35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMyszonek wrote:ale aby nie było nudno to:
chrapie, rozrzuca wykałaczki i robi stertę ubrań na krześle w sypialni (nigdy nie wiem, co się w niej znajduje) ale za to zawsze wie gdzie co leży. Jak nie wiem, gdzie coś położyłam, to m. wie na 100%Dla mnie w sam raz idealnym
Myszonek lubi tę wiadomość
-
U nas nic się nie jeży
Mój mąż rozrzuca rzeczy wszędzie i nigdy nie pamięta, gdzie co położył, ale za to sprząta, zmywa naczynia, robi zakupy, przygotowuje żarełko, zarabia, pisze miłe smsy, prawi kompelemnty, rozśmiesza mnie, gdy mam zły humor i jest idealnie przytulaśny. Generalnie uważa dbanie o mój dobry nastrój za swój podstawowy obowiązek. W zamian oczekuje adoracji i podziwu, które mu zapewniam, bo uważam, że się jak najbardziej należą
Więc zyjemy sobie słodko - gruchająco i to mi bardzo pasuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2014, 19:06
Myszonek, Kate 75, Sabina, Bursztyn, mysza1975, EwaT, Bozia3, polarmiś, Olena, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Miejcie litość Babki, mój dla mnie ostatnio mega nie dobry nawet bzyków nie było w owulkę, a wy o waszych sprzątaniu, gotowaniu i gruchaniu, obrażam się, jestem zawistna i nie piszę z wami
Sabina, Alis, Bursztyn, Myszonek, bliska77, Lucky, samira, Bozia3, Simba, Mango, Panda, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kate 75 wrote:Miejcie litość Babki, mój dla mnie ostatnio mega nie dobry nawet bzyków nie było w owulkę, a wy o waszych sprzątaniu, gotowaniu i gruchaniu, obrażam się, jestem zawistna i nie piszę z wami
Bursztyn, Lucky, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Kate 75 wrote:Miejcie litość Babki, mój dla mnie ostatnio mega nie dobry nawet bzyków nie było w owulkę, a wy o waszych sprzątaniu, gotowaniu i gruchaniu, obrażam się, jestem zawistna i nie piszę z wami
ja z moim czasami rzucamy jajkami a potem sie godzimy. Ludzie tacy sa, raz dobrze sie zachowuja raz zle, gdyby zachowywali sie caly czas dobrze- byloby to dosc mocno podejrzane
Przejdzie Twojemu mezowi, Tobie tez i sobie pogruchacie
Myszonek, Lucky, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mój ex był z gatunku tych niepotulnych i systematycznie zapewniał mi "atrakcje". Myślałam, że pewnie mam taki charakter, że potrzebuję jazd, bo inaczej by mi się nudziło. A teraz z perspektywy czasu widzę, że to był chory związek i tak naprawdę w życiu codziennym cenię sobie święty spokój. No ale mój ex się ostro po mnie przejechał. Obiecałam sobie później, że jak tylko facet zacznie mnie stresować od razu z nim zrywam, bo mój układ nerwowy tego nie wytrzyma. I dzięki Bogu mój mąż nie tylko mnie nie denerwuje, ale czuję, że odżyłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2014, 19:24
bliska77, Myszonek, Sabina, Lucky, Kate 75, samira, EwaT, Bozia3, Żanet, Simba, polarmiś, Panda, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość