenia od niego(jest młodszy 5 lat) więc po cholere ma sie upierać...jak narazie żle na tym nie wyszedł -
Bursztyn wrote:ha! to ja teraz wiem dlaczego po 2 tyg. gora przestawalam wszelka aktywnosc sportowa uprawiac...wszystkie objawy mialam jak opisalas, lacznie z tym spaniem...i sie zniechecalam, bo nie bylo obiecanych endorfin...od jutra wezme sie za Skalpel...wiem, gadam tak juz pare miesiecy

wyjatek stanowily narty, moglam caly dzien jezdzic
będę ci kibicować 
Ja nie przepadam za ćwiczeniami przed tv z gadająca głowa, ale nie ukrywam ze Dagi zdjęcia mnie zachęciły. Aż mi normalnie cellulit drgnął z wrażenia. Tez wypróbuje skalpel.
"Skalpel - by sie w lecie nie pochlastac" (Simba Coelho)
PS Boże Bursztyn jak mi brakuje czerwonego winaaaa aaaaaaaa aaa u uuuuuuu
Bursztyn, mysza1975, malgos741, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
to trochę jak z mamusią maEwaT wrote:może
poza tym wczesniej czy póżniej w praktyce jakoś zawsze wychodzi na to że to ja miałam racje...
a tak w ogóle to ja sie nie czepiam bez powodu czy dlatego że mam pms
musze mieć naprawde uzasadniony powód żeby "ruszyć atmosfere" i on o tym wie..
po trzecie myśle że jestem tak samo dobra dla niego jak i on dla mnie, nie wymagam uwagi 24/7 rozumiem że musi mieć czas na swoje hobby, dogadzam mu kulinarnie i nie tylko
nie wiem co będzie jak przyjdzie dziecko..
no i po ostatnie on twierdzi że mam więcej doświadczenia od niego(jest młodszy 5 lat) więc po cholere ma sie upierać...jak narazie żle na tym nie wyszedł
Simba, Niuta, megan8, Mango lubią tę wiadomość
-
Ty się lepiej weź za robienie dzieci, a nie skalpel...Bursztyn wrote:ha! to ja teraz wiem dlaczego po 2 tyg. gora przestawalam wszelka aktywnosc sportowa uprawiac...wszystkie objawy mialam jak opisalas, lacznie z tym spaniem...i sie zniechecalam, bo nie bylo obiecanych endorfin...od jutra wezme sie za Skalpel...wiem, gadam tak juz pare miesiecy

wyjatek stanowily narty, moglam caly dzien jezdzic
Jak nie promotor, to skalpel teraz będzie...
Simba, Bursztyn, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:ha! to ja teraz wiem dlaczego po 2 tyg. gora przestawalam wszelka aktywnosc sportowa uprawiac...wszystkie objawy mialam jak opisalas, lacznie z tym spaniem...i sie zniechecalam, bo nie bylo obiecanych endorfin...od jutra wezme sie za Skalpel...wiem, gadam tak juz pare miesiecy

wyjatek stanowily narty, moglam caly dzien jezdzic
kochalam WF bylam taka sprtowa w szkole ze ho ho pozniej niestety mi przeszlo hahah pozostal taniec no i yoga i moge biegac jak sie wkrece w tym momencie jestem na etapie lenia. Sklapel zaczynam codziennie juz nawet sobie zgralam wiec powiedzmy ze zczne jutro
Tak jak Simba nie lubie grac w zadne pilki chociaz kocham patrzec na siatke plazowa szczegolnie meska
acha i kocham zimowe sporty narty uwielbiam. Kocham ogladac sporty ekstremalne z duza doza adrenaliny
Simba, bliska77, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH






