35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bozia3 wrote:paszczakin - bardzo dobry przykład. Rzućcie proszę okiem na tą galerię. Pierwsza fota i ostatnia. Dla mnie to kwintesencja problemu. Ta pierwsza z malutkimi - dla mnie super. Ta ostatnia może w wieku 16 lat była atrakcyjna dla facetów - teraz to może tylko to mięcho upychać w staniki z drutami....
Kurde Bozia ty tych biuściastych to naprawdę nie lubisz, kiedyś mówiłaś że duże cycki to jak u dojnej krowy, a teraz mięcho w stanik z drutami
Ja jakoś upycham i dobrze mi idzieA ty Boziu jaki masz rozmiar bo mi umknęło ?
A rozstępy mi się zrobiły po cyckami jak miałam już 12 -13 lat bo wtedy mi najbardziej rosły i skóra nie wytrzymała, chyba Alis się dziwiła skąd rozstępy u nie bedących w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2014, 15:42
samira, Sabina, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Kate 75 wrote:No opis mógłby być z mojego domu, mój też jakoś ma omamy, że on robi wszystkiego więcej, a nawet pralki nie potrafi włączyc nie mówiąc o zmywarce i ssawkach do odkurzacza, mopie, płynie i wiadrze nawet nie wie gdzie są, czasami mam wrażenie, że żyje w świecie równoległym i tam może rzeczywiście zapie.... dala w domu jak mała gosposia z motorkiem w d..., albo ma skubany urojenia. Od piątku z nim nie gadam, bo zachowuje się skandalicznie szkoda opisywać i jak tak dalej pójdzie to dzieci z tego nie będzie, bo reproduktor jest obecnie moim wrogiem, na szczęście nie chrapie a właściwie sporadycznie, pija czasami, ale co z tego i tak go mam dosyć, potrafi być skur.. nem, nie wiem może on ma dwa wcielenia i ja chyba z tym fajniejszym ślub wzięłam. Łącze się Reni z tobą w wkurwie...
P.S. Zarejestrowałam się właśnie do super lekarza tylko po co bo reproduktora nie ma
a moj maz mi zarzuca ze nic w domu nie robie....i ma racje
Panda, Sabina, Simba, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Ja swoje tez lubie - nie sa tez jakies takie male - 75C.
Mojemu M sie podobaja
Cale moje szczescie tkwi w tym, ze gdzies tak do 33 roku zycia, nie zdawalam sobie sprawy jak bardzo faceci lubia duze cycki i w zwiazku z tym nie mialam z nimi zadnych kompleksow. Czasem tylko sobie mysle, ze moze jak odkarmie, odchowam, to sobie powieksze. Moze wtedy bedzie juz silikon BIO
Taki rozmiar sobie właśnie zrobię po 40 +, moje marzenie "C", przy okazji zmniejszania trochę podciągnę i takie tam, nie będę więcej mięcha upychać w stanik z drutami
I jak to ładnie brzmi "Ce" a nie "eF" od razu lepiej.Bursztyn, Panda, Sabina, Żanet, bliska77, Simba lubią tę wiadomość
-
Kate 75 wrote:I kto to mówi ?
Chyba sobie podyplomówkę zrobię, co by mi promotor przysługiwał
Kate 75, Mango, Myszonek, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:nie musi byc odrazu promotor (no chyba ze masz okreslone preferencje) ostatnio chyba wspominalas cos o lesniczym.....hmmm....
Wczoraj go widziałam jak byłam na kijkach w lesie, ale jakoś nie przyszło mi do głowyMyszonek, Mango lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Dobrze, ale przy 1,74 to troche ginie...
chyba sama widzisz ze ten argument ma tak cienkie i slabe nogi, ze ledwo moze sie utrzymac...
upsss....wlasnie upadl!
paszczakin, Kate 75, Sabina, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:Mysza chyba dziś odbiera pierwszą betę - ciekawe jak tam wynik
Moja beta już jest 175,9 mlU/ml.
Jutro powtórka.Bursztyn, Myszonek, Iwone, Mango, grosza, grosza, samira, Żanet, bliska77, Bozia3, Simba, malgos741, Niuta, polarmiś, paszczakin, Olena, gosia7122, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Zamiast coś robić to ja siedzę, czytam i wyję do monitora buachachacha.
Mój mąż grzeczny, jak ja nie piję, to on też nie, chyba, że każe (bo np są goście), jak chrapie i go wybudzę, grzecznie odwraca się na boczek, jak wszystko robi źle, to tez pokornie słucha jak go łaję, a zazwyczaj dostaje mu się jak przyjedzie - przez cały piątkowy wieczór, za to, że go nie było 5 dni...
Grzecznie odkurza i przez cały weekend stara się jak najwięcej zajmować córką, żebym miała wolne. Chwali moja kuchnię, bardzo lubi moje wypieki i uważa, że jestem idealna
To chyba nie powinnam narzekać...Simba lubi tę wiadomość
-
Sabina wrote:Zamiast coś robić to ja siedzę, czytam i wyję do monitora buachachacha.
Mój mąż grzeczny, jak ja nie piję, to on też nie, chyba, że każe (bo np są goście), jak chrapie i go wybudzę, grzecznie odwraca się na boczek, jak wszystko robi źle, to tez pokornie słucha jak go łaję, a zazwyczaj dostaje mu się jak przyjedzie - przez cały piątkowy wieczór, za to, że go nie było 5 dni...
Grzecznie odkurza i przez cały weekend stara się jak najwięcej zajmować córką, żebym miała wolne. Chwali moja kuchnię, bardzo lubi moje wypieki i uważa, że jestem idealna
To chyba nie powinnam narzekać...
dobrze, że napisałaś że zajmuje się córką, bo zaczęłam się zastanawiać czy mamy jednego męża
a poza tym moje szczęście robi w domu bardzo dużo - tylko do takich remontowych spraw muszę go namawiać i nieco uczyć
Sabina, paszczakin, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
ale aby nie było nudno to:
chrapie, rozrzuca wykałaczki i robi stertę ubrań na krześle w sypialni (nigdy nie wiem, co się w niej znajduje) ale za to zawsze wie gdzie co leży. Jak nie wiem, gdzie coś położyłam, to m. wie na 100%Kate 75, bliska77, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Zamiast coś robić to ja siedzę, czytam i wyję do monitora buachachacha.
Mój mąż grzeczny, jak ja nie piję, to on też nie, chyba, że każe (bo np są goście), jak chrapie i go wybudzę, grzecznie odwraca się na boczek, jak wszystko robi źle, to tez pokornie słucha jak go łaję, a zazwyczaj dostaje mu się jak przyjedzie - przez cały piątkowy wieczór, za to, że go nie było 5 dni...
Grzecznie odkurza i przez cały weekend stara się jak najwięcej zajmować córką, żebym miała wolne. Chwali moja kuchnię, bardzo lubi moje wypieki i uważa, że jestem idealna
To chyba nie powinnam narzekać...
To słodko, słodziutko
U mnie niemożliwe. Ja lubię trochę oporu, ale ostatnio mój przegiąłBursztyn, Bozia3 lubią tę wiadomość