35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Żanet wrote:Aniu.G
Trzeba wierzyć, że będzie dobrze, plamienia i krwawienie ustały, serduszko bije - a ja leżę. Lekarz zapytał czy potrzebuję L4, niestety na własnej działalności to nie działaSama się położyłam i już!
Żanet lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Bozia3 wrote:może nie widziałam zbyt wielu cycków w swoim życiu - ale naprawdę nie spotkałam się z naturalnym jędrnym i sterczącym biustem powyżej D u dojrzałej kobiety..... Małobiuściaste do starości mają szansę na lepszy efekt....
no ja o moje zawsze dbalam i szkoda ze nie moge Ci pokazacnie sa zle hahah nawet doktor przy badaniu powiedzial ze bede sie cieszyc dlugo jedrnym biustem
tylko teraz mnie nie zabijcie ze sie chwale, jak bylam mlodsza to byly idealne i czesto slyszalam 'laska zrobila sobie sztuczne cycki tylko chyba troche za duze" ja tam sie smialam pod nosem
mysle jednak ze to wszsytko sprawa genetyki szczegolnie
Myszonek, Simba, Alis, Bozia3, Żanet, Bursztyn, Sabina, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Inessa zastanawiam się jak działają te suwaczki - pomiędzy nami jest dwa dni różnicy jeśli chodzi o ciążę - a termin porodu z różnicą 8 dni...ktoś tu coś ściemnia..
ciekawe jak to jest obliczane
a kupiłam tez olejek migdałowy ale przez ta dziwna sytuacje nie smarowałam sie juz. Zobaczymy co dalej.
Myszonek lubi tę wiadomość
-
ja się zastanawiam właśnie, czy po dzieciach kiedyś sobie nie machnąć jakiegoś podciągania. Ja miałam zawsze takie B na granicy z C - w wersji angielskiej szumne 32F - ale oni mają durnowatą numerację. Zrobiły mi się rozstępy po ciąży, ale było wciąż w miarę ok. Trochę mi poleciały przy odchudzaniu - jak schudłam 25 kg - to się zrobiły jakby niewypełnione..
. Teraz mam cycory pierwsza klasa - ale długo to nie potrwa...
A. póki co cieszy się
.
Nie mam przekonania do silikonów - ale myślałyście w przyszłości o jakichś podciągaczo-wypełniaczach?Panda, Bursztyn, Sabina, megan8 lubią tę wiadomość
-
Panda wrote:no ja o moje zawsze dbalam i szkoda ze nie moge Ci pokazac
nie sa zle hahah nawet doktor przy badaniu powiedzial ze bede sie cieszyc dlugo jedrnym biustem
tylko teraz mnie nie zabijcie ze sie chwale, jak bylam mlodsza to byly idealne i czesto slyszalam 'laska zrobila sobie sztuczne cycki tylko chyba troche za duze" ja tam sie smialam pod nosem
mysle jednak ze to wszsytko sprawa genetyki szczegolnie
Simba, Panda, Sabina, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
hahah ja chłopaków w pracy też wkręciłam, że sobie zrobiłam..10 tys i gotowe
zapomniałam im powiedzieć, że to żart hahahi przez długie lata myśleli, ze to prawda az na jakiejś imprezie którys zapyta czy po latach widze różnicę
myślę sobie o co kaman.. a on no wiesz o silikony chodzi hahah
Panda wrote:no ja o moje zawsze dbalam i szkoda ze nie moge Ci pokazacnie sa zle hahah nawet doktor przy badaniu powiedzial ze bede sie cieszyc dlugo jedrnym biustem
tylko teraz mnie nie zabijcie ze sie chwale, jak bylam mlodsza to byly idealne i czesto slyszalam 'laska zrobila sobie sztuczne cycki tylko chyba troche za duze" ja tam sie smialam pod nosem
mysle jednak ze to wszsytko sprawa genetyki szczegolnie
Myszonek, Simba, Bozia3, Panda, inessa, malgos741, Bursztyn, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Ja swoje tez lubie - nie sa tez jakies takie male - 75C.
Mojemu M sie podobaja
Cale moje szczescie tkwi w tym, ze gdzies tak do 33 roku zycia, nie zdawalam sobie sprawy jak bardzo faceci lubia duze cycki i w zwiazku z tym nie mialam z nimi zadnych kompleksow. Czasem tylko sobie mysle, ze moze jak odkarmie, odchowam, to sobie powieksze. Moze wtedy bedzie juz silikon BIOMyszonek, Bozia3, Panda, Kate 75, Sabina, megan8 lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Dzien dobry? Lepiej jakies L4 pokaz - gdzie Ty sie podziewalas? Lista nie podpisana, ja nie wiem...
Myszonek, Simba, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Juz kiedys to pisalam ale napisze jescze raz osobiscie wole mniejsze cycuszki i tyle sa bardziej estetyczne jak dla mnie i wygodniejsze to na pewno... cycek cyckowi nie rowny najwazniejsze zeby zdrowy byl i byl ladnie wyeksponowany, staniki wazna rzecz...rozmiar jest jaki jest a pozniej zawsze mozna poprawic skalpelem bo dlaczego nie
Myszonek, Bozia3, Simba, Kate 75, Bursztyn, Sabina lubią tę wiadomość
-
moja koleżanka ma super cycki nie silikony bo sama ma spore zrobiła sobie tylko jakiś tam lifting z podciąganiem
da rade
Bozia3 wrote:ja się zastanawiam właśnie, czy po dzieciach kiedyś sobie nie machnąć jakiegoś podciągania. Ja miałam zawsze takie B na granicy z C - w wersji angielskiej szumne 32F - ale oni mają durnowatą numerację. Zrobiły mi się rozstępy po ciąży, ale było wciąż w miarę ok. Trochę mi poleciały przy odchudzaniu - jak schudłam 25 kg - to się zrobiły jakby niewypełnione... Teraz mam cycory pierwsza klasa - ale długo to nie potrwa...
A. póki co cieszy się
.
Nie mam przekonania do silikonów - ale myślałyście w przyszłości o jakichś podciągaczo-wypełniaczach?Myszonek, Panda, Kate 75, Sabina lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Panda - z Ciebie to w ogóle chyba jest niezła dupa - tylko nie chcesz się skromnie ujawnić...
hahaha dziekuje Boziu nie jest zle chociaz ostatnio za malo cwicze ostatnio skromnie zaczelam tego Skelapela po pierwszym razie nie moglam chodzic dwa dni..cholerstwo wyglada niewinnie ale dzialamegan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj mnie trafił mały szlaczek. Jak wczoraj pisałam jestem na L4 na dziecko. Ostatni raz byłam na takim L4 13 miesięcy temu. Sama L4 biorę jak mnie dopadnie gorączka i ledwo zipię a to bardzo rzadko się zdarza. Pracuję w firmie rodzinnej i mój szef jest moim ojcem. Lekko nie ma, bo zawsze mam służyć przykładem i pierwsza dostaję opierdziel ale ok, rozumiem. Teraz kiedy nie mam mnie jeden dzień już szef i ojciec dzwoni czy mi dzieci wyzdrowiały a zaraz za nim moja ciotka największa służbistka z tym samym pytaniem. Tłumaczę jak miały wyzdrowieć od wczoraj z zapalenia oskrzeli. Na to ciotka" ale jutro będziesz" nie nie będę mówię bo, i nie daje mi dokończyć mówiąc " to sobie to z urlopu odpiszesz" a ja z jakiego urlopu, przecież mówiłam wczoraj że mam L4 na dziecko!!! "ach no tak ciotka na to, tylko dostarcz zwolnienie do księgowych" Wiem mam na to 3 dni wrrrr... Nie ma nawału pracy u mnie, i zawsze jak którakolwiek idzie na L4 to praca jest tak rozdysponowana pomiędzy innych żeby nie było potem zaległości i zawsze tak było. Odkąd wróciła koleżanka z wychowawczego non stop się opierdziela i jęczy że ma za dużo pracy a wykonuje zaledwie 1/3 tych obowiązków które ja miałam do tej pory.Teraz jęczy że ja jestem na L4 bo musi się spiąć aby się wyrobić a nie jak zwykle plotkować przez telefon. Dobrze wiem że jak w końcu mi się uda i znajdę się na macierzyńskim to nie będę miała czego szukać po powrocie bo tak mi moja kochana ciotunia oświadczyła. Przestałam się tym martwić, trudno coś za coś. Jak widać z rodziną to naprawdę najlepiej na zdjęciu...
Przepraszam za ten długi wywód, chciałam to z siebie wyrzucić.Iwone, Żanet, Kate 75, Sabina, mysza1975, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
jestem ale się nie udzielam
o ciąży nic nie wiem
o robieniu dzieci prawdopodobnie też niewiele więc siedze cicho
chłop mnie wkurwił najpierw tydzień spaliśmy osobno bo chory więc też głośniej chrapał a teraz dalej śpi oddzielnie bo mnie wkurwił nie to że chrapie 9no bo go nie uduszę) ale kuźwa chory i to co raz bardziej a pije piwko z psem na dworze w niedzielę poszło kilka i potem chrapał już na całego .. a dodam, że wrócił do sypialni
leże..leżę.. a ten koncertuje.. no to nie wytrzymałam i mówie nie no kurwa tak to nie da rady.. ten się przebudził i wściekły mówi dobra dobra już wychodzę i poszedł do salonu spać..
i jestem zła bo nie dba o swoje zdrowie jakiegoś zapalenia płuc dostanie żłopie to jebane piwo śmierdzi od niego a ja nie cierpię tego zapachu
i jak jest chory i jeszcze po alkholu to chrapie w każdej pozycji
trochę nieskładnie piszę ale myśli mi się plączą i tyle mam do wykrzyczenia, że chyba pójdę mu przywalę..
no i tak śpimy sobie w oddzielnych pokojach tylko pies biedny bo krąży od pokoju do pokoju
i jak tu dzieci robić!
wiecie co to dziwne ale chciałabym, żeby lekarz kazał mu morfologię zrobić i żeby wyszły mu chwilowo słabe wyniki.. tak żeby się jebany przestraszył bo ja już zdrowia do niego nie mam
za chwile jak współlokatrzy będziemySimba wrote:Dzien dobry? Lepiej jakies L4 pokaz - gdzie Ty sie podziewalas? Lista nie podpisana, ja nie wiem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2014, 14:17
Bozia3, Simba, Żanet, caffe, Kate 75, Bursztyn, Myszonek, Sabina, Niuta, mysza1975, megan8, Andzia33, Madzia78 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:jestem ale się nie udzielam
o ciąży nic nie wiem
o robieniu dzieci prawdopodobnie też niewiele więc siedze cicho
chłop mnie wkurwił najpierw tydzień spaliśmy osobno bo chory więc też głośniej chrapał a teraz dalej śpi oddzielnie bo mnie wkurwił nie to że chrapie 9no bo go nie uduszę) ale kuźwa chory i to co raz bardziej a pije piwko z psem na dworze w niedzielę poszło kilka i potem chrapał już na całego .. a dodam, że wrócił do sypialni
leże..leżę.. a ten koncertuje.. no to nie wytrzymałam i mówie nie no kurwa tak to nie da rady.. ten się przebudził i wściekły mówi dobra dobra już wychodzę i poszedł do salonu spać..
i jestem zła bo nie dba o swoje zdrowie jakiegoś zapalenia płuc dostanie żłopie to jebane piwo śmierdzi od niego a ja nie cierpię tego zapachu
i jak jest chory i jeszcze po alkholu to chrapie w każdej pozycji
trochę nieskładnie piszę ale myśli mi się plączą i tyle mam do wykrzyczenia, że chyba pójdę mu przywalę..
no i tak śpimy sobie w oddzielnych pokojach tylko pies biedny bo krąży od pokoju do pokoju
i jak tu dzieci robić!
wiecie co to dziwne ale chciałabym, żeby lekarz kazał mu morfologię zrobić i żeby wyszły mu chwilowo słabe wyniki.. tak żeby się jebany przestraszył bo ja już zdrowia do niego nie mam
za chwile jak współlokatrzy będziemy
Reni, nie nerwuj sie Kazmirz, trzeba bylo do razu mowic ze masz L4 na meza
Reni, Bursztyn lubią tę wiadomość